zawinąć w nią co tam lubicie i zalać galaretką /coś ja rożki/, zrobić inne cuda w galarecie, dodać do sałatki, nafaszerować jajka, nadziać roladki z piersi kurczaka /plus jeszcze ser żółty i inne dodatki itp. itd.
A nie znasz kogoś, komu można kilogram oddać ? Być może się ucieszy. Taka szynka konserwowa pokrojona i podsmażona można zrobić na obiad. Na przykład zapiekanka z makaronem albo ziemniakami.
Ja bym grubo zmielił (sitko kiełbasiane) pół na pół z mięsem też grubo zmielonym, przyprawił (bogato ) pieprzem, majerankiem i czosnkiem. Dodał bym też zmielone cebule. Doprawił solą i nadział flaki naturalne. Po sparzeniu wyszłaby fajna kiełbasa. Można tak otrzymany farsz nałożyć do słoików i za pasteryzować albo zapiec w keksówce jako pasztet. W takim wypadku dobrze dodać trochę słoniny gotowanej i parzonej wątroby (drobno zmielone). Ale nie koniecznie.
Też bardzo fajny pomyśl. Chociaż we Wielki piatek o 23:10 moze być kłopot z naturalnymi flaczkami kiełbasianymi - raczej w słoiczki albo zapiec. Szynka z mięsem + cebulka + " trochę czadu" - to może być dobre !
Moja Droda - nie pisz "uszczęśliwiona" w cudzysłowiu, bo od przybytku głowa nie boli. Mam to samo - tylko ciut mniej - 1,75 kg. i podobnie jak Ciebie, wedlina w konserwie nie rzuca mnie na kolana.
Wszystko co proponują koleżanki wyżej - galarty, galarciki, zawijance i co tylko przyjdzie do głowy. Ja dzisiaj pokroiłam na sałatkę zbliżoną do jarzynowej ( ale wymieszam jutro rano )
- 4 ziemniaki, 4 ogórki kiszone, 4 jajka, 1 duża marchew, 1 mały groszek, 1 mały por ( cały ) - i teraz powinna być gotowana pierś z kurczaka ewent. inne chude rosołowe - a ponieważ przy Wielkim piątku rosołu nie było, więc wkroiłam 30 dkg. tej szynki. Jest bardzo dobra - soczysta i ładnie pachnie.
na tej deseczce jest +/- 30 dkg do sałatki.
2. W święta będzie półmiseczek jajek w majonezie, obficie posypanych drobno krojoną szynką, groszkiem i zieloną szalotką
3. Wielkanocno śniadaniowy żurek - oprócz białej kiełbasy bedzie rwnież zawierał paseczki tej szynki.
I już prawie kilograma nie ma. Resztę zamrożę. 5 minut po Wielkanocy jest długi majowy weekend, - i powtórka z rozrywki. Gdzie problem ?
Daj Boże na te Świeta wszystkim ludziom po 2 kg. szynki konserwowej .....
Z D R O W Y C H, R A D O S N Y C H i S M A C Z N Y C H Ś W I Ą T !!!!
mam "recepte" na szynkę konserwową, dziś również na stół świąteczny będę robić, co jak zwykle uszcześliwiło moich domowników, z tym że aż 2 kg nie potrzeba
Zostałam "uszczęśliwiona" dwoma kilogramami szynki konserwowej. Nie lubimy jeść tej wędliny do kanapek,co można z tym zrobić, bo wyrzucić szkoda....
zawinąć w nią co tam lubicie i zalać galaretką /coś ja rożki/, zrobić inne cuda w galarecie, dodać do sałatki, nafaszerować jajka, nadziać roladki z piersi kurczaka /plus jeszcze ser żółty i inne dodatki itp. itd.
Roladki chrzanowe bardzo smaczne ,ale z 2 kg to raczej za dużo ha ha by Ci wyszło. Musisz ewentualnie pokroic i zamrozić, na pozniej do spożytkowania.
A nie znasz kogoś, komu można kilogram oddać ? Być może się ucieszy. Taka szynka konserwowa pokrojona i podsmażona można zrobić na obiad. Na przykład zapiekanka z makaronem albo ziemniakami.
Ja bym grubo zmielił (sitko kiełbasiane) pół na pół z mięsem też grubo zmielonym, przyprawił (bogato ) pieprzem, majerankiem i czosnkiem. Dodał bym też zmielone cebule. Doprawił solą i nadział flaki naturalne. Po sparzeniu wyszłaby fajna kiełbasa. Można tak otrzymany farsz nałożyć do słoików i za pasteryzować albo zapiec w keksówce jako pasztet. W takim wypadku dobrze dodać trochę słoniny gotowanej i parzonej wątroby (drobno zmielone). Ale nie koniecznie.
Też bardzo fajny pomyśl. Chociaż we Wielki piatek o 23:10 moze być kłopot z naturalnymi flaczkami kiełbasianymi - raczej w słoiczki albo zapiec. Szynka z mięsem + cebulka + " trochę czadu" - to może być dobre !
Moja Droda - nie pisz "uszczęśliwiona" w cudzysłowiu, bo od przybytku głowa nie boli. Mam to samo - tylko ciut mniej - 1,75 kg. i podobnie jak Ciebie, wedlina w konserwie nie rzuca mnie na kolana.
Wszystko co proponują koleżanki wyżej - galarty, galarciki, zawijance i co tylko przyjdzie do głowy. Ja dzisiaj pokroiłam na sałatkę zbliżoną do jarzynowej ( ale wymieszam jutro rano )
- 4 ziemniaki, 4 ogórki kiszone, 4 jajka, 1 duża marchew, 1 mały groszek, 1 mały por ( cały ) - i teraz powinna być gotowana pierś z kurczaka ewent. inne chude rosołowe - a ponieważ przy Wielkim piątku rosołu nie było, więc wkroiłam 30 dkg. tej szynki. Jest bardzo dobra - soczysta i ładnie pachnie.
na tej deseczce jest +/- 30 dkg do sałatki.
2. W święta będzie półmiseczek jajek w majonezie, obficie posypanych drobno krojoną szynką, groszkiem i zieloną szalotką
3. Wielkanocno śniadaniowy żurek - oprócz białej kiełbasy bedzie rwnież zawierał paseczki tej szynki.
I już prawie kilograma nie ma. Resztę zamrożę. 5 minut po Wielkanocy jest długi majowy weekend, - i powtórka z rozrywki. Gdzie problem ?
Daj Boże na te Świeta wszystkim ludziom po 2 kg. szynki konserwowej .....
Z D R O W Y C H, R A D O S N Y C H i S M A C Z N Y C H Ś W I Ą T !!!!
mam "recepte" na szynkę konserwową, dziś również na stół świąteczny będę robić, co jak zwykle uszcześliwiło moich domowników, z tym że aż 2 kg nie potrzeba
proszę: tu przepisik - klik
Dziękuję za wszystkie rady - jeszcze mam pytanie - jak zrobić takie drobiowe roladki z piersi kurczaka?