Moi Drodzy, czy ktoś z Was zna może lotnisko we Frankfurcie ? Jak się tam odnależć ? Boję się , bo nie mam orientacji w dużych budynkach, gubię się....czy dam radę po raz pierwszy ?
Ulcia spokojnie nie panikuj Kochana .. dasz rade. Co prawda lotnisko to raczej .. miasto - lotnisko ale bez problemu odprawisz się .. Przepraszam,ze się pytam : odlatujesz ? przylatujesz czy będziesz tranzytem ? Zawsze znajdzie się dobra pomocna dusza. Personel lotniska bardzo chętnie służy pomocą . Jakby co to pisz na private. Pozdrawiam .
Już widzę twoje duże oczy i jak '' kombinujesz '' co to będzie jak ... Uspokajam .. będzie wszystko dobrze. Na bilecie bedziesz miała wszystko napisane. Poza tym inni pasażerowie też będą korzystać z tego połączenia . Uszy do góry .. Trzymamy kciuki . Ląduj nam szczęśliwie w New York .
Spokojnie dacie rade lotnisko jest super opisane nie da się tam zgubić ja dwa razy odlatywałam i lądowałam i jestem W razie kłopotów pracownicy lotniska zawsze ci pomogą,pamiętaj żeby przed odlotem sprawdzić skąd odlatuje twój samolot bo to co jest napisane na bilecie nie koniecznie musi być aktualne.
Tak jak piszą dziewczyny powyżej. Natomiast trzeba pamiętać o jednej rzeczy - ponieważ to lotnisko to moloch, w przypadku przesiadki trzeba mieć najlepiej ok. 1,5 h między samolotami, żeby nie bać się, że się nie zdąży :)
Byłem we Frankfurcie kilkadziesiąt razy (z Poznania 172 km) ale z tego co wiem to w tym mieście lotniska cywilnego nie ma. No chyba, że jakieś pozostałości po byłym radzieckim lotnisku wojskowym.
Byłem we Frankfurcie kilkadziesiąt razy (z Poznania 172 km) ale z tego co wiem to w tym mieście lotniska cywilnego nie ma. No chyba, że jakieś pozostałości po byłym radzieckim lotnisku wojskowym.
Ląduję i odlatuję z Terminala 1 , tam podobno trzeba zmieniac poziom tylko czy trzeba wjechać na górę czy zjechać w dół ? nie mam jeszcze dokładnych danych która bramka, dopiero jutro na lotnisku...
Byłam, zobaczyłam, zakochalam sie w NJ, Frankfurt z góry też piękny, lotnisko tak jak pisaliście baardzo dobrze oznakowane i nie można sie zgubić :-) przywiozłam cudowne wspomnienia, natomiast jedzenie mi nie smakowało....nie ma to jak polskie Wielkie Żarcie :-)
wszystko było ok :-) 5 godzin było jak wracałam :-) wyleciałam z usa o 18 ich czasu, we Frankfurcie wylądowałam o 1 w nocy i trzebabylo przestawic zegarek na 7 rano, czekałam do 12 na wylot do krakowa.....a potem przez 3 dni nie mogłam dojść do siebie :-))))))))))
Dla mnie powrót nie był straszny - miałam nieziemskiego "pałera".
Natomiast przylot do USA - przez tydzień łaziłam jak potrzaskana, ciągle brakowało mi snu.
Nam Lufthansa zafundowała godziny strachu. Dostaliśmy informację, że skasowali nam ostatni lot powrotny. Bez żadnych wyjaśnień czy innych propozycji. Pieniądze zapłacone - lotu niet.
Zadzwoniłam do polskiego przedstawiciela. Jakby nie było jeszcze robienie awantury najlepiej mi wychodzi po polsku. Nawet nie zdążyłam się zdenerwować - w ciągu 5 minut bardzo miłej rozmowy miałam nową rezerwację. I jeszcze zabukowanego kota na podróż.
Kamień z serca.
Pomyślelibyście, że latanie z Karoliny Północnej do Warszawy, do tego jeszcze przez Kanadę wywołuje wielkie zdziwienie tubylców. Przecież do Warsaw jedzie się samochodem, trochę więcej niż godzinę...
Nawet kiedyś byliśmy niedaleko tej Warszawy. Jeszcze się kiedyś wybierzemy, celem uwiecznienia pomniejszonej stolicy. I celem sprawdzenia czy Polacy parkują za darmo w centrum.
Najgorszy z możliwych pomysłów, zważywszy na cenę biletów w tym okresie. Ale skoro się rzekło rodzinie, że będziemy...Trzeba ponieść jakieś koszty - na szczęście dla mnie tylko podwójnego przewalutowania (Amerykańce nie chcą uznać europejskich historii kredytowych i dać nam tutejszych kart,za krótko jesteśmy), bo firma Ślubnego refunduje bilety - choć i tak nie małe, ze względu na cenę biletów.
Moi Drodzy, czy ktoś z Was zna może lotnisko we Frankfurcie ? Jak się tam odnależć ? Boję się , bo nie mam orientacji w dużych budynkach, gubię się....czy dam radę po raz pierwszy ?
Ulcia spokojnie nie panikuj Kochana .. dasz rade. Co prawda lotnisko to raczej .. miasto - lotnisko ale bez problemu odprawisz się .. Przepraszam,ze się pytam : odlatujesz ? przylatujesz czy będziesz tranzytem ? Zawsze znajdzie się dobra pomocna dusza. Personel lotniska bardzo chętnie służy pomocą . Jakby co to pisz na private. Pozdrawiam
.
lecę z Krakowa do USA , mam 50 minut we Frankfurcie i troszke wymiękam :-)
Już widzę twoje duże oczy i jak '' kombinujesz '' co to będzie jak ... Uspokajam .. będzie wszystko dobrze. Na bilecie bedziesz miała wszystko napisane. Poza tym inni pasażerowie też będą korzystać z tego połączenia . Uszy do góry .. Trzymamy kciuki
. Ląduj nam szczęśliwie w New York .
Dzięki wielkie :-) mam nadzieję że dolecę a nie odlęcę ;-)
Spokojnie dacie rade lotnisko jest super opisane nie da się tam zgubić
ja dwa razy odlatywałam i lądowałam i jestem
W razie kłopotów pracownicy lotniska zawsze ci pomogą,pamiętaj żeby przed odlotem sprawdzić skąd odlatuje twój samolot bo to co jest napisane na bilecie nie koniecznie musi być aktualne.
Lotnisko jest ekstra:)
Dokładnie tak jest - wielkie, ale bardzo przejrzyste lotnisko :)
Tak jak piszą dziewczyny powyżej. Natomiast trzeba pamiętać o jednej rzeczy - ponieważ to lotnisko to moloch, w przypadku przesiadki trzeba mieć najlepiej ok. 1,5 h między samolotami, żeby nie bać się, że się nie zdąży :)
Lecę do USA z przesiadką we Frankfurcie, na odprawę mam tylko 50 minut....
Ja raz nie zdążyłam na przesiadkę, nie było problemu, przebookowany bilet, bardzo pomocna obsługa lotniska.
Byłem we Frankfurcie kilkadziesiąt razy (z Poznania 172 km) ale z tego co wiem to w tym mieście lotniska cywilnego nie ma. No chyba, że jakieś pozostałości po byłym radzieckim lotnisku wojskowym.
Byłem we Frankfurcie kilkadziesiąt razy (z Poznania 172 km) ale z tego co
wiem to w tym mieście lotniska cywilnego nie ma. No chyba, że jakieś
pozostałości po byłym radzieckim lotnisku wojskowym.
Bahusku, o tym lotnisku piszesz ? :)
No pokaż mi tu jakieś lotnisko ;)
Kurde, ni ma
ale chyba większość wie o co chodzi
Kurde, ni ma
Bo to nie ten Frankfurt ...Kurde, ni ma Bo to nie ten Frankfurt ...
NiestetyBahus jak zwykle ...dowcipniś
Ma to we krwi
A skąd mogłem wiedzieć, że chodzi o Frankfurt nad Menem? Dla mnie bliższy (odległościowo) jest Frankfurt nad Odrą....
No właśnie skąd ???
no tak jest jak się ma 4 promile krwi w alkoholu :-))))))))
no tak jest jak się ma 4 promile krwi w alkoholu :-))))))))
No to moje uznanie...jesteś o wiele lepsza ode mnie...ja najwięcej w swoim życiu po spożyciu, miałem 2,5 promila. Chylę czoło.Ty mnie lepiej ruskimi nie strasz :-)))
Ląduję i odlatuję z Terminala 1 , tam podobno trzeba zmieniac poziom tylko czy trzeba wjechać na górę czy zjechać w dół ? nie mam jeszcze dokładnych danych która bramka, dopiero jutro na lotnisku...
Byłam, zobaczyłam, zakochalam sie w NJ, Frankfurt z góry też piękny, lotnisko tak jak pisaliście baardzo dobrze oznakowane i nie można sie zgubić :-) przywiozłam cudowne wspomnienia, natomiast jedzenie mi nie smakowało....nie ma to jak polskie Wielkie Żarcie :-)
Godzina spokojnie starczyla? Ja będę leciała w grudniu, i mam tylko godzinę z malutkim kawałkiem.
Ale do wyboru miałam tylko przez Monachium i 7 godzinny pobyt na lotnisku.
spokojnie wystarczy i na toaletę, i na maleńkie zakupy....ja siedziałm 5 godzin :-)
To nie zdążyłaś na swój samolot? Czy na początku po prostu wkradła się pomyłka o 50 minutach.
wszystko było ok :-) 5 godzin było jak wracałam :-) wyleciałam z usa o 18 ich czasu, we Frankfurcie wylądowałam o 1 w nocy i trzebabylo przestawic zegarek na 7 rano, czekałam do 12 na wylot do krakowa.....a potem przez 3 dni nie mogłam dojść do siebie :-))))))))))
Dla mnie powrót nie był straszny - miałam nieziemskiego "pałera".
Natomiast przylot do USA - przez tydzień łaziłam jak potrzaskana, ciągle brakowało mi snu.
Nam Lufthansa zafundowała godziny strachu. Dostaliśmy informację, że skasowali nam ostatni lot powrotny. Bez żadnych wyjaśnień czy innych propozycji. Pieniądze zapłacone - lotu niet.
Zadzwoniłam do polskiego przedstawiciela. Jakby nie było jeszcze robienie awantury najlepiej mi wychodzi po polsku. Nawet nie zdążyłam się zdenerwować - w ciągu 5 minut bardzo miłej rozmowy miałam nową rezerwację. I jeszcze zabukowanego kota na podróż.
Kamień z serca.
Pomyślelibyście, że latanie z Karoliny Północnej do Warszawy, do tego jeszcze przez Kanadę wywołuje wielkie zdziwienie tubylców. Przecież do Warsaw jedzie się samochodem, trochę więcej niż godzinę...
Nawet kiedyś byliśmy niedaleko tej Warszawy. Jeszcze się kiedyś wybierzemy, celem uwiecznienia pomniejszonej stolicy. I celem sprawdzenia czy Polacy parkują za darmo w centrum.
No nie wiem czy dobrze zrobiłaś wracając
Ja nie wróciłam.
Przylatuję na Święta z wizytą. Na dwa tygodnie.
Najgorszy z możliwych pomysłów, zważywszy na cenę biletów w tym okresie. Ale skoro się rzekło rodzinie, że będziemy...Trzeba ponieść jakieś koszty - na szczęście dla mnie tylko podwójnego przewalutowania (Amerykańce nie chcą uznać europejskich historii kredytowych i dać nam tutejszych kart,za krótko jesteśmy), bo firma Ślubnego refunduje bilety - choć i tak nie małe, ze względu na cenę biletów.
Oj..faktycznie...sorry źle przeczytałem