Witam,od czterech dni stosuję kurację cytrynową. Dziś wypiłam sok z 20 cytryn.Drugiego dnia zeszła mi skóra z ust, więc zaczęłam pić przez słomkę.Zaczęłam mieć pieczenie w przełyku, więc z samego rana wypijam siemię lniane.Trzeciego dnia nastąpiło wyrażne odflegmianie.Dziś zupełny brak bólu w stawach palców,a przeważnie przy ucisku odczuwałam ból. Natomiast w stawach stóp czuję ciepełko.Jestem ciekawa, czy komuś taka kuracja pomogła np.na stawy?
W skrócie polega to na tym,że oczyszczamy organizm z soli zalegających w stawach i kamieni bądź piasku zalegających w nerkach, wątrobie i innych narządach.Jest to kuracja lecznicza.Więcej informacji można uzyskać wpisując w google kuracja cytrynowa Tombaka.W ciągu 12 dni wypijamy 200 cytryn,w podzielonych dawkach.
Bardzo pomocna w oczyszczaniu ze złogów, rozpuszcza to to się nam naodkładało w organach, sprawdzałam i polecam! mój mąż rozpuścił sobie ta kuracją złogi kamyków w przewodach moczowych i kamyk w pęcherzu:)
Witam..przeszłam prze cała kurację...nie miałam żadnych skutków ubocznych..najwiekszym problemem było rozłożenie w czasie wypicie 5 szklanek soku dziennie (25 cytryn)...hm, ale też nie zauwazyłam u siebie spektakularnych efektów zdrowotnych..pozdrawiam i trzymam kciuki!
Moja bratowa stosowała tę kurację z myślą przewodach żółciowych i wątrobie. Z tm, że najpierw oczyszczała jelito, zgodnie z tym co pisze Tombak zacząć wszystko trzeba właśnie od tego. Ja się trochę boję ze względu na żołądek. Ciekawa jestem jak to zniesiesz i jak ocenisz efekty.
Dziś czuję kwaśność i refluks żołądkowy, ale na drugą turę wypiłam 10 cytryn. Jeszcze 9 na dziś.Nie wiem, czy dam radę, ale obiecałam sobie że się nie poddam.Jeśli przez to nie przejdę to nigdy się nie dowiem czy by mi to pomogło.Jeśli chodzi o żołądek, to cola jest o wiele gorsza.Ale mimo to troszkę się boję,choć nie ma negatywnych opinii od ludzi, którzy przez to przeszli.
Witam,od czterech dni stosuję kurację cytrynową. Dziś wypiłam sok z 20 cytryn.Drugiego dnia zeszła mi skóra z ust, więc zaczęłam pić przez słomkę.Zaczęłam mieć pieczenie w przełyku, więc z samego rana wypijam siemię lniane.Trzeciego dnia nastąpiło wyrażne odflegmianie.Dziś zupełny brak bólu w stawach palców,a przeważnie przy ucisku odczuwałam ból. Natomiast w stawach stóp czuję ciepełko.Jestem ciekawa, czy komuś taka kuracja pomogła np.na stawy?
czego to ludzie nie wymyślą
Na czym polega ta kuracja?
W skrócie polega to na tym,że oczyszczamy organizm z soli zalegających w stawach i kamieni bądź piasku zalegających w nerkach, wątrobie i innych narządach.Jest to kuracja lecznicza.Więcej informacji można uzyskać wpisując w google kuracja cytrynowa Tombaka.W ciągu 12 dni wypijamy 200 cytryn,w podzielonych dawkach.
Wieszczę bliskie spotkanie z gastroenterologiem...
Dokładnie :)
...zobacz tutaj juz raz byl ten temat: http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=614382&post=615940 , pozdrawiam.
Bardzo pomocna w oczyszczaniu ze złogów, rozpuszcza to to się nam naodkładało w organach, sprawdzałam i polecam! mój mąż rozpuścił sobie ta kuracją złogi kamyków w przewodach moczowych i kamyk w pęcherzu:)
Witam..przeszłam prze cała kurację...nie miałam żadnych skutków ubocznych..najwiekszym problemem było rozłożenie w czasie wypicie 5 szklanek soku dziennie (25 cytryn)...hm, ale też nie zauwazyłam u siebie spektakularnych efektów zdrowotnych..pozdrawiam i trzymam kciuki!
Coś mnie źle podpięło, hm...
Moja bratowa stosowała tę kurację z myślą przewodach żółciowych i wątrobie. Z tm, że najpierw oczyszczała jelito, zgodnie z tym co pisze Tombak zacząć wszystko trzeba właśnie od tego. Ja się trochę boję ze względu na żołądek. Ciekawa jestem jak to zniesiesz i jak ocenisz efekty.
Dziś czuję kwaśność i refluks żołądkowy, ale na drugą turę wypiłam 10 cytryn. Jeszcze 9 na dziś.Nie wiem, czy dam radę, ale obiecałam sobie że się nie poddam.Jeśli przez to nie przejdę to nigdy się nie dowiem czy by mi to pomogło.Jeśli chodzi o żołądek, to cola jest o wiele gorsza.Ale mimo to troszkę się boję,choć nie ma negatywnych opinii od ludzi, którzy przez to przeszli.