Zrobiłam ryz z warzywami i kurczakiem. Chciałabym nadmiar zamrozić, bo na raz nie zjemy. Czy można byłoby zamrozić? Czy może lepiej przetrzymać w lodówce? Jeśli tak to ile dni? Czy mrożenie nie wpłynie na konsystencję lub smak? Pozdrawiam.
To najwyższa pora usłyszeć Korzystam z porad specjalistów i nie jest to mój wymysł.Tak jak napisałam,że może zgorzknieć tak więc nie we wszystkich mrożonych potrawach to się stanie.
Nie zawiera czosnku, bo rzadko dokładam czosnek do potraw, (ale podobno tylko chiński czosnek gorzknie. Tak mówiła Pani MG w programie kuchenne rewolucje.)
Nie mroziłam wprawdzie ryżu z warzywami ( kurczak powinien być ok) ale mroziłam gołąbki z ryżu i mięsa. Po rozmrożeniu ryż robi sie trochę brejowaty, mnie osobiście taki nie odpowiada. Spróbuj może zamrozić tylko część a resztę zostaw w lodówce, 2-3 dni spokojnie wytrzyma.
Podzielam zdanie Janeczki, też mi się wydaje, że po rozmrożeniu będzie... mokre nadmiernie. Ale jeśli chodzi o gołąbki, nie smakują mi po rozmrożeniu, ale wypróbowałam inny sposób - zamrażam gołąbki zawinięte, układam ściśle w woreczku, a jeszcze lepiej of razu w rondlu, w którym się potem będą piekły, no i kiedy potrzebuję wkładam do piekarnika rondel z takimi zamrożonymi i piekę /dodam może, że wolę gołąbki pieczone, rzadko kiedy gotuję/.
Ja gołąbki mrożę zawinięte przed duszeniem, wkładam je do osobnych woreczków, aby się nie posklejały. Ja i moja rodzina uwielbiamy duszone. Idealnym wypróbowanym sposobem jest duszenie w wolnowarze. Z ryżem nie robię gołąbków. Jeśli już to dodaje go do farszu aby lepiej się zespolił
Rissotto to nie wiem jak się zachowuje ..ale kapusta na gołąbkach już poddanych jakiekolwiek obróbce termicznej po odmrożeniu ma .. wygląd i smak .. hmm ścierkowaty . Ale co tam ... najważniejsze, że smakuje
Zrobiłam ryz z warzywami i kurczakiem. Chciałabym nadmiar zamrozić, bo na raz nie zjemy. Czy można byłoby zamrozić? Czy może lepiej przetrzymać w lodówce? Jeśli tak to ile dni? Czy mrożenie nie wpłynie na konsystencję lub smak? Pozdrawiam.
Możesz spokojnie zamrozić.Tylko jeżeli potrawa zawiera czosnek to może zmienić smak tzn.zgorzknieć.
Mrożę kiełbasę swojską, mocno czosnkową i nie jest gorzka, kotlety mielone też, pierwsze słyszę, że zamrożony czosnek powoduje gorzknięcie potrawy ?
To najwyższa pora usłyszeć Korzystam z porad specjalistów i nie jest to mój wymysł.Tak jak napisałam,że może zgorzknieć tak więc nie we wszystkich mrożonych potrawach to się stanie.
Nie zawiera czosnku, bo rzadko dokładam czosnek do potraw, (ale podobno tylko chiński czosnek gorzknie. Tak mówiła Pani MG w programie kuchenne rewolucje.)
Mrozisz zapewne uwędzoną kiełbasę, więc czosnek został wcześniej poddany obróbce cieplnej.
Kiełbasa z Twojego przepisu jest bardzo dobra i też ją mrożę bez szkody dla smaku.
Można spokojnie zamrozić.
Nie mroziłam wprawdzie ryżu z warzywami ( kurczak powinien być ok) ale mroziłam gołąbki z ryżu i mięsa. Po rozmrożeniu ryż robi sie trochę brejowaty, mnie osobiście taki nie odpowiada. Spróbuj może zamrozić tylko część a resztę zostaw w lodówce, 2-3 dni spokojnie wytrzyma.
Wobec tego przetrzymam w lodówce a niewielką ilość przetestuje w zamrażarce.
Podzielam zdanie Janeczki, też mi się wydaje, że po rozmrożeniu będzie... mokre nadmiernie.
Ale jeśli chodzi o gołąbki, nie smakują mi po rozmrożeniu, ale wypróbowałam inny sposób - zamrażam gołąbki zawinięte, układam ściśle w woreczku, a jeszcze lepiej of razu w rondlu, w którym się potem będą piekły, no i kiedy potrzebuję wkładam do piekarnika rondel z takimi zamrożonymi i piekę /dodam może, że wolę gołąbki pieczone, rzadko kiedy gotuję/.
Ja gołąbki mrożę zawinięte przed duszeniem, wkładam je do osobnych woreczków, aby się nie posklejały. Ja i moja rodzina uwielbiamy duszone. Idealnym wypróbowanym sposobem jest duszenie w wolnowarze. Z ryżem nie robię gołąbków. Jeśli już to dodaje go do farszu aby lepiej się zespolił
Tu się z Tobą zgadzam .. Gołąbki najlepiej mrozić surowe . Po odmrożeniu ugotować, usmażyć , poddusić , upiec kto tam jak lubi ..))
Mroże gołąbki i risotta ugotowane i nic im sie nie dzieje.
Rissotto to nie wiem jak się zachowuje ..ale kapusta na gołąbkach już poddanych jakiekolwiek obróbce termicznej po odmrożeniu ma .. wygląd i smak .. hmm ścierkowaty . Ale co tam ... najważniejsze, że smakuje
Co do kapusty to się zgadzam :)
...też mi nie smakuje ryż po mrożeniu
miało się podpiąć do Janeczki :(
Bardzo dziękuje za dobre rady. Miłego niedzielnego wieczorku.