Jechałam dziś taxi od chorej koleżanki. Dzień pochmurny, ciemno prawie, deszcz, wiatr. Nagle spojrzałam na niebo, o reety, a co to?! Tęcza na niebie, zimą, w pochmurny dzień. Pytam taksówkarza, czy pan widzi, to co ja?Gość aż zjechał z trasy. Wyszlismy z taksówki i patrzymy, co to jest? Ja mówię-zaraz, zaraz, ale tęcza, to musi być po drugiej stronie, naprzeciwko słońca, a to jest obok. Jakby koło wokół słońca.. to nie tęcza! to zjawisko" halo". Strasznie rzadkie!Kurczę zapomniałam komórki, zostawiłam w pospiechu w innej torebce, a czort by to wziął.Za zdjęcie zjawiska "halo" zarobiłabym majatek((Gapiliśmy się na to kilkanaście minut! A ludzie szli obok i nikt nie zwracał uwagi...To tzw "poboczne słońce" Obserwacja takiego zjawiska optycznego zdarza się niesamowicie rzadko. Taksówkarz wiedział, co to jest,odliczył mi czas postoju, bo sam się zagapił)) W tradycjach wielu kultur tęcza, zjawisko" halo" to znak od Boga. Ciekawe co mi chciał powiedzieć i temu panu z taksówki))
Z ciekawości obejrzałam na internecie jak wygląda zjawisko które opisałaś, okazuje się że bardzo dawno , dawno temu kiedy nie było jaszcze internetu i nie mogłam sprawdzić co to jest, widziałam takie zjawisko naokoło księżyca. Starsi ludzie mówili że to na zmianę pogody księżyc ma taką aureole. Tak swoją drogą to też lubię obserwować niebo na którym ze strachem wypatruję ufo i podpatrywać nature.
A ja to mam po prostu refleks. To ja zatrzymałam tego pana w taksówce. Narobiłam krzyku.Domyśliłam się, co to jest. Ja jestem humanistką z wykształcenia, ale fizykę/optykę w liceum miałam. Domysliłam się co to jest)) Taksówkarz też natychmiast się skapnął. staliśmy rozdziawieni kilkanaście minut)) I gapiliśmy się w niebo. Że ja nie wzięłam komórki, cholera.....
Moja koleżanka umiera na raka. Wszyscy koledzy wymieniamy się, jeździmy do niej. Ja też w pospiechu, starając się nie płakać przecieram jej zupki, wożę, szybko zmiana i nastepny wpada. Tak się umówiliśmy. I ja jechałam od niej, kiedy nagle zauwazyłam to zjawisko "halo".Nagle dotarło do mnie, że to jest strasznie rzadkie zjawisko optyczne.Narobiłam krzyku w taksówce.Wyskoczyliśmy. Niestety, zapomniałam w pospiechu wziąć komórki(((( no trudno...
W minionym roku zjawisko halo widziane było wiele razy w Polsce, m.in. w moim rodzinnym mieście. Ja osobiście nie widziałam... tylko na zdjęciu, które nadesłał internauta.
A wiesz, że to dziwne.... Sa takie miejsca na ziemi, gdzie zjawisko halo wystepuje częściej. może ma to związek z klimatem? Np w Fatimie występuje dość często. to górskie okolice, zimne.. Ostatnio widzialam filmik na youtube jak podczas mszy za JP II wystapiło zjawisko halo. Podbno zresztą ten słynny cud słońca z Fatimy to było olbrzymie pełne zjawisko halo. Są zdjęcia z tego. Zjawisko jest fizyczne, optyczne, ale dlaczego właśnie wtedy wystepuje...hm... Ja pamietam rok 1987- wzytę papieża w Polsce. Dwa razy wtedy widzialam ogromną tęczę. Raz nad kawalkadą helikopterów Warszawie, a drugi raz na Westerplatte, bo tam byłam. Zjawisko calkowicie fizyczne, ale dlaczego własnie wtedy?
Oj często, często ... uwielbiam nie tylko białe chmurki i tęczę ale ciemne , burzowe , deszczowe czy z poświatą zachodzącego słońca chmury są ... cudowne. I myślę o Tym , kto to stworzył, bo wielkie przypadkowe bumm nigdy nie dawałam rady uwierzyć .
Ja też często patrzę na różne, np astronomiczne zjawiska, ot choćby wracając wieczorem z pracy. Czasem, najczęściej w upały, bo dopiero wtedy da się wyjść z domu, łażę do pobliskiego obserwatorium astronomicznego. Jakie to ciekawe! Astronomowie tak pięknie opowiadają o zjawiskach na niebie, pokazują to przez teleskop.Ala, jak widać, czasem, jak wczoraj, w zwykly pochmurny dzień, w pospiechu mozna też coś ciekawego zobaczyć na niebie.Chyba czasem warto chodzić trochę z głową w chmurach)))
Mam swój teleskop i gdy tylko niebo jest bezchmurne obserwuję gwiazdy, Księżyc, planety, mgławice i galaktyki. Jakie to wszystko jest piękne! Jest to jedna z moich pasji. Mam też lornetkę. Przez nią można też zobaczyć wiele obiektów na niebie, ale także obserwować zjawiska atmosferyczne i przyrodę.
Teleskop jest dość duży, więc trudno zabierać go na wyjazdy z domu (choć był już ze mną w różnych miejscach), ale lornetkę często mam ze sobą.
Czy można wiedzieć jakiej lornetki używasz? Od jakiegoś czasu myślę o zakupie takiego sprzętu dzięki któremu można podglądać nature i obiekty na niebie.
Mam Nikon Action EX 10x50 CF. Takie powiększenie wystarczy do amatorskich obserwacji. Są większe powiększenia, ale wtedy konieczny byłby statyw, bo lornetka jest ciężka i trudno ją utrzymać w rękach dłuższy czas.
Mam statyw i do mojej, lżejszej, ale używam go tylko do obserwacji nieba. W dzień do przyrody i krajobrazów nie jest potrzebny.
Tyle się napisałam i nie wiem, gdzie to znikło. Napiszę tylko, że uwielbiam wszelkie zjawiska atmosferyczne oraz niebo zarówno w dzień, jak rozgwieżdżony nieboskłon nocą. W poprzednim roku idąc z zakupów zrobiłam komórką sporo zdjęć chmur, które miały różne kształty i przepięknie się ułożyły. Zachwycający jest widok rozgwieżdżonego nieba nocą, ale i nasza Ziemia ma przepiękny i niespotykany urok, który nadaje jej srebrno świecący, dostojny i tajemniczy księżyc. :)
Przy wieczornej modlitwie zawsze patrzę w niebo, dziś właśnie występuje opisane przez autorkę zjawisko: "halo" wokół księżyca. Niesamowite to i piękne. Wyjrzyjcie przez okno.
Jeżeli tak jest, to fajnie wyszło, ale na innych zdjęciach, które robiłam tego efektu nie ma. Ciekawe dlaczego tylko na jednym zdjęciu udało się osiągnąć taki ciekawy obraz ? Wszystkie zdjęcia robione były komórką. :)
Nie wiem, być może to wina obiektywu, ale ja widziałam coś takiego dzisiaj koło 5. rano, tylko było większe i bardziej kolorowe, kiedy jednak obłoczki odpłynęły, została tylko tzw. "lisia czapa".
Ja robiłam te zdjęcia w popołudniowej porze. Wtedy niebo usłane było mnóstwem cudownych chmur w różnych kształtach i wszystkie skupiały się obok siebie. Wyglądało to zjawiskowo. :)
Jechałam dziś taxi od chorej koleżanki. Dzień pochmurny, ciemno prawie, deszcz, wiatr. Nagle spojrzałam na niebo, o reety, a co to?! Tęcza na niebie, zimą, w pochmurny dzień. Pytam taksówkarza, czy pan widzi, to co ja?Gość aż zjechał z trasy. Wyszlismy z taksówki i patrzymy, co to jest? Ja mówię-zaraz, zaraz, ale tęcza, to musi być po drugiej stronie, naprzeciwko słońca, a to jest obok. Jakby koło wokół słońca.. to nie tęcza! to zjawisko" halo". Strasznie rzadkie!Kurczę zapomniałam komórki, zostawiłam w pospiechu w innej torebce, a czort by to wziął.Za zdjęcie zjawiska "halo" zarobiłabym majatek((Gapiliśmy się na to kilkanaście minut! A ludzie szli obok i nikt nie zwracał uwagi...To tzw "poboczne słońce" Obserwacja takiego zjawiska optycznego zdarza się niesamowicie rzadko. Taksówkarz wiedział, co to jest,odliczył mi czas postoju, bo sam się zagapił)) W tradycjach wielu kultur tęcza, zjawisko" halo" to znak od Boga. Ciekawe co mi chciał powiedzieć i temu panu z taksówki))
Z ciekawości obejrzałam na internecie jak wygląda zjawisko które opisałaś, okazuje się że bardzo dawno , dawno temu kiedy nie było jaszcze internetu i nie mogłam sprawdzić co to jest, widziałam takie zjawisko naokoło księżyca. Starsi ludzie mówili że to na zmianę pogody księżyc ma taką aureole. Tak swoją drogą to też lubię obserwować niebo na którym ze strachem wypatruję ufo
i podpatrywać nature.
A ja to mam po prostu refleks. To ja zatrzymałam tego pana w taksówce. Narobiłam krzyku.Domyśliłam się, co to jest. Ja jestem humanistką z wykształcenia, ale fizykę/optykę w liceum miałam. Domysliłam się co to jest)) Taksówkarz też natychmiast się skapnął. staliśmy rozdziawieni kilkanaście minut)) I gapiliśmy się w niebo. Że ja nie wzięłam komórki, cholera.....
Moja koleżanka umiera na raka. Wszyscy koledzy wymieniamy się, jeździmy do niej. Ja też w pospiechu, starając się nie płakać przecieram jej zupki, wożę, szybko zmiana i nastepny wpada. Tak się umówiliśmy. I ja jechałam od niej, kiedy nagle zauwazyłam to zjawisko "halo".Nagle dotarło do mnie, że to jest strasznie rzadkie zjawisko optyczne.Narobiłam krzyku w taksówce.Wyskoczyliśmy. Niestety, zapomniałam w pospiechu wziąć komórki(((( no trudno...
Wcale się nie domyśliłaś. Myślałaś, że to tęcza.
W minionym roku zjawisko halo widziane było wiele razy w Polsce, m.in. w moim rodzinnym mieście. Ja osobiście nie widziałam... tylko na zdjęciu, które nadesłał internauta.
A wiesz, że to dziwne.... Sa takie miejsca na ziemi, gdzie zjawisko halo wystepuje częściej. może ma to związek z klimatem? Np w Fatimie występuje dość często. to górskie okolice, zimne.. Ostatnio widzialam filmik na youtube jak podczas mszy za JP II wystapiło zjawisko halo. Podbno zresztą ten słynny cud słońca z Fatimy to było olbrzymie pełne zjawisko halo. Są zdjęcia z tego. Zjawisko jest fizyczne, optyczne, ale dlaczego właśnie wtedy wystepuje...hm... Ja pamietam rok 1987- wzytę papieża w Polsce. Dwa razy wtedy widzialam ogromną tęczę. Raz nad kawalkadą helikopterów Warszawie, a drugi raz na Westerplatte, bo tam byłam. Zjawisko calkowicie fizyczne, ale dlaczego własnie wtedy?
Widziałam takie zjawisko w zeszłym roku :)
Gratuluję! Ja widziałam pierwszy raz w życiu.
Ja również:) też nikt nie zwracał na to uwagi a ja szłam i gapiłam się jak zaczarowana :D
Tego zjawiska nie miałam okazji zaobserwować. W niebo patrzę dość często przeważnie wieczorem podczas spacerów z psem.
Oj często, często ... uwielbiam nie tylko białe chmurki i tęczę ale ciemne , burzowe , deszczowe czy z poświatą zachodzącego słońca chmury są ... cudowne. I myślę o Tym , kto to stworzył, bo wielkie przypadkowe bumm nigdy nie dawałam rady uwierzyć
.
Ja też często patrzę na różne, np astronomiczne zjawiska, ot choćby wracając wieczorem z pracy. Czasem, najczęściej w upały, bo dopiero wtedy da się wyjść z domu, łażę do pobliskiego obserwatorium astronomicznego. Jakie to ciekawe! Astronomowie tak pięknie opowiadają o zjawiskach na niebie, pokazują to przez teleskop.Ala, jak widać, czasem, jak wczoraj, w zwykly pochmurny dzień, w pospiechu mozna też coś ciekawego zobaczyć na niebie.Chyba czasem warto chodzić trochę z głową w chmurach)))
Mam swój teleskop i gdy tylko niebo jest bezchmurne obserwuję gwiazdy, Księżyc, planety, mgławice i galaktyki. Jakie to wszystko jest piękne!
Jest to jedna z moich pasji. Mam też lornetkę. Przez nią można też zobaczyć wiele obiektów na niebie, ale także obserwować zjawiska atmosferyczne i przyrodę.
Teleskop jest dość duży, więc trudno zabierać go na wyjazdy z domu (choć był już ze mną w różnych miejscach), ale lornetkę często mam ze sobą.
Czy można wiedzieć jakiej lornetki używasz? Od jakiegoś czasu myślę o zakupie takiego sprzętu dzięki któremu można podglądać nature i obiekty na niebie.
Mam Nikon Action EX 10x50 CF. Takie powiększenie wystarczy do amatorskich obserwacji. Są większe powiększenia, ale wtedy konieczny byłby statyw, bo lornetka jest ciężka i trudno ją utrzymać w rękach dłuższy czas.
Mam statyw i do mojej, lżejszej, ale używam go tylko do obserwacji nieba. W dzień do przyrody i krajobrazów nie jest potrzebny.
Przy wieczornej modlitwie zawsze patrzę w niebo, dziś właśnie występuje opisane przez autorkę zjawisko: "halo" wokół księżyca. Niesamowite to i piękne. Wyjrzyjcie przez okno.
Nic nadzwyczajnego. Akurat Księżyc ma często halo, zwane też czapą albo lisią czapą.
To refleks świetlny od soczewki w obiektywie :)
Jeżeli tak jest, to fajnie wyszło, ale na innych zdjęciach, które robiłam tego efektu nie ma. Ciekawe dlaczego tylko na jednym zdjęciu udało się osiągnąć taki ciekawy obraz ? Wszystkie zdjęcia robione były komórką. :)
Refleksy, zobacz np. na moje :) A no i też nie na wszystkich mam :)
Rzeczywiście refleksy są. Świetne zdjęcia i jakie piękne widoki. :)
Nie wiem, być może to wina obiektywu, ale ja widziałam coś takiego dzisiaj koło 5. rano, tylko było większe i bardziej kolorowe, kiedy jednak obłoczki odpłynęły, została tylko tzw. "lisia czapa".
Ja robiłam te zdjęcia w popołudniowej porze. Wtedy niebo usłane było mnóstwem cudownych chmur w różnych kształtach i wszystkie skupiały się obok siebie. Wyglądało to zjawiskowo. :)