Tak jolus jestem debilem z urodzenia i nabycia. Jeśli to pani poprawi humor to tak' muszę się przyznac.
Posiadam tez dystans do siebie i specyficzne poczucie humoru, ktore nie przez wszystkich, a zwlaszcza tych inteligentnych, oglądających ambitne kino wielbicieli poezji, jest odbierane.
Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień Pod złoty żytni bróg... I legniesz jak liliowy cień... U moich nóg... W stęsknioną pierś — tchniesz wonny dech, na skroń spaloną złożysz dłoń... mym ustom podasz leśny mech... Rozzłocisz wzrokiem mroczną toń...
Twój głos by srebrny sierp zadzwoni, Gdy o dojrzały bije łan... Pochylisz ku mnie miodny dzban Pić będę z twoich dłoni! Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień W dolinę kwiatów, traw i słońca Tam czekać będę z pieniem pień Tam staniesz wszystka piękna... drżąca...*
Piękny film... Van der Buder Majer))) Jak obejrzałam ten film pierwszy raz w kinie- obleciałam wszystkie sklepy płytowe w poszukiwaniu tego kompozytora)))Hahah. Dopiero potem się dowiedziałam, że Kieślowski go wymyślił, że on nigdy nie istniał, a muzykę po prostu skomponował Z. Preisner, a wykonała Elżbieta Towarnicka))) Myślę, że nie jedna osoba zafascynowana muzyką biegała wtedy po sklepach muzycznych szukając wyimaginowanego kompozytora)) Do dziś jest to jeden z moich ulubionych filmów, z gatunku tych, które oglądając- dostrzegamy w nich za każdym razem coraz więcej...
Też kocham ten film i jakoś tak chciałam grzecznie i lirycznie zapytać koleżanki i kolegów o słowa ......do mojej ulubionej pozycji .....a wyszło ...jak wyszło .
Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień Pod złoty żytni bróg... I legniesz jak liliowy cień... U moich nóg... W stęsknioną pierś — tchniesz wonny dech, na skroń spaloną złożysz dłoń... mym ustom podasz leśny mech... Rozzłocisz wzrokiem mroczną toń...
Twój głos by srebrny sierp zadzwoni, Gdy o dojrzały bije łan... Pochylisz ku mnie miodny dzban Pić będę z twoich dłoni! Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień W dolinę kwiatów, traw i słońca Tam czekać będę z pieniem pień Tam staniesz wszystka piękna... drżąca...* Antoni Szandlerowski „Liryki”
https://www.youtube.com/watch?v=y7XoUW_NCSk i ......
Przyjdziesz w upalny skwarny dzień po złoty żytni bróg i legniesz jak liliowy cień u moich nóg ........
Znacie dalsze słowa ? Podzielcie się ........
Jak powąchasz moje nogi
to nie wstaniesz już z podłogi....
Przepraszam, za zakłócenie melancholijnego nastroju ale akurat taki rym przyszedł mi do głowy.
Dzięki :) Jesteś wielka !!?
Zgadza się - 30 kilo do zrzucenia :(
Chyba ty masz 30 + a i jeszcze coś nie do zdarcia czyli debilizm wrodzony .Może nabyty ....jednak ?
Czytam, nie rozumiem, albo nie chcę zrozumieć...
Nie chcesz!
Ja też nie chciałam :) chyba ktoś pomylił tematy ......
Jola a możesz mi wytłumaczyć?
Tak jolus jestem debilem z urodzenia i nabycia. Jeśli to pani poprawi humor to tak' muszę się przyznac.
Posiadam tez dystans do siebie i specyficzne poczucie humoru, ktore nie przez wszystkich, a zwlaszcza tych inteligentnych, oglądających ambitne kino wielbicieli poezji, jest odbierane.
Bez odbioru, debil nie zrozumie'
OMG !! Nawet Kieślowski i Van den Budenmayer ;) razem wzięci nic nie pomogą tak wysokiej kulturze osobistej ...
OMG !! Nawet Kieślowski i Van den Budenmayer ;) razem wzięci nic nie
Kieślowski "przewraca się w grobie"...pomogą tak wysokiej kulturze osobistej ...
Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień
Pod złoty żytni bróg...
I legniesz jak liliowy cień...
U moich nóg...
W stęsknioną pierś — tchniesz wonny dech,
na skroń spaloną złożysz dłoń...
mym ustom podasz leśny mech...
Rozzłocisz wzrokiem mroczną toń...
Twój głos by srebrny sierp zadzwoni,
Gdy o dojrzały bije łan...
Pochylisz ku mnie miodny dzban
Pić będę z twoich dłoni!
Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień
W dolinę kwiatów, traw i słońca
Tam czekać będę z pieniem pień
Tam staniesz wszystka piękna... drżąca...*
Antoni Szandlerowski
Dzięki :) Już czytam co Antoni jeszcze napisał .
Piękny film... Van der Buder Majer))) Jak obejrzałam ten film pierwszy raz w kinie- obleciałam wszystkie sklepy płytowe w poszukiwaniu tego kompozytora)))Hahah. Dopiero potem się dowiedziałam, że Kieślowski go wymyślił, że on nigdy nie istniał, a muzykę po prostu skomponował Z. Preisner, a wykonała Elżbieta Towarnicka))) Myślę, że nie jedna osoba zafascynowana muzyką biegała wtedy po sklepach muzycznych szukając wyimaginowanego kompozytora)) Do dziś jest to jeden z moich ulubionych filmów, z gatunku tych, które oglądając- dostrzegamy w nich za każdym razem coraz więcej...
Też kocham ten film i jakoś tak chciałam grzecznie i lirycznie zapytać koleżanki i kolegów o słowa ......do mojej ulubionej pozycji .....a wyszło ...jak wyszło .
'Tu Viendras''Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień
Pod złoty żytni bróg...
I legniesz jak liliowy cień...
U moich nóg...
W stęsknioną pierś — tchniesz wonny dech,
na skroń spaloną złożysz dłoń...
mym ustom podasz leśny mech...
Rozzłocisz wzrokiem mroczną toń...
Twój głos by srebrny sierp zadzwoni,
Gdy o dojrzały bije łan...
Pochylisz ku mnie miodny dzban
Pić będę z twoich dłoni!
Przyjdziesz w upalny, skwarny dzień
W dolinę kwiatów, traw i słońca
Tam czekać będę z pieniem pień
Tam staniesz wszystka piękna... drżąca...*
Antoni Szandlerowski „Liryki”
Teaz już wiem i dziękuje :) Ale po pierwszej odpowiedzi nie wiedziałam i się lekko hmmmm wk -rzyłam .