Forum

Kuchenne porady

kesadija

  • Autor: ulcia76 Data: 2014-09-28 19:36:51

    Czy ktoś z Was ma przepis , taki sprawdzony, na kesadije ? w spisie na WŻ nie znalazłam...

  • Autor: Teresa40 Data: 2014-09-28 19:58:22

    Znalazlam cos takiego, moze Ci sie przyda :

    http://kulturakulinarna.wordpress.com/2011/08/18/quesadillas/.

  • Autor: matani Data: 2014-09-28 19:59:00

    Quesadilla http://wielkiezarcie.com/search.php?query=quesadilla&search=Szukaj

    Niestety nie mogę powiedzieć, żebym któryś wypróbowała ;)

  • Autor: ursula Data: 2014-09-28 20:52:03

    witaj,

    sprobuj przepis Alicji: http://wielkiezarcie.com/recipe46193.html, ma duzo pozytywnych opinii, ale tak naprawde to nadzienie mozesz improwizowac...

    pozdrawiam

  • Autor: kamila258 Data: 2014-09-28 23:10:13

    Zobacz w moich przepisach: quesadilla

  • Autor: bea39 Data: 2014-09-29 17:41:56

    Bardzo fajna potrawa i smaczna, zwłaszcza,że nadzienie możesz dowolnie komponować.

  • Autor: ekkore Data: 2014-09-29 19:25:35

    Ostatnio widziałam quesadille robione z..sera zółtego. Prowadząca program na patelni położyła kupkę potartego sera żółtego, która po stopieniu nabrała kształtu może ciut mniejszego niż tortilla. Smażyła dalej - aż uzyskała sztywną skorupkę od spodu. Napakowała do środka - tylko na połowie powierzchni uzyskanego placka - kawałki kurczaka, papryki, pomidorów, po czym złożyła na połowę. Z wierzchu pozostała twarda, zapieczona powierzchnia, a środku ciągnąco - lejący się ser, który spoił doskonale farsz.

    Gdyby nie moja dieta i odczuwalne efekty  -zaraz poleciałabym do kuchni robić. A tak musi poczekać na dzień "odpustu" dietowego (dzień, kiedy  nie mogę się oprzeć zjedzeniu czegoś, co nie mieści się w limitach mojego odżywiania - znaczy organizm tego potrzebuje, potrzebna przerwa).

  • Autor: ulcia76 Data: 2014-09-29 19:52:58

    Baaardzo dziękuję, bedę próbować

  • Autor: Gluba666 Data: 2014-09-29 19:55:06

    Ostatnio widziałam quesadille robione z..sera zółtego. Prowadząca
    program na patelni położyła kupkę potartego sera żółtego,
    która po stopieniu nabrała kształtu może ciut mniejszego niż
    tortilla. Smażyła dalej - aż uzyskała sztywną skorupkę od spodu.
    Napakowała do środka - tylko na połowie powierzchni uzyskanego placka -
    kawałki kurczaka, papryki, pomidorów, po czym złożyła na połowę.
    Z wierzchu pozostała twarda, zapieczona powierzchnia, a środku ciągnąco -
    lejący się ser, który spoił doskonale farsz. Gdyby nie moja dieta i
    odczuwalne efekty  -zaraz poleciałabym do kuchni robić. A tak musi
    poczekać na dzień "odpustu" dietowego (dzień, kiedy  nie mogę się
    oprzeć zjedzeniu czegoś, co nie mieści się w limitach mojego odżywiania -
    znaczy organizm tego potrzebuje, potrzebna przerwa).

    Brzmi to baaardzo smakowicie :)

Przejdź do pełnej wersji serwisu