Mam dziwny problem, a historia wyglada tak: w tamtym roku robiłam sok z ciemnych winogron od koleżanki z działki, sok robiony w sokowniku, dodane odrobine kwasku cytrynowego i cukru do smaku, potem pasteryzowany w garnku z gorącą wodą w małych kubusiach. Na dnie każdej buteleczki jest coś dziwnego, wygląda jak takie ciemne kryształki (wyglądają jak kryształy solne, które się hoduje w domu) mają ostre końcówki i jak się potrząsa butelką to brzczą i dźwięk jest tak iszklisty.
Macie pomysł co to moze być i dlaczego? Dodam, że moja mama zaobserwowała ten sam problem u siebie ale miałyśmy inny winogron, inną wode i różne sokowniki.
U mnie często pojawiają się kryształki w galaretce z winogron. To kamień winny, można go odcedzić, jest nieszkodliwy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorowinian_potasu
Wo,dobrze,że wyraz "żywy" wzięłaś w cudzysłów,bo kwas wytrącany w postaci kryształków na pewno nie jest żywy.To reakcja chemiczna,jak w laboratorium.takie kryształki często nam sie odkładają w stawach,wtedy jest większy problem,niż w słoiku.
Witam !Oj widzę że nie tylko u mnie się robią takie ostre kryształki i dlatego zrezygnowałam z robienia soku z winogron bo tylko w soku z winogron mi się to pojawia natomiast w nalewce nie. Pozdrawiam.
Jagoda,nie ma powodu do obaw.Wystarczy przecedzić.Te kryształki w stawach są objawem chorób,a nie spożywania soku.Może tak niefortunnie zażartowałam.Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych,śmiało pij soki.
Witajcie :)
Mam dziwny problem, a historia wyglada tak: w tamtym roku robiłam sok z ciemnych winogron od koleżanki z działki, sok robiony w sokowniku, dodane odrobine kwasku cytrynowego i cukru do smaku, potem pasteryzowany w garnku z gorącą wodą w małych kubusiach. Na dnie każdej buteleczki jest coś dziwnego, wygląda jak takie ciemne kryształki (wyglądają jak kryształy solne, które się hoduje w domu) mają ostre końcówki i jak się potrząsa butelką to brzczą i dźwięk jest tak iszklisty.
Macie pomysł co to moze być i dlaczego? Dodam, że moja mama zaobserwowała ten sam problem u siebie ale miałyśmy inny winogron, inną wode i różne sokowniki.
Pozdrawiam M.
Z tego,co wyczytałam,są to wytrącone kryształki kwasu.Proces częsty i naturalny.
Tez to zaobserwowałam, dlatego zrezygnowałam z robienia przetworów z winogron
Dużo razy robiłam sok z winogron i nigdy żadnych kryształków nie miałam.
A my mamy zgagę po soku z winogron (zwłaszcza mężasty), dlatego już nic podobnego nie robię. Za dużo drożdży!
Mi się pierwszy raz pojawiły i zastanawiam się dlaczego akurat teraz? A sok z winogron po prostu uwielbiam.
Bardzo często mam to w dżemie z winogron, w soku chyba niie, nie zwróciłam uwagi, może zależy to od ilości dodanego cukru? do soku nie daję go dużo.
W tej porcji soku było mało cukru. A dżemu jeszcze nie robiłam.
U mnie często pojawiają się kryształki w galaretce z winogron. To kamień winny, można go odcedzić, jest nieszkodliwy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorowinian_potasu
A mi się wydawało że sok przepuszczony przez sokownik i potem zapasteryzowany nie jest juz "żywy" :) cżłowiek się uczy przez całe życie.
M.
Wo,dobrze,że wyraz "żywy" wzięłaś w cudzysłów,bo kwas wytrącany w postaci kryształków na pewno nie jest żywy.To reakcja chemiczna,jak w laboratorium.takie kryształki często nam sie odkładają w stawach,wtedy jest większy problem,niż w słoiku.
Witam !Oj widzę że nie tylko u mnie się robią takie ostre kryształki i dlatego zrezygnowałam z robienia soku z winogron bo tylko w soku z winogron mi się to pojawia natomiast w nalewce nie. Pozdrawiam.
Jagoda,nie ma powodu do obaw.Wystarczy przecedzić.Te kryształki w stawach są objawem chorób,a nie spożywania soku.Może tak niefortunnie zażartowałam.Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych,śmiało pij soki.