Planuje w najbliższą sobotę ogrodowe przyjęcie no raczej działkowe, nad jeziorem ale tak się przymierzam, że będzie ono pod tytułem "chłopskie jadło", ale takie raczej bez grilla, bo to aby się udało to trzeba pilnować, a imprezka ma być z alkoholem, to wiadomo że można coś "przegrilować" zwłaszcza, że u mnie bawi się tym chłop osobisty, czasowo to tak od 14 do ostatniego "klienta", na pewno będzie kociołek bo to mój najnowszy nabytek ale pewnie będą tam tylko warzywka i ew. boczek bo to 7l a gości ma być 16 osób, może macie jakiś fajne pomysły, żeby szybko i nie stać przy garach / kuchnie mam przyzwoicie wyposażoną jak na warunki jeziorkowe.
Chleb (chlebuś żurkowy prosty szybki pyszny) smalec domowy, młody małosolny,plastry boczku podpieczonego( możesz upiec i potem pokroić) wiejska kiełbacha no i jakieś warzywa i owoce dla odmiany.Do tego dipy, wprawdzie już nie są "chłopskim jadłem" ale jak warzywa pokroisz w słupki ( kalarepa, marchewka buraczki) bo maczania będą super.
właśnie w ten weekend robiłam imprezę w takim stylu. Najpierw był obiad na ciepło - młode ziemniaki z koperkiem, mizeria, a do tego pieczona karkówka z tego przepisu: http://wielkiezarcie.com/recipe81420.html
Zrobiłam też smalec i ogórki małosolne. Z warzyw były pomidory malinowe z cebulką. I swojski chleb. Pewnie można by się pokusić o smażonkę, ale nam wystarczyło i bez niej.
U mnie jest najgorszy syndrom: zabraknie jedzenia. Też planuję drugie a na zupę chyba chłodnik. Chlebek z wiejskiej piekarni i smalczyk obowiązkowo, i małosolne. Mięsko musi być z prodiża bo tam nie mam piekarnika.
W prodiżu mam zamiar dusić żeberka, golonki i kurczaki nóżki czy pałki albo jakoś tam no i chyba boczek też będzie dobry. Pierogi wiem ale jak to wszystko odgrzać, takie z serem i kaszą mhhh.
Pierogi odpadają, nie chciałabym całej imprezy spędzać przy garach, musi być "samoobsługowa", prodiż, kociołek, jakieś sałatki, trochę wędliny typu salceson, kaszanka, pasztetowa, chlebek, smalec, małosolne.
A myślałaś o pierogach w drożdżowym cieście? Z kapustą czy pieczarkami? Spokojnie mogą być na zimno, albo podgrzejesz w prodiżu.
Dopisano 14-06-09 21:08:28:
A może zrobisz kurczaka pieczonego w cieście chlebowym? Mogłabyś np. zaopatrzyć się w małe kurczaczki, swego czasu były takie mini.I masz dwa w jednym - chleb i pieczyste :) Danie jest efektowne i mało pracochłonne.
Ja mam na d jeziorem tylko prodiż, na wieś jadę już jutro więc w domu przygotuję niewiele, zrobię zakupy podstawowe. cała impreza jest na tarasie i ogrodzi-działce, więc musi być nieskomplikowanie:)
Albo chleb nadziewany/chleb faszerowany - konkretnego przepisu nie podam bo osobiście nie robiłam ale wiele razy zdjęcia mi gdzieś "mignęły" w internecie...
A mufiny nie słodkie tylko wytrawne?Chłopskie raczej nie są,ale żeby zaspokoić pierwszy głod, to chybaby były w sam raz. Gdzieś u kogoś widziałam ciekawy pomysł, w cieście była zatopiona/schowana różyczka brokuła. Nikt sie spodziewał się niespodzianki w środku.
Dla miłych gości robi się to "prawie samo":) a i jeszcze była odpowiednia gorzałka ale to już nie ja:), koleżanki zrobiły sałatkę i placek z truskawkami::)
Planuje w najbliższą sobotę ogrodowe przyjęcie no raczej działkowe, nad jeziorem ale tak się przymierzam, że będzie ono pod tytułem "chłopskie jadło", ale takie raczej bez grilla, bo to aby się udało to trzeba pilnować, a imprezka ma być z alkoholem, to wiadomo że można coś "przegrilować" zwłaszcza, że u mnie bawi się tym chłop osobisty, czasowo to tak od 14 do ostatniego "klienta", na pewno będzie kociołek bo to mój najnowszy nabytek ale pewnie będą tam tylko warzywka i ew. boczek bo to 7l a gości ma być 16 osób, może macie jakiś fajne pomysły, żeby szybko i nie stać przy garach / kuchnie mam przyzwoicie wyposażoną jak na warunki jeziorkowe.
Jak chłopskie to proste i siermiężne.
Chleb (chlebuś żurkowy prosty szybki pyszny) smalec domowy, młody małosolny,plastry boczku podpieczonego( możesz upiec i potem pokroić) wiejska kiełbacha no i jakieś warzywa i owoce dla odmiany.Do tego dipy, wprawdzie już nie są "chłopskim jadłem" ale jak warzywa pokroisz w słupki ( kalarepa, marchewka buraczki) bo maczania będą super.
właśnie w ten weekend robiłam imprezę w takim stylu. Najpierw był obiad na ciepło - młode ziemniaki z koperkiem, mizeria, a do tego pieczona karkówka z tego przepisu: http://wielkiezarcie.com/recipe81420.html
Zrobiłam też smalec i ogórki małosolne. Z warzyw były pomidory malinowe z cebulką. I swojski chleb. Pewnie można by się pokusić o smażonkę, ale nam wystarczyło i bez niej.
U mnie jest najgorszy syndrom: zabraknie jedzenia. Też planuję drugie a na zupę chyba chłodnik. Chlebek z wiejskiej piekarni i smalczyk obowiązkowo, i małosolne. Mięsko musi być z prodiża bo tam nie mam piekarnika.
można w prodiżu upiec żeberka :)
chłopskie też są pierogi wszelkiej maści :) I kopytka, kluski śląskie.
W prodiżu mam zamiar dusić żeberka, golonki i kurczaki nóżki czy pałki albo jakoś tam no i chyba boczek też będzie dobry. Pierogi wiem ale jak to wszystko odgrzać, takie z serem i kaszą mhhh.
pierogi ugotowane już odsmażyć na patelni z cebulką
pierogi ugotowane już odsmażyć na patelni z cebulką
Dla 16stu osób..? Trochę słabo..Pierogi odpadają, nie chciałabym całej imprezy spędzać przy garach, musi być "samoobsługowa", prodiż, kociołek, jakieś sałatki, trochę wędliny typu salceson, kaszanka, pasztetowa, chlebek, smalec, małosolne.
A myślałaś o pierogach w drożdżowym cieście? Z kapustą czy pieczarkami? Spokojnie mogą być na zimno, albo podgrzejesz w prodiżu.
Dopisano 14-06-09 21:08:28:
A może zrobisz kurczaka pieczonego w cieście chlebowym? Mogłabyś np. zaopatrzyć się w małe kurczaczki, swego czasu były takie mini.I masz dwa w jednym - chleb i pieczyste :) Danie jest efektowne i mało pracochłonne.
Ja mam na d jeziorem tylko prodiż, na wieś jadę już jutro więc w domu przygotuję niewiele, zrobię zakupy podstawowe. cała impreza jest na tarasie i ogrodzi-działce, więc musi być nieskomplikowanie:)
Moze coś takiego? "wkład" można dowolnie modyfikować....http://zszywka.pl/p/bagietka-faszerowana-1059101.html
Albo chleb nadziewany/chleb faszerowany - konkretnego przepisu nie podam bo osobiście nie robiłam ale wiele razy zdjęcia mi gdzieś "mignęły" w internecie...
A mufiny nie słodkie tylko wytrawne?Chłopskie raczej nie są,ale żeby zaspokoić pierwszy głod, to chybaby były w sam raz. Gdzieś u kogoś widziałam ciekawy pomysł, w cieście była zatopiona/schowana różyczka brokuła. Nikt sie spodziewał się niespodzianki w środku.
Płow zrób.Podałam przepis .Nakarmisz nim tanio i smacznie wiele osób.
Był kociołek, żeberka, kurczaki, golonki, chłodnik, smalec, małosolne, pyszny chlebek, wędliny typu salceson, pasztetowa itp i chyba było fajnie:)
Było super!Jesli sama tego dokonałaś-kłaniam sie z szacunkiem!Jesli z pomoca innych -też podziwiam. Menu polskie z tradycjami. wymagające wiele pracy.
Dla miłych gości robi się to "prawie samo":) a i jeszcze była odpowiednia gorzałka ale to już nie ja:), koleżanki zrobiły sałatkę i placek z truskawkami::)