Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie wspominał... :)
Tak poważnie to cały zestaw trunków i nalewek produkowanych przez Moje Szczęście. Od ziołowej, poprzez cytrynówkę aż do tej z własnoręcznie dojrzałych jeżyn, których już niet.
Makaronii - wiedziałam.... co z Ciebie będzie koleżanko.....za kilka lat, Obiad-makaroni, bo po śniadaniu został, na kolację świeży, bo na śniadanie trzeba nagotować.....hi hi
Mój Bubek byłby zachwycony i ja też hi hi - kochamy makarony.
Sorka, może nie na temat ale mi się skojarzyło, a ja kocham tego teksta. Pamięta ktoś?
.........................
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie: wstaję rano, za piętnaście trzecia; latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę. -No, ubierasz się pan. -W płaszcz. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? -Aaa... fakt! -Do pekaes mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes. -I zdanżasz pan? -Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. -He, he, he, he. -Przystanek idę do mleczarni -- to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny i do Stadionu, a potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy -- w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans -- to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra dwudziesta druga pięćdziesiąt jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.
lambrusco jest zajebiaszcze.....różowe i musujące..postaw mi dwie takie flaszki...to je sama rozmontuję :) takie dobre....i martini asti....nie dzielę się....sama wszystko...bo jestem wrednym samolubem....
polezę skoro świt do lidla...mam prawie pod nosem.... Ja też jutro planuję rajd po innych placówkach. Może coś się jeszcze ostało. Chociaż po dzisiejszej imprezie, to marne szanse :)
to ja na dole czekam na swoją porcję robali..mmmm,uwielbiam :) Kochana, Ty nie czekaj, tylko odpowiedni trunek lej!!!! Jakby sie kto pytał, to ja zakąskę załatwiłam.
Tak tak Białe Winko....!!! ale się będzie ży...ć po tym mixie trunków......hi hi
Dlaczegóż tak późno zorientowałam się , że jest taki ciekawy wątek .. ? . Dla każdego według potrzeb i zasług ))) Staropolskie czym chata bogata tym ...... )))
o ja żesz Cię pierdzielę....pełen szacun Basiu....zazdraszczam jak nie wiem co...chyba se d...pę posmaruję taką nową specjalną maścią ,co ją na żal przepisują...
OMG że tak powiem... wypas Moja Droga, wypas. Przyjmujemy ale fakt! Trzeba u nas być radosnym kochać siebie i świat, bo jak się siebie nie kocha to i reszty się nie da, prawdaż?:)
Swoje wiesz i tak trzymaj.Uwazam, ze jestes badzo wartosciowa dziewczyna i nie sluchaj tych glupot co inni wypisuja ( albo nie wierz, starej pijanej babie........bo juz sie chyba upilam)
I dlatego cię lubię bo ty mi na bogatą wyglądasz... te duże psy muszą czegoś cennego pilnować, a Basia wiadomo, zamożna dziewczyna... to chyba jasne wszystko... ;P
Babcia mówiła, że od płaczu ma się ładniejsze oczy. Ale jest babska sztuczka: kobieta płacząca nie dłużej niż 2 minuty ma : zaróżowione policzki, pełniejsze i czerwieńsze usta, większe i lśniące oczy. Więc płaczemy i liczymy 1 Missisipi, 2 Missisipi aż do ok 70-80 i wtedy mamy świat a przynajmniej chłopa u swych stóp. Po dwóch minutach nos puchnie, wychodzą czerwone plamy pod oczami i cieknie z nosa. :)
A mi nawet jak cieknie z nosa, to Moje Szczęście się na to nabiera (po dwudziestu paru latach). "No, nie płacz, kochanie, nie płacz. Co mam zrobić, żebyś przestała płakać?"
Bahus dla Ciebie specjalnie 20 litrów domowego piwa, a dla innych domowe nalewki do wyboru do koloru 60l w ponad 40-tu smakach, tylko mi żadnych wzorków na podłodze nie wyszywać ;P
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie wspominał... :)
Wiecie ze ja "niepijąca" ale mam pół piwnicy kiszonych ogórasów, do tego w curry, korniszony, marynowane pieczarki i jeszcze inne cuda-może się wkupię zagrychą? :)
No dobra, muszę się przyznać.... do złego... Dżanino, jak ja Cię kiedyś nie lubiłam, ale szybko się nawróciłam. Bahus mnie zawsze onieśmielał a do hope... wstydziłam się odezwać.
Ale jak jutro zobaczę Twoje kolejne wpisy z pięknymi zdjęciami potraw, które wczoraj / dziś przygotowałaś po "obrobieniu" dzieci i całej chałupy (nie wspominając o pijaństwie) to padnę z zazdrości
tak,jak Ty miałaś nietęgie Przeżycia przy porodzie Ryśka, tak ja miałam Swojego raka i to dwa razy...Człowiekowi przewartościowują się wszystkie rzeczy i dochodzi do wniosku,że szkoda czasu na pierdy..Chce się czerpać pełnymi garściami...a że nie znasz dnia ani godziny...to ja czerpałam na zapas....tak łapałam to ŻYCIE,a doba trwała tylko 24 h,że nie dosypiałam...aż mi tak zostało.....teraz śmieję się,że taka to już moja uroda,że na pierwszym biegu nie potrafię...że tylko na piątym jestem szczęśliwa.....
Nie wiem czy taka zwykła jesteś jak Tobie nawet zdjęcia nie da się zrobić bo "klisza pęka" tzn tomograf się psuje jak ma Cię przelustrować. Ty rzeczywiście nie jesteś chyba "zwykłą babą z krwi i kości" tylko cyborgiem. Ups wydało się?
A co, ja głupia jestem i nie wiem? Ale spoko - ja uważałam, że zmyślasz i dlatego cię tak dziubałam. A później niezauważenie zauważyłam inteligencję, ciętą ripostę i wredne poczucie humoru. A ja to lubię.
Ty weź już nie pij Kobieto...albo pij...pij...dzisiaj , tutaj mogę być Brudzisławą....a co? zabroni miktoś? tylko jak Dżanina pytała...czy Ada ,kto to Ada...czy to Hope...to jak dojdzie Brudzisława..to kurna ja też będę w trzech osobach.....i bana wtedy dostanę i co będzie? o ja biedna...co to będzie?...
i dlatego ja właśnie siedzę na twardym drewnianym krześle z Ikei. :) mało sprzątania jakby co... a jak mam wypisać daty urodzenia to zaczyna się masakra. nagle zapominam całkowicie, chyba sobie wydziaram... niektórzy mają wydziarane imiona dzieci, bo nie potrafią zapamiętać, to ja te daty...
da...Ada to ja-Hope...może być Adzia..Adziunia...Adźka....nawet Cyborga wytrzymam:)
Cyborg to komplement!!!!!!! No dobra. Kawiarenkę po cichu podczytuję. Ale przyznaję się po pijaku, więc się ńie liczy i każdy polski sąd mnie uniewinni!!!!
dokładnie..Cyborgiem jestem w Kawiarence.....i to Beata mnie tak ochrzciła....i tak zostało....a że masa ludzi cichcem czyta....powiem tak: ich strata,że się nie ujawniają....zżyliśmy się i takie podczytywanie nie oddaje tego-jaki My mamy ze sobą kontakt....Nikt mi nie będzie miał za złe-nie podczytuj cichcem...przyjdź,rozgość się..opowiedz co u Ciebie....
Powiem Ci, że ciężko się "wbić" w wasze sprawy, ja nie daję rady, mało rozumiem, nie chce wyjść na wścibską, wiesz dlatego tu jest miejsce tylko na relaks a Kawiarenka jest Wasza. :)
Karola...to nie tak...ja tezwego onegdaj czasu się po prostu wbiłam.....jak czegoś nie kumasz-zapytaj-Nikt,powtarzam Nikt nie będzie Ci miał za złe pytań...jeśli tylko chcesz nas poznać...
Ale... operacje, problemy, zwierzenia, w to trudno wejść i tak z marszu no siema, i jak tam... i trzeba kopać do archiwalnych wątków i ... no może ja zbyt aspołeczna po protu jestem.
od wczoraj dużo się zmieniło na lepsze i masz być rano z kawą.....bo ja torty trzaskam do 10.....wiec kawulca wypiję sobie w garazu popalając LMa...a potem na drugą kawę bym wdepnęła....to gdzie? w kawiarence...chyba,że mi na Lukrową Wyspę każesz płynąć..a ja tylko sternika jachtowego mam....
ale że jak się boisz?mnie się boisz? to ja przecież w awatarze mam taką fajną focie...i chyba nie strasznie na niej wyszłam,co? albo ja już się w ogóle nie znam....
żartujesz....20 ciast to mały pikuś....a 45 to nie łaska? jak wpadają dwa duże wesela...to ja sama mam koszmary...i nie musisz umieć....ja umiem,a Ty od teraz jak Ci się przyśnię-będziesz tylko pomagać...zmywać talerze,miski,mieszadełka....i być :przynieś,podaj....żartuje...Połówek jak chce pomóc to jest ciężko...ja nie potrafię się wtedy komunikować....nie potrafię wytłumaczyć....jestem w pieczeniowym transie..który mija nota bene w momencie wydania ostatniego ciasta/ tortu...wtedy schodzi ze mnie całe powietrze i czuję zmęczenie...
Pijcie, tylko się nie upijcie, ja trzeźwym wzrokiem spoglądam. Jak Wam się wątek będzie ciężko otwierał z powodu długości wołajcie( może być gg ) To go Wam zamknę
ja zapraszam wszystkich ludzi, którzy a) kochaja świat i siebie zwłaszcza b) chcą się dobrze bawic i nie pamiętać choc chwilę o tym, co się czai, gdy zamkniemy za soba drzwi pijalni ( ja mam np taaaaaki rachunek za gaz, że wymiękam) c)coś przyniosą, choćby kromkę suchego, nadpleśniałego chleba
No to jak ja Ciebie nie zapraszam!!!! Zapraszam, zapraszam, zapraszam!!! :*
ja zapraszam wszystkich ludzi, którzy a) kochaja świat i siebie zwłaszczab) chcą się dobrze bawic i nie pamiętać choc chwilę o tym, co się czai, gdy zamkniemy za soba drzwi pijalni ( ja mam np taaaaaki rachunek za gaz, że wymiękam)c)coś przyniosą, choćby kromkę suchego, nadpleśniałego chlebaNo to jak ja Ciebie nie zapraszam!!!! Zapraszam, zapraszam, zapraszam!!! :*
A wbijam się się do Ciebie!!!!! Warunki przeczytałam!!! hheheheheheh, cha, cha ...... no nie wiem!!!! Wbijam się do Ciebie! ..... z bagażami!!!! a co? , a może nie? - a co???
Kocham świat :) Sok jabłkowy przyniosłam, bo procentów niestety jeszcze nie mogę :(. O i mam 2 słoiki ogórków w zalewie musztardowej . Jako osoba niepijąca mogę pozmywać po imprezie :D
Dwa dni przechlapane, wczoraj wojenny kabaret+ chlanie, dzisiaj powtorka, w domu wszystko lezy odlogiem a jutro przyjezdza luby.Wszystkiemu winna Bahati.
Ty wiesz,że Twój to wygląda trochę jak Mój?....198cm i waga też słuszna...a pić to też nie ma co z nim,zresztą ze mną też...my strasznie nieekonomiczni jesteśmy-za dużo pijemy....
a Ty wiesz,że my właśnie o urlopie gadamy?.....nad polskie morze przynajmniej na 1week,i może jeszcze jakiś jurop.....też na kilka dni-bo mi kurna wesela zamawiają i muszę się dostosować...
podeślę Ci namiary na PW-my jedziemy do Ustki-chrzestny Połówka ma tam chawirę jak 4 stodoły,ale my na prywatne kwatery się bujamy....Do Ustki jeździliśmy jak mieliśmy po 15(ja) i 19(on)..i tak całymi latami...
jasne...mamy jeszcze ciutkę czasu....do nas dziadek przyjedzie z UK i nad morze go zabieramy....więc dzieci z dziadkiem.....a my......z terminami jeszcze się zgadamy
jak coś to Ci znajde tanio.....wiosną u mnie nie przejdzie-młode szkołę mają..Młoda egzaminy ma gimnazjalne...potem egzaminy na koniec czerwca w gimnazjum salezjańskim...
Kochanieńka ja koło Wrcka zamieszkuję, ale możliwe, że tom razom, mąż mnie łódką nad morze zabieru..... A tak zpytam, bom nie doczytała, jaki termin, tegoż Ustkowego wypadu Wam się z Hope z synchronizował???
to masz Kochana przerąbane....przerąbane....bo ja bardzo chętnie zapraszam gości.....a jak mam niedaleko...to na zaproszenie też odpowiem pozytywnie.....
no ja myślę...bo majówka już niedługo.....potem mi cały maj odpada-mam mnogo tortów komunijnych....więc Łikędy nie mobilne się zapowiadają...ale majówka.....nie kuś...nie kuś....jak coś,to impreza grillowa u mnie....
Najfajniejszy to ja mam podobno mimo wszystko tyłek :D ale nie pokażę!!! Chociaż moje stado łosi też niczego sobie, prawda? Na pewno jest DUŻE! A ja lubię wszystko, co duże! :)
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i biszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i biszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i biszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
I kto to mówi..... Osoba co usiedzieć nie może, i nie jak ja - co przyniosłam kilka kawałków banana bread. Tylko przyniosła blachy Caluśne.......
Ukłony Hope - bo się z Tobą nie witała- tak oficjalnie - tylko po pijaku....
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie wspominał... :)
Dziś ja wszystko przegapiłam, bo dopiero z pracy wróciłam. Mam nadzieję, że coś się jeszcze ostało dla mnie
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterze siedzą pijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorą co?
Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że - Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat 17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....
Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że - Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat 17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....
Jestem, tylko przylazła ta moja zmowa i powiedziała "Tylko siedzisz na tym forum, dzieckiem się zajmij, córka nie ma z kim porozmawiać, film ze mną obejrzyj!". No i o! Tetaz poszła spać i dobrze jej tak!
.............
Słońce Moje właśnie wróciło i chce jeść. Niech se weźmie! Ja piję.
Powiedz że tv uwstecznia i wręcz książkę, grubą, z 500stron, i powiedz, że podyskutujecie, jak przeczyta, Tamarę mam z głowy na dwa dni, Tuśkę na tydzień :D
Nikt za dużo nie czyta. Ja czytam dużo ale ciągle za mało... i 500stron to dla 2-3h czytania... Średnia ma to samo, a Mała już składa proste słowa... no i znowu zmyślam... :D
Jestem, tylko przylazła ta moja zmowa i powiedziała "Tylko siedzisz na tym forum, dzieckiem się zajmij, córka nie ma z kim porozmawiać, film ze mną obejrzyj!". No i o! Tetaz poszła spać i dobrze jej tak!
I moje malusińskie też już śpi nareszcie, ale M dziwną ma minę jak wpadam do pokoju i udaję, że mnie interesi to co On tam ogląda...............
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterze siedząpijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorą co? Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że - Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat 17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....
Wy się śmiejecie ale do mojej koleżanki z miesiąc temu przyszła pani z Opieki Społecznej, bo ktoś ,,życzliwy" z sąsiadów zgłosił, że dziecko często płacze i chyba coś się tam dzieje z domu.
A dziecko jak dziecko. Do przedszkola nie zostało przyjęte więc nie ma gdzie nadmiaru energii spożytkować, rodzice pracują, babcia się zajmuje ale broń boże nikt mu krzywdy żadnej nie robi.
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterzesiedząpijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorąco? Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że -Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni.... Wy się śmiejecie ale do mojej koleżanki z miesiąc temu przyszła pani z Opieki Społecznej, bo ktoś ,,życzliwy" z sąsiadów zgłosił, że dziecko często płacze i chyba coś się tam dzieje z domu. A dziecko jak dziecko. Do przedszkola nie zostało przyjęte więc nie ma gdzie nadmiaru energii spożytkować, rodzice pracują, babcia się zajmuje ale broń boże nikt mu krzywdy żadnej nie robi.
po ostatnich akcjach z dziećmi(pobicia,śmierć) to cud,że w końcu urzędnicy się zainteresowali-nawet jak było to bezzasadne....wcześniej istna znieczulica była....
Z grubsza przeczytałam, wiem o co chodzi i pobiegłam szybko do barku po zaopatrzenie Częstuję Was moi drodzy naleweczkami. Do wyboru malinowa, truskawkowa, wiśniowa, brzoskwiniowa
A dawajesz, będziem Żygać, ale to będzie później i po pijanemu.....
Wiecie ostatnio były na forum zdjęcia ze zlotu wz i tak myślałam, że nie ma ekipy, żeby siąść, pogadać, pośmiać się, potarzać ze śmiechu... a tu NIESPODZIANKA!!! Jak ja bym z Wami chętnie przy jakimś ognisku z dala od cywilizacji, coby ludzi nie straszyć posiedziała!!! :) ale i wyjściem w miasto bym nie wzgardziła...
Kiedyś była zgrana ekipa, później było trochę wojen, ja do starej ekipy nie należałam, bo szczeniara byłam i się wstydziłam odezwać. Ze starej ekipy zostało zaledwie parę osób a później stało się mniej rodzinnie, spontanicznie, no, tak jak teraz. Wszyscy byli poprawni, poprawni do, no wiesz... może warto by pomyśleć nad spotkaniem ????
ja tam chętna na zlot jestem...z forum osobiście znam Lenkę075,Beatę,Smakosię-Dziewczyny z kawiarenki...Przez telefon i smsy to Agulka,Lajana.Aloalo...
Zapraszam do mojego ogrodu.... nie żeby duży, zaraz - normalny, ale ognicho może być duże i w kuchni też się pomieścimy.... Ale by było.... się rozmarzyłam.....
jakbym ja się nadawała do blogowania byłoby cudnie ale ja a)za mało cierpliwa b) nie umiem zachwycać się swoimi pracami c) moje poglądy są niepolityczne i niepoprawne
Twój blog mi się podoba..ba,nawet bardzo....strasznie lubię oglądać Twoje zdjęcia:)...nie jest przenawożony...dla mnie w sam raz..i jak już jestem zalana...to Ci sie do czegoś przyznam.....w życiu nie robiłam donutów......nie! raz robiłam...z amerykańskiego przepisu jak w polskiej telewizji dawno temu puszczali miasteczko twin peaks.....ale ja stara jestem....i dawno to było.... w przyszłym tygodniu ściągnę sobie z Twojego bloga TWÓJ prepis na donuty...i zobaczę co mi wyjdzie.....
zobaczymy :P..a tak serio...spróbuję...bo odkąd wycieli mi pęcherzyk żółciowy to wciągam żarcie uszami....niczego nie będę sobie żałowała...a waga leci...więc co mi tam jakieś donuty....
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie wspominał... :)
Dobra, najpierw się napiję, później nadrobię lekturę. Przytaszczyłam (jeszcze na trzeźwo, ale zamierzam to zmienić) imbirówkę i cytrynówkę. Dla zdrowotności, rzecz jasna. Kto mnie przygarnie do stolika? ;)
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemytutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewkemalinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś ozapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodziewspominał... :) Dobra, najpierw się napiję, później nadrobię lekturę. Przytaszczyłam (jeszcze na trzeźwo, ale zamierzam to zmienić) imbirówkę i cytrynówkę. Dla zdrowotności, rzecz jasna. Kto mnie przygarnie do stolika?
Imbirówki nigdy nie piłam mogę spróbować a cytrynówkę bardzo lubię, wiec siadaj!!
ja byłam już od 3 dni rozwódką, na co miałam czekać, na starość?! a tak poderwałam, rano się zdziwiłam , później zaprosił Młode na spacer, kupił im olbrzymie miśki a mi kwiaty i opieprz pierwszy zebrał, bo nie miałam wazonu, Młode się zakochały najpierw a ja później.
Imbirowka jest swietna.Syn kupil kiedys mnostwo imbiru , nie wiem po co.Jak imbir zaczal kwiatuszki puszczac znalazlam na WZ rewelacyjny przepis na nalewke (z cytryna).Polecam.
ale że co Basiu...bo ja miałam haftować bieżnik na wielkanoc...ale po pijaku nie widzę gdzie krzyżyki mam wyszywać...a ty w brydża chcesz grać.....?...z trójek to ja mam tylko trójniaka(miód pitny)....
bo w brydża to kiedyś grałam....jako dziecko...rodzice mnie nauczyli...w domu odbywały się czwartki brydżowe...i jak im brakło czwartego to dzieciaka 12 letniego sadzali do stołu....
ale po pijaku to wolę w pokera......może być nawet rozbieranego....
Słodkiego zajmowania się mężem życzę i do jutra! moje dzieciory już dawno śpią albo czytają jeszcze a ja mam problemy z zasypianiem przed 2 a nawet 3, oglądam seriale po nocach...
A ja oglądam Supernatural, Person of interest, Hawaii5-0, NCIS, Human Target, The Unit na zmianę. Wczoraj wyszły nowe odcinki supernatural, PoI i Hawaii, ale poczekam na chłopa, nie obejrzę.. słowo sobie dałam...
Dobrze moje dzieci kochane na mnie już pora Jutro trzeba mieć trzeźwy umysł a zresztą za chwilę wraca mój małżonek i trzeba się nim zająć Życzę wszystkim i sobie również abyśmy się jutro obudzili bez bólu głowy Miłej zabawy
Drogie panie! Nasi chłopcy posnęli pod stołem albo są u Basi. Dlategoż z czystym sumieniem was zostawię. Dzieciów z tego nie będzie. Idę do Słońca swego, przytulę się, pocałuję go i powiem jak bardzo go kocham. Albowiem następny dysk zewnętrzny mi kupił. A ja pazerna na dyski jestem, jak Bahati na pieniądze.
a ja pieniądze zamieniam na formy do koronek z sugarveil,wycinarki,tortownice,mulinę i kanwę do haftowania...ale w pierwszej kolejności na sadzonki,nasiona i cebule kwiatów-to już mega zboczenie jest....
ok pijaki kochane!!! jutro większość z nas musi wstać, więc co , kiedy teraz się widzimy? Proponuję cyklicznie, pod koniec tygodnia a przed weekendem na zrzucenie ciężaru dnia codziennego!!! Kto jest za, kto przeciw???
ok pijaki kochane!!! jutro większość z nas musi wstać, więc co , kiedy teraz się widzimy? Proponuję cyklicznie, pod koniec tygodnia a przed weekendem na zrzucenie ciężaru dnia codziennego!!! Kto jest za, kto przeciw???
no dobra...to ja idę upiec jeszcze trzy biszkopty na jutro na wieczór....bo fajnie się siedzi...fajnie się pije w dobrym towarzystwie...ale coś do zrobienia jest......to spokojnej nocy...Bahati-kawę zrób,jak przyjdę chwilę po 10, proszę...
o jak miło! idę oglądać seriale, bo mi się juz analiza włączyła i spać mi nie da! np juz wiem ,że Angelina z Bradem to wynik naszych rozmów o adopcji z Chłopem. Stąd mi się akurat oni wzięli. Ale proponuję już rano zastanowić się nad tym... a teraz spróbuję zasnąć, choć mój wredny umysł mi nie będzie pozwalał.
wyjęłam właśnie z piekarnika piękny, rumiany biszkopt....włożyłam kolejne dwa...teraz to z górki-za 45 minut bedą gotowe...a jak się tak zaoferowałaś do pomocy,to może lepiej poleję po kielichu....siupniem,bo uśniem :)
ciasta na zakłady pracy,na jutro, na dzień kobiet już czekają gotowe w ilości 7 blach...i mam torty na rano-dwa na zakład pracy-dzień kobiet ,trzy urodzinowe...
Drogie panie! Nasi chłopcy posnęli pod stołem albo są u Basi. Dlategoż z czystym sumieniem was zostawię. Dzieciów z tego nie będzie. Idę do Słońca swego, przytulę się, pocałuję go i powiem jak bardzo go kocham. Albowiem następny dysk zewnętrzny mi kupił. A ja pazerna na dyski jestem, jak Bahati na pieniądze.
Dzień dobry, poprosiłam Makusię o zamknięcie tego wątku. To co jak nam się za drzwiami naszej "pijalni" nazbiera wracamy z czym i kim kto chce, zgoda? A wysłałam dzieci same do szkoły, a co, matka pijaczka, niech cierpią! :) Pozdrawiam! "Pazerna jak Bahati na Pieniądze" Karolina :)
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie wspominał... :)
to ja coś zagram do tego alkoholu
Może być, dopóki ja nie zacznę śpiewać... ;)
A ja zaśpiewam
A ja zaśpiewam
TAK!!!!!!!!!!!!! Plisssssssssss....Łaaaaaaaa łaaaaaaaaa lalala łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Łaaaaaaaa łaaaaaaaaa lalala łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zmieniłam orientację!!!!! Uwiodłaś mnie swoim WYCIEM!!!! AJ LAWJU wery móch, ja ciem, wielbieciem ... i tak ciem..... lowciam!ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
W końcu ktoś docenił. W domu nie pozwalają.
Łaaaaaaaa łaaaaaaaaa lalala łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Masz donośny głos, taki naturalny, mocny....a nie zapisałabyś się do naszego KGW?ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Śpiewam, tańczę, recytuję, dupy daję i gotuję! Z miłą chęcią. :)
To ja ostatnio wpadłam do sypialni ze skarpetami chlopa i mówie "Chłop, ja to z definicji jestem Koło Gospodyń Wiejskich, jak ja soba gardzę..."
Było wpaść w tych skarpetach i niczym więcej i tak wypalić.
no prawie tak było, tylko skarpety miałam w ręku... a on... jak definicja to ponoć zobowiązuje...
Ależ oczywiście. A szramy po paznokciach niechaj z dumą nosi!
Padłam! Co za motto życiowe!!!
Śpiewam, tańczę, recytuję, dupy daję i gotuję!
Śpiewam, tańczę, recytuję, dupy daję i gotuję!
I z tego się utrzymuję!!!
Ja - znana utrzymanka. Ale tylko do niedzieli. Od poniedziałku wracam do pracy. Buuuuu...
Śpiewam, tańczę, recytuję, dupy daję i gotuję! Śpiewam,
Hej! .... Źle podpięte!!!!!!! Ja do Ciebie ...... nic .............nie mam w każdym wersecie!tańczę, recytuję, dupy daję i gotuję! I z tego się utrzymuję!!!
No to zdrówko...
No to zdrówko...
No to, chociaż nie mogę!!!!........... ale dla Was................ ok! Będę zdychać!Nie mogę, nie mogę. Jedna uczulona, druga nie może. Bahusa nie ma.
jest! tylko Wy tu siedzicie,a reszta niżej....
A bo ja nie nadanżam :D
to tempo ,tempo....pij i nie gadaj...
A bo ja nie nadanżam :D
To Ci pomoże.... Polałam każdemu po lufce Porto - tak mi się jakoś zachciało....Nie mogę, nie mogę. Jedna uczulona, druga nie może. Bahusa nie ma.
Jak to nie ma? JESTEM i piję po równo z Wami....Jak byś pił równo z nami, to byś już musiał Esperal zębami wyciągać, panie dzieju.
Już go dawno wydrapałem...
Jak byś pił równo z nami, to byś już musiał Esperal zębami
.............hi ihi hi hi ihi hiwyciągać, panie dzieju.
Nie mogę, nie mogę. Jedna uczulona, druga nie może. Bahusa nie ma. Jak to
ok! Nie mogę DZIŚ!!! ale jutro - TAAAAAAKKKKKKKKKKKKKKKK!!!! hehhehehhehe, cha, cha nie wiem - rechoczee..... rech.......nie ma? JESTEM i piję po równo z Wami....
ubawiłam się!
Łaaaaaaaa łaaaaaaaaa lalala
To mnie się zdaje, czy Wy już na imprę pijane przyszłyście.....?łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
No weź. Brzmię jak pijana? Ja?
od wczoraj nas trzyma :)
od wczoraj nas trzyma :)
Nic, tylko leczyć tym, czym się pochorowało hi hiJak się uspokoję, to coś poszukam.:)
Potańcz zumbę to się uspokoisz :0
nie da rady
Chodźcie do mnie, wypijemy wszystko i włączymy sobie grę Just Dance2014 a filmiki wrzucimy na wz:D
Biegnę z cytrynówką..... i jeszcze z czymś mam?
Dobrym chęciami!!! I w dobrych butach bo to kawałek jednak jest i góry... :)
No tak, ,,dobrymi chęciami" piekło wybrukowano..... Ale....jak cza, to cza......idem z cytrynówką.....???? Może być?
A ja w pracy i nie mogę z wami...ale jakby co to do domu mogę każdego odwieźć w końcu na każdej imprezie potrzebny jest kierowca:)
Oj chhhhoooooodźźźźź, nic Babci nie powiemy!!! :)
Ja jednak pozostanę cichym obserwatorem.Jutro znowu może będzie potrzebna komisja....
Pijcie za zdrowie pięknych pań i Bahusa.
o matko niedługo dzień kobiet!!! nie, my pijemy dla zasady picia, picie z okazji jest dla pi8ek :)
A co Ty taka abstynentka?
Ja jednak pozostanę cichym obserwatorem.Jutro znowu może będzie potrzebna
Nieśmiało przypominam, ż Komisja na fleku od wczoraj pozostaje, więc trud i poświęcenie Twe daremne.... ;)komisja.... Pijcie za zdrowie pięknych pań i Bahusa.
A Babcia by się z nami nie napiła?
No właśnie, bierz Babcię ze sobą, w sumie to ty chyba masz najbliżej, koleżanko :)
Ja chcę, ja chcę z Wami.
Przyniosę ratafię, pigwówkę, wiśniówkę i koniak " Zakarpacki". Jak braknie to jeszcze na pewno coś w barku znajdę.
No zapowiada się super! Takie wątki to ja lubię!!!
I ja też pędzę z piwkami, likierem, winkiem i Bolsem :)
I ja lecę do Was!
Dyrekcjo forum się rozpija!!! wczoraj bitwa dziś popitka:)
Donosiciel!!!! :D
Żądam natychmiast przeprosin!
Padam na kolana, przepraszam... :)
Dopisano 14-03-06 17:54:46:
i za późno na edycję.... :DPadam na kolana, przepraszam... :)
Ej! Bahati..... trunki wirualne????Jak picie na okoliczność jest dla pi8ek, to wirtualne nie wiem, dla kogo... :D
Na okoliczność................ łagodzącą! he, he, cha, cha! Jakie ,,h", ,,ch"???
Irenko, gdzie są wszyscy. Wiem, że Bahati w tamtym wątku wypisuje cennik, a reszta?
Halooooooooooooo. Poszłyście do łazienki czy bahusa męczycie?
Stado jeść chciało, po piątaku skasowałam za kolację.
To ja idę chorego kota nakarmić i zaraz wracam.
Nie daj się! Nie przepraszaj!
O! I znowu się źle podpina.
Niech no tylko bahus do tego postu dotrze...
Dyrekcjo forum się rozpija!!! wczoraj bitwa dziś popitka:)
Co Pani JADA, że tak rymami gada??? Wafelki?Tak poważnie to cały zestaw trunków i nalewek produkowanych przez Moje Szczęście. Od ziołowej, poprzez cytrynówkę aż do tej z własnoręcznie dojrzałych jeżyn, których już niet.
Już się bałam, że nie trafisz :P
Poślinionym palcem namacałam dziurkę od klucza!
Na procenty wszyscy chętni
Ciekawe, czy bahus się nie boi. Póki co, sam jeden... biedniusi. A tu ciemno. I same baby. Pijane. Wyposzczone. Rozpasane.
Ja już pisałam, że ja mam orientację niewybredną... :) tak więc pijcie, pijcie...
Ciekawe, czy bahus się nie boi. Póki co, sam jeden... biedniusi. A tu
ciemno. I same baby. Pijane. Wyposzczone. Rozpasane.
Hmmmm..... Bahus???........... Strach się bać!
Mistrz riposty......... Ale cieplutki i przemiły........och............... rozmarzyłam się... a nie szukam GUZA na WŻ!!!
Nie ty jedna się ślinisz na bahusa! Konkurencja nie śpi.
Nie ty jedna się ślinisz na bahusa! Konkurencja nie śpi.
Właśnie, właśnie....!!!Ciekawe, czy bahus się nie boi. Póki co, sam jeden... biedniusi. A tu
A od czego niebiescy pomocnicy?ciemno. I same baby. Pijane. Wyposzczone. Rozpasane.
Ta, twoi ludzie. Dawaj ich tu!
Ta, twoi ludzie. Dawaj ich tu!
Dawaj ich, nawet w pigułkach....hi hiNiebiescy?, a nie zieloni?
wiagra jest niebieska.....nie zielona....
jakoś nie zrozumiałam:D zielone to miałam na myśli kosmitów.
U nas raz ktoś sobie do jednego dziadka żartował by odstawił niebieskie tabletki. gość nie załapał i odpowiedział, że bierze tylko białe.
Roznie to ludziska nazywaja.
a ja się bałam, że zioło... a mam alergię, odpada... :D
Jenyyyyyyy... nie poszalejesz, dziewczyno.
no ale weź sie przyznaj... jest pani na coś uczulona? Yyyy na marysię jedynie... :D
A skąd wiesz, że jesteś? Hę? Popalało się?
Nie, się czytało w książce, że tak można i prawie zeszło :)
No to pozostają ci jeno narkotyki twarde. Cóż, takie życie. Nikt nie mówił, że będzie lekko.
no nie mówił...
Czyli mój mąż ma rację! czytanie szkodzi na zdrowie!
jakoś nie zrozumiałam:D zielone to miałam na myśli kosmtów
bo to totalnie kosmiczne gdybania.... miałaś jakby rację
Bo to viagra complex! Uderza z siłą wodospadu!
Niebiescy?, a nie zieloni?
Nie...te tabletki są niebieskieNiebiescy?, a nie zieloni? Nie...te tabletki są niebieskie
Może i my, po tych Twoich niebieskich kumplach, musimy przyjąć, nasze różowe siostry - pomocnice.....No, ale z alkoholem to raczej odwrotny skutek mają :)
Ciekawe, czy bahus się nie boi. Póki co, sam jeden... biedniusi. A tu
Bahus jeża czochra! W chwili obecnej - dowolną ręką.ciemno. I same baby. Pijane. Wyposzczone. Rozpasane.
Dziś się ze śmiechu poturlam pod stół coś czuję...
...a tu się zsikałam. Tak bywa po pijaku, tak bywa, Bahati.
No to ja oprócz lodu przynoszę zakąski
Proszę się częstować...jak zabraknie to dorobię
Dobrze, że nie ten świński łeb.
A mnie nikt nie zawołał, a przecie winko już otwierałam......
Twoje 5l wypisane jak wół na samym pierwszym poście.
Twoje 5l wypisane jak wół na samym pierwszym poście.
Dobra dobra, przepraszam, że się w ogóle odzywam......Na kolana....
Na kolana....
OK OK Tylko nie bij, jam lekko upośledzona- tylko po pijaku.....hi hiTy... nie kuś... :D
I oto nadszedł dzień prawdy!
A przy okazji - jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije. Iwcia - to dla twojego dobra.
I oto nadszedł dzień prawdy! A przy okazji - jak się baby nie bije, to jej
Dziękuję, dziękuję....i tu ukłony.....itdwątroba gnije. Iwcia - to dla twojego dobra.
na kolana i
ale juz i iwcię w to wrobiłam, taka przebiegła jestem!
ale juz i iwcię w to wrobiłam, taka przebiegła jestem!
Byle byś krewetek nie przyprowadziła ze sobą!
Byle byś krewetek nie przyprowadziła ze sobą!
Świeży chlebuś z czy kto chce.. może być???może, ja mam niestety ino makaron z tuńczykiem i pomidorami...
Makaronii - wiedziałam.... co z Ciebie będzie koleżanko.....za kilka lat, Obiad-makaroni, bo po śniadaniu został, na kolację świeży, bo na śniadanie trzeba nagotować.....hi hi
Mój Bubek byłby zachwycony i ja też hi hi - kochamy makarony.
no to wakacje już niedługo... :)
Sorka, może nie na temat ale mi się skojarzyło, a ja kocham tego teksta. Pamięta ktoś?
.........................
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie: wstaję rano, za piętnaście trzecia; latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę.
-No, ubierasz się pan.
-W płaszcz. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
-Aaa... fakt!
-Do pekaes mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
-I zdanżasz pan?
-Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się.
-He, he, he, he.
-Przystanek idę do mleczarni -- to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny i do Stadionu, a potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy -- w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans -- to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra dwudziesta druga pięćdziesiąt jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.
Jak to pisałam to była moja inspiracyja....hi hi
A ja wciąż kilogramową puszkę tuńczyka.
to dawaj! do makaronu sos zrobimy!
Chleb to se też właśnie upiekłam. Bez łachy. Kto głodu zaznał, ten i kiełbasę bez chleba zje!
Osz, ten tego to się wątek prawdy o moim chłopie robi. Znaczy głodzony chłop był za młodu!
Nie rozumię Dżanino .. masz krewetkofobie ?
Nie rozumię Dżanino .. masz krewetkofobie ?
Odpowiem za koleżankę, bo się znam Miała kiedyś pewnikiem przykre ,,Doświadczenie" z Big Krewetą i stąd taki niepokój...... podpisano - Dr. iwciaMammam... skojarzenia obdzidliwe. Tylko w akwarium je toleruję.
Mammam... skojarzenia obdzidliwe. Tylko w akwarium je toleruję.
Do doktora- takie słowa - toć mądrość nad mądrość tu właśnie wypociłam.....Byle byś krewetek nie przyprowadziła ze sobą!
Iwcia, dawaj te krewetki!!!! Czkniemy se wytwornie, a co!Byle byś krewetek nie przyprowadziła ze sobą! Iwcia, dawaj te krewetki!!!!
Nooo nareszcie.... chętni do tego co i ja lubuję.....hi hi Zaraz przyniesę....Czkniemy se wytwornie, a co!
to ja na dole czekam na swoją porcję robali..mmmm,uwielbiam :)
to ja na dole czekam na swoją porcję robali..mmmm,uwielbiam :)
Kochana, Ty nie czekaj, tylko odpowiedni trunek lej!!!! Jakby sie kto pytał, to ja zakąskę załatwiłam.nodobra,to żarcie Ty załatwiłaś u Iwci...to ja leję...co chcesz pić? browary,wódzię,nalewki,miody,winko
to jest super....mmm...a może to
Różowe piłam wczoraj - nie takie eleganckie ale Okijos - też pasi do Królewskich Krewetuń......mmm!
lambrusco jest zajebiaszcze.....różowe i musujące..postaw mi dwie takie flaszki...to je sama rozmontuję :) takie dobre....i martini asti....nie dzielę się....sama wszystko...bo jestem wrednym samolubem....
Lambrusco!!!!!! Dziś nabyte. Ostatnia butelka za 9,90 :)
Zartujesz? że po 9 zyli kupiłaś?.....to ja bulę po prawie 30...
ja za PINOT GRIGIO "ROCCA VENTOSA" 2010 Cantina Tollo zapłaciłam 1,89 :D
ja za PINOT GRIGIO "ROCCA VENTOSA" 2010 Cantina Tollo zapłaciłam 1,89
Wow! Wielkim światem zapachniało:))))) szalejesz, kochana.....:D
Bo ja pazerna i w promocji zawsze kupuję na zasadzie: ładna etykietka, jakby co- będzie do sosu.
Zartujesz? że po 9 zyli kupiłaś?.....to ja bulę po prawie 30...
Ta sama butelka. Słowo. W Lidlu;)ale w Polsce czy mam gdzieś się za gramanicę bujać po nie?
ale w Polsce czy mam gdzieś się za gramanicę bujać po nie?
Na Śląsku. Jeśli bujasz się np. Zagłębia, to pewnie z paszportem :))))polezę skoro świt do lidla...mam prawie pod nosem....
polezę skoro świt do lidla...mam prawie pod nosem....
Ja też jutro planuję rajd po innych placówkach. Może coś się jeszcze ostało. Chociaż po dzisiejszej imprezie, to marne szanse :)polezę skoro świt do lidla...mam prawie pod nosem.... Ja też jutro
Skoro Świt???? Taak marne szanse.....planuję rajd po innych placówkach. Może coś się jeszcze ostało.
Chociaż po dzisiejszej imprezie, to marne szanse :)
Włosi czytają LIDEL a ja mam zawsze przez to skręt kiszek... :) no jaki LIDEL jak Lidl?! :)
Ba, moje dziecko mówi do Lidela!
to ja na dole czekam na swoją porcję robali..mmmm,uwielbiam :) Kochana, Ty
Tak tak Białe Winko....!!! ale się będzie ży...ć po tym mixie trunków......hi hinie czekaj, tylko odpowiedni trunek lej!!!! Jakby sie kto pytał, to ja
zakąskę załatwiłam.
Jadę do Olkusza, przywieźć coś oprócz C2H5OH?
Byle nie CH3OH. Resztę bierzemy.
Byle nie CH3OH. Resztę bierzemy.
No co Ty, w Carrefour chyba nie mają!Czy osoby na drinkach co najwyżej bezalkoholowych też są mile widziane? Bo nie wiem, czy tu wskoczyć z czymś do picia, czy tylko sobie poczytać...
Pij co chcesz czy możesz tylko zakaz zawracania zada i snucia pierdółek obowiązuje. Chooooodź!!!
Wódka w domu. Jak wrócę z pracy, przybywam do Was :)
Poczekamy...
Wódka w domu. Jak wrócę z pracy, przybywam do Was :)
A nie możesz się wcześniej zwolnić? Powiedz, że Ci rury rozmroziło.Powiedz, że stado pijanych bab na wódkę i ciebie czeka...
A żonie powiedz, że musisz zostać w pracy!
Dlaczegóż tak późno zorientowałam się , że jest taki ciekawy wątek .. ? . Dla każdego według potrzeb i zasług ))) Staropolskie czym chata bogata tym ...... )))
Przepraszam za kurz ... to na wyjątkowe okazje
Witaj Kochana w pijackim naszym wątku, tu nie ma być poważnie, tu nie ma chorób, zmartwień, rachunków itp... Tu jest tzw FUN. :)
Jak pijesz Jägermaistera? :D
dla mnie żubrówka z soskiem jabłkowym i kielonek advokata :D
Normalnie z .. przymkniętymi oczyma !
... zakąskę jeszcze zostawiam : gorące paszteciki dla tych co muszą '' zakańszać ''
przyszłam się nachlać na krzywkę, mogę? przyniosłam trochę browarów i 4 butelki swojskiego wina z winogron....
Ojej jak miło!!!! Bo tu ma być miło to jest impreza pijacka nr 1, i tu ma byc odskocznia od wszystkiego co złe.
Moja piwniczka skromna, ale jakie dobre i stare winko..........przyjmiecie do kubu wzajemnej adoracji?
o ja żesz Cię pierdzielę....pełen szacun Basiu....zazdraszczam jak nie wiem co...chyba se d...pę posmaruję taką nową specjalną maścią ,co ją na żal przepisują...
A wiesz, ze ja nie lubie wina.Jednak to 20, 30 letnie .....nawet . nawet.
OMG że tak powiem... wypas Moja Droga, wypas. Przyjmujemy ale fakt! Trzeba u nas być radosnym kochać siebie i świat, bo jak się siebie nie kocha to i reszty się nie da, prawdaż?:)
jes,jes,święta prawda
Fakt, madra dziewczynko!
A bo ja teraz już tylko mądra, bo grzeczna być juz nie muszę :)
Swoje wiesz i tak trzymaj.Uwazam, ze jestes badzo wartosciowa dziewczyna i nie sluchaj tych glupot co inni wypisuja ( albo nie wierz, starej pijanej babie........bo juz sie chyba upilam)
Wartościowa ale słyszałam, że nieprzyzwoicie wprost pazerna na pieniądze!
I dlatego cię lubię bo ty mi na bogatą wyglądasz... te duże psy muszą czegoś cennego pilnować, a Basia wiadomo, zamożna dziewczyna... to chyba jasne wszystko... ;P
Że o kotach nie wspomnę! Wredne i fałszywe przecież są, to i dobrze pilnują.
Tutaj ponoc manna z nieba leci, to cierpliwie zbieralam.
Więcej takich, za przeproszeniem, członków. Ma a nie lubi!
Czlonek czlonkowi nierowny
i się popłakałam...:)
Nie placz, placz urodzie szkodzi, a zycie jest takie piekne.
Babcia mówiła, że od płaczu ma się ładniejsze oczy. Ale jest babska sztuczka: kobieta płacząca nie dłużej niż 2 minuty ma : zaróżowione policzki, pełniejsze i czerwieńsze usta, większe i lśniące oczy. Więc płaczemy i liczymy 1 Missisipi, 2 Missisipi aż do ok 70-80 i wtedy mamy świat a przynajmniej chłopa u swych stóp. Po dwóch minutach nos puchnie, wychodzą czerwone plamy pod oczami i cieknie z nosa. :)
Hehe, sprawdzę przy najbliżej okazji
A mi nawet jak cieknie z nosa, to Moje Szczęście się na to nabiera (po dwudziestu paru latach). "No, nie płacz, kochanie, nie płacz. Co mam zrobić, żebyś przestała płakać?"
I tu dodam, że lepiej mieć długi niż... krótki!
I tu zgadzam sie, ale zapomnialas o figlarnym.
I tu zgadzam sie, ale zapomnialas o figlarnym.
Figlarnym i Zwinnym.... uha ha....Jak śliczna piwniczka ..jakie piękne , klasyczne kształty ..
Zapraszam, dla Ciebie wrota otwarte.
Ja też chcę taką :) ale u mnie się taka nie uchowa :(
Ja Cię przyjmuję z otwartymi rękoma...mogę nawet przyjechać i piwniczki popilnować...
No to bedzie Was dwoch, damy rade.
Ja Cię przyjmuję z otwartymi rękoma...mogę nawet przyjechać i piwniczki
Służę pomocą jakby cuś :)popilnować...
Taaaaa.... i jeszcze zabierzcie pwyso. Żeby ani jednego chłopaka nam nie zostawić.
To do mojego stolika zapraszam....
Tu jest tylko jeden stolik za to duuuuuży!
to siadaj Staszku koło mnie :) przy tym wielkim stoliku...
to siadaj Staszku koło mnie :) przy tym wielkim stoliku..
Hmmmmmmmmmmmmm..........................Ja też chcę! Plizzzzzzzzzzz
Załóżmy roboczo, że wszyscy siedzą koło wszystkich.
Załóżmy roboczo, że wszyscy siedzą koło wszystkich.
Stół Artura! Dawaj .... naliwaj..... pagawarim......Bahus dla Ciebie specjalnie 20 litrów domowego piwa, a dla innych domowe nalewki do wyboru do koloru 60l w ponad 40-tu smakach, tylko mi żadnych wzorków na podłodze nie wyszywać ;P
Zgoda! :) to się nazywa kolejne udane wejście na popijawę :)
Ha :) była jeszcze domowa kiełbasa z dziczyzny, ale chłop zeżarł!
Tu jesteś! Przez ciebie mi zawsze wyświetla, że wątek nie przeczytany a nie mogę znaleźć. A to ty - jedna litero z kropką!
Tu jesteś! Przez ciebie mi zawsze wyświetla, że wątek nie przeczytany a
ha ha ha Też tak mam i szukam........nie mogę znaleźć. A to ty - jedna litero z kropką!
A kuku :D niespodziewanka :D
A kuku :D niespodziewanka :D
Proszę mi tu nie Świntuszyć.......
O rany ile mi to poszukiwanie minut zajęło..........hi hi
Ależ ja ręce grzecznie na klawiaturze trzymam.. ;)
Ależ ja ręce grzecznie na klawiaturze trzymam.. ;)
Aaaa..... to ja może Poleję.....Uuuuu z jakim szacunkiem Polewane!
Uuuuu z jakim szacunkiem Polewane!
Jasna sprawa...! Po to myśmy się tu zebrali, by Pić....!Lej, lej ja mam duuuużżżżyyy kieliszek ;)
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy
EJ...... PLIZZZZZKAM, CZEmu mnie pomijasz???tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke
malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o
zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie
wspominał... :)
bo ja mam super krótką pamięć po takiej ilości alkoholu ale chodź i opowiadaj o samych dobrych rzeczach
bo ja mam super krótką pamięć po takiej ilości alkoholu ale chodź
ti amoi opowiadaj o samych dobrych rzeczach
Napitki lecą, słone zagrychy już są, więc ciacho banana bread - przynoszę, tak na szybcika....
Wiecie ze ja "niepijąca" ale mam pół piwnicy kiszonych ogórasów, do tego w curry, korniszony, marynowane pieczarki i jeszcze inne cuda-może się wkupię zagrychą? :)
Oczywiście :)
więc przybywam;)
Niepijąca? Nie idź tą drogą, powiadam, nie idź tą drogą!
No dobra, muszę się przyznać.... do złego... Dżanino, jak ja Cię kiedyś nie lubiłam, ale szybko się nawróciłam. Bahus mnie zawsze onieśmielał a do hope... wstydziłam się odezwać.
Proponuję założyć wątek wyznaniowy. Po alkoholu. Się będzie działo...
teraz wyznawajmy po alkoholu :) co masz do wyznania?
Eeeeee, aaaaaaa, yyyyyyy....
Toż ja nie piję!
Ale jak jutro zobaczę Twoje kolejne wpisy z pięknymi zdjęciami potraw, które wczoraj / dziś przygotowałaś po "obrobieniu" dzieci i całej chałupy (nie wspominając o pijaństwie) to padnę z zazdrości
nachlałaś się już,że na szczerość Cię wzięło? :P....a co ja taka onieśmielająca jestem>przeca ja zwykła baba z krwi i kości jestem...
no po to pijemy, żeby szczerosć przemówiła, nie? :) bo to, co robisz zawsze mnie wprawiało podziw, że jedna babeczka a wigoru za całe stado! :)
tak,jak Ty miałaś nietęgie Przeżycia przy porodzie Ryśka, tak ja miałam Swojego raka i to dwa razy...Człowiekowi przewartościowują się wszystkie rzeczy i dochodzi do wniosku,że szkoda czasu na pierdy..Chce się czerpać pełnymi garściami...a że nie znasz dnia ani godziny...to ja czerpałam na zapas....tak łapałam to ŻYCIE,a doba trwała tylko 24 h,że nie dosypiałam...aż mi tak zostało.....teraz śmieję się,że taka to już moja uroda,że na pierwszym biegu nie potrafię...że tylko na piątym jestem szczęśliwa.....
Podziwiac Cie za to nalezy.
oj tam, Basiu...Karola....mnie podziwiać naprawdę nie ma za co....rumienię się i mnie zawstydzacie.....i chyba też już mam banię.....
Potwierdzam
Potwierdzam
I ja i ja potwierdzam i podziwiam! Nie żebym opita wińskiem to mówiła....a ja tam Cię wiem?...pijesz od wczoraj,kto wie,może Cię jeszcze trzyma? :P
Zawsze zanim kolejne picie otworzymy, będzie można wszystko zwalić na fakt upojenia. Pij i mów! :)
...czyżbyśmy się miziali w jakim kącie? a ja nic nie pamiętam ? :P
to gdzie wy wcześniej piliście?!
Bahus to wczoraj z Wami siedział w kabarecie...ja tylko ten kabaret oglądałam cichcem.....ale koło Bahusa mnie nie było
A mówiłem wtedy "nie pij tyle"...
aaaaaa.to wtedy było......a ja myslałam,że to pijackie zwidy były....
Nie wiem czy taka zwykła jesteś jak Tobie nawet zdjęcia nie da się zrobić bo "klisza pęka" tzn tomograf się psuje jak ma Cię przelustrować. Ty rzeczywiście nie jesteś chyba "zwykłą babą z krwi i kości" tylko cyborgiem. Ups wydało się?
Aniu......już się wydało kurka wodna....
A co, ja głupia jestem i nie wiem? Ale spoko - ja uważałam, że zmyślasz i dlatego cię tak dziubałam. A później niezauważenie zauważyłam inteligencję, ciętą ripostę i wredne poczucie humoru. A ja to lubię.
A hope się boję.
ale że co zmyślam?! :D a ja czasem chciałabym być mniej inteligentna... na zasadzie "pierdol88ć to wszystko i wyjechać w Bieszczady" :)
O zmyślaniu innym razem, bo za dużo tego wymyśliłaś.
łoj... niech mi kto jeszcze powie, że brak mi fantazji, to będę cię cytować.
Widzisz Ada???? nie ja jedna!!! Ale ja już się nie boję, choć prawie z krzesła spadłam gdy Cię na fb ujrzałam!!!
nooo,bo ja taki sam ludek jak inne miliony co na fb konto mają...
A kto to Ada? Hope?
Ada to hope ale ja Ci mówię, ona jest Brudzisława!!!
Ty weź już nie pij Kobieto...albo pij...pij...dzisiaj , tutaj mogę być Brudzisławą....a co? zabroni miktoś? tylko jak Dżanina pytała...czy Ada ,kto to Ada...czy to Hope...to jak dojdzie Brudzisława..to kurna ja też będę w trzech osobach.....i bana wtedy dostanę i co będzie? o ja biedna...co to będzie?...
A to podobno ja w samouwielbienie wpadam na tym forum ale w trzech osobach to się jeszcze nie widzę :DDDDD
a ja tak! i przez kogo to znowu? jak zawsze -przez Ciebie :)
I znowu ja winna, to Dżanina!!!
oby dwie Wy.....:D
Bo ja i Bahati to jedna osoba.
Tez nas coraz częściej podejrzewam.
Nie dziw się. Ja nawet swoje koty mylę i zaczynam: "TY! MIsza! Nie, nie, Ka.. mmmmm..Dżordży...MISZA! Złaż!"
na dziecko (własne) pokazuję paluchem i pytam : które ty jesteś?
Przebiłaś mnie! Chyba się zsikałam. Na swoją stronę łóżka! A to już nie jest śmieszne.
i dlatego ja właśnie siedzę na twardym drewnianym krześle z Ikei. :) mało sprzątania jakby co... a jak mam wypisać daty urodzenia to zaczyna się masakra. nagle zapominam całkowicie, chyba sobie wydziaram... niektórzy mają wydziarane imiona dzieci, bo nie potrafią zapamiętać, to ja te daty...
Imiona jak imiona. Widziałam twarze - to było dopiero straszne.
Oj potrafią być koszmarki, choć mi się niezmiernie podobają prace Gościa co się zowie Sławomir Myśków... przekozak!!!
na dziecko (własne) pokazuję paluchem i pytam : które ty jesteś?
da...Ada to ja-Hope...może być Adzia..Adziunia...Adźka....nawet Cyborga wytrzymam:)
da...Ada to ja-Hope...może być Adzia..Adziunia...Adźka....nawet Cyborga
Cyborg to komplement!!!!!!! No dobra. Kawiarenkę po cichu podczytuję. Ale przyznaję się po pijaku, więc się ńie liczy i każdy polski sąd mnie uniewinni!!!!wytrzymam:)
dokładnie..Cyborgiem jestem w Kawiarence.....i to Beata mnie tak ochrzciła....i tak zostało....a że masa ludzi cichcem czyta....powiem tak: ich strata,że się nie ujawniają....zżyliśmy się i takie podczytywanie nie oddaje tego-jaki My mamy ze sobą kontakt....Nikt mi nie będzie miał za złe-nie podczytuj cichcem...przyjdź,rozgość się..opowiedz co u Ciebie....
Powiem Ci, że ciężko się "wbić" w wasze sprawy, ja nie daję rady, mało rozumiem, nie chce wyjść na wścibską, wiesz dlatego tu jest miejsce tylko na relaks a Kawiarenka jest Wasza. :)
Karola...to nie tak...ja tezwego onegdaj czasu się po prostu wbiłam.....jak czegoś nie kumasz-zapytaj-Nikt,powtarzam Nikt nie będzie Ci miał za złe pytań...jeśli tylko chcesz nas poznać...
Ale... operacje, problemy, zwierzenia, w to trudno wejść i tak z marszu no siema, i jak tam... i trzeba kopać do archiwalnych wątków i ... no może ja zbyt aspołeczna po protu jestem.
sranie w banie.....spróbuj....i tyle
Tyc próbowałam ze trzy razy!
i się kurcze potem znów nie pokazujesz....toć ja mam w drzwiach stać i naganiać?
bo ja nieśmiała jestem i zamknięta w sobie!!!! przynajmniej do wczoraj...
od wczoraj dużo się zmieniło na lepsze i masz być rano z kawą.....bo ja torty trzaskam do 10.....wiec kawulca wypiję sobie w garazu popalając LMa...a potem na drugą kawę bym wdepnęła....to gdzie? w kawiarence...chyba,że mi na Lukrową Wyspę każesz płynąć..a ja tylko sternika jachtowego mam....
To do mnie, czy do Bahati?
a co za różnica?!
ale że jak się boisz?mnie się boisz? to ja przecież w awatarze mam taką fajną focie...i chyba nie strasznie na niej wyszłam,co? albo ja już się w ogóle nie znam....
Ale jak mi się śnisz, to robisz ze mną straszne rzeczy!
ale bobra to chyba nie czochram?.....wiesz...bo ja wolę raczej dżordża od bobra....
Żebyś jeszcze czochrała, to bym przeżyła...
to czym tak Cię nawiedzam w snach? dawaj mi tu szybko...
Każesz mi piec 20 ciast a ja nie umiem.
... cała w czarnym lateksie i z pejczem w ręku...
Tak... tak... tak!
znam ten sen, znam ten sen!!!
z takich gadżetów to mam dwa super gorsety z podwiązkami,ale nie z lateksu.....a pejcz....to nie dla mnie...bllee
oj tam zaraz ble...
żartujesz....20 ciast to mały pikuś....a 45 to nie łaska? jak wpadają dwa duże wesela...to ja sama mam koszmary...i nie musisz umieć....ja umiem,a Ty od teraz jak Ci się przyśnię-będziesz tylko pomagać...zmywać talerze,miski,mieszadełka....i być :przynieś,podaj....żartuje...Połówek jak chce pomóc to jest ciężko...ja nie potrafię się wtedy komunikować....nie potrafię wytłumaczyć....jestem w pieczeniowym transie..który mija nota bene w momencie wydania ostatniego ciasta/ tortu...wtedy schodzi ze mnie całe powietrze i czuję zmęczenie...
Pijcie, tylko się nie upijcie, ja trzeźwym wzrokiem spoglądam. Jak Wam się wątek będzie ciężko otwierał z powodu długości wołajcie( może być gg ) To go Wam zamknę
Ale ty też się z nami napijesz, prawda? :) (uprzejmie proszę)
Ale ty też się z nami napijesz, prawda? :) (uprzejmie proszę)
A dla czemu mnie nigdy nie zaprosisz? Też gotuję, nie fotkuję, bo nie mam aparatu!
ja zapraszam wszystkich ludzi, którzy
a) kochaja świat i siebie zwłaszcza
b) chcą się dobrze bawic i nie pamiętać choc chwilę o tym, co się czai, gdy zamkniemy za soba drzwi pijalni ( ja mam np taaaaaki rachunek za gaz, że wymiękam)
c)coś przyniosą, choćby kromkę suchego, nadpleśniałego chleba
No to jak ja Ciebie nie zapraszam!!!! Zapraszam, zapraszam, zapraszam!!! :*
ja zapraszam wszystkich ludzi, którzy a) kochaja świat i siebie
A wbijam się się do Ciebie!!!!! Warunki przeczytałam!!! hheheheheheh, cha, cha ...... no nie wiem!!!! Wbijam się do Ciebie! ..... z bagażami!!!! a co? , a może nie? - a co???zwłaszczab) chcą się dobrze bawic i nie pamiętać choc chwilę o tym, co
się czai, gdy zamkniemy za soba drzwi pijalni ( ja mam np taaaaaki rachunek
za gaz, że wymiękam)c)coś przyniosą, choćby kromkę suchego,
nadpleśniałego chlebaNo to jak ja Ciebie nie zapraszam!!!! Zapraszam,
zapraszam, zapraszam!!! :*
coś przyniosą, choćby kromkę suchego,
Ty do mnie pijesz....??? Do mnie z tym chlebem....???? To się za raz policzymy...!nadpleśniałego chleba
5,20, policzone :D
Kocham świat :) Sok jabłkowy przyniosłam, bo procentów niestety jeszcze nie mogę :(. O i mam 2 słoiki ogórków w zalewie musztardowej . Jako osoba niepijąca mogę pozmywać po imprezie :D
Co tam będziesz zmywać, do zmywarki się wrzuci
O jak praktycznie.
O! Niepełnoletnią udaje. "Jeszcze nie mogę, ja jeszcze za młoda jestem!".
Ciii nabrałam się jak nic! :)
Ale ty też się z nami napijesz, prawda? :) (uprzejmie proszę)
To przekupstwo na milusińską, ma swoją logikę.....Ale ty też się z nami napijesz, prawda? :) (uprzejmie proszę)
Pewnie ze siupnę, ta miłym towarzystwie;))
Makuś ! Nie zamykaj nam wątku .. nie będziemy się awanturować przy 500-tym poście , będziemy cierpliwie czekać
Makuś ! Nie zamykaj nam wątku .. nie będziemy się awanturować przy
Nie zamknę bez wyraźnego wołania że się zacina500-tym poście , będziemy cierpliwie czekać
po 500 wpisach to już nikt nie będzie miał siły wołać, a zacinac będą się absolutnie wszyscy...:D
Zobaczymy
To i ja się wproszę, wezmę ze sobą kilka winek i mężowi czteropaka piwka z lodówki wyniosę
przynioslam jeszcze ciasto...całe 3blachy..miało być na dzień kobiet,na jutro do biura,ale co tam-częstujcie się...sernik,krówka i snickers......
Ooo jakie ciacha, do winka w sam raz......
Tiaa... i do nalewki czosnkowej.
Woooow, a ja tylko cieplutkie bułeczki z rodzynkami...
Dwa dni przechlapane, wczoraj wojenny kabaret+ chlanie, dzisiaj powtorka, w domu wszystko lezy odlogiem a jutro przyjezdza luby.Wszystkiemu winna Bahati.
Jutro przyprowadź lubego, upijemy i niczego nie zauważy! :)
Ok, ale on duzy i duzo moze szkoda by innym zabraklo
to on jak mój a co też go wam pokażę :) ponad 190cm, waga słuszna nikt z nim nie chce pić, nie opłaca się zawsze trzeźwy...
Ty wiesz,że Twój to wygląda trochę jak Mój?....198cm i waga też słuszna...a pić to też nie ma co z nim,zresztą ze mną też...my strasznie nieekonomiczni jesteśmy-za dużo pijemy....
To my musimy koniecvznie kiedys razem się spróbować upić, ciekawe, co się skończy pierwsze... noc czy wypłaty...
a Ty wiesz,że my właśnie o urlopie gadamy?.....nad polskie morze przynajmniej na 1week,i może jeszcze jakiś jurop.....też na kilka dni-bo mi kurna wesela zamawiają i muszę się dostosować...
coś mi się obiło, że zawożę dzieci nad polskie morze latem... ale bez chłopa... znajdę cos na miejscu :D
podeślę Ci namiary na PW-my jedziemy do Ustki-chrzestny Połówka ma tam chawirę jak 4 stodoły,ale my na prywatne kwatery się bujamy....Do Ustki jeździliśmy jak mieliśmy po 15(ja) i 19(on)..i tak całymi latami...
a ja 6km od Ustki!
nie no,Karola....jak się nie spikniemy-to usunę konto na WŻ.....obiecuję
no ja też... :)
I ja
nie żartuj...też będziesz gdzieś obok Ustki,czy tylko jaja sobie robisz?
Moja mama mieszka 6km od Ustki!!! :)
Moja mama mieszka 6km od Ustki!!! :)
to do Bahusa było...z tymi jajami....źle się podpina...no ja bez jaj... jeszcze
To drugie. W tym roku wybieramy się do przyjaciół na południe Francji nad Atlantyk...no ale może kiedyś? Kto wie?
oj Ty......Czarodzieju....
To drugie. W tym roku wybieramy się do przyjaciół na południe
Jedziesz do mojej Mamy.... czemu nie wspomniałeś......???Francji nad Atlantyk...no ale może kiedyś? Kto wie?
może lepiej, żebyś nie wiedziała... :D
umowa?
Tylko musimy ustalic terminy, bo muszę rezerowac loty :)
Tylko jak się "spikniecie" to picia nie będzie bo kto się dziećmi zajmie?
Babunia się nacieszy po roku wnusiami :) i niańki są, i różne takie ... :)
jasne...mamy jeszcze ciutkę czasu....do nas dziadek przyjedzie z UK i nad morze go zabieramy....więc dzieci z dziadkiem.....a my......z terminami jeszcze się zgadamy
umowa?
A jak??? Umowa... Ja przecinam uścisk.a do Ustki masz daleko? :)
ja czy Iwcia? bo ja to jakieś 5 stówek.....ale co tam...raz się żyje...
iwcia bliżej lata :) a jakby ktoś był bliżej Rzymu to zawsze zapraszam
ja jadę do Rzymu...i dojechać nie mogę...to jest na mojej liście...
a na razie Ty z Dziewczynami do Pl przyjedź na wakacje...
wiosną loty tańsze.... nie żebym coś sugerowała...
jak coś to Ci znajde tanio.....wiosną u mnie nie przejdzie-młode szkołę mają..Młoda egzaminy ma gimnazjalne...potem egzaminy na koniec czerwca w gimnazjum salezjańskim...
Czasami ( sama) latam do Gdanska - Wizz air.Kupowalam juz bilety( najtaniej) za 0.99€. Nie ma takich polaczen z Wloch?
tak tanich nie, M najtaniej kupił za 11.99 e, ale coś ostatnio podrożały i poniżej 80 nie schodzą...
Tez piekna cena...........ale Ty ponoc pazerna!
O, ja pazerna jak mało kto!!! :)
Dziwię się, że na piechotę nie chodzicie.
po wsi na piechotę ale to bardziej dla dobra figury niz z pazerności :) chłop se lata do pracy a co...
my dziadkowi rezerwujemy w sezonie z Londynu do Wrocławia za( te były najdroższe-18funtów,ale w dwie strony i bilet powrotny otwarty przez 3 miesiące)
a do Ustki masz daleko? :)
Kochanieńka ja koło Wrcka zamieszkuję, ale możliwe, że tom razom, mąż mnie łódką nad morze zabieru..... A tak zpytam, bom nie doczytała, jaki termin, tegoż Ustkowego wypadu Wam się z Hope z synchronizował???jeszcze wszystko do ustalenia, trza jakiś spęd zrobić, co nam szkodzi, jest już trochę miejsc do wyboru... :)
o żesz kurna...gdzie koło Wrocka...przeca ja do Wrocka mam 70km.....
o żesz kurna...gdzie koło Wrocka...przeca ja do Wrocka mam 70km.....
Ano...... miałam nadzieję, że zapytasz.... Oborniki Ślaskie, 30 km do Wrockato masz Kochana przerąbane....przerąbane....bo ja bardzo chętnie zapraszam gości.....a jak mam niedaleko...to na zaproszenie też odpowiem pozytywnie.....
Zapowiada się Suuperowoo.... i nie, żeby nie było jak każdy pijak powiadam Ci dziś, jestem trzeźwa i się cieszę.....
no ja myślę...bo majówka już niedługo.....potem mi cały maj odpada-mam mnogo tortów komunijnych....więc Łikędy nie mobilne się zapowiadają...ale majówka.....nie kuś...nie kuś....jak coś,to impreza grillowa u mnie....
Przepisy zostaw.
Przepisy zostaw.
dla potomności-zawsze :Pkiedyś chyba był grubszy? Głodzisz go?
dzie tam głodzi....chłopina w delegacjach siedzi to na domowym wikcie nie jest....
Ja tylko wydzielam porcje... sam się wziął za siebie, za wielu facetów mnie podrywało... ;)
Aaa Oooo No i słusznie.....!!! Słuszny wzrost no i zarost....
Twierdzi, że tylko księżniczki się golą, on męskości się nie wstydzi! Ale mi łajza zużywa najlepszą odżywkę na tę brodę!!!
to on jak mój a co też go wam pokażę :) ponad 190cm, waga
Ale Ciacho!!!! Prawie jak Mój, troszkę młodszy, i też Kocha SWOJE dzieciątka!słuszna nikt z nim nie chce pić, nie opłaca się zawsze trzeźwy...
to on jak mój a co też go wam pokażę :) ponad 190cm, waga
Hmmm.... ten Twój to trochę jak mój tylko fryzura innasłuszna nikt z nim nie chce pić, nie opłaca się zawsze trzeźwy...
Ale jaja, jednego dnia zobaczyłam jak Bahati obnaża wszystko, co ma najfajniejsze!
Najfajniejszy to ja mam podobno mimo wszystko tyłek :D ale nie pokażę!!! Chociaż moje stado łosi też niczego sobie, prawda? Na pewno jest DUŻE! A ja lubię wszystko, co duże! :)
Dawaj ten tyłek. Zamknę jedno oko, na drugie zaryzykuję.
Dawaj ten tyłek. Zamknę jedno oko, na drugie zaryzykuję.
A ja na jedno trochę niedowidzę to to zostawię otwarte........hi hina zdj z tyłu mam, nie widać?! taaaaki duży!
To tak jak , ale mnie blizej niz dalej.
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i biszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i
powiedziałam to ja-CYBORG ,hahah,heheh,chachabiszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i
ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się
leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
Ona jedna winna,a co! ja to chociaż ciasta upiekłam na jutro i
biszkopty co to torty mam do zrobienia...ale reszta? zupa z wczoraj na obiad i
ziemniaki z kiełbasą na gorąco....ale ważne,że picie się
leje...strumieniami :)....picie to jest życie,a robota to głupota....
I kto to mówi..... Osoba co usiedzieć nie może, i nie jak ja - co przyniosłam kilka kawałków banana bread. Tylko przyniosła blachy Caluśne.......
Ukłony Hope - bo się z Tobą nie witała- tak oficjalnie - tylko po pijaku....
normalnie Cię aj lowju
Jakby była taka potrzeba, to proszę dać znać, zgaszę światło
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy
tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke
malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o
zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie
wspominał... :)
Dziś ja wszystko przegapiłam, bo dopiero z pracy wróciłam. Mam nadzieję, że coś się jeszcze ostało dla mnie
jest,jest..cała masa chlania i żarcia-częstuj się....
Och jak dobrze, bo po dniu pracy nie mam siły nawet jeść sobie zrobić.
A może jest ktoś chętny, żeby się moimi dziećmi zająć? Żeby nie było, że mama z promilami dziećmi się zajmuje
tu dzieci tez nie ma. zero problemów, wszelakich ;P
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterze siedzą pijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorą co?
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterze siedzą
Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że - Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat 17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....pijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorą co?
Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że -
A sąd pozbawi rodzicielstwa...Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat
17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....
ale proszę te glupoty za progiem zostawić!!! :)
ale proszę te glupoty za progiem zostawić!!! :)
Moja część była zabawna....hi hi No to siup.... idę dolać - komu przynieść....???mi, mi, mi!!!
mi też mi też
mi też....a gdzie Dżanina? uchlała się i śpi,czy uchlała kota i kot śpi?
Jestem, tylko przylazła ta moja zmowa i powiedziała "Tylko siedzisz na tym forum, dzieckiem się zajmij, córka nie ma z kim porozmawiać, film ze mną obejrzyj!". No i o! Tetaz poszła spać i dobrze jej tak!
.............
Słońce Moje właśnie wróciło i chce jeść. Niech se weźmie! Ja piję.
Powiedz że tv uwstecznia i wręcz książkę, grubą, z 500stron, i powiedz, że podyskutujecie, jak przeczyta, Tamarę mam z głowy na dwa dni, Tuśkę na tydzień :D
Ale właśnie ona czyta, aż za dużo. Ten film to jedynie ze mną w ramach zaciskania więzi matki z 17-latką.
Nikt za dużo nie czyta. Ja czytam dużo ale ciągle za mało... i 500stron to dla 2-3h czytania... Średnia ma to samo, a Mała już składa proste słowa... no i znowu zmyślam... :D
Gówniara czyta za dużo, bo niby się uczy, włażę a ona czyta.... wrrrrr
Ale my wszyscy czytaci. Pies już drukowane czyta.
Psy są takie niemodne w tym sezonie... :P
Jestem, tylko przylazła ta moja zmowa i powiedziała "Tylko siedzisz na tym
I moje malusińskie też już śpi nareszcie, ale M dziwną ma minę jak wpadam do pokoju i udaję, że mnie interesi to co On tam ogląda...............forum, dzieckiem się zajmij, córka nie ma z kim porozmawiać, film ze
mną obejrzyj!". No i o! Tetaz poszła spać i dobrze jej tak!
A mój spytał właśnie, czy bloga piszę.
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na parterze
siedząpijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie zabiorą
co? Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą, że -
Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko - lat
17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni....
Wy się śmiejecie ale do mojej koleżanki z miesiąc temu przyszła pani z Opieki Społecznej, bo ktoś ,,życzliwy" z sąsiadów zgłosił, że dziecko często płacze i chyba coś się tam dzieje z domu.
A dziecko jak dziecko. Do przedszkola nie zostało przyjęte więc nie ma gdzie nadmiaru energii spożytkować, rodzice pracują, babcia się zajmuje ale broń boże nikt mu krzywdy żadnej nie robi.
pogoń na pokoje....my swoje pognaliśmy na piętro.....na
po ostatnich akcjach z dziećmi(pobicia,śmierć) to cud,że w końcu urzędnicy się zainteresowali-nawet jak było to bezzasadne....wcześniej istna znieczulica była....parterzesiedząpijaki.....chyba nikt nas nie sprzeda i nam młodych nie
zabiorąco? Podkapuje jakiś-jakaś życzliwa... i przyjedzie TVN i powiedzą,
że -Podczas Libacji Alkoholowej!!! biedne, pozostawione bez opieki dziecko -
lat17,5 skręciło nogę.....itd Będziemy Sławni.... Wy się śmiejecie ale
do mojej koleżanki z miesiąc temu przyszła pani z Opieki Społecznej, bo
ktoś ,,życzliwy" z sąsiadów zgłosił, że dziecko często płacze i
chyba coś się tam dzieje z domu. A dziecko jak dziecko. Do przedszkola nie
zostało przyjęte więc nie ma gdzie nadmiaru energii spożytkować, rodzice
pracują, babcia się zajmuje ale broń boże nikt mu krzywdy żadnej nie
robi.
Dawaj je, położymy je spać z moim psem. Moje się tak wychowały, twoje też mogą.
To może jakisik TOAST??? Tak tu siedzimy i nic nie ZWIEDZAMY......hi hi Jak mawia mój kumpel przed polaniem.
a kto Ci broni? wolny kraj!
Fakt...picie bez toastów to pijaństwo !!!
aha
Z grubsza przeczytałam, wiem o co chodzi i pobiegłam szybko do barku po zaopatrzenie
Częstuję Was moi drodzy naleweczkami. Do wyboru malinowa, truskawkowa, wiśniowa, brzoskwiniowa
Z grubsza przeczytałam, wiem o co chodzi i pobiegłam szybko do barku
A dawajesz, będziem Żygać, ale to będzie później i po pijanemu.....po zaopatrzenie Częstuję Was moi drodzy naleweczkami. Do wyboru
malinowa, truskawkowa, wiśniowa, brzoskwiniowa
A pewnie, że daję!! Wam mam żałować? Nigdy!!
I tu przytoczę Mężczyznę swego>..
Pyta dzisiaj co będzie jadł jak wróci? -Spaghetti z cukinią. -OK
Pytam, czy potem zje pavlowej i czy mu ukroić? -OK, zje.
No to pytam chytrze, czy potem zje budyń?. A on odpowiada: "Dawaj, jak mam się zesrać do łóżka, to chociaż chcę wiedzieć, po czym!"
Tak więc, drogie panie i panowie - jak rzygać, to wiedzieć czym!
Wariatka !
Ale się uśmiachałam............. !!! A mnie to -żygać- jakoś tak ładniejsze było...ble więcej nie piję....hi hi
Dobry wieczór ... się tu porobiło za jeden dzień, co pijecie ?? bo ja wódkę z lodem i cytryną ...
uuuuu,tak się zacięła koleżanka? to może kawy gorącej zamiast tej wódzi?
uuuuu a ja kolega koleżanko, to może ta kawa gorące nie tylko dla mnie
sorki,nie wiedziałam....myślałam,że coś wcześniej źle przeczytałam...że jeseś Ty,Bahus i Michał...a reszta to same baby :P
zwracam honor,proszę Pana :)
Mamy sporą część interesujących mężczyzn WZ przy naszym stole, ha!!! :)
nie ma za co proszę Pani
Ada jestem....brudzia?
Brudzisława??? :D
Pijaczko!!!bruderszafta!.....
Phi. A takie fajne imię by było ... cześć ... Brudzisława jestem :DDDDDDDDDD czy hue, hue, hue...
się zkaszlało Maleństwo.....
Zaraz odkrztusi!
Phi. A takie fajne imię by było ... cześć ... Brudzisława jestem
...ha ha ha ha Mnie się chyba ulewa......... a nie to znowu kieliszka nie odstawiłam!!!:DDDDDDDDDD czy hue, hue, hue...
Paweł miło mi ...
Ada jestem....brudzia?
I teraz wszystkie, zazdrosne oczy patrzają..... jak Wy tego brudzia.......i niech patrzajo.....i niech im żal....ściska,haha
zazdrośc mam w oczach!!! :)
i że od teraz to ja Co mogę perfidnie po imieniu?...czy muszę nikiem z forum? bo ja wolę pierwszą opcję....
a to se już sama ustal ....
dobra...będzie,Pawle...a co
dobra Ado a jak ...
dobra...będzie,Pawle...a co dobra Ado a jak ...
cwaniaki.....!!! z bąblem w nosie........hi hi ( zawsze tak do Bubula mówię )cwaniaki są warszawie a ja z małopolski ....
no i git :)
Dobry wieczór ... się tu porobiło za jeden dzień, co pijecie ?? bo
.... i tak trzy sztukulce już Ma przygotowane Dobry, dobry - siadaj i opowiadaj!ja wódkę z lodem i cytryną ...
Dobry wieczór ... się tu porobiło za jeden dzień, co pijecie ?? bo ja wódkę z lodem i cytryną ...
każdy pije co przyniósł, jest tez kg puszka tuńczykaDżaniny, pyszności bahusa, ciasta hope, chleb iwci i wogóle to jeden stól i siadaj, i pij. :D
no to się napijmy ... http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo
a nigdy nie chciało mi się tego posłuchać! zaraz zaryzykuję.
każdy pije co przyniósł, jest tez kg puszka tuńczykaDżaniny,
A ja chrupki kukurydziane i cytrynówka! Bo nie ogarniam ......................na trzeźwo!!!pyszności bahusa, ciasta hope, chleb iwci i wogóle to jeden
stól i siadaj, i pij. :D
Dziewczyny opuszczam Was na parę chwil...jadę na Lukrową Wyspę....
Poczekamy... :) zobacz, czyt tam jeszcze co stoi... na tej wyspie :)
hehe
Poczekamy... :) zobacz, czyt tam jeszcze co stoi... na tej wyspie :)
Zgarniaj Towarzystwo, bo masz większą siłę!Bosheee, myślałam, że bahus coś świńskiego powiedział. Albo, że idzie rzygać.
A teraz przeczytałam, co napisała Bahati i zrobiło się lubieżnie!
Wiecie ostatnio były na forum zdjęcia ze zlotu wz i tak myślałam, że nie ma ekipy, żeby siąść, pogadać, pośmiać się, potarzać ze śmiechu... a tu NIESPODZIANKA!!! Jak ja bym z Wami chętnie przy jakimś ognisku z dala od cywilizacji, coby ludzi nie straszyć posiedziała!!! :) ale i wyjściem w miasto bym nie wzgardziła...
ja gdzieś czytałem że dawniej to były jakieś zjazdy, ale chyba teraz to nic takiego nie ma, ja tu długo nie jestem jakieś dwa lata
Kiedyś była zgrana ekipa, później było trochę wojen, ja do starej ekipy nie należałam, bo szczeniara byłam i się wstydziłam odezwać. Ze starej ekipy zostało zaledwie parę osób a później stało się mniej rodzinnie, spontanicznie, no, tak jak teraz. Wszyscy byli poprawni, poprawni do, no wiesz...
może warto by pomyśleć nad spotkaniem ????
ja tam chętna na zlot jestem...z forum osobiście znam Lenkę075,Beatę,Smakosię-Dziewczyny z kawiarenki...Przez telefon i smsy to Agulka,Lajana.Aloalo...
a ja osobiście nikogo nie znam.
to zanim zlot, to my się w Ustce poznamy...wtedy napiszesz,że znasz Mnie
Omg!! To ja juz tutaj tyle lat siedzę (cicho jak myszka) i nie znam nikogo
trza było ludzi na (ich własną) wódkę zaprosić :)
trza było ludzi na (ich własną) wódkę zaprosić :)
Kurcze, nie pomyślałam młoda i nidoświadczona byłampoprawność jest nudna ...
Jestem za. Moze u mnie?
To bylo do Bahati wedle zjazdu.
Hmmmm mówisz tanie te loty???? i piwniczka zacna, to gdzie lecimy? :)
No gdzie? Do mnie do Dolnej Saksoni, daleko nie masz, przyjade po Ciebie.Tylko co z reszta?
a reszta na piechotę!!! :) byle przybyli.
ale Ty z dalekiego świata ... (chyba?)
No juz dalej wymyśleć nie mogłaś
...może warto by pomyśleć nad spotkaniem ????
Zapraszam do mojego ogrodu.... nie żeby duży, zaraz - normalny, ale ognicho może być duże i w kuchni też się pomieścimy.... Ale by było.... się rozmarzyłam.....no widzicie!!! coś do lata wymyślimy, prawda, prawda? byłoby ssssssuuuuuppppeeerrrrrr!!!!!!
albo po lecie - jakieś wykopki albo dożynki
Kogo będziemy dożynać ?
się sami dożniemy jakimś trunkiem ...
to może u mnie? Dolny Śląsk? chałupa duża,spać jest gdzie...całe 5 pokoi....garaż duży,dla tych co padną:P
u mnie chałupa mała na tyyyle osób ale pole namiotowe fajowe obok!!!
A pojechałabym do Włoch
no to szukać lotów...
Kasy brak
benvenuto in Italia
Bahus...! Wracaj.!!! Teraz Ty polewasz!!!
Bahus popłynął...........na Lukrową Wyspę Bahati......
jakbym ja się nadawała do blogowania byłoby cudnie ale ja a)za mało cierpliwa b) nie umiem zachwycać się swoimi pracami c) moje poglądy są niepolityczne i niepoprawne
Twój blog mi się podoba..ba,nawet bardzo....strasznie lubię oglądać Twoje zdjęcia:)...nie jest przenawożony...dla mnie w sam raz..i jak już jestem zalana...to Ci sie do czegoś przyznam.....w życiu nie robiłam donutów......nie! raz robiłam...z amerykańskiego przepisu jak w polskiej telewizji dawno temu puszczali miasteczko twin peaks.....ale ja stara jestem....i dawno to było.... w przyszłym tygodniu ściągnę sobie z Twojego bloga TWÓJ prepis na donuty...i zobaczę co mi wyjdzie.....
wyjda jak trzeba, słowo!
zobaczymy :P..a tak serio...spróbuję...bo odkąd wycieli mi pęcherzyk żółciowy to wciągam żarcie uszami....niczego nie będę sobie żałowała...a waga leci...więc co mi tam jakieś donuty....
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemy
Dobra, najpierw się napiję, później nadrobię lekturę. Przytaszczyłam (jeszcze na trzeźwo, ale zamierzam to zmienić) imbirówkę i cytrynówkę. Dla zdrowotności, rzecz jasna. Kto mnie przygarnie do stolika? ;)tutaj! Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową, nalewke
malinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i coś o
zapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o lodzie
wspominał... :)
Ja jako głównorozdzielająca miejsca. Wszyscy siedzą przy jednym stole i wszyscy obok siebie, i uwierz, że się da. A regulamin gdzies był u góry... :)
Jako że wątek pożegnalny jest wątkiem pożegnalnym to pić będziemytutaj!
Proszę się dopisywać. Pamiętam :nalwkę czosnkową,
nalewkemalinową, 5l wina. ja deklarowałam wino, limoncello, whiskey i
coś ozapachu lizolu.To kto jeszcze , kto jeszcze??? Bahus, jak zwykle coś o
lodziewspominał... :) Dobra, najpierw się napiję, później
nadrobię lekturę. Przytaszczyłam (jeszcze na trzeźwo, ale zamierzam to
zmienić) imbirówkę i cytrynówkę. Dla zdrowotności, rzecz
jasna. Kto mnie przygarnie do stolika?
Imbirówki nigdy nie piłam mogę spróbować a cytrynówkę bardzo lubię, wiec siadaj!!
siemanko ...
Muszę sobie w mózgu poukładać - ty masz psy a wąże Gluba?
Nie mów, że mylisz "ę" z "ą" bo się posikam!!!
Posikałaś się już wcześniej - to primo!
Wąż -wąże - to drugie primo! Język polski się kłania.
mylę ę z ą od zawsze, i zawsze sie zastanawiam, które jest które, taki odchył jeden z wielu od normy.
Są różne takie: wąże, mżywka (bo mży a nie mża), owce się jagnią, polemikować...
A ja chłopa OPAŁĘTAŁAM, no i "należy się jak świni siodło".
Opałętałaś? I tak się dał opałętać?
Szczerze to jeden jedyny raz poderwałam brutalnie obcego chłopa w barze i tak mi już został... nadepnęłąm na nogę, pocałowałam chłopa i mam.
Hmmmm.... ja poderwałam średnio zajętego chłopa i tak se mam.
ja byłam już od 3 dni rozwódką, na co miałam czekać, na starość?! a tak poderwałam, rano się zdziwiłam , później zaprosił Młode na spacer, kupił im olbrzymie miśki a mi kwiaty i opieprz pierwszy zebrał, bo nie miałam wazonu, Młode się zakochały najpierw a ja później.
jest only jeden mega stół...siadaj gdzie chcesz...albo koło kogo chcesz.....miejsca jest dość
Polej imbirówki, bo mnie coś telepie, a ja na wzmocnienie zdrowia malinówki na liściach dorzucę.
Imbirowka jest swietna.Syn kupil kiedys mnostwo imbiru , nie wiem po co.Jak imbir zaczal kwiatuszki puszczac znalazlam na WZ rewelacyjny przepis na nalewke (z cytryna).Polecam.
Ta mieszanka tych wszystkich trunkow jest wstretna, szukam trojki , ja czwata do brydza.Sa chetni?
ale że co Basiu...bo ja miałam haftować bieżnik na wielkanoc...ale po pijaku nie widzę gdzie krzyżyki mam wyszywać...a ty w brydża chcesz grać.....?...z trójek to ja mam tylko trójniaka(miód pitny)....
a ja nie umiem, ale zawsze chętnie się uczę ! przepraszam, dokarmiałam 4 dziecko, znaczy zakwas, bo jutro żur na obiad i chleb w planie.
Po prostu mam wiecej fantazji po takiej mieszance i zadnego cyka w licytowaniu szlemow.
bo w brydża to kiedyś grałam....jako dziecko...rodzice mnie nauczyli...w domu odbywały się czwartki brydżowe...i jak im brakło czwartego to dzieciaka 12 letniego sadzali do stołu....
ale po pijaku to wolę w pokera......może być nawet rozbieranego....
U mnie w domu za rozrywkę robił coroczny bilans działalności z caaałego województwa... ale jaka potrzebna się czułam!
o tak... może być... i poker
Tak, na polibudzie to praktowalismy.
Coby o głodzie nie siedzieć " bogracz" na ciepło przyniosłam
normalnie chwała Ci za ciepłe żarcie Janeczko.....dzięki stokrotne :)
a ja to bym coś przygrillował
Dobrze moje dzieci kochane na mnie już pora Jutro trzeba mieć trzeźwy umysł a zresztą za chwilę wraca mój małżonek i trzeba się nim zająć
Życzę wszystkim i sobie również abyśmy się jutro obudzili bez bólu głowy Miłej zabawy
Słodkiego zajmowania się mężem życzę i do jutra! moje dzieciory już dawno śpią albo czytają jeszcze a ja mam problemy z zasypianiem przed 2 a nawet 3, oglądam seriale po nocach...
To ja się wtedy na drugi bok przewracam
A ja oglądam Supernatural, Person of interest, Hawaii5-0, NCIS, Human Target, The Unit na zmianę. Wczoraj wyszły nowe odcinki supernatural, PoI i Hawaii, ale poczekam na chłopa, nie obejrzę.. słowo sobie dałam...
A to sobie pooglądaj Haven, jak ci się Supernatural podoba. Z Młodą właśnie oglądamy dla odmóżdżenia.
oglądałam trailer jakoś do mnie nie przemówił...
No tak....... za głupi.....
Dobrze moje dzieci kochane na mnie już pora Jutro trzeba mieć trzeźwy
Pa!!! Owocnego Zajmowania SIĘ!!!umysł a zresztą za chwilę wraca mój małżonek i trzeba się nim
zająć Życzę wszystkim i sobie również abyśmy się jutro
obudzili bez bólu głowy Miłej zabawy
Branoc, już się nie wyspać iść muszę ;) Ale drzwi do piwnicy z nalewkami i piwem zostawiam otwarte...
Drogie panie! Nasi chłopcy posnęli pod stołem albo są u Basi. Dlategoż z czystym sumieniem was zostawię. Dzieciów z tego nie będzie. Idę do Słońca swego, przytulę się, pocałuję go i powiem jak bardzo go kocham. Albowiem następny dysk zewnętrzny mi kupił. A ja pazerna na dyski jestem, jak Bahati na pieniądze.
Pozdrawiam
Monika Fonda
ale ja pieniądze zamieniam na sukienki i szpilki!!! dobranoc Moniko, o na dyski to i ja jestem pazerna...
a ja pieniądze zamieniam na formy do koronek z sugarveil,wycinarki,tortownice,mulinę i kanwę do haftowania...ale w pierwszej kolejności na sadzonki,nasiona i cebule kwiatów-to już mega zboczenie jest....
ok pijaki kochane!!! jutro większość z nas musi wstać, więc co , kiedy teraz się widzimy? Proponuję cyklicznie, pod koniec tygodnia a przed weekendem na zrzucenie ciężaru dnia codziennego!!! Kto jest za, kto przeciw???
ok pijaki kochane!!! jutro większość z nas musi wstać, więc co , kiedy
Dobra myśl na koniec..... ZAAA!!!teraz się widzimy? Proponuję cyklicznie, pod koniec tygodnia a przed
weekendem na zrzucenie ciężaru dnia codziennego!!! Kto jest za, kto
przeciw???
Fajnie było ale się... nie nie. Jutro jest dzień i po takiej poijawie inaczej się będzie gadać.....
Buziole i ja zostawiam, dla Tych co już poszli spać, Tych co się za chwilkę wybiorą i Tych co powrócą poczytać!
no dobra...to ja idę upiec jeszcze trzy biszkopty na jutro na wieczór....bo fajnie się siedzi...fajnie się pije w dobrym towarzystwie...ale coś do zrobienia jest......to spokojnej nocy...Bahati-kawę zrób,jak przyjdę chwilę po 10, proszę...
spróbuję być, bo mam na jutro niecne plany, to znaczy muszę się bujnąć po klej z rana a to z 3km w jedną stronę i to w szpilkach i przez 3 góry!!!
Wszyscy już poszli? A ja chciałam wznieść kilka toastów. A niech tam, chyba sama będę pić. Po pierwsze Zdrowie Bahati! W górę serca!!!
o jak miło! idę oglądać seriale, bo mi się juz analiza włączyła i spać mi nie da! np juz wiem ,że Angelina z Bradem to wynik naszych rozmów o adopcji z Chłopem. Stąd mi się akurat oni wzięli. Ale proponuję już rano zastanowić się nad tym... a teraz spróbuję zasnąć, choć mój wredny umysł mi nie będzie pozwalał.
jak chcesz coś jeszcze pić -to ja jestem....bedę biegała i dolewała w przerwie pieczenia biszkoptów...chluśniem...
jak chcesz coś jeszcze pić -to ja jestem....bedę biegała i dolewała w
Najlepszego! Chętnie Ci pomogę, poszukaj mi coś do roboty. Skończysz pieczenie raz-dwa i posiedzimy sobie.przerwie pieczenia biszkoptów...chluśniem...
wyjęłam właśnie z piekarnika piękny, rumiany biszkopt....włożyłam kolejne dwa...teraz to z górki-za 45 minut bedą gotowe...a jak się tak zaoferowałaś do pomocy,to może lepiej poleję po kielichu....siupniem,bo uśniem :)
Zdróweczko! Na jaką imprezę pieczesz?
ciasta na zakłady pracy,na jutro, na dzień kobiet już czekają gotowe w ilości 7 blach...i mam torty na rano-dwa na zakład pracy-dzień kobiet ,trzy urodzinowe...
dzień dobry ... KLINIKA
dzień dobry ... KLINIKA
dzień dobry ... KLINIKA
Dzwoni telefon:
KLINIKA?
odp: pomyłka
Dzwoni telefon:
KLINIKA?
odp: pomyłka!!!!!!!!
Dzwoni telefon:
Ja się tylko Janek pytam czy Ty się KLINIKA ze mną napijesz!!!!!
EDIT:
polej, szef ma dziś urlop ;)
Pijaki!!! Do roboty, bo na wódkę się samo nie zarobi!!! :)
Się ma ludzi od tego ;P
A poza tym mi tak kasa na drzewach rośnie :D
KLINIKA?
Chcę te drzewa... :)
Drogie panie! Nasi chłopcy posnęli pod stołem albo są u Basi. Dlategoż z czystym sumieniem was zostawię. Dzieciów z tego nie będzie. Idę do Słońca swego, przytulę się, pocałuję go i powiem jak bardzo go kocham. Albowiem następny dysk zewnętrzny mi kupił. A ja pazerna na dyski jestem, jak Bahati na pieniądze.
Pozdrawiam
Monika Fonda
Dzień dobry, poprosiłam Makusię o zamknięcie tego wątku. To co jak nam się za drzwiami naszej "pijalni" nazbiera wracamy z czym i kim kto chce, zgoda? A wysłałam dzieci same do szkoły, a co, matka pijaczka, niech cierpią! :) Pozdrawiam!
"Pazerna jak Bahati na Pieniądze" Karolina :)
Zgoda!!
Po nocy nic mi się nie nazbierało ale cały dzień przede mną
Ty pazerna, tylko mi na moje drzewo nie wchodź!! :D
Zamknięcie wątku? Wątku, co przez jeden wieczór pińcet wpisów miał? Koniec świata!
ciekawe, czy rekord padł... dooobry wątek ale... ci co nie pili mogą go rano nie zrozumieć i jeszcze głupoty jakie wymyślać będą... ;))))
a jak o gotowaniu to cinkie jakieś te wątki ... ale jak picie to wszyscy
i wszyscy zgodni!!!!
no alkohol łączy ludzi .... idę porozmawiać z lodówką co dziś planuje na obiad ....
Na wyraźną prośbę, wątek zamykam, z powodu długości ( a nie mówiłam ) Liczę na nowe, tak samo wesołe rozmowy ;)