Zastanawiam się często w sklepach , czy dać się namówić na zawarcie dodatkowej przedłużonej gwarancji na sprzęt wartościowy. Taka na 5 lat to koszt ok. 250zł (czyli ok 7 zł na dzień od 3 do 5 roku). Co o tym sądzicie, warto?
Mój laptop zaczął się psuć po 3 latach. Gdybym miała przedłużoną gwarancję naprawili by mi go za darmo, ale przy zakupie pomyślałam ,że szkoda kasy na dodatkową gwarancję. Więc chyba czasem warto. Teraz jak kupowaliśmy telewizor to wzieliśmy jednak przedłużoną.
Kiedy po gwarancji całkiem fajna pralka nam padła - do wymiany był moduł za ok 90 zł. można by go wymienić, gdyby go jeszcze produkowali cwaniaki! Pan z naprawy powiedział - kupcie sobie pralkę z takimi parametrami jakie chcecie, najtańszą w tej klasie i dokupcie gwarancje sklepu, bo to się opłaca, bardziej niż kupno tz. markowej pralki. Wszystkie są tak ustawione, że mają zaraz po gwarancji paść....
Tak, warto - rzeczywiście obecnie produkowane sprzęty "lubią się" psuć po powiedzmy dwóch latach. Mając przedłużoną gwarancje o kolejne 2-3 lata masz spokój bo wiesz że zepsuty telewizor naprawią Ci lub nawet wymienią na nowy:) Odrębna sprawa jaki sprzęt kupujesz - duże agd czy rtv kupuje się na lata i to ma jak najbardziej sens. Jeśli chodzi o np. aparat fotograficzny, musisz się zastanowić czy po roku nie zechcesz go zmienić na nowszy model:)
Po tym jak moja 1,5 roczna śliczna kuchenka padła (dzisiaj ją wymieniono) to podchodzę jak do jeża. Przekonałyście mnie i wykupię dłuższą gwarancję. Dzięki!
W ubiegłym roku dałam się namówić na przedłużoną gwarancję laptopa dla córki. W sumie laptop kosztował około 300 złotych drożej. Nie pomyślałam, ze Młoda za dwa lata planuje wyjechać i ta gwarancja jakby co niewiele jej pomoże. Po prostu trzeba to rozważyć i obliczyć
Z gwarancją przedłuzoną bywa róznie. Znajoma miała taką na laptopa i po przeszło roku padła bateria w nim .Okazało się,że gwarancja nie obejmuje baterii.Kiedy zawierała umowę nikt o tym nie wspomniał,przeciwnie zapewniano,że gwarancja jest dosłownie na wszystko.Zrobiła awanturę,ale nic nie pomogło.Dowiedziała się natomiast,że gdyby laptop upadł i rozsypał się na kawałki dostałaby nowy sprzęt.Paranoja! Ja kupiłam zmywarkę w zeszłym roku i nie dałam się namówić.Wolę te pieniądze przeznaczyć na zakup ciut lepszego sprzętu.
Trzeba się zastanowic, czy taka gwarancja coś da. W przypadku lodówki, pralki -myślę, że tak,ale laptop, telewizor....za kilka lat będzie przestarzały i tak trzeba będzie go zmienić
Trzeba słuchać sprzedawcy a nie tylko to co się chce usłyszeć. Sama jestem sprzedawcą, sama oferuję dodatkową gwarancję i nie wolno mi okłamać klienta że gwarancja oferuje dokładnie wszystko:) Przedłużając gwarancję przedłuża się tylko to co jest napisane w karcie jako gwarancja np 2-letnia na towar. W karcie pisze ze np. akcesoria mają tylko pół roku i to nie podlega przedłużeniu. Taka gwarancja ma też plusy w postaci telefonicznej obsługi serwisowej, kupując więc np pralkę nie fatygujesz się do sklepu tylko dzwonisz pod specjalny numer i kurier bierze pralkę lub serwisant naprawia sprzęt w domu, co w przypadku standardowej gwarancji nie ma miejsca:)
Są jeszcze ubezpieczenia sprzętu od uszkodzeń mechanicznych, ewentualnie kradzieży - to bywa różnie, bo gwarancja może być przedłużona ale moze też być np. jako tylko dodatek powiedzmy roczny -sprzedawca musi poinformować klienta na jaki czas jest gwarancja. Nie wspomnę już o regulaminie który klient dostaje wraz z paragonem:)
A mnie się nie opłaciło. Kupiłam kuchenkę Mastercook. W tej chwili ma 2 lata i 2 m-ce. Padł termostat, Mastercook też. Za termostat zapłaciłam, a przedłużoną gwarancję to se mogę...
Przeczytaj regulamin tej gwarancji u mnie na zmywarkę "przedłużonym gwarantem' jest sklep do wysokości 1000zł na naprawę, jeśli by się za 1000zł nie dało naprawić dostanę nową - od sklepu.
Co do uczciwosci sprzedawców to mam inne zdanie.W rtv euro kupiłam smartfon z gwarancją na 3 lata od wszystkiego.po kilku miesiącach tel upadl i poszedł wyswietlacz.Zadzwoniłam na info i tam powiedziano mi że dodatkowa gwarancja obowiazuje od 3 roku czyli po okresie gwarancji producenta.Było to zapisane w warunkach ubezpieczenia-należało je przeczytac a nie wierzyć w bajki sprzedawcy.Po upływie tych 2 lat nie chciano przyjąć do naprawy tel gdyż mieli zaznaczone że było to wczesniej zgłaszane.
No nie bardzo wiem, co zarzucasz euro rtv, w końcu "przedłużona gwarancja" jest właśnie na ten okres kiedy Ci się skończy gwarancja producenta, nigdy nie słyszałam, żeby było inaczej. Owszem bywają jeszcze dostępne ubezpieczenia od uszkodzeń np. mechanicznych, od kradzieży telefonu itd. ale to już zupełnie inna bajka. Zasada stara jak świat, trzeba czytać zanim się podpisze i jakoś trudno mi uwierzyć, że sprzedawca podawał informacje inne niż w warunkach gwarancji.
Wykupiłam przedłużoną gwarancję na swoją nową wymienioną kuchenkę. Koszt na 3 lata to 250zł. Skoro teraz sklep Euro był fair i załatwił wymianę zamiast upadłego producenta, to sądzę, że także potem nie będzie problemów.
Szczególne podziękowania dla Praliny za cenne informacje.
Po tych traumatycznych doświadczeniach radzę wszystkim przy zakupie przedmiotów wartościowych i długoletnich na opcję z przedłożoną gwarancją - spokojna głowa ( no prawie - bo jak i producent i sklep padną? ) :)
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Zastanawiam się często w sklepach , czy dać się namówić na zawarcie dodatkowej przedłużonej gwarancji na sprzęt wartościowy. Taka na 5 lat to koszt ok. 250zł (czyli ok 7 zł na dzień od 3 do 5 roku). Co o tym sądzicie, warto?
Mój laptop zaczął się psuć po 3 latach. Gdybym miała przedłużoną gwarancję naprawili by mi go za darmo, ale przy zakupie pomyślałam ,że szkoda kasy na dodatkową gwarancję. Więc chyba czasem warto. Teraz jak kupowaliśmy telewizor to wzieliśmy jednak przedłużoną.
Kiedy po gwarancji całkiem fajna pralka nam padła - do wymiany był moduł za ok 90 zł. można by go wymienić, gdyby go jeszcze produkowali cwaniaki! Pan z naprawy powiedział - kupcie sobie pralkę z takimi parametrami jakie chcecie, najtańszą w tej klasie i dokupcie gwarancje sklepu, bo to się opłaca, bardziej niż kupno tz. markowej pralki. Wszystkie są tak ustawione, że mają zaraz po gwarancji paść....
Tak, warto - rzeczywiście obecnie produkowane sprzęty "lubią się" psuć po powiedzmy dwóch latach. Mając przedłużoną gwarancje o kolejne 2-3 lata masz spokój bo wiesz że zepsuty telewizor naprawią Ci lub nawet wymienią na nowy:) Odrębna sprawa jaki sprzęt kupujesz - duże agd czy rtv kupuje się na lata i to ma jak najbardziej sens. Jeśli chodzi o np. aparat fotograficzny, musisz się zastanowić czy po roku nie zechcesz go zmienić na nowszy model:)
Po tym jak moja 1,5 roczna śliczna kuchenka padła (dzisiaj ją wymieniono) to podchodzę jak do jeża. Przekonałyście mnie i wykupię dłuższą gwarancję. Dzięki!
W ubiegłym roku dałam się namówić na przedłużoną gwarancję laptopa dla córki. W sumie laptop kosztował około 300 złotych drożej. Nie pomyślałam, ze Młoda za dwa lata planuje wyjechać i ta gwarancja jakby co niewiele jej pomoże. Po prostu trzeba to rozważyć i obliczyć
Z gwarancją przedłuzoną bywa róznie. Znajoma miała taką na laptopa i po przeszło roku padła bateria w nim .Okazało się,że gwarancja nie obejmuje baterii.Kiedy zawierała umowę nikt o tym nie wspomniał,przeciwnie zapewniano,że gwarancja jest dosłownie na wszystko.Zrobiła awanturę,ale nic nie pomogło.Dowiedziała się natomiast,że gdyby laptop upadł i rozsypał się na kawałki dostałaby nowy sprzęt.Paranoja! Ja kupiłam zmywarkę w zeszłym roku i nie dałam się namówić.Wolę te pieniądze przeznaczyć na zakup ciut lepszego sprzętu.
Trzeba się zastanowic, czy taka gwarancja coś da. W przypadku lodówki, pralki -myślę, że tak,ale laptop, telewizor....za kilka lat będzie przestarzały i tak trzeba będzie go zmienić
Gwarancja na baterię w laptopie jest na pół roku do roku - zależy od producenta.
Trzeba słuchać sprzedawcy a nie tylko to co się chce usłyszeć. Sama jestem sprzedawcą, sama oferuję dodatkową gwarancję i nie wolno mi okłamać klienta że gwarancja oferuje dokładnie wszystko:) Przedłużając gwarancję przedłuża się tylko to co jest napisane w karcie jako gwarancja np 2-letnia na towar. W karcie pisze ze np. akcesoria mają tylko pół roku i to nie podlega przedłużeniu. Taka gwarancja ma też plusy w postaci telefonicznej obsługi serwisowej, kupując więc np pralkę nie fatygujesz się do sklepu tylko dzwonisz pod specjalny numer i kurier bierze pralkę lub serwisant naprawia sprzęt w domu, co w przypadku standardowej gwarancji nie ma miejsca:)
Są jeszcze ubezpieczenia sprzętu od uszkodzeń mechanicznych, ewentualnie kradzieży - to bywa różnie, bo gwarancja może być przedłużona ale moze też być np. jako tylko dodatek powiedzmy roczny -sprzedawca musi poinformować klienta na jaki czas jest gwarancja. Nie wspomnę już o regulaminie który klient dostaje wraz z paragonem:)
Nooo, to tak w skrócie:)
To niech znajoma tak zrobi, zniszczy delikatnie sprzęt i dostanie nowy
ja bym tak zrobiła 
Gdy kupiłam telewizor to od razu wykupiłam przedłużoną gwarancję ,to się opłaca.:)
Gdy kupiłam telewizor to od razu wykupiłam przedłużoną gwarancję ,to się opłaca.:)
A mnie się nie opłaciło. Kupiłam kuchenkę Mastercook. W tej chwili ma 2 lata i 2 m-ce. Padł termostat, Mastercook też. Za termostat zapłaciłam, a przedłużoną gwarancję to se mogę...
Przeczytaj regulamin tej gwarancji u mnie na zmywarkę "przedłużonym gwarantem' jest sklep do wysokości 1000zł na naprawę, jeśli by się za 1000zł nie dało naprawić dostanę nową - od sklepu.
Co do uczciwosci sprzedawców to mam inne zdanie.W rtv euro kupiłam smartfon z gwarancją na 3 lata od wszystkiego.po kilku miesiącach tel upadl i poszedł wyswietlacz.Zadzwoniłam na info i tam powiedziano mi że dodatkowa gwarancja obowiazuje od 3 roku czyli po okresie gwarancji producenta.Było to zapisane w warunkach ubezpieczenia-należało je przeczytac a nie wierzyć w bajki sprzedawcy.Po upływie tych 2 lat nie chciano przyjąć do naprawy tel gdyż mieli zaznaczone że było to wczesniej zgłaszane.
No nie bardzo wiem, co zarzucasz euro rtv, w końcu "przedłużona gwarancja" jest właśnie na ten okres kiedy Ci się skończy gwarancja producenta, nigdy nie słyszałam, żeby było inaczej. Owszem bywają jeszcze dostępne ubezpieczenia od uszkodzeń np. mechanicznych, od kradzieży telefonu itd. ale to już zupełnie inna bajka. Zasada stara jak świat, trzeba czytać zanim się podpisze i jakoś trudno mi uwierzyć, że sprzedawca podawał informacje inne niż w warunkach gwarancji.
A czytałaś ten wątek ? http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=641058&post=641058
Wykupiłam przedłużoną gwarancję na swoją nową wymienioną kuchenkę. Koszt na 3 lata to 250zł. Skoro teraz sklep Euro był fair i załatwił wymianę zamiast upadłego producenta, to sądzę, że także potem nie będzie problemów.
Szczególne podziękowania dla Praliny za cenne informacje.
Po tych traumatycznych doświadczeniach radzę wszystkim przy zakupie przedmiotów wartościowych i długoletnich na opcję z przedłożoną gwarancją - spokojna głowa ( no prawie - bo jak i producent i sklep padną? ) :)