Dzień dobry:) Tak jak w temacie, moja 2 połówka jest strażakiem i zmieniła jednostkę. Dziś wpadł na pomysł, że chciałby zrobić obiad (kochanie wymyśl coś ;) ) dla kolegów ze zmiany, czyli 11 chłopa. I w związku z tym pojawia się moja prośba do Was :), żebyście coś zaproponowali. Połówek z racji pracy nie może stać pół dnia przy garach żeby sam to gotował. Zaproponowałam, że mogę zrobić pierogi, ruskie i z soczewicą. Ale nie wiem czy to może być obiad na wkupienie do nowego zespołu?Na deser zrobię muffiny, to jest pewne bo wiem że lubią słodkości.Obiad ma być na wtorek, więc najlepiej żeby to było coś co da się przygotować w znacznej części w poniedziałek,ja nie mogę pójść na urlop, żeby gotować we wtorek obiad dla chłopaków... Proszę o pomysły i cieplutko pozdrawiam.
Zupa gulaszowa na 1 -sze danie i pierogi na 2 oraz muffiny na deser to chyba wystarczy, tylko dobrze przemyśl ilośc zupy i pierogów . Bo to tak chyba ze 200 pierogów trzeba a ile zupy w litrach to nie wiem. Może ktoś pomoże tak ze 4 litry ?
Ja bym Ci poleciła to danie http://wielkiezarcie.com/recipe36868.html. Robiłam je setki razy i jeszcze się nie zdażyło, by komuś nie smakowało. Można przygotować wcześniej.
Mój Mężuś Strażak radzi, najprostsze, tradycyjne jedzonko, rosół z makaronem, schabowy, lub rolady, lub pieczeń z sosem, do tego fajna surówka. Na deser sernik , kawa i dużo dobrego humoru :)
Czy ja wiem? Pierogi ruskie i z soczewicą dla chłopów? Tak bez mięcha? Faceci to mięsożercy. Ja bym tę gulaszową zrobiła, że łycha staje, z kupą mięsa i podała ze świeżym pieczywem. Wtedy wystarczy deser i kawka/herbatka.
Soczewica miała być z mięsem:) Gulaszowa to dobry pomysł, ale Połówek stwierdził, że stawia na kuraki i zrobi pieczone tam na miejscu.Mi pozostaje tylko deser.Mamy cały dzień jeszcze dziś i połowe nocy, coś wymyślimy :)
Dzień dobry:) Tak jak w temacie, moja 2 połówka jest strażakiem i zmieniła jednostkę. Dziś wpadł na pomysł, że chciałby zrobić obiad (kochanie wymyśl coś ;) ) dla kolegów ze zmiany, czyli 11 chłopa. I w związku z tym pojawia się moja prośba do Was :), żebyście coś zaproponowali. Połówek z racji pracy nie może stać pół dnia przy garach żeby sam to gotował. Zaproponowałam, że mogę zrobić pierogi, ruskie i z soczewicą. Ale nie wiem czy to może być obiad na wkupienie do nowego zespołu?Na deser zrobię muffiny, to jest pewne bo wiem że lubią słodkości.Obiad ma być na wtorek, więc najlepiej żeby to było coś co da się przygotować w znacznej części w poniedziałek,ja nie mogę pójść na urlop, żeby gotować we wtorek obiad dla chłopaków... Proszę o pomysły i cieplutko pozdrawiam.
M.
Może zupa gulaszowa ?
Nigdy nie robiłam, a można ją ugotować dzień wcześniej i odgrzać?
Pewnie, ze można. I na dodatek mąż będzie miał okazję pomóc w przygotowaniach , na przykład pokroić mięso i warzywa :D
Brzmi bardzo przekonująco :) zaczynam szukać przepisu.A może masz jakiś sprawdzony ?
U mnie z reguły to jest improwizacja. Mięso przysmażam z wędliną i cebulą, dodaję warzywa . Potem ziemniaki, potem koncentrat.
wiem czy mi się uda http://wielkiezarcie.com/recipe46415.html
Jeśli nie to odszukaj przepisu na zupe gulaszową autorstwa Mamy Różyczki, ja robie mniej więcej tak smao. Tylko nie dodaję kukurydzy
Zupa gulaszowa na 1 -sze danie i pierogi na 2 oraz muffiny na deser to chyba wystarczy, tylko dobrze przemyśl ilośc zupy i pierogów . Bo to tak chyba ze 200 pierogów trzeba a ile zupy w litrach to nie wiem. Może ktoś pomoże tak ze 4 litry ?
Ja bym Ci poleciła to danie http://wielkiezarcie.com/recipe36868.html. Robiłam je setki razy i jeszcze się nie zdażyło, by komuś nie smakowało. Można przygotować wcześniej.
Mój Mężuś Strażak radzi, najprostsze, tradycyjne jedzonko, rosół z makaronem, schabowy, lub rolady, lub pieczeń z sosem, do tego fajna surówka. Na deser sernik , kawa i dużo dobrego humoru :)
Czy ja wiem? Pierogi ruskie i z soczewicą dla chłopów? Tak bez mięcha? Faceci to mięsożercy. Ja bym tę gulaszową zrobiła, że łycha staje, z kupą mięsa i podała ze świeżym pieczywem. Wtedy wystarczy deser i kawka/herbatka.
Soczewica miała być z mięsem:) Gulaszowa to dobry pomysł, ale Połówek stwierdził, że stawia na kuraki i zrobi pieczone tam na miejscu.Mi pozostaje tylko deser.Mamy cały dzień jeszcze dziś i połowe nocy, coś wymyślimy :)
To czymam kciuki, żeby wyszło.
Dziękuje :) i pozdrawiam Ciebie i Twój zwierzyniec :)