A Ty wrocławianka jesteś? Jakby co podsyłam Twojemu miastu moje duże dziecko, już za kilk dni zawita tam. Najpierw przelotem, a od października już na stałe.
Jestem,a właściwie byłam wrocławianką z "łapanki"..Tak tam trafiłam,w wieku 14 lat i pozostałam na przeszło 20.Teraz już od dawna nie mieszkam we Wrocławiu,ale jest mi bliski.Młodsza córka też mieszka.Mieszkanie mam nadal.
Mąż z urodzenia wrocławianin.
Czyli..Twoje dziecko zaczyna studia???Powodzenia.
Aaa,w pierwszym roku mieszkałam w samym centrum,w "pępku miasta"-Przejście Garncarskie.
Było niby super,ale najlepiej,jak się zepsuł zabytkowy zegar na ratuszu.Wybijał godzinki,a właściwie kwadransy.Nie dało rady spać.Póżniej..błpga cisza.
U mnie wszyscy wrocławscy. Ślubny skończył polibudę. Mojemu bratu się spodobało i też się wybrał tam, siostra za bratem - oboje osiedli we Wrocku. Ja, choć nigdy na niej nie byłam, ukończyłam AE we Wrocławiu - dowiedziałam się o tym z dyplomu - hehehe (studiowałam w Jeleniej na turystyce).
A ja polecam wizytę na Festiwalu Smaku w Grucznie w dn. 23-24. 08. To mała wieś między Bydgoszczą a Świeciem. Bardzo ładnie położona w pradolinie Wisły. Ze wzniesienia widać Chełmno i całą pradolinę. Przy okazji można zwiedzić Chełmno i dalszym łukiem Toruń. W sobotę od 10 do 20, a w niedzielę od 10 do 17. jedzonko przesmaczne!!! Wyroby piekarzy, masaży, serowarów. Nalewki benedyktyńskie, miody, ciasta, pierogi, kwas chlebowy od Litwinów, kartacze. Potrawy regionalne. Kuchnie polowe - czym chata bogata. Wyroby rękodzieła. Różności. Występy zespołów ludowych. Parkingi na okolicznych polach - taki folklor! Pogoda na pewno będzie! Radzę przybyć bardzo wcześnie, mniejszy ruch. W ub.roku było pysznie, apetycznie, wróciłam ze sporym zapasem prowiantu.
Trochę mi nie po drodze do Gruczna choć lubię takie smakowe imprezy - a Chełmno świętego Walentego - czyli miasto zakochanych warte jest zwiedzenia - z murów nad Wisłą widać jak na dłoni miasto Świecie - dlatego mówi się, że to jest "widok najpiękniejszy na świecie." Mily obraz został w głowie z wycieczki - kiedy to było !
Festiwal odbywa się od lat, dlatego jest dobrze zorganizowany. Pierogi są - wybór ogromny. Ale najlepsze są chlebki, miody i sery(korycińskie). A nalewki braciszków - niebo w gębie. Ja uwielbiam zakwas przywieziony prze Litwinów - nasze sklepowe mogą sie schować. Albo świeżo pieczone rogaliki ze świeżymi powidłami... Dla każdego coś się znajdzie. Kasy ubywa, kilogramów przybywa... :(
a ja serdecznie zapraszam na nasz coroczny jarmark chmielo-wikliniarski do Nowego Tomyśla,z roku na rok jest coraz większy a ostatnio nawet zachęcali w "Werandzie" i "Sielskim Życiu" do odwiedzenia.
W tym roku zaliczylam sopocka Cepeliade i Jarmark Dominikanski, niestety zdjec nie mam.Zdjecie z netu....... kolo widokowe z osmioosobowymi kabinami.Troche za szybko konczy sie jazda, ale widok Gdanska niezapomnieny, szczegolnie wieczorowa pora.
Polecam warto obejrzeć :od wtorku tj. 26 sierpnia 2014 r. kolejna edycja festiwalu Bella Skyway w Toruniu, która potrwa do 30 sierpnia 2014. Festiwal to przede wszystkim gra świateł, muzyki ubogaconej w idee i wartości humanizmu.
Wczoraj w synagodze w Orli na Podlasiu mieszkańcy spotkali się z kulturą i historią żydowską . We wnętrzu tego budynku już po raz drugi raz od bardzo dawna rozbrzmiewała muzyka żydowska. Co prawda stan budynku w środku nie jest jeszcze najlepszy, ale może właśnie dzięki temu było to tak niezapomniane wrażenie. Dziś także w Synagodze w Tykocinie będzie można posłuchać muzyki i obejrzeć film o historii Białostockich Żydów którym udało się przeżyć II Wojnę .
Pomysł na nowy wątek przyszedł mi dzisiaj,po obejrzeniu lokalnego programu.
Byłoby fajnie,gdybyście pisali o wydarzeniach w Waszym regionie-koncerty,wystawy,jarmarki,co tam uważacie.
Ja na początek podsyłam link:
http://www.pasazgrunwaldzki.pl/wydarzenia/xiv-final-konkursu-nasze-kulinarne-dziedzictwo-smaki-regionow-w-pasazu.html
Kto wie,może się wybiorę.zapowiada się interesująco.
A Ty wrocławianka jesteś?
Jakby co podsyłam Twojemu miastu moje duże dziecko, już za kilk dni zawita tam. Najpierw przelotem, a od października już na stałe.
Jestem,a właściwie byłam wrocławianką z "łapanki"..Tak tam trafiłam,w wieku 14 lat i pozostałam na przeszło 20.Teraz już od dawna nie mieszkam we Wrocławiu,ale jest mi bliski.Młodsza córka też mieszka.Mieszkanie mam nadal.
Mąż z urodzenia wrocławianin.
Czyli..Twoje dziecko zaczyna studia???Powodzenia.
Aaa,w pierwszym roku mieszkałam w samym centrum,w "pępku miasta"-Przejście Garncarskie.
Było niby super,ale najlepiej,jak się zepsuł zabytkowy zegar na ratuszu.
Wybijał godzinki,a właściwie kwadransy.Nie dało rady spać.Póżniej..błpga cisza.
U mnie wszyscy wrocławscy. Ślubny skończył polibudę. Mojemu bratu się spodobało i też się wybrał tam, siostra za bratem - oboje osiedli we Wrocku.
Ja, choć nigdy na niej nie byłam, ukończyłam AE we Wrocławiu - dowiedziałam się o tym z dyplomu - hehehe (studiowałam w Jeleniej na turystyce).
No i teraz przyszła kolej na Młodego...
A ja polecam wizytę na Festiwalu Smaku w Grucznie w dn. 23-24. 08. To mała wieś między Bydgoszczą a Świeciem. Bardzo ładnie położona w pradolinie Wisły. Ze wzniesienia widać Chełmno i całą pradolinę. Przy okazji można zwiedzić Chełmno i dalszym łukiem Toruń. W sobotę od 10 do 20, a w niedzielę od 10 do 17. jedzonko przesmaczne!!! Wyroby piekarzy, masaży, serowarów. Nalewki benedyktyńskie, miody, ciasta, pierogi, kwas chlebowy od Litwinów, kartacze. Potrawy regionalne. Kuchnie polowe - czym chata bogata. Wyroby rękodzieła. Różności. Występy zespołów ludowych. Parkingi na okolicznych polach - taki folklor! Pogoda na pewno będzie! Radzę przybyć bardzo wcześnie, mniejszy ruch. W ub.roku było pysznie, apetycznie, wróciłam ze sporym zapasem prowiantu.
Trochę mi nie po drodze do Gruczna choć lubię takie smakowe imprezy - a Chełmno świętego Walentego - czyli miasto zakochanych warte jest zwiedzenia - z murów nad Wisłą widać jak na dłoni miasto Świecie - dlatego mówi się, że to jest "widok najpiękniejszy na świecie." Mily obraz został w głowie z wycieczki - kiedy to było !
Czy ten festiwal jest cykliczny?
Wydaje mi się, że kiedyś widziałam relację z okolic Chelmna - jako najważniejsze były pierogi.
Festiwal odbywa się od lat, dlatego jest dobrze zorganizowany. Pierogi są - wybór ogromny. Ale najlepsze są chlebki, miody i sery(korycińskie). A nalewki braciszków - niebo w gębie. Ja uwielbiam zakwas przywieziony prze Litwinów - nasze sklepowe mogą sie schować. Albo świeżo pieczone rogaliki ze świeżymi powidłami... Dla każdego coś się znajdzie. Kasy ubywa, kilogramów przybywa... :(
http://krakow.pl/aktualnosci/133021,31,komunikat,zapraszamy_na_targi.html
W Krakowie Targi Sztuki Ludowej z Polski, Słowacji i Czech. Cudowna atmosfera krakowskiego rynku i rękodzielniczych kramów :)
a ja serdecznie zapraszam na nasz coroczny jarmark chmielo-wikliniarski do Nowego Tomyśla,z roku na rok jest coraz większy a ostatnio nawet zachęcali w "Werandzie" i "Sielskim Życiu" do odwiedzenia.
Napisz kiedy się odbywa.
w ten weekend czyli od 22 do 24 sierpnia,będą koncerty min. BRACIA I BRZOZOWSKI{nie pamiętam imienia)
Na jarmarku tym bywam co roku. W tę sobotę też się wybieram.
a więc do miłego......
Jarmark w Nowym Tomyślu (dzisiaj)
Fajne klimaty.U nas już takich nie ma.
W tym roku zaliczylam sopocka Cepeliade i Jarmark Dominikanski, niestety zdjec nie mam.
Zdjecie z netu....... kolo widokowe z osmioosobowymi kabinami.Troche za szybko konczy sie jazda, ale widok Gdanska niezapomnieny, szczegolnie wieczorowa pora.
Polecam! http://visitkujawsko-pomorskie.pl/Nowy-Plik,178,202,1949.html
inne informacje tutaj http://www.tak.torun.pl/a/262
Dopisano 14-08-27 10:14:54:
zdjecia z wczorajczego, pierwszego dnia imprezy http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140826/TORUN01/140829367Polecam warto obejrzeć :od wtorku tj. 26 sierpnia 2014 r. kolejna edycja festiwalu Bella Skyway w Toruniu, która potrwa do 30 sierpnia 2014. Festiwal to przede wszystkim gra świateł, muzyki ubogaconej w idee i wartości humanizmu.
Super !!!
Wczoraj w synagodze w Orli na Podlasiu mieszkańcy spotkali się z kulturą i historią żydowską . We wnętrzu tego budynku już po raz drugi raz od bardzo dawna rozbrzmiewała muzyka żydowska. Co prawda stan budynku w środku nie jest jeszcze najlepszy, ale może właśnie dzięki temu było to tak niezapomniane wrażenie. Dziś także w Synagodze w Tykocinie będzie można posłuchać muzyki i obejrzeć film o historii Białostockich Żydów którym udało się przeżyć II Wojnę .