Proszę o porade mam w planach remont kuchni ,ma to byc kuchnia w wiejskim stylu ,wiem jak to wszystko ma wygladać tylko jest jeden problem,nie moge sie zdecydowac na deseń naczyń i ozdób w kuchni ,podobają mi sie garczki czerwone w białe grochy i ceramika z Bolesławca ktora jest w kolorze niebieskim w kwiaty ,powiedzcie jak to bedzie wygladac jak pomieszam grochy z kwiatami z Bolesławca? hah bedzie czyba groch z kapusta :) tylko tak sobie mysle,jak postawie na grochy to bedzie znowu wszystko w grochy :/
Moim skromnym zdaniem, jeśli planujesz kuchnię w jakimś stylu, to musisz go konsekwentnie wybrać-dotyczy to również garnczków i dodatków. Misz-masz może być ciekawy, ale może też zatrącić pstrokacizną. Zależy, co będziesz w stanie polubić. Bo jedno i drugie może być fajne, ale niekoniecznie w zestawie "zusammen" ze sobą.
Jeśli kuchnia ma być "w drewnie" poszłabym do Bolesławca , ale jeśli "w groszki", to też, tylko konsekwentnie. Nie musi być wszystko "grosiate", ale żeby utrzymać kolorystykę (może być kratka biało-czerwona na zasłonkach, coś fajnego w kolorystyce na firaneczkach, piecu kaflowym, jeśli taki planujesz itp.). Przy "grosiach" może fajnie wyglądać najzwyklejsza, ciemna ceramika (garnczki do kiszenia, małe na smalczyk itp.), żeby nie było monotonnie. Ostatnio, na Dniu Kartofla, widziałam też w skansenie takie śmieszne jeżyki i wiewiórki zrobione z jakiegoś "sianka". Fajnie wyglądały na drewnianych półkach.
No i potem, jak już się zdecydowanie zdecydujesz na jakiś styl, to dodatkowe przydasie i inne rzeczy same wpadają w oko przy zakupach...
. Zależy, co będziesz w stanie polubić. Bo jedno i drugie może być fajne, ale niekoniecznie w zestawie "zusammen" ze sobą.
właśnie chodzi o to ze lubie grochy i kwiaty ,lubie kolor czerwony i niebieski ,zastanawiam sie czy garczki z Bolesławca i czerwone garczki w grochy nie wyjdzie groch z kapusta jesli chodzi o kamienne garczki na to troche juz ich uzbieralam hah ,znajac siebie w mojej kuchni bedzie pewnie wszystkiegopo trochu i groszki ikwiaty jednym slowem zbieranina hah,nobo jak można pistawic na jeden kolor dodatkow wszystko w kuchni musialaby mmiec na czerwono albo niebiesko ,chyba najlepszym wyjsciem bedzie zrobic tak jak lubie czyli wszystkiegopo teochu wkoncu to ja bede w niej siedziec narazie mam jeszcze troche czasu do namyslu dzieki za porade
W przyszłości też mam w planach remont kuchni i również styl wiejski , rustykalny , jednak bardziej stawiałabym na wygląd mebli niż na jej wyposażenie . Wydaje mi się , że w takiej kuchni garnkowy misz masz jest wskazany , trochę kamionki , szkła , metalu . Ale to moja opinia.
A czerwone garnki w kropki , czy niebieskie w kwiatki jak najbardziej wskazane.
Wiejski styl to moim zdaniem wszystko pomieszane razem! W prawdziwej wiejskiej kuchni brak stylu i dobrego smaku . Taki wiejski misz masz a powód prosty , rzadko coś wyrzucano bo może się przyda!
Do tego biale meble, cos na wzor schabby. Moja babcia miala typowa kuchnie wiejska, z piecem w ktorym piekla i gotowala. Meble byly biale, ale malowane olejna....wiadomo....takie czasy.
A garnki....kazdy bedzie dobry, bo w wiejskiej kuchni wszystko jest dopuszczalne.
Wiejski styl to moim zdaniem wszystko pomieszane razem! W prawdziwej wiejskiej kuchni brak stylu i dobrego smaku .
Oj, joj, ale się zapędziłaś! Jestem zupełnie innego zdania. Prawdziwa, stara wiejska kuchnia była bardzo funkcjonalna, była sercem domu i dlatego musiała spełniać wiele wymogów. Owszem była kolorowa, ponieważ koloryt pól i łąk oraz surowość ścian i mebli zmuszał ludzi do poszukiwania przeciwwagi. Możesz napisać, że to nie Twoje klimaty ale nie powinnaś mówić, że to brak stylu i dobrego smaku. Na marginesie dodam, że to plastikowe co zaczęło się od lat 50-tych pojawiać w sklepach nie wyszło ze wsi tylko z miasta i zaczęło skutecznie wypierać to co było fajne w estetyce wiejskiej.Pozdrawiam.
Jako dziecko jeździłam na wieś, kuchnia była piękna, pełna ciepła i drewniana :) Moja babcia również miała kuchnie czyściutka, nie zagraconą. Dobra gospodyni zbędne rzeczy trzymała w komórce lub w jakiejś piwnicy. Jak była bałaganiarzem, to miała bajzel i zagraconą kuchnię.
Garczki w grochy chyba będą schowane w szafkach, wyjmowane tylko do gotowania? A ceramika w kwiatki będzie dekoracją stałą? Nic nie będzie kolidować, kolory zgrane: czerwone, białe i niebieskie-kwieciste. Chyba, że będą ustawiane na półkach, obok siebie - wtedy garnki w kropki bym sobie odpuściła i zakupiłabym np. czerwone, bez kropek.
Ale to moje zdanie, zrób jak uważasz - to twoja prywatna przestrzeń i to ty masz w niej czuć się dobrze. Koniecznie dużo naturalnych materiałów - drewno, ceramika-glina, może chociaż jedna ściana "surowa" :
z cegły - klinkier lub płytki klinkierowe, szerokie drewniane deski (nie mylić z boazerią), kafle o nierównych brzegach przypominające kamień.
Podłoga drewniana też wyglądałaby pięknie (dechy bardzo szerokie), ale chyba nie jest dobrym rozwiązaniem w kuchni...
Dodałabym trochę metaloplastyki - karnisze, uchwyty do mebli i lampy.
Powodzenia, trafnych i gustownych (z odrobiną kiczu dla zabawy) aranżacji życzę.
Moim zdaniem kuchnia wiejska powinna byc jasna i przestrzenna :) Widze ja w kolorach jasnych i jednolitych a wtedy garczki mozesz kupic takie jakie Ci sie podobaja. Moja przyjaciolka zrobila sobie kuchnie na styl makowy, czyli plytki byly w piekne czerwone maki, no ale co z tego, jesli musiala dokupywac dodatki albo gladkie albo w maki, bo nic innego nie pasowalo. Dlatego jestem za tym, zeby tlo bylo bez wzoru, za to dodatki takie jakie dusza zapragnie ;0)
Proszę o porade mam w planach remont kuchni ,ma to byc kuchnia w wiejskim stylu ,wiem jak to wszystko ma wygladać tylko jest jeden problem,nie moge sie zdecydowac na deseń naczyń i ozdób w kuchni ,podobają mi sie garczki czerwone w białe grochy i ceramika z Bolesławca ktora jest w kolorze niebieskim w kwiaty ,powiedzcie jak to bedzie wygladac jak pomieszam grochy z kwiatami z Bolesławca? hah bedzie czyba groch z kapusta :) tylko tak sobie mysle,jak postawie na grochy to bedzie znowu wszystko w grochy :/
Moim skromnym zdaniem, jeśli planujesz kuchnię w jakimś stylu, to musisz go konsekwentnie wybrać-dotyczy to również garnczków i dodatków. Misz-masz może być ciekawy, ale może też zatrącić pstrokacizną. Zależy, co będziesz w stanie polubić. Bo jedno i drugie może być fajne, ale niekoniecznie w zestawie "zusammen" ze sobą.
Jeśli kuchnia ma być "w drewnie" poszłabym do Bolesławca , ale jeśli "w groszki", to też, tylko konsekwentnie. Nie musi być wszystko "grosiate", ale żeby utrzymać kolorystykę (może być kratka biało-czerwona na zasłonkach, coś fajnego w kolorystyce na firaneczkach, piecu kaflowym, jeśli taki planujesz itp.). Przy "grosiach" może fajnie wyglądać najzwyklejsza, ciemna ceramika (garnczki do kiszenia, małe na smalczyk itp.), żeby nie było monotonnie. Ostatnio, na Dniu Kartofla, widziałam też w skansenie takie śmieszne jeżyki i wiewiórki zrobione z jakiegoś "sianka". Fajnie wyglądały na drewnianych półkach.
No i potem, jak już się zdecydowanie zdecydujesz na jakiś styl, to dodatkowe przydasie i inne rzeczy same wpadają w oko przy zakupach...
. Zależy, co będziesz w stanie polubić. Bo jedno i drugie
właśnie chodzi o to ze lubie grochy i kwiaty ,lubie kolor czerwony i niebieski ,zastanawiam sie czy garczki z Bolesławca i czerwone garczki w grochy nie wyjdzie groch z kapusta jesli chodzi o kamienne garczki na to troche juz ich uzbieralam hah ,znajac siebie w mojej kuchni bedzie pewnie wszystkiegopo trochu i groszki ikwiaty jednym slowem zbieranina hah,nobo jak można pistawic na jeden kolor dodatkow wszystko w kuchni musialaby mmiec na czerwono albo niebiesko ,chyba najlepszym wyjsciem bedzie zrobic tak jak lubie czyli wszystkiegopo teochu wkoncu to ja bede w niej siedziec narazie mam jeszcze troche czasu do namyslu dzieki za porademoże być fajne, ale niekoniecznie w zestawie "zusammen" ze sobą.
W przyszłości też mam w planach remont kuchni i również styl wiejski , rustykalny , jednak bardziej stawiałabym na wygląd mebli niż na jej wyposażenie . Wydaje mi się , że w takiej kuchni garnkowy misz masz jest wskazany , trochę kamionki , szkła , metalu . Ale to moja opinia.
A czerwone garnki w kropki , czy niebieskie w kwiatki jak najbardziej wskazane.
Tak myślę,że te zestawy nie pokłócą się,jeśli pozostały wystrój kuchni będzie minimalistyczny,Neutralny.
Wiejski styl to moim zdaniem wszystko pomieszane razem! W prawdziwej wiejskiej kuchni brak stylu i dobrego smaku . Taki wiejski misz masz a powód prosty , rzadko coś wyrzucano bo może się przyda!
Zgadzam sie w calosci.
Do tego biale meble, cos na wzor schabby. Moja babcia miala typowa kuchnie wiejska, z piecem w ktorym piekla i gotowala. Meble byly biale, ale malowane olejna....wiadomo....takie czasy.
A garnki....kazdy bedzie dobry, bo w wiejskiej kuchni wszystko jest dopuszczalne.
Wiejski styl to moim zdaniem wszystko pomieszane razem! W prawdziwej wiejskiej
Oj, joj, ale się zapędziłaś! Jestem zupełnie innego zdania. Prawdziwa, stara wiejska kuchnia była bardzo funkcjonalna, była sercem domu i dlatego musiała spełniać wiele wymogów. Owszem była kolorowa, ponieważ koloryt pól i łąk oraz surowość ścian i mebli zmuszał ludzi do poszukiwania przeciwwagi. Możesz napisać, że to nie Twoje klimaty ale nie powinnaś mówić, że to brak stylu i dobrego smaku. Na marginesie dodam, że to plastikowe co zaczęło się od lat 50-tych pojawiać w sklepach nie wyszło ze wsi tylko z miasta i zaczęło skutecznie wypierać to co było fajne w estetyce wiejskiej.Pozdrawiam.kuchni brak stylu i dobrego smaku .
Zupełnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Jako dziecko jeździłam na wieś, kuchnia była piękna, pełna ciepła i drewniana :) Moja babcia również miała kuchnie czyściutka, nie zagraconą. Dobra gospodyni zbędne rzeczy trzymała w komórce lub w jakiejś piwnicy. Jak była bałaganiarzem, to miała bajzel i zagraconą kuchnię.
Inspiracje:
https://www.google.pl/search?q=kuchnia+w+stylu+wiejskim&client=firefox-a&hs=N3y&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ei=RG46VLC0DNGxabLCgpgP&ved=0CB8QsAQ&biw=1120&bih=715
Może kuchnia w stylu rustykalnym i dodatki z Bolesławca
Garczki w grochy chyba będą schowane w szafkach, wyjmowane tylko do gotowania? A ceramika w kwiatki będzie dekoracją stałą? Nic nie będzie kolidować, kolory zgrane: czerwone, białe i niebieskie-kwieciste. Chyba, że będą ustawiane na półkach, obok siebie - wtedy garnki w kropki bym sobie odpuściła i zakupiłabym np. czerwone, bez kropek.
Ale to moje zdanie, zrób jak uważasz - to twoja prywatna przestrzeń i to ty masz w niej czuć się dobrze. Koniecznie dużo naturalnych materiałów - drewno, ceramika-glina, może chociaż jedna ściana "surowa" :
z cegły - klinkier lub płytki klinkierowe, szerokie drewniane deski (nie mylić z boazerią), kafle o nierównych brzegach przypominające kamień.
Podłoga drewniana też wyglądałaby pięknie (dechy bardzo szerokie), ale chyba nie jest dobrym rozwiązaniem w kuchni...
Dodałabym trochę metaloplastyki - karnisze, uchwyty do mebli i lampy.
Powodzenia, trafnych i gustownych (z odrobiną kiczu dla zabawy) aranżacji życzę.
Moim zdaniem kuchnia wiejska powinna byc jasna i przestrzenna :) Widze ja w kolorach jasnych i jednolitych a wtedy garczki mozesz kupic takie jakie Ci sie podobaja. Moja przyjaciolka zrobila sobie kuchnie na styl makowy, czyli plytki byly w piekne czerwone maki, no ale co z tego, jesli musiala dokupywac dodatki albo gladkie albo w maki, bo nic innego nie pasowalo. Dlatego jestem za tym, zeby tlo bylo bez wzoru, za to dodatki takie jakie dusza zapragnie ;0)