Witaj ja w Czechach czy na Słowacji najlepiej lubię knedla z sosem,czekoladę Studencką /ostatnio namierzyłam z żurawiną/ a i kupiłyśmy z koleżanką orzechy laskowe w czekoladzie ale było obżarstwo, że jeszcze mnie "wstrzącha" na samą myśl a minęło już prawie dwa tygodnie, no wiem że piwo kupują ale ja nie jestem amatorem tego napoju, wszelkie inne trunki u nas chyba są i w podobnej cenie a i jeszcze bardzo lubię ich langosze:) knajpek nie znam w Bratysławie, bo my byliśmy w drodze na narty do Austrii z noclegiem w Czechach.
U mnie kupują czekoladę studencką,batony - kasztany,koko i deli....piwo ciemne (tmave) -całkiem inne niż u nas ....I zawsze jak już wracamy to bułki rohliki (takie bułki paluchy) hurtem 10-20 sztuk..
Jak jesteśmy w Tatrach to ser wędzony w formie warkoczyków (korbaciki) ...
W knajpach bardzo często wybieramy vyprażony syr ( ser smażony) + frytki, wspomniane też wyżej langosze,zupę czosnkową i kwaśnicę...
U mnie kupują czekoladę studencką,batony - kasztany,koko i deli....piwo ciemne (tmave) -całkiem inne niż u nas ....I zawsze jak już wracamy to bułki rohliki (takie bułki paluchy) hurtem 10-20 sztuk.. Jak jesteśmy w Tatrach to ser wędzony w formie warkoczyków (korbaciki) ... W knajpach bardzo często wybieramy vyprażony syr ( ser smażony) + frytki, wspomniane też wyżej langosze,zupę czosnkową i kwaśnicę...
W Bratysławie byłam przejazdem, więc nie doradzę w tej kwestii, ale na północy Słowacji bywałam kilkukrotnie i dość regularnie. Niezmiennie smakują mi haluszki z bryndzą - kluseczki z bryndzą polane skwarkami ze słoniny. Mniam!
Witam,
Wybieramy się ze znajomymi na objazdówkę po Słowacji, najdłużej zatrzymamy się w Bratysławie. Czy ktoś
z WŻetowiczów może polecić co ze sobą przywieźć, jaki specjał zjeść albo jaką knajpę odwiedzić w
Bratysławie? Podobny wątek znalazłam na stronie pochądzący z 2007 roku, ale jak data wskazuje-
nieaktualny :) Zbliża się okres majówkowo, urlopowo, wakcyjny może informacje się przydadzą także innym
;)
Witaj ja w Czechach czy na Słowacji najlepiej lubię knedla z sosem,czekoladę Studencką /ostatnio namierzyłam z żurawiną/ a i kupiłyśmy z koleżanką orzechy laskowe w czekoladzie ale było obżarstwo, że jeszcze mnie "wstrzącha" na samą myśl a minęło już prawie dwa tygodnie, no wiem że piwo kupują ale ja nie jestem amatorem tego napoju, wszelkie inne trunki u nas chyba są i w podobnej cenie a i jeszcze bardzo lubię ich langosze:) knajpek nie znam w Bratysławie, bo my byliśmy w drodze na narty do Austrii z noclegiem w Czechach.
Absynty! :)
no fakt był i jest:)
Absynt też ale nie zapomnij o czekoladzie studenckiej:)
z żurawiną:)
z gruszką :)
oj z gruszką jeszcze nie jadłam
U mnie kupują czekoladę studencką,batony - kasztany,koko i deli....piwo ciemne (tmave) -całkiem inne niż u nas ....I zawsze jak już wracamy to bułki rohliki (takie bułki paluchy) hurtem 10-20 sztuk..
Jak jesteśmy w Tatrach to ser wędzony w formie warkoczyków (korbaciki) ...
W knajpach bardzo często wybieramy vyprażony syr ( ser smażony) + frytki, wspomniane też wyżej langosze,zupę czosnkową i kwaśnicę...
U mnie kupują czekoladę studencką,batony - kasztany,koko i deli....piwo
to chyba w Czechach a nie na Slowacjiciemne (tmave) -całkiem inne niż u nas ....I zawsze jak już wracamy to
bułki rohliki (takie bułki paluchy) hurtem 10-20 sztuk.. Jak jesteśmy w
Tatrach to ser wędzony w formie warkoczyków (korbaciki) ... W
knajpach bardzo często wybieramy vyprażony syr ( ser smażony) + frytki,
wspomniane też wyżej langosze,zupę czosnkową i kwaśnicę...
Niee ...kupujemy to w Słowacji :)
Zresztą te same produkty są i w Czechach i w Słowacji ...
W Bratysławie byłam przejazdem, więc nie doradzę w tej kwestii, ale na północy Słowacji bywałam kilkukrotnie i dość regularnie. Niezmiennie smakują mi haluszki z bryndzą - kluseczki z bryndzą polane skwarkami ze słoniny. Mniam!