Witam serdecznie i bardzo licze na wasza pomoc. Posiadam super expres do kawy z funkcja spieniania mleka i chcialabym zrobic nim taka pianke, jak we wloskich kafejkach. Moze ktos z was wie, jak oni to robia? i jakiego mleka/smietany(?) uzywaja?. Przy zakupie sprzedawca powiedzial nam, zeby uzywac uht mleka 3,2%, ale pianka z niego nie trzyma sie zbyt dlugo. Bede wdzieczna za kazda sugestie.
Ja potrafię zrobić piankę nawet z mleka 0,5%, ale nie korzystam z funkcji w ekspresie, bo wg mnie to tylko natrysk z wodą, a mleka 3,2 nie będę specjalnie kupować (w instrukcji do mojego ekspresu też jest info że używać tylko mleka pełnotłustego). Robię tak: w mały garneczek wlewam mleko i podgrzewając je na gazie (do max 70 stopni) cały czas trzepię trzepaczką "sprężynką", pianka powstaje niezawodnie, trzyma się pięknie.
Pada ZAWSZE, gdy posypię kakao rozpuszczalnym (słodzonym takim dla dzieci), nie wiem co jest w tym kakao, ale po prostu dałam sobie spokój z posypywaniem. Kamis ma takie fajne młynki z cukrem brązowym z cynamonem, wanilią i kardamonem, można sobie pomielić na wierzch :)
- używamy mleka pełnotłustego o dużej zawartości białka
- mleko powinno być dobrze schłodzone
- dyszę zanurzamy nie głębiej niż na 1 cm, całkowite jej zanurzenie spowoduje jedynie podgrzanie mleka
- dzbanuszek (najlepiej metalowy i nie za duży) napełniamy max. do połowy
Zrobić idealną piankę jet naprawdę wielką sztuką, więc nie poddawaj się i próbuj dalej. Zobaczysz, że za jakiś czas będziesz się delektować kremową i delikatną powłoczką na kawie:)
Dziekuje za sugestie.Wywnioskowalam z nich, ze popelniam jeden postawowy blad. ja na poczatku w filizance spieniam mleko, a pozniej dolewam kawe, a to chyba trzeba odwrotnie, oje. Moj expres ma dwie funcje grzania mleka i spieniania i nie chcialabym juz wiecej urzadzen kupowac. Niestety ciagle jeszcze nie wiem, czemu u Wlocha to ta pianka jest taka twarda, ze ja nozem mozna kroic?.Poki co zapraszam na moja, goscie sa zachwyceni tylko ja bym chcial jeszcze lepiej, pozdrawiam.
Z mojego doświadczenia ;) Pracowałam w kawiarni, jednak nie nazwałabym tamtego cappuccino prawdziwym, oryginalnym włoskim cappuccino :) Wielkość dzbanuszka oraz ilość mleka nie maja znaczenia, z tym, że jak nalejesz za dużo mleka to po prostu wykipi. Włącz spieniacz na chwilkę aby się 'odetkał', zanurz w mleku i włącz ponownie, pozwól aby trochę powietrza dostało się do mleka, zaczną tworzyć się po prostu bąbelki. Dłonią badaj temperaturę mleka. Skończone. Jeżeli mleko ma zbyt wiele dużych bąbelków to po prostu puknij spodem dzbanka o blat, ale nie jakoś mocno, i delikatnie zamieszaj mlekiem, robisz ręką kółka, ale nie zamaszyście. Jeżeli nadal są duże bąbelki to powtórz puknięcie i mieszanie. Mleko powinno mieć kremową konsystencje i powinno się delikatnie błyszczeć. Wlej mleko do kubków z gotowym espresso. Pienienie mleka wymaga wprawy, naprawdę. Najlepiej pieni się mleko tłuste, ale chude czy sojowe/migdałowe też można. Dużo też zależy od ustawień ekspresu. W tej kawiarni, w której pracowałam ustawienia zawsze były zmieniane, bo szefowa nie lubiła 'włoskiego cappucino'. Pianka w kawie zawsze siada, nawet dosyć szybko. Posyp kakao i pij :)
Monia, dziekuje Ci za taki dokladny opis i musze przyznac sa juz pierwsze pozytywne efekty tego "stukania" i "krecenie" kubkiem, bede cwiczyc dalej, bo jak mowia trening czyni mistrza. Zycze radosnego Drugiego dnia Swiat!
Bahati, dziekuje Ci, wychodzi na to, ze zawartosc tluszczu w mleku nie ma znaczenia tylko wprawa w ubijaniu. Osobiscie nie uzywam w domu produktow oddtluszczonych po tym, jak na wykladzie o zdrowym odzywianiu byla o nich mowa, ze wszelkie odciaganie smietany jest uzupelniane chemicznie, aby uzyskac odpowiednia konsystencje i kolor nabialu. Pozdrawiam i Wesolego Swietowania!
Stokrotko, nam na kursie mowili, ze właśnie tłuszcz jest najważniejszy, strukture mleka tłustego albo chudego czy też 0% po ubiciu jest inna. Dają się oczywiście wszystkie ubijać, ale mleko vegetariańskie albo 0% nigdy nie wygladało tak jak tłuste :)
...dziekuje Ci bardzo, moja pianka jest coraz lepsza, a mysle, ze ta u Wlocha to chyba byla ze spray, bo z normalnego mleka to nigdy taka nie bedzie, pozdrawiam cieplutko.
Proszę bardzo :) W końcu uda Ci się spienić mleko, tylko trzeba ćwiczyć i ćwiczyć. Nie wiem jaki masz ekspres, ale zobacz czy mozesz zmienić ustawienia w 'rurce'.
Ten filmik pokazuje jak spienić mleko https://www.youtube.com/watch?v=A1-8M19cLoA
A ten jest bardzo ciekawy, pienią 5 różnych rodzajów mleka (sojowe, chude, 1%, 2% i pełne) i doskonale widać jaka jest różnica w strukturze mleka: https://www.youtube.com/watch?v=ika42zJDnyI Od razu można tez zauwazyć jak szybko pianka 'siada' :)
Monia bardzo Ci dziekuje, za zadalas sobie tyle trudu i wyszukalas te linki. Mam de longhi z ustawieniem na cappuccino i gorace mleko i cwicze zaciekle i mysle, ze w koncu bedzie z tego prawdziwa pianka, pozdrawiam.
Serdecznie dziekuje wszystkim za podpowiedzi, wyglada na to, ze juz zaczynam dochodzic do wprawy, robie juz takie ilosci pianki, ze w kubku sie nie miesci, pozdrawiam.
Witam serdecznie i bardzo licze na wasza pomoc. Posiadam super expres do kawy z funkcja spieniania mleka i chcialabym zrobic nim taka pianke, jak we wloskich kafejkach. Moze ktos z was wie, jak oni to robia? i jakiego mleka/smietany(?) uzywaja?. Przy zakupie sprzedawca powiedzial nam, zeby uzywac uht mleka 3,2%, ale pianka z niego nie trzyma sie zbyt dlugo. Bede wdzieczna za kazda sugestie.
Milego, slonecznego weekendu zycze.
Ja potrafię zrobić piankę nawet z mleka 0,5%, ale nie korzystam z funkcji w ekspresie, bo wg mnie to tylko natrysk z wodą, a mleka 3,2 nie będę specjalnie kupować (w instrukcji do mojego ekspresu też jest info że używać tylko mleka pełnotłustego). Robię tak: w mały garneczek wlewam mleko i podgrzewając je na gazie (do max 70 stopni) cały czas trzepię trzepaczką "sprężynką", pianka powstaje niezawodnie, trzyma się pięknie.
Pada ZAWSZE, gdy posypię kakao rozpuszczalnym (słodzonym takim dla dzieci), nie wiem co jest w tym kakao, ale po prostu dałam sobie spokój z posypywaniem. Kamis ma takie fajne młynki z cukrem brązowym z cynamonem, wanilią i kardamonem, można sobie pomielić na wierzch :)
Takie tam moje spostrzeżenia:)
- używamy mleka pełnotłustego o dużej zawartości białka
- mleko powinno być dobrze schłodzone
- dyszę zanurzamy nie głębiej niż na 1 cm, całkowite jej zanurzenie spowoduje jedynie podgrzanie mleka
- dzbanuszek (najlepiej metalowy i nie za duży) napełniamy max. do połowy
Zrobić idealną piankę jet naprawdę wielką sztuką, więc nie poddawaj się i próbuj dalej. Zobaczysz, że za jakiś czas będziesz się delektować kremową i delikatną powłoczką na kawie:)
Pozdrawiam serdecznie:) i życzę udanych prób.
Dziekuje za sugestie.Wywnioskowalam z nich, ze popelniam jeden postawowy blad. ja na poczatku w filizance spieniam mleko, a pozniej dolewam kawe, a to chyba trzeba odwrotnie, oje. Moj expres ma dwie funcje grzania mleka i spieniania i nie chcialabym juz wiecej urzadzen kupowac. Niestety ciagle jeszcze nie wiem, czemu u Wlocha to ta pianka jest taka twarda, ze ja nozem mozna kroic?.Poki co zapraszam na moja, goscie sa zachwyceni tylko ja bym chcial jeszcze lepiej, pozdrawiam.
Z mojego doświadczenia ;) Pracowałam w kawiarni, jednak nie nazwałabym tamtego cappuccino prawdziwym, oryginalnym włoskim cappuccino :) Wielkość dzbanuszka oraz ilość mleka nie maja znaczenia, z tym, że jak nalejesz za dużo mleka to po prostu wykipi. Włącz spieniacz na chwilkę aby się 'odetkał', zanurz w mleku i włącz ponownie, pozwól aby trochę powietrza dostało się do mleka, zaczną tworzyć się po prostu bąbelki. Dłonią badaj temperaturę mleka. Skończone. Jeżeli mleko ma zbyt wiele dużych bąbelków to po prostu puknij spodem dzbanka o blat, ale nie jakoś mocno, i delikatnie zamieszaj mlekiem, robisz ręką kółka, ale nie zamaszyście. Jeżeli nadal są duże bąbelki to powtórz puknięcie i mieszanie. Mleko powinno mieć kremową konsystencje i powinno się delikatnie błyszczeć. Wlej mleko do kubków z gotowym espresso. Pienienie mleka wymaga wprawy, naprawdę. Najlepiej pieni się mleko tłuste, ale chude czy sojowe/migdałowe też można. Dużo też zależy od ustawień ekspresu. W tej kawiarni, w której pracowałam ustawienia zawsze były zmieniane, bo szefowa nie lubiła 'włoskiego cappucino'. Pianka w kawie zawsze siada, nawet dosyć szybko. Posyp kakao i pij :)
Monia, dziekuje Ci za taki dokladny opis i musze przyznac sa juz pierwsze pozytywne efekty tego "stukania" i "krecenie" kubkiem, bede cwiczyc dalej, bo jak mowia trening czyni mistrza. Zycze radosnego Drugiego dnia Swiat!
Używam mleka 1,5% tłuszczu, jest super, choć trochę czasu zajęła mi nauka poprawnego ubijania mleka. :) W barach (tu u mnie) też używają mleka 1,5%.
Bahati, dziekuje Ci, wychodzi na to, ze zawartosc tluszczu w mleku nie ma znaczenia tylko wprawa w ubijaniu. Osobiscie nie uzywam w domu produktow oddtluszczonych po tym, jak na wykladzie o zdrowym odzywianiu byla o nich mowa, ze wszelkie odciaganie smietany jest uzupelniane chemicznie, aby uzyskac odpowiednia konsystencje i kolor nabialu. Pozdrawiam i Wesolego Swietowania!
Stokrotko, nam na kursie mowili, ze właśnie tłuszcz jest najważniejszy, strukture mleka tłustego albo chudego czy też 0% po ubiciu jest inna. Dają się oczywiście wszystkie ubijać, ale mleko vegetariańskie albo 0% nigdy nie wygladało tak jak tłuste :)
...dziekuje Ci bardzo, moja pianka jest coraz lepsza, a mysle, ze ta u Wlocha to chyba byla ze spray, bo z normalnego mleka to nigdy taka nie bedzie, pozdrawiam cieplutko.
Proszę bardzo :) W końcu uda Ci się spienić mleko, tylko trzeba ćwiczyć i ćwiczyć. Nie wiem jaki masz ekspres, ale zobacz czy mozesz zmienić ustawienia w 'rurce'.
Ten filmik pokazuje jak spienić mleko https://www.youtube.com/watch?v=A1-8M19cLoA
A ten jest bardzo ciekawy, pienią 5 różnych rodzajów mleka (sojowe, chude, 1%, 2% i pełne) i doskonale widać jaka jest różnica w strukturze mleka: https://www.youtube.com/watch?v=ika42zJDnyI Od razu można tez zauwazyć jak szybko pianka 'siada' :)
Monia bardzo Ci dziekuje, za zadalas sobie tyle trudu i wyszukalas te linki. Mam de longhi z ustawieniem na cappuccino i gorace mleko i cwicze zaciekle i mysle, ze w koncu bedzie z tego prawdziwa pianka, pozdrawiam.
Serdecznie dziekuje wszystkim za podpowiedzi, wyglada na to, ze juz zaczynam dochodzic do wprawy, robie juz takie ilosci pianki, ze w kubku sie nie miesci, pozdrawiam.