Chciałabym mieć dobrą patelnię. Proszę Was o radę; teflon, ceramika, granit? Jakiej firmy, bo kupiłam granitową "włoska" i po umyciu delikatnym gąbeczką złuszczyła się. Z góry dziękuję za porady.
Miałam Tefala - wygieło mi się dno, mam trzy ceramiczne: z olusza za którą zapłaciłąm 100 zł - dobra jakościowo, jednak wolę włoskiej firmy Allufon (powłoka MONETA) - mam dwie - rewelacja!!! Obie patelnie różnią się tym że olusz już po miesiącu miał drobne ryski na powłoce, a alluflon po 2 latach.
Właśnie dziś kupiłam ceramiczną,bo taką najbardziej chciałam.Mam już ceramiczną o mniejszej średnicy z firmy MPM i jest w porządku.Teraz kupiłam z firmy Florina.Mam też grillową ceramiczną i też mi bardzo odpowiada.Jeśli chodzi o mnie to firma nie jest dla mnie kluczową sprawą.Dobra patelnia nie może być lekka a raczej ''trochę ważyć'',powinna mieć grube dno,które nie będzie się odkształcać i nienagrzewający się uchwyt.I jeszcze sposób użytkowania-kiedy skończysz smażyć na patelni nie zalewaj gorącej patelni wodą aby odmiękła tylko pozwól jej wystygnąć i dopiero wtedy umyj lub nalej wody aby odmiękła.Jest to najczęstszy błąd w użytkowaniu patelni,powoduje,że pod wpływem różnicy temperatur patelnia się niszczy,jej powierzchnia grzewcza doznaje mikrourazów.
Parę miesięcy temu wymieniłam patelnie teflonowe na ceramiczne - ciężkie, z grubym dnem, do wielu kuchenek - z indukcyjnymi włącznie (ERNESTO z Lidla). Do teflonu już nie wrócę, z jednym wyjątkiem - patelnia do smażenia naleśników (TEFAL). Skusiły mnie też ceramiczne, lżejsze od tamtych, patelnie z Kauflandu (Ambition - z promocji, Boże N. 2013): mała i do grilowania, obie są najczęściej używanymi patelniami w kuchni. Smażenie i duszenie wymaga jedynie paru kropelek tłuszczu - nic nie przywiera, zmywanie to pestka, a smak mięsa i warzyw jest, wg mnie, o wiele lepszy. Szczerze polecam ceramikę.
Hehehe, też mam taką)) Ale rzadko używam. Ma wiele różnych patelni. Jednak najcześciej używam ceramicznej lub żeliwnej z powłoka z diamentowego teflonu. Świetna jest też emaliowana. Nie ma lepszej jajecznicy, niż z takiej patelni)). A ta cygańska jest rewelacyjna do duszenia.Bardzo ją cenie, bo w dzisiejszych czasach taka kuta ręcznie patelnia to unikat.
teflon tylko do naleśników, a resztę na żeliwnej i stalowej nierdzewnej. Ja ogoólnie zakochałam się w żeliwie i mam patelni kilka rozmiarów. Gdy mam dodać coś kwaśnego, np sok z cytryny, wtedy używam stali nierdzewnej. Trzeba tylko temperatury, a tłuszczów ogólnie nie boję się.Nie używam tylko olejów roślinnych oprócz oliwy z oliwek i kokosowego.
Chciałabym mieć dobrą patelnię. Proszę Was o radę; teflon, ceramika, granit? Jakiej firmy, bo kupiłam granitową "włoska" i po umyciu delikatnym gąbeczką złuszczyła się. Z góry dziękuję za porady.
Miałam Tefala - wygieło mi się dno, mam trzy ceramiczne: z olusza za którą zapłaciłąm 100 zł - dobra jakościowo, jednak wolę włoskiej firmy Allufon (powłoka MONETA) - mam dwie - rewelacja!!! Obie patelnie różnią się tym że olusz już po miesiącu miał drobne ryski na powłoce, a alluflon po 2 latach.
Właśnie dziś kupiłam ceramiczną,bo taką najbardziej chciałam.Mam już ceramiczną o mniejszej średnicy z firmy MPM i jest w porządku.Teraz kupiłam z firmy Florina.Mam też grillową ceramiczną i też mi bardzo odpowiada.Jeśli chodzi o mnie to firma nie jest dla mnie kluczową sprawą.Dobra patelnia nie może być lekka a raczej ''trochę ważyć'',powinna mieć grube dno,które nie będzie się odkształcać i nienagrzewający się uchwyt.I jeszcze sposób użytkowania-kiedy skończysz smażyć na patelni nie zalewaj gorącej patelni wodą aby odmiękła tylko pozwól jej wystygnąć i dopiero wtedy umyj lub nalej wody aby odmiękła.Jest to najczęstszy błąd w użytkowaniu patelni,powoduje,że pod wpływem różnicy temperatur patelnia się niszczy,jej powierzchnia grzewcza doznaje mikrourazów.
Parę miesięcy temu wymieniłam patelnie teflonowe na ceramiczne - ciężkie, z grubym dnem, do wielu kuchenek - z indukcyjnymi włącznie (ERNESTO z Lidla). Do teflonu już nie wrócę, z jednym wyjątkiem - patelnia do smażenia naleśników (TEFAL). Skusiły mnie też ceramiczne, lżejsze od tamtych, patelnie z Kauflandu (Ambition - z promocji, Boże N. 2013): mała i do grilowania, obie są najczęściej używanymi patelniami w kuchni. Smażenie i duszenie wymaga jedynie paru kropelek tłuszczu - nic nie przywiera, zmywanie to pestka, a smak mięsa i warzyw jest, wg mnie, o wiele lepszy. Szczerze polecam ceramikę.
Najlepsza patelnia to kuta przez cygańskich kowalów stalowa .Ma wszystkie pod sobą, ale teraz nie uświadczysz takiej :(
Pewnie żelazna,nie stalowa.Są znowu w sprzedaży.Sama też się nad taką zastanawiam.
Tu podaję przykład
http://www.zkmgastro.pl/pl/o/Patelnia-kuta-z-zelaza--%C5%9Ar-280-x-50-h?gclid=CI-MytuSnL8CFc7MtAodb18ApQ
Hehehe, też mam taką)) Ale rzadko używam. Ma wiele różnych patelni. Jednak najcześciej używam ceramicznej lub żeliwnej z powłoka z diamentowego teflonu. Świetna jest też emaliowana. Nie ma lepszej jajecznicy, niż z takiej patelni)). A ta cygańska jest rewelacyjna do duszenia.Bardzo ją cenie, bo w dzisiejszych czasach taka kuta ręcznie patelnia to unikat.
teflon tylko do naleśników, a resztę na żeliwnej i stalowej nierdzewnej. Ja ogoólnie zakochałam się w żeliwie i mam patelni kilka rozmiarów. Gdy mam dodać coś kwaśnego, np sok z cytryny, wtedy używam stali nierdzewnej. Trzeba tylko temperatury, a tłuszczów ogólnie nie boję się.Nie używam tylko olejów roślinnych oprócz oliwy z oliwek i kokosowego.
Ja się ostatnimi czasy zakochałam w patelniach ceramicznych :)
Kiedyś pichciłam na teflonowych, ale one to moze i do jajek się nadają, ale do innych rzeczy jakoś mi nie podchodziły.
Osobiście zakupiłam sobie porządniejszy sprzęt Ballariniego (http://ballarinisklep.pl/produkty/patelnie-ceramiczne/) - ta najwieksza.
Przy okazji kupiłam sobie patelnie grillową i to był strzał w 10, bo mięska i rybki wychodzą meega-smaczne!!
Patelnię ceramiczna to mam grillową i nie lubię jej.
Też nie lubię ceramicznej, kupiłam bo modne, zdrowsze... Wolę jednak teflon, zwłaszcza do naleśników.