Witam ,czas leci....już 10 lat .Moje pierwsze spotkanie z muzyką Kaczmarskiego było ponad 20 lat temu ,mam wrażenie że tekst jego utworów nie stracił przez ten czas ,a może nawet zyskał .
Ja mam w domu wszystkie utwory Kaczmarskiego - prezent dla Małżowatego ode mnie.
Ja sama nie umiem darzyć sympatią jego osoby. Lat ponad 20 temu byliśmy na jego (i nie tylko jego - nocne śpiewanie na górze szybowcowej w Jeleniej Górze) koncercie, staliśmy zaraz przy bramce, przez którą przechodzili artyści. To co powiedział wtedy o publiczności do kogoś z obsługi tudzież ze swojej ekipy, na tyle głośno, że słyszeliśmy - pozbawiło mnie jakiegokolwiek szacunku dla niego.
Bardzo długo gotowało się we mnie, gdy tylko słyszałam jego głos.
I nijak nie potrafię wybaczyć tamtego chamstwa, które położyło się cieniem na dalszej ocenie twórczości.
Dziś mija 10 rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego :)
https://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0
Za cholerę nie czół się żadnym bardem tylko zwykłym hmmmm poetą ..Ech
Dopisano 14-04-10 16:02:54:
https://www.youtube.com/watch?v=Kaoxd3W4SgA...
Na pewno nie chciałby być utożsamiany tylko z tymi utworami ... Dla każdego poety to dramat .
Pewnie dzisiaj uprawiałby bazylię w Australii ... , albo był reliktem przeszłości .Wolę myśleć , że wybrałby to pierwsze .
Nie wiem co napisałby dziś. Wiem, że byłyby małe szanse, bym to przeczytała, ponieważ twórczość P. Kaczmarskiego zupełnie mi nie odpowiada.
Może coś w stylu: http://www.youtube.com/watch?v=2I5Q6kJZK8M
Ech...
[*]
Jeszcze dorzucę:
http://www.youtube.com/watch?v=ys-377JTg3M&feature=kp
http://www.youtube.com/watch?v=Enq5EHFq3T4
http://www.youtube.com/watch?v=SMwaMTP8HSQ
http://www.youtube.com/watch?v=LSqWVlf1KoE&list=RDLSqWVlf1KoE#t=95
a tak jeszcze mi się kołacze po głownie
"jak drzewo pod lasem ścięte błyskawicą
też chciałbym się targować z moim czasem
zanim mnie w tartaku
na zapałki potną i policzą"
http://www.youtube.com/watch?v=YHGq-u8zgP0
zaraz będzie półtora roku....[*]
najbardziej lubię powrót J.Kaczmarskiego właśnie śpiewany przez Gintrowskiego
i to: http://www.youtube.com/watch?v=AtZyXnfvaXs
ech....
Witam ,czas leci....już 10 lat .Moje pierwsze spotkanie z muzyką Kaczmarskiego było ponad 20 lat temu ,mam wrażenie że tekst jego utworów nie stracił przez ten czas ,a może nawet zyskał .
Ja mam w domu wszystkie utwory Kaczmarskiego - prezent dla Małżowatego ode mnie.
Ja sama nie umiem darzyć sympatią jego osoby. Lat ponad 20 temu byliśmy na jego (i nie tylko jego - nocne śpiewanie na górze szybowcowej w Jeleniej Górze) koncercie, staliśmy zaraz przy bramce, przez którą przechodzili artyści. To co powiedział wtedy o publiczności do kogoś z obsługi tudzież ze swojej ekipy, na tyle głośno, że słyszeliśmy - pozbawiło mnie jakiegokolwiek szacunku dla niego.
Bardzo długo gotowało się we mnie, gdy tylko słyszałam jego głos.
I nijak nie potrafię wybaczyć tamtego chamstwa, które położyło się cieniem na dalszej ocenie twórczości.
Teraz jednak potrafię już słuchać.