Jakiś czas temu, w poszukiwaniu potrzebnej mi książki trafiłam na stronę www.plikostrada.pl . Nie wiem, co mi przysłoniło oczy i rozum - zarejestrowałam się. Książki i tak nie udało mi się pobrać... Dziś otrzymałam meila z informacją, że minęło 14 dni, w czasie których mogłam zrezygnować z "usług" tej strony, teraz mam 5 dni za zapłatę 96 zł. Zaczęłam czytać w internecie informacje na temat tej strony i okazuje się, że to taka sama stronka jak wcześniej pobieraczek. Proszę, pomóżcie. Może ktoś również miał do czynienia z tym problemem? Co mam robić, zapłacić? Przestrzegam też wszystkich, nie dajcie się oszukać tak, jak ja...
Ja padłam ofiarą pobieraczka (a raczej własnej głupoty..), z którego nigdy nawet nie skorzystałam. Nie reaguj, nie odpisuj na maile (utrzymane w tonie zastraszania), poradziłam się znajomego radcy prawnego i te ich pisma przedsądowe wzywające do zapłaty tylko tak "mądrze" brzmią, nie mają jednak żadnej, powtarzam - żadnej, mocy prawnej.. Chyba, że się wycwanili i inaczej teraz skonstruowali regulamin..
Jakiś czas temu, w poszukiwaniu potrzebnej mi książki trafiłam na stronę www.plikostrada.pl . Nie wiem, co mi przysłoniło oczy i rozum - zarejestrowałam się. Książki i tak nie udało mi się pobrać... Dziś otrzymałam meila z informacją, że minęło 14 dni, w czasie których mogłam zrezygnować z "usług" tej strony, teraz mam 5 dni za zapłatę 96 zł. Zaczęłam czytać w internecie informacje na temat tej strony i okazuje się, że to taka sama stronka jak wcześniej pobieraczek. Proszę, pomóżcie. Może ktoś również miał do czynienia z tym problemem? Co mam robić, zapłacić? Przestrzegam też wszystkich, nie dajcie się oszukać tak, jak ja...
Ja padłam ofiarą pobieraczka (a raczej własnej głupoty..), z którego nigdy nawet nie skorzystałam. Nie reaguj, nie odpisuj na maile (utrzymane w tonie zastraszania), poradziłam się znajomego radcy prawnego i te ich pisma przedsądowe wzywające do zapłaty tylko tak "mądrze" brzmią, nie mają jednak żadnej, powtarzam - żadnej, mocy prawnej.. Chyba, że się wycwanili i inaczej teraz skonstruowali regulamin..
To tak samo jak ja.Nawet nie zauważyłam,że coś kupuję, tak chytrze to ukryli.
Piszą, straszą, a ja nie odpowiadam. Sporo ludzi tak robi, bo sporo się nadziało, są wątki w necie o tym.
Olej, nic Ci nie zrobią.Ja kiedyś miałam problem z "Pobieraczkiem", ale nie odpisałam na nic i ucichło po jakichś dwóch latach straszenia;-)