Zawsze kupuję po kilka opakowań jednorazowo i przesypuję do jednego pojemniczka, tak też zrobiłam dziś. Struktura proszku wydała mi się dziwna, nie był on sypki tylko jakiś dziwny. Na opakowaniu jest napisane: Castello proszek do pieczenia 30g , duża porcja na 1 kg mąki. Tak sobie myślę: jak da się tyle proszku na 1 kg mąki to tego ciasta zjeść się nie da!!!! Czytam dalej po drugiej stronie torebki skład i tu niespodzianka w składzie jest mąka pszenna!!! Pytanie? Ile jest tam mąki a ile samego proszku??? Stawiam na sporą ilość dodanej mąki. Oszustwo i tyle!!!
Zdarzyło mi się ostatnio że ciasto które zawsze się udaje jakoś marnie wyrosło, teraz już wiem dlaczego!
Kupuję bardziej "markowy" proszek do pieczenia...zwykle Dr.Oetker, Gellwe, albo nasz lokalny Cykoria. Nie mam zaufania do proszków do pieczenia, budyniu, galaretek i żelatyny sprzedawanych pod marką własną danego sklepu, bo kilka razy się na nich "przejechałam".
Rozumie że w każdym proszku jest dodatek mąki, a w tym Lidlowym jest chyba odwrotnie to mąka z dodatkiem proszku!!! W smaku też jest taki mało proszkowy!!!
Nie wiem jak rośnie ciasto na lidlowym proszku, ale na proszku lub drożdżach (instant) z Aldiego wszystko wyrasta jak trzeba. Do tego 1 torebka proszku/drożdży kosztuje grosze - pakowane są po 10 sztuk, za 3 lub nawet 2 złote (dokładnie już nie pamiętam, dawno nakupiłam strasznie dużo tego w promocji, do dzisiaj jeszcze mam). Dzięki za ostrzeżenie, nie kupię proszku do pieczenia w Lidlu. Pozdrawiam.
Dlatego też ja zawsze kupuje proszki do pieczenia sprawdzonych firm oraz co ważne: zwracam także uwagę na datę ważności,często zdarza się że są one po prostu przeterminowane.
Ja najczęściej kupuję proszek do pieczenia w Biedronce. I chyba jest dobry, bo jak dotąd wszystkie wypieki wyrastają jak należy. Teraz doszłam do wniosku, że na pewno jest dobry, bo nawet ciasta mojej 11-latki wyrastają jak należy :)
A co powiecie na cukier puder z mąka ziemniaczaną? Ostatnio posłałam męża po cukier puder. W sklepie był tylko jeden rodzaj cukru pudru. Jak otwarłam opakowania zastanowiła mnie dziwna konsystencja cukru bo mogłam go dowolnie formować. Przeczytałam skład i usiadałam. W opakowaniu był cukier puder plus mąka ziemniaczana. Nie nadawał się do posypywania wypieków tylko do przetworzenia, bo jeść mąki nikt nie chciał.
ŚWIETANA pakowana była w biało- żółty (na białym tle żółta kratka) i ciemny napis. W dzisiejszych czasach coraz trudniej kupić śmietanę bez żadnych dodatków, w prawie każdej są jakieś dodatki.
A wiecie, że niektóre browary do piwa dodają żółć zwierzęcą? Pozwala to zaoszczędzić na chmielu. Na szczęście jest to proceder raczej rzadki ...ale jest!!!
Mam w domu proszek Dr.Oetkera i w składnikach też jest wymieniona mąka pszenna,tyle,ze jako ostatni składnik.Ostatnio kupowałam proszek do pieczenia w sklepie ze zdrową żywnością ale przesypałam go już do pojemniczka a nawet nie przeczytałam składu-gapa ze mnie.
Zawsze kupuję po kilka opakowań jednorazowo i przesypuję do jednego pojemniczka, tak też zrobiłam dziś. Struktura proszku wydała mi się dziwna, nie był on sypki tylko jakiś dziwny. Na opakowaniu jest napisane: Castello proszek do pieczenia 30g , duża porcja na 1 kg mąki. Tak sobie myślę: jak da się tyle proszku na 1 kg mąki to tego ciasta zjeść się nie da!!!! Czytam dalej po drugiej stronie torebki skład i tu niespodzianka w składzie jest mąka pszenna!!! Pytanie? Ile jest tam mąki a ile samego proszku??? Stawiam na sporą ilość dodanej mąki. Oszustwo i tyle!!!
Zdarzyło mi się ostatnio że ciasto które zawsze się udaje jakoś marnie wyrosło, teraz już wiem dlaczego!
Kupuję bardziej "markowy" proszek do pieczenia...zwykle Dr.Oetker, Gellwe, albo nasz lokalny Cykoria. Nie mam zaufania do proszków do pieczenia, budyniu, galaretek i żelatyny sprzedawanych pod marką własną danego sklepu, bo kilka razy się na nich "przejechałam".
Rozumie że w każdym proszku jest dodatek mąki, a w tym Lidlowym jest chyba odwrotnie to mąka z dodatkiem proszku!!! W smaku też jest taki mało proszkowy!!!
Sprawdź proszę ile gramów mają Twoje firmowe proszki i na ile ciasta wystarczą. Jeśli jest to na opakowaniu napisane.
Ja kupuję w Biedronce i też jest 30 gram i ma starczyć na 1 kg ciasta. Ciasta mi zawsze się udają.
Hm...nie sprawdzę bo kupuję i od razu przesypuję do słoiczka:)
Z Lidlowego proszku do pieczenia nie rośnie. Przynajmniej kiedyś - bo jak się sparzyłam raz, to więcej nie kupiłam.
Trudno, żeby mąka rosłą sama z siebie
Nie wiem jak rośnie ciasto na lidlowym proszku, ale na proszku lub drożdżach (instant) z Aldiego wszystko wyrasta jak trzeba. Do tego 1 torebka proszku/drożdży kosztuje grosze - pakowane są po 10 sztuk, za 3 lub nawet 2 złote (dokładnie już nie pamiętam, dawno nakupiłam strasznie dużo tego w promocji, do dzisiaj jeszcze mam). Dzięki za ostrzeżenie, nie kupię proszku do pieczenia w Lidlu. Pozdrawiam.
Dlatego też ja zawsze kupuje proszki do pieczenia sprawdzonych firm oraz co ważne: zwracam także uwagę na datę ważności,często zdarza się że są one po prostu przeterminowane.
Ja najczęściej kupuję proszek do pieczenia w Biedronce. I chyba jest dobry, bo jak dotąd wszystkie wypieki wyrastają jak należy. Teraz doszłam do wniosku, że na pewno jest dobry, bo nawet ciasta mojej 11-latki wyrastają jak należy :)
A co powiecie na cukier puder z mąka ziemniaczaną? Ostatnio posłałam męża po cukier puder. W sklepie był tylko jeden rodzaj cukru pudru. Jak otwarłam opakowania zastanowiła mnie dziwna konsystencja cukru bo mogłam go dowolnie formować. Przeczytałam skład i usiadałam. W opakowaniu był cukier puder plus mąka ziemniaczana. Nie nadawał się do posypywania wypieków tylko do przetworzenia, bo jeść mąki nikt nie chciał.
To się w głowie nie mieści!!!! Ja jakiś czas temu kupiłam ŚWIETANĘ , w smaku była inna! Skład: mix roślinny
Podaj nazwę, markę itd - przestroga na przyszłość dla Nas :) Nie kupować !
W ogóle co złe na rynku powinniśmy piętnować ........Nie oglądając się na zakazy wymieniania marki .
ŚWIETANA pakowana była w biało- żółty (na białym tle żółta kratka) i ciemny napis. W dzisiejszych czasach coraz trudniej kupić śmietanę bez żadnych dodatków, w prawie każdej są jakieś dodatki.
W proszku Gellwe też jest mąka pszenna. Przypuszczam, że w każdym innym także.
Może to być zwykły zbieg okoliczności i proszek wcale nie jest tutaj winny.
Sprawdziłam w internecie markowe proszki i jest we wszystkich ta sama ilość na 1 kg ciasta.
A wiecie, że niektóre browary do piwa dodają żółć zwierzęcą? Pozwala to zaoszczędzić na chmielu. Na szczęście jest to proceder raczej rzadki ...ale jest!!!
Wiem. Pisałam Ci dawno temu o tym.
To prawda ale ja to sprawdziłem
Mam w domu proszek Dr.Oetkera i w składnikach też jest wymieniona mąka pszenna,tyle,ze jako ostatni składnik.Ostatnio kupowałam proszek do pieczenia w sklepie ze zdrową żywnością ale przesypałam go już do pojemniczka a nawet nie przeczytałam składu-gapa ze mnie.
We wszystkich proszkach do pieczenia na ostatnim miejscu wymieniana jest w składnikach mąka pszenna.