W lodówce marynuję sobie karczek i schabik. Mam dylemat, bo zastanawiam się czy upiec w piekarniku, czy upażyc w rękawie w kąpieli wodnej. Nie wiem czy wpłynie to na smak? Myślałam żeby po upażeniu podpiec do zarumienienia, ale czy będzie taki sam efekt jakby się piekło w piekarniku?
Też marynuję karczek . Co roku piekłam . Jednak w tym roku postanowiłam sparzyć w szynkowarze. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Powiem tylko , że kiedyś ugotowałam taki marynowany boczek , był wspaniały , rozpływał się w ustach. Co do schabu , może spróbuj zrobić schab w 10 min. Będzie napewno pyszny.
Ja taki marynowany schab zawsze obsmażam na patelni do zrumienienia a potem do woreczka foliowego i do wody gotuje ok 45 min i 15 min zostawiam jeszcze w gorącej wodzie potem studzę Taki schab jest mięciutki i soczysty . Jeśli chodzi o karkówkę to pieke w piekarniku ale pod przykryciem ona ma zawsze troszkę tłuszczyku który sie wytopi i zawsze wychodzi soczysta .
Szczerze to nie wiem czy to zależy od wagi ale zawsze mam kawałek ok 1,5kg . Proponuje każdy kawałek włożyć do osobnego woreczka związać i do gotującej wody w duży garnek tak aby całe mięsko było zanurzone w wodzie ale wiązanie nad woda tak aby woda sie tam nie dostała i przykryć przykrywka jeśli masz watpliwości można czas gotowania troszkę przedłużyć . W woreczku powstanie pyszny sosik który ja rozcieńczam woda dodaje żelatynę i ostygnięty schab kroje na plastry daje nadzienie z jajek i chrzanu i zalewam i mam chab w galarecie . Właśnie jeden kawałek sie marynuje w lodowce potem zrobię właśnie ten schab w galarecie .
Reniu,czas gotowania czy pieczenia nie zależy od wagi schabu,ale od jego grubości.Jednakowo piecze się schab o długości 30,jak i 20 cm.Najlepszy jest ten środkowy.Cienki szybciej się piecze,bo szybciej osiągnie pożądaną temperaturę,a po drugie zazwyczaj pochodzi z młodszego tucznika.
Ja mam zamarynowaną i już zwiniętą i zamrożoną roladę z boczku, zawsze piekłam ją samą na blaszce (czasem obok schabu czy karczku) albo w rękawie i w piekarniku. Tym razem po rozmowach w pracy z koleżankami postanowiłam... mięso po rozmrożeniu opiekę dookoła, żeby pozamykać pory (no i otrzymać ładny kolorek), potem włożę w rękaw do pieczenia i będę go gotować w kąpieli wodnej. Czas tak jak w pieczeniu (od zagotowania) 1 kg mięsa - 1 godz gotowania, potem należy zostawić w garnku w tej wodzie aż do ostygnięcia.
W lodówce marynuję sobie karczek i schabik. Mam dylemat, bo zastanawiam się czy upiec w piekarniku, czy upażyc w rękawie w kąpieli wodnej. Nie wiem czy wpłynie to na smak? Myślałam żeby po upażeniu podpiec do zarumienienia, ale czy będzie taki sam efekt jakby się piekło w piekarniku?
Też marynuję karczek . Co roku piekłam . Jednak w tym roku postanowiłam sparzyć w szynkowarze. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Powiem tylko , że kiedyś ugotowałam taki marynowany boczek , był wspaniały , rozpływał się w ustach. Co do schabu , może spróbuj zrobić schab w 10 min. Będzie napewno pyszny.
Ja taki marynowany schab zawsze obsmażam na patelni do zrumienienia a potem do woreczka foliowego i do wody gotuje ok 45 min i 15 min zostawiam jeszcze w gorącej wodzie potem studzę Taki schab jest mięciutki i soczysty . Jeśli chodzi o karkówkę to pieke w piekarniku ale pod przykryciem ona ma zawsze troszkę tłuszczyku który sie wytopi i zawsze wychodzi soczysta .
Szczerze to nie wiem czy to zależy od wagi ale zawsze mam kawałek ok 1,5kg . Proponuje każdy kawałek włożyć do osobnego woreczka związać i do gotującej wody w duży garnek tak aby całe mięsko było zanurzone w wodzie ale wiązanie nad woda tak aby woda sie tam nie dostała i przykryć przykrywka jeśli masz watpliwości można czas gotowania troszkę przedłużyć . W woreczku powstanie pyszny sosik który ja rozcieńczam woda dodaje żelatynę i ostygnięty schab kroje na plastry daje nadzienie z jajek i chrzanu i zalewam i mam chab w galarecie . Właśnie jeden kawałek sie marynuje w lodowce potem zrobię właśnie ten schab w galarecie .
Bardzo dziękuję za sprecyzowaną wypowiedz. Skorzystam na pewno i schab ugotuję, a karkówkę upiekę.
Reniu,czas gotowania czy pieczenia nie zależy od wagi schabu,ale od jego grubości.Jednakowo piecze się schab o długości 30,jak i 20 cm.Najlepszy jest ten środkowy.Cienki szybciej się piecze,bo szybciej osiągnie pożądaną temperaturę,a po drugie zazwyczaj pochodzi z młodszego tucznika.
Dziękuje:)
Może po prostu włóż do rękawa, ponakłuwaj go i upiecz w piekarniku. Wyjdzie Ci soczyste mięsko z chrupiącą skórką. Udanego mięska życzę
Podpinam się pod wątek u mnie rozmrożony schab 1,5kg czeka na przeróbke.Przeczytałam chyba z setke przepisów i nie mogę się na nic zdecydowac.
Ja mam zamarynowaną i już zwiniętą i zamrożoną roladę z boczku, zawsze piekłam ją samą na blaszce (czasem obok schabu czy karczku) albo w rękawie i w piekarniku. Tym razem po rozmowach w pracy z koleżankami postanowiłam... mięso po rozmrożeniu opiekę dookoła, żeby pozamykać pory (no i otrzymać ładny kolorek), potem włożę w rękaw do pieczenia i będę go gotować w kąpieli wodnej. Czas tak jak w pieczeniu (od zagotowania) 1 kg mięsa - 1 godz gotowania, potem należy zostawić w garnku w tej wodzie aż do ostygnięcia.