Jadłam dzisiaj zielone smażone pomidory (tomatillo) z mozzarellą oraz ze zredukowanym sosem balsamicznym.
Ok - na bazie octu balsamicznego- ale co dalej. W smaku - lekko słodkawy - co doskonale współgrało z kwaśnością octu balsamicznego. Na ciepło. O konsystencji zagęszczonej.
Kupuje gotowy sos balsamiczny. Mam truskawkowy, pomaranczowy i klasyczny. Octu balsamicznego tez uzywam, z Modeny ofc, ale glownie do salaty i konfitury z czerwonej cebuli.
Kupuje gotowy sos balsamiczny. Mam truskawkowy, pomaranczowy i klasyczny. Octu balsamicznego tez uzywam, z Modeny ofc, ale glownie do salaty i konfitury z czerwonej cebuli.
Podepnę się do Ciebie z prośbą o rozwinięcie tematu octu balsamicznego z Modeny, Dostałam w prezencie po 2 buteleczki tego cuda, jedna jest lejąca (ciekła) podobna konsystencją do sosu sojowego, a druga bardziej gęsta kremowa.... Poradź proszę do czego można ich używać?? Do tej pory daję tylko do sosu winegret (albo ala- winegret) do sałatki greckiej lub innej mieszanki sałat. Ale w ten sposób minie dekada zanim go wykorzystam :)
Lejacy to normalny, zeykly ocet balsamiczny. Dodaje go do salaty, sosow, marynat, dodaje do cebuli czerwonej gdy robie konfiture z czerwonym winem. Ten gesty to glassa, polewam nim steki, lody, owoce, na zimno.
Jadłam dzisiaj zielone smażone pomidory (tomatillo) z mozzarellą oraz ze zredukowanym sosem balsamicznym.
Ok - na bazie octu balsamicznego- ale co dalej. W smaku - lekko słodkawy - co doskonale współgrało z kwaśnością octu balsamicznego. Na ciepło. O konsystencji zagęszczonej.
macie jakiś przepis - albo wiecie jak zrobić?
Moje kubki smakowe zostały powalone na kolana...
Sprawdzony przepis, znaleziony kilka lat temu w internecie:
10 łyżek octu balsamicznego
łyżka miodu
2 łyżki syropu owocowego ( wg mojego gustu, najlepszy jest malinowy)
Wszystko wlewamy na patelnię i podgrzewamy przez 10 minut, ciągle mieszając.
Dzięki wielgachne.
Będą zielone pomidory w sosie. A potem cukinia - bo wyobraźnia mi podpowiada, że też się nada.
Kupuje gotowy sos balsamiczny. Mam truskawkowy, pomaranczowy i klasyczny. Octu balsamicznego tez uzywam, z Modeny ofc, ale glownie do salaty i konfitury z czerwonej cebuli.
I tylko go podgrzewasz? Bo on był ciepły.
W krainie gotowego wszystkiego pewnie też znajdę. Bo sosów wszelakich po kilka półek w każdym sklepie.
Sos z Modemy u nas to podstawa narodowa :) ja nie podgrzewam, uzywam na zimno, ale mozna i na cieplo. :)
Kupuje gotowy sos balsamiczny. Mam truskawkowy, pomaranczowy i klasyczny. Octu
Podepnę się do Ciebie z prośbą o rozwinięcie tematu octu balsamicznego z Modeny, Dostałam w prezencie po 2 buteleczki tego cuda, jedna jest lejąca (ciekła) podobna konsystencją do sosu sojowego, a druga bardziej gęsta kremowa.... Poradź proszę do czego można ich używać?? Do tej pory daję tylko do sosu winegret (albo ala- winegret) do sałatki greckiej lub innej mieszanki sałat. Ale w ten sposób minie dekada zanim go wykorzystam :)balsamicznego tez uzywam, z Modeny ofc, ale glownie do salaty i konfitury z
czerwonej cebuli.
Lejacy to normalny, zeykly ocet balsamiczny. Dodaje go do salaty, sosow, marynat, dodaje do cebuli czerwonej gdy robie konfiture z czerwonym winem. Ten gesty to glassa, polewam nim steki, lody, owoce, na zimno.
Ja sobie te cuda w Lidlu kupuję, kiedy jest tydzień włoski. Nawet wczoraj widziała, chyba w dziale Deluxe - gdyby kogoś interesowało.
A z octu ciemnego to robię w wielkim słoiku sos winegret. Schodzi w lecie w ilościach hurtowych.