Nic, tylko "zażółcić" resztę linoleum, albo wg szablonów malarskich lub innych wzorników, domalować (np. farbami w sprayu, co nie złuszczą się z podłogi) wzory, które zatuszują powstałe plamy. Może nie jest to najprostszy sposób i efekty nieprzewidywalne, ale zabawa gwarantowana. Powodzenia, nie przejmuj się tak, przecież to tylko łazienka :))).
Nie przejmuję się tak bardzo, spokojnie:) Sęk w tym że mieszkanie wynajmuję, i nie bardzo mogę sobie pozwolić na dalsze mazy na linoleum;) Jak leży dywanik to jest ok, gorzej jak się trzeba będzie wyprowadzić...
Nic z tym nie zrobisz . Linoleum to guma jak zżółknie , to niema przeproś. Moim zdaniem , nie powinnaś się tak przejmować. Osoba , która Ci wynajęła mieszkanie napewno wie , że linoleum z czasem zżółknie , bo jak jest jasne , to taka jego natura. Mam taką wykładzinę w kuchni i tam gdzie najwięcej się chodzi , też zaczyna żółknąć.
Witam wszystkich!
Jak w temacie - macie jakieś sposoby na zżółknięte linoleum? Przebarwiło się z szarego na żółty pod dywanikami łazienkowymi:( Domestos nie podziałał:(
Nie znam się, ale moim zdaniem nic z tym nie zrobisz. Tutaj chyba zaszła jakaś reakcja chemiczna.
teraz to popróbuj może Cif-em chociaż nie wiem,czy da radę pomóc.Z własnego doświadczenia wiem,że Domestos zażółca tworzywa sztuczne
też o tym słyszałam... Ale nie miałam nic do stracenia, bo i tak przed jego użyciem było mega żółte:)
a może soda lub proszek do pieczenia? firanki w końcu wybielają, to może i tu pomogą?
Nic, tylko "zażółcić" resztę linoleum, albo wg szablonów malarskich lub innych wzorników, domalować (np. farbami w sprayu, co nie złuszczą się z podłogi) wzory, które zatuszują powstałe plamy. Może nie jest to najprostszy sposób i efekty nieprzewidywalne, ale zabawa gwarantowana. Powodzenia, nie przejmuj się tak, przecież to tylko łazienka :))).
Nie przejmuję się tak bardzo, spokojnie:) Sęk w tym że mieszkanie wynajmuję, i nie bardzo mogę sobie pozwolić na dalsze mazy na linoleum;) Jak leży dywanik to jest ok, gorzej jak się trzeba będzie wyprowadzić...
A może kwasek cytrynowy w proszku.
Pamiętam że moja babcia nim myła podłogę w kuchni,ale nie miała linoleum tylko jakiś kamień.
Położyć o 2cm większy dywanik.
A tak na poważnie, to może woda z amoniakiem? Powodzenia.
Ja bym spróbowała myjką parową, jeśli to jakieś zabrudzenie zejdzie a jesli nie masz dostępu spróbuj "Palemką" jak to nie pomoże, to już chyba nic :-(
Nic z tym nie zrobisz . Linoleum to guma jak zżółknie , to niema przeproś. Moim zdaniem , nie powinnaś się tak przejmować. Osoba , która Ci wynajęła mieszkanie napewno wie , że linoleum z czasem zżółknie , bo jak jest jasne , to taka jego natura. Mam taką wykładzinę w kuchni i tam gdzie najwięcej się chodzi , też zaczyna żółknąć.
Racja, kiedyś miałam b jasną wykładzinę w kuchni i masakra, tam gdzie się stało najwiecej slady były i nigdy wiecej.