Właśnie zaczęłam robić babkę gotowaną według przepisu Wkn
http://wielkiezarcie.com/recipe18.html
Na dwie szklanki mąki (po jednej: ziemniaczanej i tortowej) mam dać pół opakowania proszku do pieczenia. Poratujcie - dużego (30 g) czy małego (15g)? Pewnie chodzi o mały proszek, ale wolę się upewnić u specjalistów.
1 czubata łyżeczka wystarczy, w moich przepisach jest ten na babkę gotowaną
dziękuję. Będzie na następny raz (teraz dalam dwie:/). Zobaczymy, jak wyjdzie...
Na pewno wyjdzie i oby nie z formy (mojej siostrze "miszczyni pieczenia", baba wylazła z formy)
Właśnie wstawiam babkę z Twojego przepisu do garnka z gorącą wodą... Niech wreszcie się uda! (wcześniejsze dwa podejścia dały piękne zakalce)
Właśnie zaczęłam robić babkę gotowaną według przepisu Wkn
http://wielkiezarcie.com/recipe18.html
Na dwie szklanki mąki (po jednej: ziemniaczanej i tortowej) mam dać pół opakowania proszku do pieczenia. Poratujcie - dużego (30 g) czy małego (15g)? Pewnie chodzi o mały proszek, ale wolę się upewnić u specjalistów.
1 czubata łyżeczka wystarczy, w moich przepisach jest ten na babkę gotowaną
dziękuję. Będzie na następny raz (teraz dalam dwie:/). Zobaczymy, jak wyjdzie...
Na pewno wyjdzie i oby nie z formy (mojej siostrze "miszczyni pieczenia", baba wylazła z formy)
Właśnie wstawiam babkę z Twojego przepisu do garnka z gorącą wodą... Niech wreszcie się uda! (wcześniejsze dwa podejścia dały piękne zakalce)