Ponad 13 lat temu ukończyłam Policealną Szkołę Pracowników Służb Społecznych i tu się zaczynają sprawy komplikować. Ja miałam 3 lata ciężkiej pracy zakończonej świadectwem ukończenia tej szkoły i dyplomem z obrony pracy. Mój zawód wyuczony to pracownik socjalny specjalizacja rehabilitacja.
Teraz okazuje się ,że nawet jako pracownik społeczny nie mam szans pracy, bo... gdyby szkoła miała inny statut to oczywiście tak , teraz by się nazywała studiami licencjackimi i wtedy by nie było żadnych problemów. Natomiast obecne szkoły o tej nazwie proponują jedynie wręcz jedynie roczne nauczanie bez żadnego dyplomu.
Więc czuję się nieco skrzywdzona. bo jaka moja w tym wina,że zbyt szybko skończyłam szkołę ??Żeby było jeszcze "weselej " okazało się że , moja szkoła przestała już istnieć .
Ja nie pracowałam niestety w tym zawodzie w Polsce, jednak przez ponad 4 lata pracowałam jako opiekunka w szkole na Islandii . Czy ten staż można zaliczyć???
Z tego co piszesz to niewarto robic studia bo potem jak sie okazuje to do niczego się nie przydaja,lub jak piszesz kierunek jest likwidowany.Teraz co sie wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie.A przeciez studia to kosztowna sprawa.
Dopiero od 7 lat są studia licencjackie , czyli dokładny odpowiednik mojej ukończonej szkoły. Przedtem nie było żadnych wyższych uczelni uczących właśnie w tym zawodzie. Dziś rozmawiałam z bardziej kompetentną osobą na ten temat. Fakt faktem jestem z zawodu dyplomowanym pracownikiem socjalnym ze specjalizacją rehabilitacja i nikt tego podważyć nie może.
Ponad 13 lat temu ukończyłam Policealną Szkołę Pracowników Służb Społecznych i tu się zaczynają sprawy komplikować. Ja miałam 3 lata ciężkiej pracy zakończonej świadectwem ukończenia tej szkoły i dyplomem z obrony pracy. Mój zawód wyuczony to pracownik socjalny specjalizacja rehabilitacja.
Teraz okazuje się ,że nawet jako pracownik społeczny nie mam szans pracy, bo... gdyby szkoła miała inny statut to oczywiście tak , teraz by się nazywała studiami licencjackimi i wtedy by nie było żadnych problemów. Natomiast obecne szkoły o tej nazwie proponują jedynie wręcz jedynie roczne nauczanie bez żadnego dyplomu.
Więc czuję się nieco skrzywdzona. bo jaka moja w tym wina,że zbyt szybko skończyłam szkołę ??Żeby było jeszcze "weselej " okazało się że , moja szkoła przestała już istnieć .
Ja nie pracowałam niestety w tym zawodzie w Polsce, jednak przez ponad 4 lata pracowałam jako opiekunka w szkole na Islandii . Czy ten staż można zaliczyć???
Z tego co piszesz to niewarto robic studia bo potem jak sie okazuje to do niczego się nie przydaja,lub jak piszesz kierunek jest likwidowany.Teraz co sie wyprawia to przechodzi ludzkie pojęcie.A przeciez studia to kosztowna sprawa.
Dopiero od 7 lat są studia licencjackie , czyli dokładny odpowiednik mojej ukończonej szkoły. Przedtem nie było żadnych wyższych uczelni uczących właśnie w tym zawodzie. Dziś rozmawiałam z bardziej kompetentną osobą na ten temat. Fakt faktem jestem z zawodu dyplomowanym pracownikiem socjalnym ze specjalizacją rehabilitacja i nikt tego podważyć nie może.