Jeśli chodzi o truskawki,jest to jak najbardziej odpowiedni czas.Posadż najlepiej którąś z odmian samo powtarzajacych się lub 2 odmiany.-wczesną i pózniejszą Stron w internecie jest sporo.Tu masz "pierwsza lepszą"
Obojętne,co posadzisz czy posiejesz,zorientuj się w możliwości sprzedaży.(aha i w wymaganiach glebowych)
Lawenda,czemu nie.Może też również na kwiat,do suszenia?W sprzedaży są saszetki lawendowe,sama czasem kupowałam.Tyle,że trrzeba znależć odbiorcę lub samemu zarejestrować jakąś działalność,aby móc wytwarzać i sprzedawać.
W pózniejszym dużo terminie można posadzić czosnek.Ten polski,mocny,zawsze ma wzięcie.
W tym roku to chyba można jeszcze fasolkę szparagową zasadzić. W przyszłym roku może warto zasadzić ogórki, do tego koper i chrzan. Jeździłam kiedyś do faceta, który właśnie miał i sprzedawał. Poza tym może cukinia dynia. Czy zarobisz nie wiem. Ale warto spróbować. W ramach reklamy ogłoszenia w lokalnej prasie np. była tablica. Wcześniej w domu zrobić sadzonki.
Lawenda dla mnie to dobry pomysł, myślę że ogólnie sprzedaż sadzonek ziół była by dobrym pomysłem. Ludzie często kupują świeże zioła.
Właśnie tego brakuje w polskich sklepach! Wiązanek świeżych ziół. Przecież nie każdy ma ogródek, a potrzebuje ziół. W niektórych, dobrych sklepach-rzadko można coś takiego kupić. Gdyby ktoś zrobił taką firme, która by szybko to rozprowadzała , kupowała od hodowców świeże- na pewno dużo by zarobił.
Fasolka szparagowa, buraczki czerwone na botwinkę, kapusta pekińska, cebulę zimującą, rabarbar, bratki. Troszkę później rzodkiewkę i sałatę na zbiór jesienią,we wrześniu szpinak zimowy( wiosną wcześniejsze zbiory) , czosnek zimowy,
Lawenda jest piękna i ostatnio bardzo popularna, ale wyhodowanie lawendy z nasion (a rozumiem, że o to chodzi) wcale nie jest takie proste. Po pierwsze nie pora na wysiew lawendy. Na opakowaniach nasion zalecają wysiew wczesną wiosną do ciepłego miejsca. Inna "opcja" o której słyszałam, to wysiew do pojemnika w listopadzie. Taki pojemnik wynosi się na mróz i pod koniec stycznia wnosi do ciepłego miejsca i zaczyna delikatnie podlewać. W jednym i drugim wypadku małe roślinki pikuje się do doniczek/skrzynek i dopiero gdy podrosną sadzi do ogrodu. Ja wysiewałam lawendę wiosną w domu na ciepłym parapecie i przyznam, że z duuużej ilości nasion uzyskałam zaledwie kilkanaście roślin. Nie sądzę aby wysiana teraz w ogrodzie ładnie rosła, o ile w ogóle wykiełkuje. Jeśli nie masz doświadczenia z lawendą to nie siej jej w dużej ilości bo szkoda pracy :) Polecam najpierw spróbować wyhodować kilka roślinek "na własny użytek" i ewentualnie później rozpocząć "produkcję" na handelek :)
Ja także dwa razy próbowałam wysiać lawendę i dwa razy porażka. A wystarczyło pobrać odpowiednie odcinki lawendy i je ukorzenić. Moje zeszłoroczne lawendy lepiej rosną niż te kupowane w sklepie. W tym roku także z samej ciekawości wsadziłam parę patyczków w ziemię większość bardzo ładnie się przyjęła, chociaż są malutkie i raczej kwitnąć na razie nie mają zamiaru, za to są ładnie rozkrzewione.
Witam,
Mam większy kawałek ogrodu, który mam nieobsadzony.
Co o tej porze w lipcu można posiać? Może być zbiór w następnym roku.
Może lawendę posadzę i w następnym roku sprzedam sadzonki? Truskawki to chyba sadzi się jesienią.
Piszcie, proszę, pomóżcie.....
Pozdrawiam
Marysia
Jeśli chodzi o truskawki,jest to jak najbardziej odpowiedni czas.Posadż najlepiej którąś z odmian samo powtarzajacych się lub 2 odmiany.-wczesną i pózniejszą Stron w internecie jest sporo.Tu masz "pierwsza lepszą"
http://sklep.geocover.pl/content/8-sadzenie-truskawek
Obojętne,co posadzisz czy posiejesz,zorientuj się w możliwości sprzedaży.(aha i w wymaganiach glebowych)
Lawenda,czemu nie.Może też również na kwiat,do suszenia?W sprzedaży są saszetki lawendowe,sama czasem kupowałam.Tyle,że trrzeba znależć odbiorcę lub samemu zarejestrować jakąś działalność,aby móc wytwarzać i sprzedawać.
W pózniejszym dużo terminie można posadzić czosnek.Ten polski,mocny,zawsze ma wzięcie.
W tym roku to chyba można jeszcze fasolkę szparagową zasadzić. W przyszłym roku może warto zasadzić ogórki, do tego koper i chrzan. Jeździłam kiedyś do faceta, który właśnie miał i sprzedawał. Poza tym może cukinia dynia. Czy zarobisz nie wiem. Ale warto spróbować. W ramach reklamy ogłoszenia w lokalnej prasie np. była tablica. Wcześniej w domu zrobić sadzonki.
Lawenda dla mnie to dobry pomysł, myślę że ogólnie sprzedaż sadzonek ziół była by dobrym pomysłem. Ludzie często kupują świeże zioła.
Może na jesień warto posadzić krzaki owocowe czy drzewa od razu owocow na sprzedaż nie będzie ale z czasem jak najbardziej.
Właśnie tego brakuje w polskich sklepach! Wiązanek świeżych ziół. Przecież nie każdy ma ogródek, a potrzebuje ziół. W niektórych, dobrych sklepach-rzadko można coś takiego kupić. Gdyby ktoś zrobił taką firme, która by szybko to rozprowadzała , kupowała od hodowców świeże- na pewno dużo by zarobił.
Fasolkę,jak najbardziej.Miałam dopisać,ale koleżanki czuwały.Mozna fasolkę uprawiać i pod folią.
Fasolka szparagowa, buraczki czerwone na botwinkę, kapusta pekińska, cebulę zimującą, rabarbar, bratki. Troszkę później rzodkiewkę i sałatę na zbiór jesienią,we wrześniu szpinak zimowy( wiosną wcześniejsze zbiory) , czosnek zimowy,
Lawenda jest piękna i ostatnio bardzo popularna, ale wyhodowanie lawendy z nasion (a rozumiem, że o to chodzi) wcale nie jest takie proste. Po pierwsze nie pora na wysiew lawendy. Na opakowaniach nasion zalecają wysiew wczesną wiosną do ciepłego miejsca. Inna "opcja" o której słyszałam, to wysiew do pojemnika w listopadzie. Taki pojemnik wynosi się na mróz i pod koniec stycznia wnosi do ciepłego miejsca i zaczyna delikatnie podlewać. W jednym i drugim wypadku małe roślinki pikuje się do doniczek/skrzynek i dopiero gdy podrosną sadzi do ogrodu. Ja wysiewałam lawendę wiosną w domu na ciepłym parapecie i przyznam, że z duuużej ilości nasion uzyskałam zaledwie kilkanaście roślin. Nie sądzę aby wysiana teraz w ogrodzie ładnie rosła, o ile w ogóle wykiełkuje. Jeśli nie masz doświadczenia z lawendą to nie siej jej w dużej ilości bo szkoda pracy :) Polecam najpierw spróbować wyhodować kilka roślinek "na własny użytek" i ewentualnie później rozpocząć "produkcję" na handelek :)
Ja także dwa razy próbowałam wysiać lawendę i dwa razy porażka. A wystarczyło pobrać odpowiednie odcinki lawendy i je ukorzenić. Moje zeszłoroczne lawendy lepiej rosną niż te kupowane w sklepie. W tym roku także z samej ciekawości wsadziłam parę patyczków w ziemię większość bardzo ładnie się przyjęła, chociaż są malutkie i raczej kwitnąć na razie nie mają zamiaru, za to są ładnie rozkrzewione.