Witam.Co raz częściej czytam o oliwie z oliwek,że jest to ściema,nie ma właściwości jakie się jej przypisuje itp..Zachwala się natomiast olej rzepakowy.Co myślicie na ten temat?Czy to tak jak z masłem?Najpierw było wielkie bum na masło,potem na margarynę,teraz znów w kierunku masła.Przyznam,że próbowałam używać oliwy z oliwek i nie odpowiada mi jej charakterystyczny posmak.Dosłownie zmęczyłam butelkę,ale nie kupiłam więcej.
Oliwę kupuje sie świeżą-wtedy jest przepyszna. Z powodu jej ceny , ta w sklepach często jest stara, zgorzkniała i złej jakości. Bywa nawet zjełczała!Oliwa jest cenna z powodu dużej zawartości kwasów wielonienasyconych. Powiem, że jak dotąd najlepsza i za rozsądną cenę dostepna jest w Biedronce.Olej rzepakowy też jest cenny. Pod wieloma względami tak samo, jak oliwa.Musi być jednak nisko-erukowy, bo kwas erukowy zawarty w oleju jest toksyczny. Z tego, co mi wiadomo np Olej Kujawski jest nisko-erukowy. W sklepach ze zdrową żywnością, są nawet oleje rzepakowe bezerukowe. Kupowałam je, ale śmierdzą podczas smażenia tak, że już wole Kujawski))
No właśnie,słyszałam wypowiedz prof. z SGGW i twierdził,że przeprowadzili badanie i oliwa z oliwek nie zawiera wcale tych dobrych kwasów ,które się przypisuje.Twierdził wręcz,że nie ma żadnych cennych właściwości. Jeśli nie będzie to reklama,poproszę o nazwę tej oliwy Biedronki,przyjrzę się jej. To już kolejna opinia,że dobra oliwa jest w ,,tańszych,, sklepach. Znajoma zachwalała kupioną w Lidli.
Moim zdaniem, tak jak w innym wątku - czy wiemy co jemy - dywagacje na temat jaki olej, czy jaka żywność w pewnym dużym stopniu opierają się na naszych przypuszczeniach i przeczytanych informacjach. Mało kto z normalnych ludzi ma na tyle wiedzę z chemii i technologii żywienia, biochemii i wielu innych dziedzin żeby mógł stwierdzić co jest w 100% zdrowe dla naszego organizmu. Nasz świat stał się bardzo komercyjny, konsumpcyjny i marketingowy, dlatego nie docierają do mnie te tzw opinie ekspertów, bo nigdy nie wiadomo kto za taką opinię zapłacił ... może w przemyśle spożywczym nie jest to tak wielką plagą jak w przemyśle farmaceutycznym gdzie nawet szanowani profesorowie wymyślali już sztuczne choroby aby tylko napędzać rynek ...
Jeżeli chodzi o oliwa vs olej to pewnie jak zawsze prawda tkwi po środku ... każda kuchnia od wieków korzysta z produktów jakie są dostępne lokalnie, tak więc pewnie i olej i oliwa są świetne i zdrowe jeżeli wytworzone zostały w małej lokalnej skali - tłoczone na zimno bez dodatków, polepszaczy i tych wszystkich innych badziewi ... niestety mało kogo stać na to aby kupować takie produkty i być pewny ich jakości, bo po prostu są bardzo drogie ...
Można być i chemikiem i biotechnologiem, i kim się tylko chce, a i tak nie wiadomo do końca co jest w butelce, kartonie, czy innym opakowaniu. Czy zauważyliście napis<może zawierać śladowe ilości...>? A o ilu się nie informuje, to już całkiem inna bajka.
masz rację, chociaż wpis o śladowych ilościach związany jest z zabezpieczeniem dupy przed pozwami od alergików u których nawet śladowe ilości mogą doprowadzić do wstrząsu ...
Nie lubię oliwy, bo ma dziwny smak, tak samo jak i olej rzepakowy.Używam oleju słonecznikowego kujawskiego 3 ziarna, do smażenia, sałatek i śledzi, najlepiej mi smakuje.
Oliwa z oliwek ma właściwości, które jej się przypisuje, ale nie w takiej ilości, by sama nadrobiła braki dietetyczne. Chodzi o to, że dieta śródziemnomorska jest bogata w kwasy Omega itd. Oliwa też, ale jest ona wystarczająca gdy spożywa się duużo morskich ryb i owoców morza! My mamy ubogą dietę w morskie stworzenia, więc dla nas najlepszy będzie olej rzepakowy, bo ma 10x więcej Kwasów Omega niż oliwa!!! Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml. Jest pyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie używam go do smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje - niska temperatura spalania.
Do sałatek najsmaczniejszy jest wg mnie olej lniany. Ale też trzeba uważać, bo jeśli jest stary, a tak często bywa, bo ludzie nie kupują go, bo nie znaja- będzie gorzki. Ja kupuję go w sklepach ze zdrową zywnością, ale ostatnio widzialam własnie ten najlepszy, firmy Euro-len w Biedronce! sporo tańszy niż w sklepie ze zdrową zywnością. Do smażenia to każda z nas zauważy na którym szybciej się przypala..Ja po wielu eksperymentach pozostaje wierna Kujawskiemu. Ma dość przyjemny zapach(to mieszanina olejów roślinnych) i chyba jego proporcje stanowią o tym, ze tak szybko sie na nim nie przypala.
Punkt dymienia to jedno, a skład oleju to drugie. Mam na myśli zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych. Ogólnie do smażenia nie nadają się oleje z dużą zawartością omega 6 i 3, ponieważ utleniają się w czasie obróbki termicznej. Bardzo dobrym tłuszczem do smażenia jest masło klarowane, a oliwa z oliwek do krótkiego (stir fry). Popularne "polecane do wszystkiego" oleje roślinne zazwyczaj zawierają dużo omega 6.
Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml. Jest pyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie używam go do smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje - niska temperatura spalania.
Mogę prosić o spisanie z etykiety informacji o zawartości kwasów omega-3 i 6?
Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml. Jestpyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie używam godo smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje - niskatemperatura spalania. Mogę prosić o spisanie z etykiety informacji o zawartości kwasów omega-3 i 6?
Niestety etykieta uboga w info Nie ma na niej tabeli z procentowym wyszczególnieniem. Ale chyba, już producenci nie muszą tego robić - a szkoda. Sama kilka dni temu chciałam sprawdzić zawartość kwasów jednonienasyconych w oleju do smażenia, bo musi ona przekraczać 50 ( chyba w gr. ) by nie spalał się zbyt szybko.... nie było, a kiedyś na każdej butelce była tabela.
Większośćdostepnych w sklepach olejów w tej chwili to są mieszanki różnych roslinnych i mam wrażenie, że od ich proporcji w mieszance zależy zdolność przypalania. Dość ważny jest też zapach. Czasem kupowałam jakieś drożyzny ze zdrowej żywności, a przyt smażeniu śmierdział cały dom i ja jeszcze na drugi dzień))dałam sobie spokój z nimi. Kupuję tam tylko ten do sałatek. Czasem zastanawiam się, jak to jest, kiedyś kilkadziesiąt lat temu prawie wszystko smażyło się na smalcu.Niby niezdrowy, a ludzie jakoś tak nie chorowali i żyli długo.
Jeśli chodzi o oliwę z oliwek i jej specyficzny zapach i smak,to żeby tego uniknąć, nie wyrzucać, to przelewam do małych karawek (słoiczków) i dodaję np.ząbki czosnku i zioła do jednej, papryczki do drugiej.Można inne dodatki wg gustu. Po kilku dniach taka oliwa nabiera posmaku ziołowego, czosnkowego, paprykowego... A jeśli oleje to używam ryżowego,rzepakowego,słonecznikowego.
Kiciu - jesli nie lubisz oliwy z oliwek, daruj sobie - nie męcz się tylko dlatego że zdrowa (?). Wszelkie wspaniałości które ona zawiera, znajdziesz w innych produktach.
Ja tez nie lubię oliwy, mam już w swoim życiorysie wyrzuconą michę surówki, - w/g naszego podniebienia oliwa zepsuła jej smak. Ta na zdjęciu - 250 ml. za 3,50 euro - niechby nawet kosztowała 1000 $ - też nie zrobi na mnie wrażenia....
Ale jak widzisz, mam w domu do celów ..... kosmetycznych. Np. bardzo suche czy zniszczone ręce - już po jednorazowym użyciu sa jak "pupcia niemowlaczka" - i podobnych przykładow mogłabym przytoczyć dużo, ale to juz nie są kuchenne porady .
To nie szkodzi,że nie są to porady kuchenne.Podziel się z nami zastosowaniem oliwy z oliwek do celów kosmetycznych.Myślę,że nie tylko mnie to interesuje.A z użyciem do suchych dłoni trafiłaś w dziesiątkę.To moja zmora od lat.Całe ciało sprawia problem mi,ale szczególnie dłonie i stopy.Czy moczyłaś dłonie w oliwie z oliwek?
To może ja wtrącę dwa słowa o wykorzystaniu oliwy, a raczej oleju z pestek winogron do celów kosmetycznych. Kiedyś robiłam sobie masaż-peeling całego ciała po saunie w aquaparku sopockim i podpytałam panią czego używa. Okazało się, że cukier i olej z pestek winogron (zawiera dużo wit. E). Od tego czasu regularnie (co około 3tyg) robię sobie peeling całego ciała, skóra jest gładka i nawilżona - fajne uczucie. Podejrzewam, że oliwa z oliwek będzie doskonałym zamiennikiem.
Co do właściwości spożywczych oliwy z oliwek, to podobno jest najlepsza do krótkiego smażenia (spośród wszystkich olejów) ale najlepszym jest olej palmowy i kokosowy oraz ghee czyli klarowane masło pozbawione laktozy i kazeiny, nadaje się do głębokiego smażenia, a temp. dymienia wynosi 250st.C .
Ja osobiście używam oliwy i smalcu. Ostatnio dostałam oliwę od znajomego Tunezyjczyka, przywiezioną właśnie z jego kraju i "własnoręcznie" tłoczoną. Powiem Wam, że to była najłagodniejsza oliwa z oliwek, którą kiedykolwiek używałam. Żadnych specyficznych zapachów czy smaków. Używałam ją tylko do sałatek.
Mam dostęp do oliwy z oliwek prosto z "młyna" ale rzadko kupuję ze względu na cenę (ok. 10-15euro/L), taniej wychodzi jeśli kupujesz w większej ilości np. 5 L/ 5-7 euro za litr ale gdzie to przechowywać, żeby nie zmarnować? Przy zakupie oliwy, trzeba też zwracać uwagę na etykiety, bo jeśli jest o intensywnym zapachu, to najczęściej jest o tym informacja.
Tak Woila - masz rację - ale jak się oliwy i oliwek nie lubi, to "ani Boże nie pomoże ". Ta oliwa na powyższym zdjęciu jest "made in Italy" - a w sklepie bez okularów ni czorta nie widzę na etykietce czy ma ona intensywny zapach czy nie. Moim zdaniem taki.... średni. Cena w przeliczeniu na litr też waha sie ok. 15 e. A o zbawiennym dla naszego ciała dzialaniu oleju z pestek winogron wiadomo - cud natura !
Podgrzac trochę oliwy z oliwek i 15 - 20 minut trzymac w niej dłonie uprzednio wyszorowane ostrą szczoteczką, - albo na zimno - oliwę wcierac. Moje ręce są b.suche - juz po kilku minutach wcierania nie ma "śliskości" - tak skóra oliwę wpije - i znowu powtórzyc .... i tak sobie np. na filmie łapki pieścić. Albo przy jakiejkolwiek pracy domowej (ogródek) - mocno natłuścic dłonie, założyć rękawice, a kiedy się je zdejmie, rączki są suche - po oliwie ani śladu.
Prawie 80 letnia pani na zdjęciu - najpopularniejsza Włoszka swiata - nie używa balsamów do ciała, tylko po kąpieli - w wilgotne ciało wciera oliwę, -w niejednym wywiadzie to podkreślała. A raz w tygodniu leży w wannie wypełnionej ciemną oliwą, ale taka kąpiel kosztuje kilka tysięcy $ i akurat ona może sobie na to pozwolić. Nie wiem czy pomaga jej chirurg, ale jej twarz nie przypomina "opony" ani lalki Barbie czy maski weneckiej - ogólnie mowi się, ze czas obchodzi się z nią bardzo łaskawie.
Choć mowa tu o spożywczej oliwie, ale to raczej " Zdrowie i uroda "......
Mnie kiedyś zachwyciła piekna skóra pani kosmetyczki izapytałam jej czego używa.Rozesmiała się i powiedziala, że po myciu naciera sie suto oliwką dla dzieci, a potem bierze na to ciepły prysznic, długi. Znane jest też tzw olejowanie włosów, ktore uwielbiają taki kompres tłusty i ciepły, a potem umycie.
jesli chodzi o peeling to stosuję czarnuszkę, jaka pozostała po nalewce. Miodzio! A tego dostępu do oliwy prosto z tłoczni to zazdroszczę. Ja uzywam biedronkowej niefiltrowanej z I tłoczenia. Jest całkiem dobra.
Oliwa z oliwek jest jednym z najstabilniejszych i najlepszych olejów roślinnych, niektórzy zalecają ja do smażenia, co mi nie bardzo pasuje. Jej przydatność do smażenia określa ilość kwasów nasyconych i jednonienasyconych. Wielonienasyconych (omega 3,6,9) w sumie jest niewiele, bo do 14%. (olejów bogatych w omega nie wolno stosować do smażenia, bo w jego trakcie kwasy utleniają się i nie powstaje nic dobrego dla zdrowia: omega6 jest korzystne dla zdrowia gdy pozostaje w optymalnym stosunku do omega3. Gdy jest go za dużo działa prozapalnie i promiażdżycowo)
nie będę pisać o tym, co inni, o większej i uporządkowanej wiedzy zrobili wcześniej. Dlatego wklejam link do wiedzy w strawnej formie:
Rzadko używam oliwy z oliwek , bo jej nie lubię , do smażenia olej rzepakowy kujawski , a do sałatek ostatnio skusiłam się na olej rzepakowy tłoczony na zimno , który kupiłam w lidlu , ma pyszny orzechowy smak i tylko takiego teraz używam . Nasi dziadkowie nie znali oliwy z oliwek , tylko olej rzepakowy , smalec i masło prawdziwe i tego powinniśmy się trzymać w naszym umiarkowanym klimacie . To samo dotyczy diety śródziemnomorskiej , nasz organizm nie jest przystosowany do takiego jedzenia . Mamy pyszne owoce sezonowe , a zimą kiszonki i to powinniśmy jeść.
A powiedzcie mi dziewczyny (serio !) - bo nie rozumiem. Olej kujawski - m.in. rzepakowy produkowany jest w Kruszwicy, i rozwozony jest po całej Polsce. A dlaczego piszecie (lub polecacie ) olej kujawski z Lidla, albo olej kujawski z Biedronki ? A olej kujawski np. z Tesco - albo olej kujawski z osiedlowego spożywczaka - to nie jest ten sam olej kujawski ?
Ja nie polecam Kujawskiego ( jest OK, ale nie jakiś by go polecać ) Polecam Olej Rzepakowy tłoczony na zimno, jest w szklanej, prostokątnej, zielonej butelce z żółtą etykietą - Super do dresingów!!!
Dobrze - kujawski byl przykladem - a tego samego w zielonej prostokątnej butelce nie ma w innych marketach ? Chyba że olej ( lub inny produkt ) wyprodukowany jest do konkretnej sieci - w tym przypasdku dla Lidla (marka własna.) Ale dziękuję, że zwróciłaś mi na niego uwagę.
Ja nie polecam Kujawskiego ( jest OK, ale nie jakiś by go polecać ) Polecam Olej Rzepakowy tłoczony na zimno, jest w szklanej, prostokątnej, zielonej butelce z żółtą etykietą - Super do dresingów!!!
Masło ma procentowo większą zawartość tłuszczu niż oliwa z oliwek przez co z jednej strony zyskujemy na smaku,a z drugiej tracimy na zdrowiu.ja od kilku lat przeszłam na oliwe i naprawde jestem zadowolona.
Witam.Co raz częściej czytam o oliwie z oliwek,że jest to ściema,nie ma właściwości jakie się jej przypisuje itp..Zachwala się natomiast olej rzepakowy.Co myślicie na ten temat?Czy to tak jak z masłem?Najpierw było wielkie bum na masło,potem na margarynę,teraz znów w kierunku masła.Przyznam,że próbowałam używać oliwy z oliwek i nie odpowiada mi jej charakterystyczny posmak.Dosłownie zmęczyłam butelkę,ale nie kupiłam więcej.
Oliwę kupuje sie świeżą-wtedy jest przepyszna. Z powodu jej ceny , ta w sklepach często jest stara, zgorzkniała i złej jakości. Bywa nawet zjełczała!Oliwa jest cenna z powodu dużej zawartości kwasów wielonienasyconych. Powiem, że jak dotąd najlepsza i za rozsądną cenę dostepna jest w Biedronce.Olej rzepakowy też jest cenny. Pod wieloma względami tak samo, jak oliwa.Musi być jednak nisko-erukowy, bo kwas erukowy zawarty w oleju jest toksyczny. Z tego, co mi wiadomo np Olej Kujawski jest nisko-erukowy. W sklepach ze zdrową żywnością, są nawet oleje rzepakowe bezerukowe. Kupowałam je, ale śmierdzą podczas smażenia tak, że już wole Kujawski))
No właśnie,słyszałam wypowiedz prof. z SGGW i twierdził,że przeprowadzili badanie i oliwa z oliwek nie zawiera wcale tych dobrych kwasów ,które się przypisuje.Twierdził wręcz,że nie ma żadnych cennych właściwości. Jeśli nie będzie to reklama,poproszę o nazwę tej oliwy Biedronki,przyjrzę się jej. To już kolejna opinia,że dobra oliwa jest w ,,tańszych,, sklepach. Znajoma zachwalała kupioną w Lidli.
Moim zdaniem, tak jak w innym wątku - czy wiemy co jemy - dywagacje na temat jaki olej, czy jaka żywność w pewnym dużym stopniu opierają się na naszych przypuszczeniach i przeczytanych informacjach. Mało kto z normalnych ludzi ma na tyle wiedzę z chemii i technologii żywienia, biochemii i wielu innych dziedzin żeby mógł stwierdzić co jest w 100% zdrowe dla naszego organizmu. Nasz świat stał się bardzo komercyjny, konsumpcyjny i marketingowy, dlatego nie docierają do mnie te tzw opinie ekspertów, bo nigdy nie wiadomo kto za taką opinię zapłacił ... może w przemyśle spożywczym nie jest to tak wielką plagą jak w przemyśle farmaceutycznym gdzie nawet szanowani profesorowie wymyślali już sztuczne choroby aby tylko napędzać rynek ...
Jeżeli chodzi o oliwa vs olej to pewnie jak zawsze prawda tkwi po środku ... każda kuchnia od wieków korzysta z produktów jakie są dostępne lokalnie, tak więc pewnie i olej i oliwa są świetne i zdrowe jeżeli wytworzone zostały w małej lokalnej skali - tłoczone na zimno bez dodatków, polepszaczy i tych wszystkich innych badziewi ... niestety mało kogo stać na to aby kupować takie produkty i być pewny ich jakości, bo po prostu są bardzo drogie ...
Można być i chemikiem i biotechnologiem, i kim się tylko chce, a i tak nie wiadomo do końca co jest w butelce, kartonie, czy innym opakowaniu. Czy zauważyliście napis<może zawierać śladowe ilości...>? A o ilu się nie informuje, to już całkiem inna bajka.
masz rację, chociaż wpis o śladowych ilościach związany jest z zabezpieczeniem dupy przed pozwami od alergików u których nawet śladowe ilości mogą doprowadzić do wstrząsu ...
Casa de Azeite, też używam. Butelka 750 ml, extra virgin z pierwszego tłoczenia. Tak jest napisane na butelce, którą ja mam. Polecam.
Dokładnie)))Taka w ciemnej butelce,750 ml.
Ja kupuje tez w Lidlu tyle ze w uk. Jest w zielonej butelce i pisze tak; Luccese olio extra wergine doliva 100% italiano
Nie lubię oliwy, bo ma dziwny smak, tak samo jak i olej rzepakowy.Używam oleju słonecznikowego kujawskiego 3 ziarna, do smażenia, sałatek i śledzi, najlepiej mi smakuje.
Oliwa z oliwek ma właściwości, które jej się przypisuje, ale nie w takiej ilości, by sama nadrobiła braki dietetyczne. Chodzi o to, że dieta śródziemnomorska jest bogata w kwasy Omega itd. Oliwa też, ale jest ona wystarczająca gdy spożywa się duużo morskich ryb i owoców morza! My mamy ubogą dietę w morskie stworzenia, więc dla nas najlepszy będzie olej rzepakowy, bo ma 10x więcej Kwasów Omega niż oliwa!!! Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml. Jest pyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie używam go do smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje - niska temperatura spalania.
Do sałatek najsmaczniejszy jest wg mnie olej lniany. Ale też trzeba uważać, bo jeśli jest stary, a tak często bywa, bo ludzie nie kupują go, bo nie znaja- będzie gorzki. Ja kupuję go w sklepach ze zdrową zywnością, ale ostatnio widzialam własnie ten najlepszy, firmy Euro-len w Biedronce! sporo tańszy niż w sklepie ze zdrową zywnością. Do smażenia to każda z nas zauważy na którym szybciej się przypala..Ja po wielu eksperymentach pozostaje wierna Kujawskiemu. Ma dość przyjemny zapach(to mieszanina olejów roślinnych) i chyba jego proporcje stanowią o tym, ze tak szybko sie na nim nie przypala.
Punkt dymienia to jedno, a skład oleju to drugie. Mam na myśli zawartość kwasów tłuszczowych nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych. Ogólnie do smażenia nie nadają się oleje z dużą zawartością omega 6 i 3, ponieważ utleniają się w czasie obróbki termicznej. Bardzo dobrym tłuszczem do smażenia jest masło klarowane, a oliwa z oliwek do krótkiego (stir fry). Popularne "polecane do wszystkiego" oleje roślinne zazwyczaj zawierają dużo omega 6.
Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml. Jest
Mogę prosić o spisanie z etykiety informacji o zawartości kwasów omega-3 i 6?pyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie używam go
do smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje - niska
temperatura spalania.
Polecam przepyszny Olej Rzepakowy Zimno-tłoczony z Lidla 6zł 500ml.
Niestety etykieta uboga w info Nie ma na niej tabeli z procentowym wyszczególnieniem. Ale chyba, już producenci nie muszą tego robić - a szkoda. Sama kilka dni temu chciałam sprawdzić zawartość kwasów jednonienasyconych w oleju do smażenia, bo musi ona przekraczać 50 ( chyba w gr. ) by nie spalał się zbyt szybko.... nie było, a kiedyś na każdej butelce była tabela.Jestpyszny ( lekko orzechowy smak ) do sałatek i dresingów, nie
używam godo smażenia, bo chyba ten zimno-tłoczony nie bardzo się nadaje -
niskatemperatura spalania. Mogę prosić o spisanie z etykiety informacji o
zawartości kwasów omega-3 i 6?
Większośćdostepnych w sklepach olejów w tej chwili to są mieszanki różnych roslinnych i mam wrażenie, że od ich proporcji w mieszance zależy zdolność przypalania. Dość ważny jest też zapach. Czasem kupowałam jakieś drożyzny ze zdrowej żywności, a przyt smażeniu śmierdział cały dom i ja jeszcze na drugi dzień))dałam sobie spokój z nimi. Kupuję tam tylko ten do sałatek. Czasem zastanawiam się, jak to jest, kiedyś kilkadziesiąt lat temu prawie wszystko smażyło się na smalcu.Niby niezdrowy, a ludzie jakoś tak nie chorowali i żyli długo.
Jeśli chodzi o oliwę z oliwek i jej specyficzny zapach i smak,to żeby tego uniknąć, nie wyrzucać, to przelewam do małych karawek (słoiczków) i dodaję np.ząbki czosnku i zioła do jednej, papryczki do drugiej.Można inne dodatki wg gustu. Po kilku dniach taka oliwa nabiera posmaku ziołowego, czosnkowego, paprykowego... A jeśli oleje to używam ryżowego,rzepakowego,słonecznikowego.
Kiciu - jesli nie lubisz oliwy z oliwek, daruj sobie - nie męcz się tylko dlatego że zdrowa (?). Wszelkie wspaniałości które ona zawiera, znajdziesz w innych produktach.
Ja tez nie lubię oliwy, mam już w swoim życiorysie wyrzuconą michę surówki, - w/g naszego podniebienia oliwa zepsuła jej smak. Ta na zdjęciu - 250 ml. za 3,50 euro - niechby nawet kosztowała 1000 $ - też nie zrobi na mnie wrażenia....
Ale jak widzisz, mam w domu do celów ..... kosmetycznych. Np. bardzo suche czy zniszczone ręce - już po jednorazowym użyciu sa jak "pupcia niemowlaczka" - i podobnych przykładow mogłabym przytoczyć dużo, ale to juz nie są kuchenne porady .
To nie szkodzi,że nie są to porady kuchenne.Podziel się z nami zastosowaniem oliwy z oliwek do celów kosmetycznych.Myślę,że nie tylko mnie to interesuje.A z użyciem do suchych dłoni trafiłaś w dziesiątkę.To moja zmora od lat.Całe ciało sprawia problem mi,ale szczególnie dłonie i stopy.Czy moczyłaś dłonie w oliwie z oliwek?
To może ja wtrącę dwa słowa o wykorzystaniu oliwy, a raczej oleju z pestek winogron do celów kosmetycznych. Kiedyś robiłam sobie masaż-peeling całego ciała po saunie w aquaparku sopockim i podpytałam panią czego używa. Okazało się, że cukier i olej z pestek winogron (zawiera dużo wit. E). Od tego czasu regularnie (co około 3tyg) robię sobie peeling całego ciała, skóra jest gładka i nawilżona - fajne uczucie. Podejrzewam, że oliwa z oliwek będzie doskonałym zamiennikiem.
Co do właściwości spożywczych oliwy z oliwek, to podobno jest najlepsza do krótkiego smażenia (spośród wszystkich olejów) ale najlepszym jest olej palmowy i kokosowy oraz ghee czyli klarowane masło pozbawione laktozy i kazeiny, nadaje się do głębokiego smażenia, a temp. dymienia wynosi 250st.C .
Ja osobiście używam oliwy i smalcu. Ostatnio dostałam oliwę od znajomego Tunezyjczyka, przywiezioną właśnie z jego kraju i "własnoręcznie" tłoczoną. Powiem Wam, że to była najłagodniejsza oliwa z oliwek, którą kiedykolwiek używałam. Żadnych specyficznych zapachów czy smaków. Używałam ją tylko do sałatek.
Mam dostęp do oliwy z oliwek prosto z "młyna" ale rzadko kupuję ze względu na cenę (ok. 10-15euro/L), taniej wychodzi jeśli kupujesz w większej ilości np. 5 L/ 5-7 euro za litr ale gdzie to przechowywać, żeby nie zmarnować? Przy zakupie oliwy, trzeba też zwracać uwagę na etykiety, bo jeśli jest o intensywnym zapachu, to najczęściej jest o tym informacja.
Tak Woila - masz rację - ale jak się oliwy i oliwek nie lubi, to "ani Boże nie pomoże ". Ta oliwa na powyższym zdjęciu jest "made in Italy" - a w sklepie bez okularów ni czorta nie widzę na etykietce czy ma ona intensywny zapach czy nie. Moim zdaniem taki.... średni. Cena w przeliczeniu na litr też waha sie ok. 15 e. A o zbawiennym dla naszego ciała dzialaniu oleju z pestek winogron wiadomo - cud natura !
Podgrzac trochę oliwy z oliwek i 15 - 20 minut trzymac w niej dłonie uprzednio wyszorowane ostrą szczoteczką, - albo na zimno - oliwę wcierac. Moje ręce są b.suche - juz po kilku minutach wcierania nie ma "śliskości" - tak skóra oliwę wpije - i znowu powtórzyc .... i tak sobie np. na filmie łapki pieścić. Albo przy jakiejkolwiek pracy domowej (ogródek) - mocno natłuścic dłonie, założyć rękawice, a kiedy się je zdejmie, rączki są suche - po oliwie ani śladu.
Prawie 80 letnia pani na zdjęciu - najpopularniejsza Włoszka swiata - nie używa balsamów do ciała, tylko po kąpieli - w wilgotne ciało wciera oliwę, -w niejednym wywiadzie to podkreślała. A raz w tygodniu leży w wannie wypełnionej ciemną oliwą, ale taka kąpiel kosztuje kilka tysięcy $ i akurat ona może sobie na to pozwolić. Nie wiem czy pomaga jej chirurg, ale jej twarz nie przypomina "opony" ani lalki Barbie czy maski weneckiej - ogólnie mowi się, ze czas obchodzi się z nią bardzo łaskawie.
Choć mowa tu o spożywczej oliwie, ale to raczej " Zdrowie i uroda "......
Mnie kiedyś zachwyciła piekna skóra pani kosmetyczki izapytałam jej czego używa.Rozesmiała się i powiedziala, że po myciu naciera sie suto oliwką dla dzieci, a potem bierze na to ciepły prysznic, długi. Znane jest też tzw olejowanie włosów, ktore uwielbiają taki kompres tłusty i ciepły, a potem umycie.
jesli chodzi o peeling to stosuję czarnuszkę, jaka pozostała po nalewce. Miodzio! A tego dostępu do oliwy prosto z tłoczni to zazdroszczę. Ja uzywam biedronkowej niefiltrowanej z I tłoczenia. Jest całkiem dobra.
Oliwa z oliwek jest jednym z najstabilniejszych i najlepszych olejów roślinnych, niektórzy zalecają ja do smażenia, co mi nie bardzo pasuje. Jej przydatność do smażenia określa ilość kwasów nasyconych i jednonienasyconych. Wielonienasyconych (omega 3,6,9) w sumie jest niewiele, bo do 14%. (olejów bogatych w omega nie wolno stosować do smażenia, bo w jego trakcie kwasy utleniają się i nie powstaje nic dobrego dla zdrowia: omega6 jest korzystne dla zdrowia gdy pozostaje w optymalnym stosunku do omega3. Gdy jest go za dużo działa prozapalnie i promiażdżycowo)
nie będę pisać o tym, co inni, o większej i uporządkowanej wiedzy zrobili wcześniej. Dlatego wklejam link do wiedzy w strawnej formie:
http://www.tlustezycie.pl/2013/10/tuszcze-dobre-i-ze-potrzebne-i-zbedne.html
www.tlustezycie.pl/2013/12/gla-czyli-dobry-omega6.html
Rzadko używam oliwy z oliwek , bo jej nie lubię , do smażenia olej rzepakowy kujawski , a do sałatek ostatnio skusiłam się na olej rzepakowy tłoczony na zimno , który kupiłam w lidlu , ma pyszny orzechowy smak i tylko takiego teraz używam . Nasi dziadkowie nie znali oliwy z oliwek , tylko olej rzepakowy , smalec i masło prawdziwe i tego powinniśmy się trzymać w naszym umiarkowanym klimacie . To samo dotyczy diety śródziemnomorskiej , nasz organizm nie jest przystosowany do takiego jedzenia . Mamy pyszne owoce sezonowe , a zimą kiszonki i to powinniśmy jeść.
To tak jak ja, też uwielbiam ten lidlowy.....
A powiedzcie mi dziewczyny (serio !) - bo nie rozumiem. Olej kujawski - m.in. rzepakowy produkowany jest w Kruszwicy, i rozwozony jest po całej Polsce. A dlaczego piszecie (lub polecacie ) olej kujawski z Lidla, albo olej kujawski z Biedronki ? A olej kujawski np. z Tesco - albo olej kujawski z osiedlowego spożywczaka - to nie jest ten sam olej kujawski ?
Ja nie polecam Kujawskiego ( jest OK, ale nie jakiś by go polecać ) Polecam Olej Rzepakowy tłoczony na zimno, jest w szklanej, prostokątnej, zielonej butelce z żółtą etykietą - Super do dresingów!!!
Dobrze - kujawski byl przykladem - a tego samego w zielonej prostokątnej butelce nie ma w innych marketach ? Chyba że olej ( lub inny produkt ) wyprodukowany jest do konkretnej sieci - w tym przypasdku dla Lidla (marka własna.) Ale dziękuję, że zwróciłaś mi na niego uwagę.
Właśnie jest produkowany pod marką Lidla , on ma inny smak niż taki zwykły olej rzepakowy , ma lekko orzechowy smak.
Ja nie polecam Kujawskiego ( jest OK, ale nie jakiś by go polecać ) Polecam
Podpisuję się dwiema rękami.Olej Rzepakowy tłoczony na zimno, jest w szklanej, prostokątnej, zielonej
butelce z żółtą etykietą - Super do dresingów!!!
Masło ma procentowo większą zawartość tłuszczu niż oliwa z oliwek przez co z jednej strony zyskujemy na smaku,a z drugiej tracimy na zdrowiu.ja od kilku lat przeszłam na oliwe i naprawde jestem zadowolona.