Witajcie. Tyle czekałam na Święta, na te wszystkie pyszności, smakołyki i co.... i muszę obejść się smakiem. Jestem tydzień po operacji usunięcia woreczka i Święta spędzę na diecie. Wiem, że zrobię dla siebie rybę w galarecie, duszoną rybę z warzywami....i tu moja inwencja umarła. Chociaż tak mało jem, że to może wystarczy... Macie jakieś doświadczenia z taką dietą? Jakieś pomysły na dania (niekoniecznie wigilijne)?
Agapis też jestem na diecie i to od kilku lat.Praktycznie cała Wigilia jest nie dla mnie -mam podobnie jak Ty-czerwony barszcz jem z ugotowanymi oddzielnie ziemniakami,rybę piekę w folii,surówka z kiszonej kapusty,ziemniaki lub chleb,drożdżowe ciasto bez dodatków typu mak czy orzechy,biszkopt z kremem z jogurtu z galaretką.Nie jest tego wiele ale dla mnie wystarczy.Możesz rybę ugotować np.na parze i połączyć z duszonymi warzywami.
Chudy pasztet drobiowy, pieczony w kąpieli wodnej,sałatka jarzynowa z jogurtem, bez groszku, .Łagodny czerwony czysty barszczyk z łazankami, ryba z warzywami,pieczona w foli.Buraczki z duszonymi jabłkami.marchewka duszona, zaprawiona odrobiną mąki z mlekiem. pulpeciki rybne w sosie koperkowym, gotowane w małej ilości wody.:)Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.:)
Mój lekarz nie zalecał diety po operacji woreczka. Powiedział, że można jeść wszystko, ale porcje nie za duże / 5 posiłków dziennie/. Wątroba produkuje żółć, ale jej nie gromadzi, dlatego należy jeść mało i częściej. :)))
Już tyle się naczytałam o tym czy stosować dietę czy nie, że aż mnie głowa boli. Pewnie, że nie zamierzam szaleć z dietą czy jej brakiem i wszystko jeść w granicach rozsądku, ale na dzień dzisiejszy mam dość bólu i wolałabym jednak nie zjeść czegoś co mi zaszkodzi. madina99 ta kapusta mnie jednak zadziwia, choć wiem, że wolno ją jeść :) Podziwiam, bo ja kilka lat na diecie chyba bym nie wytrzymała... chociaż jak mus to mus.
Mogę jeść kapustę kiszoną polaną olejem ale bez surowej cebuli plus trochę pieprzu-nie mogę kapusty gotowanej w bigosie lub zupie.Naprawdę da się żyć a jeszcze jak wstajesz od stołu a czujesz się lekko i jesteś najedzona to dla mnie już full.Dla reszty rodziny i dla gości szykuję normalnie jak każdy .I nigdy nie robię problemu z mojego jedzenia jak jestem u kogoś w gościach bądż na wyjeżdzie czy zabawie.
Nie traktuję tego jak diety,kapusta gotowana,duszona mi nie służy natomiast surowa jak najbardziej i nie mam po niej skutków ubocznych w postaci bólów brzucha,wzdęć czy nieprzyjemnego ucisku w brzuchu.
Nie można wszystko "zwalać" na brak woreczka, bo wzdęcia i bóle brzucha są objawami wielu innych chorób, np. trzuski i jelit. Trzeba iść do lekarza i sprawdzić stan swojego zdrowia. :)))
Moja Droga ... ! Będziesz miała udane , niezapomniane święta , przede wszystkim zdrowe . Kiedy inni będą na forum zastanawiali się jak '' schuść'' Ty będziesz w super formie ..Nie markoć , dojdziesz to formy to karpia wsuniesz , pierogi spłodzisz , serniczek ukręcisz. Życzę szybkiego powrotu do formy i .. kuchni .
współczuję, ja miałam usuwany woreczek równo miesiąc temu, w tej chwili jem prawie wszystko, oprócz smażonego na tłuszczu - smażę na teflonowej patelni albo na grillowej (ale bardzo rzadko, najwyżej raz w tygodniu), a tak to wszystko gotowane lub surowe, chociaż nadal moim głównym jedzeniem są wszelakie zupy mleczne lub musli z mlekiem; ograniczyłam prawie do zera słodycze; w sumie to wcale nie chce mi się jeść, jem głównie z rozsądku, bo głodzenie się też jest szkodliwe
możesz jeszcze zrobić pierogi z samą kapustą kiszoną (ciasto oczywiście bez jajka)
Witajcie. Tyle czekałam na Święta, na te wszystkie pyszności, smakołyki i co.... i muszę obejść się smakiem. Jestem tydzień po operacji usunięcia woreczka i Święta spędzę na diecie. Wiem, że zrobię dla siebie rybę w galarecie, duszoną rybę z warzywami....i tu moja inwencja umarła. Chociaż tak mało jem, że to może wystarczy... Macie jakieś doświadczenia z taką dietą? Jakieś pomysły na dania (niekoniecznie wigilijne)?
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=698010&post=698010
Dzięki wielkie :) Oczywiście byłam już w tym wątku i stąd pomysł na rybę w galarecie, bo wszelkie pieczone i smażone póki co odpadają.
Agapis też jestem na diecie i to od kilku lat.Praktycznie cała Wigilia jest nie dla mnie -mam podobnie jak Ty-czerwony barszcz jem z ugotowanymi oddzielnie ziemniakami,rybę piekę w folii,surówka z kiszonej kapusty,ziemniaki lub chleb,drożdżowe ciasto bez dodatków typu mak czy orzechy,biszkopt z kremem z jogurtu z galaretką.Nie jest tego wiele ale dla mnie wystarczy.Możesz rybę ugotować np.na parze i połączyć z duszonymi warzywami.
Chudy pasztet drobiowy, pieczony w kąpieli wodnej,sałatka jarzynowa z jogurtem, bez groszku, .Łagodny czerwony czysty barszczyk z łazankami, ryba z warzywami,pieczona w foli.Buraczki z duszonymi jabłkami.marchewka duszona, zaprawiona odrobiną mąki z mlekiem. pulpeciki rybne w sosie koperkowym, gotowane w małej ilości wody.:)Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę.:)
Mój lekarz nie zalecał diety po operacji woreczka. Powiedział, że można jeść wszystko, ale porcje nie za duże / 5 posiłków dziennie/. Wątroba produkuje żółć, ale jej nie gromadzi, dlatego należy jeść mało i częściej. :)))
Już tyle się naczytałam o tym czy stosować dietę czy nie, że aż mnie głowa boli. Pewnie, że nie zamierzam szaleć z dietą czy jej brakiem i wszystko jeść w granicach rozsądku, ale na dzień dzisiejszy mam dość bólu i wolałabym jednak nie zjeść czegoś co mi zaszkodzi. madina99 ta kapusta mnie jednak zadziwia, choć wiem, że wolno ją jeść :) Podziwiam, bo ja kilka lat na diecie chyba bym nie wytrzymała... chociaż jak mus to mus.
Mogę jeść kapustę kiszoną polaną olejem ale bez surowej cebuli plus trochę pieprzu-nie mogę kapusty gotowanej w bigosie lub zupie.Naprawdę da się żyć a jeszcze jak wstajesz od stołu a czujesz się lekko i jesteś najedzona to dla mnie już full.Dla reszty rodziny i dla gości szykuję normalnie jak każdy .I nigdy nie robię problemu z mojego jedzenia jak jestem u kogoś w gościach bądż na wyjeżdzie czy zabawie.
Powiedz mi, nie jesz tej kapusty, bo tak wynika z diety czy jednak źle ja tolerujesz? Wybacz, że tak dopytuję, ale dla mnie to nowa sytuacja...
Nie traktuję tego jak diety,kapusta gotowana,duszona mi nie służy natomiast surowa jak najbardziej i nie mam po niej skutków ubocznych w postaci bólów brzucha,wzdęć czy nieprzyjemnego ucisku w brzuchu.
ok, dziękuje za informacje :)
Przepraszam za pytanie - jesteś po wycięciu woreczka? pytam bo mam w rodzinie kogoś bez woreczka ale z taki dolegliwościami po jedzeniu jak piszesz.
Nie można wszystko "zwalać" na brak woreczka, bo wzdęcia i bóle brzucha są objawami wielu innych chorób, np. trzuski i jelit. Trzeba iść do lekarza i sprawdzić stan swojego zdrowia. :)))
Moja Droga ... ! Będziesz miała udane , niezapomniane święta , przede wszystkim zdrowe . Kiedy inni będą na forum zastanawiali się jak '' schuść'' Ty będziesz w super formie ..Nie markoć , dojdziesz to formy to karpia wsuniesz , pierogi spłodzisz , serniczek ukręcisz. Życzę szybkiego powrotu do formy i .. kuchni .
Megi ja w kuchni stale siedzę, bo moi panowie nie mogą głodni chodzić :) Pozdrawiam ciepło Kochana i pięknych Świąt Ci życzę.
współczuję, ja miałam usuwany woreczek równo miesiąc temu, w tej chwili jem prawie wszystko, oprócz smażonego na tłuszczu - smażę na teflonowej patelni albo na grillowej (ale bardzo rzadko, najwyżej raz w tygodniu), a tak to wszystko gotowane lub surowe, chociaż nadal moim głównym jedzeniem są wszelakie zupy mleczne lub musli z mlekiem; ograniczyłam prawie do zera słodycze; w sumie to wcale nie chce mi się jeść, jem głównie z rozsądku, bo głodzenie się też jest szkodliwe
możesz jeszcze zrobić pierogi z samą kapustą kiszoną (ciasto oczywiście bez jajka)