Zrobiłam pastę z bakłażana. Moja wina - bo papryczka była bardzo mała (serano) - nie oczyściłam jej, tylko pokroiłam z pestkami - licząc na delikatne podostrzenie - wczoraj bez pestek było ledwie pikantne. Ale nie myślałam, że ona taka bojowa.
Mleko już dolewałam.
Dodałam też serka kremowego, który niweluje ostrość jalapenio. No chyba, że to błędne kombinowanie - i boczek neutralizuje.
Nie pomogło. Pasta dalej ostra.
Za wiele nie mogę dodać - bo to już gotowa pasta do smarowania. Nie chcę też robić drugiej porcji - bo ta co jest starczy na trochę (a w tej wersji na baaaardzo długo).
Czym neutralizujecie bardzo ostrą paprykę?
Zrobiłam pastę z bakłażana. Moja wina - bo papryczka była bardzo mała (serano) - nie oczyściłam jej, tylko pokroiłam z pestkami - licząc na delikatne podostrzenie - wczoraj bez pestek było ledwie pikantne. Ale nie myślałam, że ona taka bojowa.
Mleko już dolewałam.
Dodałam też serka kremowego, który niweluje ostrość jalapenio. No chyba, że to błędne kombinowanie - i boczek neutralizuje.
Nie pomogło. Pasta dalej ostra.
Za wiele nie mogę dodać - bo to już gotowa pasta do smarowania. Nie chcę też robić drugiej porcji - bo ta co jest starczy na trochę (a w tej wersji na baaaardzo długo).
Ostrość łagodzą wszelkiego rodzaju tłuszcze. Dobra jest też pełnotłusta śmietana. Nie wiem tylko jak to się będzie z pastą miało.
masło!
To mogę dodać - nawet myślałam o wrzuceniu kawałka "dla smaka"
Czyli jednak nie serek a boczek - w jalapenio faszerowanym serkiem, pieczonym, owiniętym w boczku - z ostrej papryki pozostaje łagodna.