Myślę, że chodzi Ci o kwiat, tak? otóż sadzi się jej cebule jesienią, a nie wiosną, bo teraz to ona zaczyna kwitnąć... a na marginesie - za nieduże pieniądze kupiłam cebulki w Biedronce...jesienią.
Kupiłam Koronę Cesarską i inne cebulki, wsadziłam do ogródka i niestety jakieś szkodniki musiały je pożreć, bo się w ogóle nie pokazały. A tak chciałam je mieć i więcej nie będę sadziła, bo u mnie jest za dużo różnych szkodników typu nornice, krety, itp. :(
Następnym razem polecam posadzić cebule do sporej i wysokiej plastikowej donicy i całość dopiero zadołować w ziemi, koszyczków nie polecam bo są zbyt płytkie i szkodniki dadzą sobie radę.
Masz rację, bo wsadziłam cebulki nawet do tych koszyczków i nawet one nie pomogły. Teraz to wiem, że trzeba wkładać do donicy i lepiej niech sobie ta donica stoi bez wkopywania, bo jest jeszcze inny problem. Otóż oprócz szkodników wchodzą na moją posesję pieski, kotki, kurki i latające gołąbki sąsiadów, co znacznie utrudnia mi dochowania się różnych roślinek, a już szczególnie tych cebulkowych.
Masz rację, bo wsadziłam cebulki nawet do tych koszyczków i nawet one nie pomogły. Teraz to wiem, że trzeba wkładać do donicy i lepiej niech sobie ta donica stoi bez wkopywania, bo jest jeszcze inny problem. Otóż oprócz szkodników wchodzą na moją posesję pieski, kotki, kurki i latające gołąbki sąsiadów, co znacznie utrudnia mi dochowania się różnych roślinek, a już szczególnie tych cebulkowych.
Zadołować to raczej powinnaś bo zimą w donicy zamarzną, chyba że przez sezon wiosna, lato, wczesna jesień w donicy a ok pażdziernika z donicą do zakopania.
Ja sadzę w ten sposób dalie i mieczyki, bo wcześniej roślinki zaczynały wyrastać, a potem schły. Zauważyłam, że mają zjedzone części podziemne, więc następnym razem posadziłam w duże, tzw. produkcyjne, donice i już od kilku lat mam spokój. Także sposób polecam.
Do sadzenia cebul używałam nawet pojemników po kapuście kiszonej (tych 5-6 litrowych), wypalałam otwory w dnie sadziłam do środka po kilka cebul i dołowałam całość na odpowiednią głębokość dla danego gatunku. Do cebul które sadziłam wiosną do pojemników dodatkowo dawałam kilka pociętych skórek po bananach ( skóry z 3-4 sztuk), mieszałam te kawałki skórek z ziemią i w to sadziłam cebule. Bananowe skóry to doskonały nawóz do kwitnących. Sadzenie cebul w ten sposób zabezpiecza przed nornicami i kretami oraz ułatwia zabiegi pielęgnacyjne cebul, łatwo wykopać wiaderko i oddzielić młode cebule bez obawy że coś uszkodzimy szpadlem.
poszukuję Korony Cesarskiej czy ktoś mnie poratuje? co do kosztów się dogadamy :)
Myślę, że chodzi Ci o kwiat, tak?
otóż sadzi się jej cebule jesienią, a nie wiosną, bo teraz to ona zaczyna kwitnąć...
a na marginesie - za nieduże pieniądze kupiłam cebulki w Biedronce...jesienią.
Kupiłam Koronę Cesarską i inne cebulki, wsadziłam do ogródka i niestety jakieś szkodniki musiały je pożreć, bo się w ogóle nie pokazały. A tak chciałam je mieć i więcej nie będę sadziła, bo u mnie jest za dużo różnych szkodników typu nornice, krety, itp. :(
Wtrącę się, na nornice dobrze włosy ze szczotki, grzebienia zebrać i włożyć w dziury po nich, uciekną gdzie pieprz rośnie:)
To zależy, jak brzydkie masz włosy! :)
Ciekawe, czy od farbowanych też uciekają, hihi :)
i jak rzadko się je myje ;)
No właśnie, czy takie tłustawe też mogą być... hihi :)
Następnym razem polecam posadzić cebule do sporej i wysokiej plastikowej donicy i całość dopiero zadołować w ziemi, koszyczków nie polecam bo są zbyt płytkie i szkodniki dadzą sobie radę.
Masz rację, bo wsadziłam cebulki nawet do tych koszyczków i nawet one nie pomogły. Teraz to wiem, że trzeba wkładać do donicy i lepiej niech sobie ta donica stoi bez wkopywania, bo jest jeszcze inny problem. Otóż oprócz szkodników wchodzą na moją posesję pieski, kotki, kurki i latające gołąbki sąsiadów, co znacznie utrudnia mi dochowania się różnych roślinek, a już szczególnie tych cebulkowych.
Masz rację, bo wsadziłam cebulki nawet do tych koszyczków i nawet one
Zadołować to raczej powinnaś bo zimą w donicy zamarzną, chyba że przez sezon wiosna, lato, wczesna jesień w donicy a ok pażdziernika z donicą do zakopania.nie pomogły. Teraz to wiem, że trzeba wkładać do donicy i lepiej niech
sobie ta donica stoi bez wkopywania, bo jest jeszcze inny problem.
Otóż oprócz szkodników wchodzą na moją posesję
pieski, kotki, kurki i latające gołąbki sąsiadów, co znacznie
utrudnia mi dochowania się różnych roślinek, a już
szczególnie tych cebulkowych.
Ja sadzę w ten sposób dalie i mieczyki, bo wcześniej roślinki zaczynały wyrastać, a potem schły. Zauważyłam, że mają zjedzone części podziemne, więc następnym razem posadziłam w duże, tzw. produkcyjne, donice i już od kilku lat mam spokój. Także sposób polecam.
To w takim razie muszę zakupić więcej tych dużych donic, bo inaczej nie ma sensu nabywanie co sezon cebulek i nawet oka nie można nacieszyć.
Do sadzenia cebul używałam nawet pojemników po kapuście kiszonej (tych 5-6 litrowych), wypalałam otwory w dnie sadziłam do środka po kilka cebul i dołowałam całość na odpowiednią głębokość dla danego gatunku. Do cebul które sadziłam wiosną do pojemników dodatkowo dawałam kilka pociętych skórek po bananach ( skóry z 3-4 sztuk), mieszałam te kawałki skórek z ziemią i w to sadziłam cebule. Bananowe skóry to doskonały nawóz do kwitnących. Sadzenie cebul w ten sposób zabezpiecza przed nornicami i kretami oraz ułatwia zabiegi pielęgnacyjne cebul, łatwo wykopać wiaderko i oddzielić młode cebule bez obawy że coś uszkodzimy szpadlem.
Proste i genialne.....! Skorzystam ogrodowo z Twojego pomysłu!!!