Ludzie, wielkimi krokami zbliża się czas rozliczania podatków. Może ktoś jeszcze nie wie, komu przeznaczyć te swoje parę groszy, które i tak fiskus zabierze.
Ja rzucam dwie propozycje dla tych, którzy kochają zwierzaki:
1. Lubelska fundacja pomagająca biednym, bezdomnym kotom (głównie sterylizacja< żeby się nie mnożyły jak szalone) ale i psom i wszelkim potrzebującym zwierzakom. Założycielkę znam osobiście - całe serce i życie poświęciła zwierzakom.
2. Fundacja BONO - pomaga moim ukochanym bielaskom, skrzywdzonym, zabiedzonym i porzuconym przez "ludzi" naszym polskim podhalanom. Jeśli ktoś kocha ten symbol naszych polskich gór...
Ten 1% podatku co roku przeznaczam co roku dla kogoś,kto aktualnie bardzo potrzebuje wsparcia.I zawsze jest to ktoś z mojej miejscowości,ktoś,kogo znam-wyleczyłam się ze wspierania różnych,dziwnych"fundacji'.Miało się podpiąć pod Dżaninę.
Tej pierwszej o której pisze Dżanina nie znam niestety, ale Bono jak najbardziej. I nie jest to żadna "dziwna fundacja " jak napisałaś tylko ludzie którzy ze szczerego serca psiakom pomagają. A ze jest w naszym kraju wielu "przyjaciół" zwierząt którzy najpierw pieska biorą bo malutki śliczniutki itd, a później pół biedy jesli tylko oddadzą do schroniska, gorzej jesli jeszcze przedtem biedne zwierzę katują, albo przywiązują w lesie zeby umarło w męczarniach. Lepiej byłoby dla wszystkich zeby tych fundacji byc nie musiało, ale niestety ... Dlatego jak co roku od kilku lat mój 1% przekazuję własnie na Bono
Madino, to musisz mieć w swojej miejscowości dużo znajomych, którzy "podpadają" pod ten 1%, a zwłaszcza, że nie przez "dziwną fundację". Czyli chyba prywatnie. Pozdrawiam i tak trzymaj.
Nie,nie prywatnie i zawsze ktoś dostaje ten 1%,jeśli np.schronisko byłoby mi znane to oczywiście też bym przekazała-zbyt dużo się sparzyłam.A tak poza tym to co w tym złego,że chcę przekazać 1% na rzecz kogoś,kogo mogę osobiście poznać lub znać-czy lepiej wpłacać pieniądze w ciemno aby tylko myśleć,że wsparłam kolejny szczytny cel?
Madino, szkoda, że nie potrafiłaś zrozumieć tego, o co w moich postach chodziło. I szkoda, że od razu zdyskredytowałaś dwie podane przeze mnie fundacje, jako "dziwne" (że pozwolę sobie zacytować). Pozwolę sobie też przypomnieć, że nie można pieniędzy przekazać bezpośrednio osobie fizycznej, którą znasz albo poznasz, a tylko poprzez "dziwną" fundację, z których się wyleczyłaś.
I, doprawdy, nie ma w tym nic złego, że swoje pieniądze przeznaczasz na tego, na kogo masz ochotę. Nie wiem, skąd taka myśl.
My wspieramy kolejno dzieciaki i zwierzaki, w tym roku kolej na zwierzaki. Jeszcze nie myślimy o konkretach, pewnie wygra 'patriotyzm lokalny' i najbliższe Przytulisko Przytul Psisko. Pozdrawiam.
Dopisano 15-02-01 16:00:20:
Powinnam poprzedni wpis zacząć od: "Bardzo dobry temat wątku - na czasie. Może przypomni jednym a zachęci innych do wspierania potrzebujących - cel niech każdy określa wg własnego uznania. Oby tylko każdy jakiś cel miał, bo wciąż zbyt mało osób korzysta z tego prawa."
To nic nas nie kosztuje, a może komuś bardzo pomóc i wywołać uśmiech na buzi czy mordce/pyszczku
Wątek założyłam po to, żebyście i wy podawali swoje "cele", tzn. może znacie kogoś, kto jest bliski waszemu sercu, czyj los lub choroba wyjątkowo was wzrusza a komu można przekazać ten jeden procent i chcielibyście go w tym wątku wskazać, bo może ktoś wspomoże. A nie po to, żeby was "zmusić", bo akurat na zwierzątka.
Daleka jestem od podpytywania kto na co daje, bo to każdego prywatna sprawa. Tyle w temacie. :)
Oj Dżani dopóki ktoś nie doświadczy w rodzinie lub sam choroby czy kalectwa to pozostaje niewzruszony na takie potrzeby...nadal jest 1% bardzo ubogo odprowadzany z tego wniosek,że ludzie wolą oddać państwu jak potrzebującym
Ja zawsze lokalnie, co nie znaczy w mojej miejscowości ;)
Było już hospicjum w Łodzi, był chłopczyk z rodziny koleżanki z pracy, w tym roku pierwsze 2,3zł ;) dostało stowarzyszenie prowadzące przedszkole i resztę też im chyba dam.
My, do tej pory, wspomagaliśmy szkołę, do której chodzą nasze dzieci i widzieliśmy efekty tej pomocy. W tym roku pieniążki przekażemy na konto chorej na białaczkę córki kolegi. Ma jakąś bardzo ciężką odmianę tego świństwa i niestety nie znalazł się jeszcze dawca. Mamy nadzieję, że uda się uratować jej życie. Pozdrawiam wszystkich o wieeelkich, choć 1% sercach.
Będę tutaj wklejać rożne cele, może ktoś sobie wybierze:)
Centrum Adopcyjne Lecznicy "Ada"
Możesz nas wspomóc swoim 1 % podatku Uzupełnij PIT tymi danymi: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych KRS: 0000313847 Jako cel szczegółowy wpisz: Centrum Adopcyjne
Moja droga,przykro mi,że nie mogę się dołączyć do darczyńców.Jak pewnie wiesz,nie płacę podatków w Polsce.Ale..pomogę,jak i pomagam innym potrzebującym...zarejestrowanym czy nie.
Ludzie, wielkimi krokami zbliża się czas rozliczania podatków. Może ktoś jeszcze nie wie, komu przeznaczyć te swoje parę groszy, które i tak fiskus zabierze.
Ja rzucam dwie propozycje dla tych, którzy kochają zwierzaki:
1. Lubelska fundacja pomagająca biednym, bezdomnym kotom (głównie sterylizacja< żeby się nie mnożyły jak szalone) ale i psom i wszelkim potrzebującym zwierzakom. Założycielkę znam osobiście - całe serce i życie poświęciła zwierzakom.
Fundacja Felis ( http://fundacjafelis.org/ ) KRS 0000228933
2. Fundacja BONO - pomaga moim ukochanym bielaskom, skrzywdzonym, zabiedzonym i porzuconym przez "ludzi" naszym polskim podhalanom. Jeśli ktoś kocha ten symbol naszych polskich gór...
Fundacja BONO ( www.fundacjabono.pl ) KRS 0000365802
Oczywiście nikt nie musi, więc jeśli chcecie, wskazujcie w wątku swoje cele.
Ja mój 1% przeznaczam na chore dzieci mimo,że kocham zwierzaki
Ja mój 1% przeznaczam na chore dzieci mimo,że kocham zwierzaki
To samo chciałam napisać.Jakkolwiek kocham zwierzęta,mam 2 koty i do niedawna psa,ten 1% przeznaczamy zawsze na niepełnosprawne dzieci..Fundacja "Stacyjka Maltusia " Zresztą nie tylko ten 1 % staram się w miarę możliwości pomagać również bez pośrednictwa US
Ten 1% podatku co roku przeznaczam co roku dla kogoś,kto aktualnie bardzo potrzebuje wsparcia.I zawsze jest to ktoś z mojej miejscowości,ktoś,kogo znam-wyleczyłam się ze wspierania różnych,dziwnych"fundacji'.Miało się podpiąć pod Dżaninę.
Tej pierwszej o której pisze Dżanina nie znam niestety, ale Bono jak najbardziej. I nie jest to żadna "dziwna fundacja " jak napisałaś tylko ludzie którzy ze szczerego serca psiakom pomagają. A ze jest w naszym kraju wielu "przyjaciół" zwierząt którzy najpierw pieska biorą bo malutki śliczniutki itd, a później pół biedy jesli tylko oddadzą do schroniska, gorzej jesli jeszcze przedtem biedne zwierzę katują, albo przywiązują w lesie zeby umarło w męczarniach. Lepiej byłoby dla wszystkich zeby tych fundacji byc nie musiało, ale niestety ... Dlatego jak co roku od kilku lat mój 1% przekazuję własnie na Bono
Straszne jest to,co napisałaś,ale niestety prawdziwe.
Madino, to musisz mieć w swojej miejscowości dużo znajomych, którzy "podpadają" pod ten 1%, a zwłaszcza, że nie przez "dziwną fundację". Czyli chyba prywatnie.
Pozdrawiam i tak trzymaj.
Nie,nie prywatnie i zawsze ktoś dostaje ten 1%,jeśli np.schronisko byłoby mi znane to oczywiście też bym przekazała-zbyt dużo się sparzyłam.A tak poza tym to co w tym złego,że chcę przekazać 1% na rzecz kogoś,kogo mogę osobiście poznać lub znać-czy lepiej wpłacać pieniądze w ciemno aby tylko myśleć,że wsparłam kolejny szczytny cel?
Madino, szkoda, że nie potrafiłaś zrozumieć tego, o co w moich postach chodziło. I szkoda, że od razu zdyskredytowałaś dwie podane przeze mnie fundacje, jako "dziwne" (że pozwolę sobie zacytować). Pozwolę sobie też przypomnieć, że nie można pieniędzy przekazać bezpośrednio osobie fizycznej, którą znasz albo poznasz, a tylko poprzez "dziwną" fundację, z których się wyleczyłaś.
I, doprawdy, nie ma w tym nic złego, że swoje pieniądze przeznaczasz na tego, na kogo masz ochotę. Nie wiem, skąd taka myśl.
My wspieramy kolejno dzieciaki i zwierzaki, w tym roku kolej na zwierzaki. Jeszcze nie myślimy o konkretach, pewnie wygra 'patriotyzm lokalny' i najbliższe Przytulisko Przytul Psisko. Pozdrawiam.
Dopisano 15-02-01 16:00:20:
Powinnam poprzedni wpis zacząć od: "Bardzo dobry temat wątku - na czasie. Może przypomni jednym a zachęci innych do wspierania potrzebujących - cel niech każdy określa wg własnego uznania. Oby tylko każdy jakiś cel miał, bo wciąż zbyt mało osób korzysta z tego prawa."
To nic nas nie kosztuje, a może komuś bardzo pomóc i wywołać uśmiech na buzi czy mordce/pyszczku
Kochani moi - dla jasności....
Wątek założyłam po to, żebyście i wy podawali swoje "cele", tzn. może znacie kogoś, kto jest bliski waszemu sercu, czyj los lub choroba wyjątkowo was wzrusza a komu można przekazać ten jeden procent i chcielibyście go w tym wątku wskazać, bo może ktoś wspomoże. A nie po to, żeby was "zmusić", bo akurat na zwierzątka.
Daleka jestem od podpytywania kto na co daje, bo to każdego prywatna sprawa. Tyle w temacie. :)
Oj Dżani dopóki ktoś nie doświadczy w rodzinie lub sam choroby czy kalectwa to pozostaje niewzruszony na takie potrzeby...nadal jest 1% bardzo ubogo odprowadzany z tego wniosek,że ludzie wolą oddać państwu jak potrzebującym
Wiem, mggi, wiem.
Ja zawsze lokalnie, co nie znaczy w mojej miejscowości ;)
Było już hospicjum w Łodzi, był chłopczyk z rodziny koleżanki z pracy, w tym roku pierwsze 2,3zł ;) dostało stowarzyszenie prowadzące przedszkole i resztę też im chyba dam.
Jeśli ktoś nie wie komu dać 1% to ja proponuję Hospicjum dla dzieci
Jeśli ktoś nie wie komu dać 1% to ja proponuję Hospicjum dla dzieci
ja i moja rodzina tu właśnie zawsze przekazujemyJeśli możecie to przekażcie swój 1 % na
Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Oddział w Przemyślu
KRS 0000020967 z dopiskiem dla Marcina Wiącka.
Znam ludzi i wiem, że potrzebują pomocy finansowej dla swojego dziecka.
Zawsze swój 1% przekazuję na dziecięce .Lubelskie Hospicjum dla Dzieci
im. Małego KsięciaJakoś szczególnie jestem wyczulona na ból i cierpienie dzieci
My, do tej pory, wspomagaliśmy szkołę, do której chodzą nasze dzieci i widzieliśmy efekty tej pomocy. W tym roku pieniążki przekażemy na konto chorej na białaczkę córki kolegi. Ma jakąś bardzo ciężką odmianę tego świństwa i niestety nie znalazł się jeszcze dawca. Mamy nadzieję, że uda się uratować jej życie. Pozdrawiam wszystkich o wieeelkich, choć 1% sercach.
U nas 1 % idzie na chore dzieci lub na OSP .
Będę tutaj wklejać rożne cele, może ktoś sobie wybierze:)
Centrum Adopcyjne Lecznicy "Ada"
Możesz nas wspomóc swoim 1 % podatku
Uzupełnij PIT tymi danymi:
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych
KRS: 0000313847
Jako cel szczegółowy wpisz: Centrum Adopcyjne
Moja droga,przykro mi,że nie mogę się dołączyć do darczyńców.Jak pewnie wiesz,nie płacę podatków w Polsce.Ale..pomogę,jak i pomagam innym potrzebującym...zarejestrowanym czy nie.
Jolu, bardziej chodzi o tych, którzy mogą a nie pomagają. Jest, niestety, wiele osób, które nikomu nie oddają swojego 1%. :(