Jak będziesz miała w miarę gęste ciasto, szybko uwiniesz się z nienakładaniem i szybko wstawisz do nagrzanego piekarnika, jak radzi Makusia weźmiesz podwójne papilotki - powinno się udać bez problemu.
Przy luźniejszym cieście papierowe papilotki nie zawsze wytrzymują napór rozlewającego się ciasta (dlatego ważne jest ekspresowe nakładanie i umieszczenie w piekarniku)- i mufinki robią się szersze niż wyższe. Wiem, bo przetrenowałam.
Najprościej kupić formę do mufinek - nie kosztuje jakiś wielkich pieniędzy.
kiedyś próbowałam piec tak jak piszesz i wylało mi się ciasto z foremek,zrobiły się naleśniki a nie muffinki po tym wydarzeniu postanowiłam zainwestować w dobrej jakości formę do muffinek.
a ja kupiłam w lidlu foremki silikonowe, bardzo fajne, upieczone muffinki wychodzą bez problemu. Mam 2 komplety, to jak zostanie mi ciasta to też nie ma sprawy. Polecam bardzo
Moja Droga .. ! Nawet nie próbuj .. szkoda ciasta , czasu i Twojego zachodu . Ciasto w papilotce rozleje się, nie uzyskasz zamierzonego efektu. Podpowiedz mężowi , narzeczonemu czy .. koleżankom z pracy,że '' marzysz o foremce do muffin '' . Metoda przetestowana z .. dobrymi wynikami ))
A wiesz,że to działa w dwie strony ... Ty realizujesz czyjeś marzenia to i o Tobie nie zapomną .Wiele małych i dużych kuchennych sprzętów czy gadżetów dostałam od męża i moich przyjaciół )).
Nie mam formy do pieczenia muffinek, czy jak wleje ciasto do papierków i wstawię luźno do piekarnia na dużej blaszce to będzie ok ?
Może masz foremki do babeczek?? Ja zawsze z nich korzystam przy mufinkach. Czyli foremka, papier i ciasto najlepiej nakładane łyżką do lodów.
też nie mam kurdesz ..... ;/
Włóż papilotki jedna w drugą, będzie stabilniej, powinno być ok ;)
a miłej sąsiadki tez nie masz co pożyczy może foremeczkę lub foremeczki?popytaj
Jak będziesz miała w miarę gęste ciasto, szybko uwiniesz się z nienakładaniem i szybko wstawisz do nagrzanego piekarnika, jak radzi Makusia weźmiesz podwójne papilotki - powinno się udać bez problemu.
Przy luźniejszym cieście papierowe papilotki nie zawsze wytrzymują napór rozlewającego się ciasta (dlatego ważne jest ekspresowe nakładanie i umieszczenie w piekarniku)- i mufinki robią się szersze niż wyższe. Wiem, bo przetrenowałam.
Najprościej kupić formę do mufinek - nie kosztuje jakiś wielkich pieniędzy.
Osobiście polecam foremki silikonowe, muffiny same "wyskakują" i nie przyklejają się do papieru.
kiedyś próbowałam piec tak jak piszesz i wylało mi się ciasto z foremek,zrobiły się naleśniki a nie muffinki po tym wydarzeniu postanowiłam zainwestować w dobrej jakości formę do muffinek.
a ja kupiłam w lidlu foremki silikonowe, bardzo fajne, upieczone muffinki wychodzą bez problemu. Mam 2 komplety, to jak zostanie mi ciasta to też nie ma sprawy. Polecam bardzo
Czy tylko ja wykorzystuję foremki do babeczek do pieczenia mufinek??
Nie tylko Ty, robię tak samo
I ja też :)
To się cieszę!!! One zajmują mało miejsca, a staram się nie zagracać kuchni .A swoją drogą już dawno nie robiłam poczciwych babeczek kruchych.
Moja Droga .. ! Nawet nie próbuj .. szkoda ciasta , czasu i Twojego zachodu . Ciasto w papilotce rozleje się, nie uzyskasz zamierzonego efektu. Podpowiedz mężowi , narzeczonemu czy .. koleżankom z pracy,że '' marzysz o foremce do muffin '' . Metoda przetestowana z .. dobrymi wynikami ))
U mnie marzenia nie pomogły. Kupiłam dwie formy sama po kilkanaście zł
A wiesz,że to działa w dwie strony ... Ty realizujesz czyjeś marzenia to i o Tobie nie zapomną .Wiele małych i dużych kuchennych sprzętów czy gadżetów dostałam od męża i moich przyjaciół )).
Są specjalne papilotki, które nie wymagają formy, można w nich też przyrządzać muffinki na parze.
Nie będzie dobrze, bo w tych papierkach rozleje ci sie ciasto podczas pieczenia. Te papierki trzeba włozyć do metalowej foremki na mufinki.