Forum

Figle na igle i pielenie ogródka

camelia japanica

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-12 18:43:34

    Kupiłam wczoraj w Lidlu tę roślinę. Wsadziłam do doniczki i wstawiłam do ogródka.Czytałam o tej roślinie że jest dość trudna w uprawie i że na zimę trzeba ją wnieść do pomieszczenia o temperaturze nie przekraczającej 10 stopni. Chciałabym Was zapytać czy macie takie rośliny i jak dbacie o nie, tzn, czy trzeba ją wnosić na zimę? Bo ja mam z tym problem. Poza tym nie mogę jej wsadzić do gruntu. wszystkie kwiaty mam w doniczkach.

  • Autor: Monia1805 Data: 2014-03-12 21:26:44

    Ja 2 lata temu kupiłam tą roślinę, zasadziłam w ogródku i nic. Kompletnie nic, nie rośnie, stoi w miejscu. Liście nie żółkną, nie opadają, roślina tak jakby zasnęła. Poczekam, może tej wiosny coś się zmieni i zacznie rosnąć.

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-12 22:49:10

    Bo to jest roślina wiecznie zielona. Tak wyczytałam. Ale czy nie umarzła? Podobno jest wrażliwa na mróz.

    Moja jest kwitnąca. taką kupiłam. Nie wiem co dalej z nią będzie,ma pąki.

  • Autor: Monia1805 Data: 2014-03-13 14:11:27

    Ja mieszkam w UK i nie ma tu mroźnych zim, myślę że nie zmarzła, ale pewna tego nie jestem, bo ja to w sumie zielona co do roślin jestem, dopiero początkująca

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-13 21:24:17

    Ja tez w uk i rzeczywiście niema tu mrożnych zim, ale czasem jednak ściśnie mrozik. Dwa lata temu było minus 20 i nawet płytki za drzwiami wejściowymi pękły, więc.....nigdy nic nie wiadomo.

    Rośnie w ziemi czy w doniczce?

  • Autor: Monia1805 Data: 2014-03-14 08:45:40

    u mnie w ziemi. a musi w doniczce? jak tak to może ją przesadzę na dniach

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-14 18:34:02

    sama nie wiem jak lepiej.

  • Autor: stokrotka390 Data: 2014-03-13 16:56:54

    Kamelia jest trudna do przezimowania, nie moga jej przemarznac korzenie. Swoja pierwsza mialam 10 lat, stala na tarasie w duzej donnicy i opatulalam ja tylko na zime. niestety raz dostala takiego szkodnika o wygladzie jak welna i jej zywot sie skonczyl. Kupil pozniej druga i trzecia, ale te nie przetrwala zimy i poddalam sie. Sadzonki nie byly bardzo drogie, wiec cieszylam sie przynajmniej jeden sezon ich widokiem. Moja rada, dobrze opatulic na zime donnice, postawic ja na czyms np. na kartonach, zeby nie ciagnelo zimna od ziemi.Pozdrawiam i zycze szczescia, po mojej zostalo tylko zdjecie.

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-13 21:30:05

    Dodałaś mi nadziei że może sie uda ją ochronić przez trudny czas zimy. Kartony ? niewiem czy to dobry pomysł, bo jak namokną to bedzie jeszcze gorzej, a ja tak sobie myślę że kupię takie worki z trotem w ksztsałcie kwadratu, sa w ogrodniczym dla jakichś zwierzątek.

    Czym opatulałaś? A Zdjęcie śliczne. Moja jest czerwona. Napisz mi jeszcze  kiedy kwitła.

  • Autor: stokrotka390 Data: 2014-03-14 10:05:39

    Renia,dziekuje. Te kartony to pakowalismy oczywiscie w worek foliowy, a pozniej maz zrobil taka drewniana podstawke, a teraz ta donnica stoi (niestety bez kamelii) na plastikowej podstawce kupionej gotowej do kwiatow. W srodku wylozylismy jeszcze raz steropianem, ale tez zmarzla, a tak wyglada nasza otulina: https://www.winterschutz.de/Wintervlies.html . Moja kwitla w maju, aha ta co najdluzej sie trzymala to miala 8 lat i byla juz taka duza, tutaj juz ja gryzly te robale (znalazlam stare zdjecie):

    Pozdrawiam i mam nadzieje, ze przydadza sie Ci moje rady .

  • Autor: reniapos Data: 2014-03-14 18:37:22

    Na pewno przydadzą się rady. Poszukam takiej podstawki. Czy Twoja zamarzła w uk? jak to mozliwe skoro mrozów niema? chyba ze w PL.? czy jest aż taka delikatna?

  • Autor: stokrotka390 Data: 2014-03-15 10:20:49

    Renia, u nas, niedaleko Morza Polnocnego tez mrozy sa rzadko, choc czasem zdarza siei -10°C. Jak piszesz, u Ciebie nie ma mrozow, wiec pewnie nie bedziesz miala problemu z przezimowaniem kamelii. Pozdrawiam i zycze duzo pociechy z nabytku.

  • Autor: monia3 Data: 2014-03-14 20:40:23

    Ja mieszkam w uk i mam kamelie posadzona w gruncie .Nic sie z nia nie dzieje , mieszkam tu juz trzy lata i trzy lata z rzedu kwitnie praktycznie nic przy niej nie robie . Nie wiem od czego to zalezy , moze to tez zasluga tego ze mieszkam na poludniu tu niby cieplej. Zeszloroczne zdjecia :.

Przejdź do pełnej wersji serwisu