Błagam pomóżcie,bo chyba zwariuję.Od kilku dni mam w domu plagę muszek.Przypominają tzw owocówki,ale o ile wiem te pojawiają się na owocach i znikają razem z nimi.Moje pojawiły się nie wiem skąd,ale są wszędzie w kuchni w łazience,a wczoraj w nocy jakieś zabłąkane chodziły po mnie.Jak się pozbyć tego cholerstwa?
Ja też niedawno miałam ten problem. Wysprzątaj wszystko. Kup muchozol. Spryskaj według instrukcji. Potem porządnie wywietrz mieszkanie i poczujesz wieeeellllkąąą ulgę!
Z muchozolem i tego typu środkami może być problem.Muszki siedzą na tym co postawię na blacie(tam mam główny problem z nimi w innych pomieszczeniach jest ich mało),chlebak,dzbanek ,nawet jak na chwilę postawię zakupy nierozpakowane,a to nie mogę spryskać.Problem mam nie pierwszy rok i tak jak się nagle pojawiają,tak potem znikają niczym nie wypłaszane,ale nie chcę czekać ,aż im si,e zechce wymeldować ode mnie,bo są upierdliwe.
Posprzątaj, co się da, połóż coś na wabik, przyjrzyj się, gdzie te bestie przysiadują i ... odkurzacz w ruch. Za jednym razem się nie uda. Trzymaj odkurzacz w kuchni i jak znów posiadają - Ty znów do ataku. To naprawdę dobry sposób. Tylko trzeba zatkać rurę od odkurzacza, żeby nie powyłaziły.
Miałam ten problem od zawsze ale się nauczyłam że trzeba walczyć nawet w zimie :-)) więc mam zawsze płytkę na muszki stoi sobie w kuchni na parapecie zima lato.Doskonały sposób na owady i nie potrzeba nic kombinować. Robiłam wabili różne ale te mendy były cwane i wszystkie nie wchodziły. Płytkę możesz kupić w Realu za kilkanaście złotych po paru dniach przenieść na piętro. Ja ją tak przemieszczałam i zdechły, one mieszkają w doniczkach w ziemi tam się mnożą. Walcz - powodzenia :-))
Ja też polecam płytkę! Działa rewelacyjnie i natychmiast!!! Te muszki które lgną się w doniczkach to ziemiórki, bardzo podobne do owocówek, strasznie upierdliwe są. Ja mam trzy ustawione w każdym pomieszczeniu i żadnego owada latającego. Pojedyncza płytka wybija owady w promieniu 30m, okres jej działania wg producenta 30dni ( w rzeczywistości jej okres działania jest dłuższy 2-2,5msc). Działa też na mszyce ( wpakowałam kwiatka doniczkowego i płytkę do worka foliowego na tydzień i po mszycach ślad zaginął).
Błagam pomóżcie,bo chyba zwariuję.Od kilku dni mam w domu plagę muszek.Przypominają tzw owocówki,ale o ile wiem te pojawiają się na owocach i znikają razem z nimi.Moje pojawiły się nie wiem skąd,ale są wszędzie w kuchni w łazience,a wczoraj w nocy jakieś zabłąkane chodziły po mnie.Jak się pozbyć tego cholerstwa?
Może muchozolem je poczęstować skoro są wszędzie .
u mnie świetnie sprawdza się Rosiczka.
Jeśli to owocówki polecam taka metodę, u mnie w kuchni się sprawdza
http://nowoczesnapanidomu.pl/hello-world/, ustawiam kilka takich pułapek w miejscach gdzie ich najwięcej
Ja też niedawno miałam ten problem. Wysprzątaj wszystko. Kup muchozol. Spryskaj według instrukcji. Potem porządnie wywietrz mieszkanie i poczujesz wieeeellllkąąą ulgę!
Z muchozolem i tego typu środkami może być problem.Muszki siedzą na tym co postawię na blacie(tam mam główny problem z nimi w innych pomieszczeniach jest ich mało),chlebak,dzbanek ,nawet jak na chwilę postawię zakupy nierozpakowane,a to nie mogę spryskać.Problem mam nie pierwszy rok i tak jak się nagle pojawiają,tak potem znikają niczym nie wypłaszane,ale nie chcę czekać ,aż im si,e zechce wymeldować ode mnie,bo są upierdliwe.
Posprzątaj, co się da, połóż coś na wabik, przyjrzyj się, gdzie te bestie przysiadują i ... odkurzacz w ruch. Za jednym razem się nie uda. Trzymaj odkurzacz w kuchni i jak znów posiadają - Ty znów do ataku. To naprawdę dobry sposób. Tylko trzeba zatkać rurę od odkurzacza, żeby nie powyłaziły.
Miałam ten problem od zawsze ale się nauczyłam że trzeba walczyć nawet w zimie :-)) więc mam zawsze płytkę na muszki stoi sobie w kuchni na parapecie zima lato.Doskonały sposób na owady i nie potrzeba nic kombinować. Robiłam wabili różne ale te mendy były cwane i wszystkie nie wchodziły. Płytkę możesz kupić w Realu za kilkanaście złotych po paru dniach przenieść na piętro. Ja ją tak przemieszczałam i zdechły, one mieszkają w doniczkach w ziemi tam się mnożą. Walcz - powodzenia :-))
Aha córka miała w pokoju na szybie takie specjalne naklejki na muszki, też działały.
Ja też polecam płytkę! Działa rewelacyjnie i natychmiast!!! Te muszki które lgną się w doniczkach to ziemiórki, bardzo podobne do owocówek, strasznie upierdliwe są. Ja mam trzy ustawione w każdym pomieszczeniu i żadnego owada latającego. Pojedyncza płytka wybija owady w promieniu 30m, okres jej działania wg producenta 30dni ( w rzeczywistości jej okres działania jest dłuższy 2-2,5msc). Działa też na mszyce ( wpakowałam kwiatka doniczkowego i płytkę do worka foliowego na tydzień i po mszycach ślad zaginął).