Zur w chlebie z biala kielbasa i jajkiem, pasztet w kruchym ciescie z jajami, jaja na twardo i 3-4 sosy, wedliny, swieze warzywa, owoce, jaja po szkocku, salatke jarzynowa, pieczywo, kilka gatunkow sera, konfiture z czerwonej cebuli i zurawine dompasztetu. Woda, soki. Slodkosci sa w salonie razem z kawa po sniadaniu. Chyba tyle.
Zur jemy po sniadaniu w obiadowej porze.Na sniadanie sa wedliny, pasztet, "spacerowki w sztywnej wodzie"- czyt.- nozki, cwikla, salatka jarzynowa i jajka.Ciasta jak ktos ma ochote i jeszcze zmiesci.
Chleb własnego wypieku z ziarnami i swojską szyneczką,jajka gotowane w cebuli,nowalijki i babka piaskowa.Żurku nigdy nie jedliśmy na śniadanie,ani nawet na wielkanocny obiad.Za to w Śmigusa Dyngusa tak,ale to nawet nie żur a biały barszcz z białą kiełbasą i jajkiem... na obiad oczywiście:)
Wielkanocna śniadanie to przede wszystkim dzielenie się "święconką" czyli wszystko co było w koszyczku dzielimy na ilość osób przy stole... A potem już wolna wola: zastawiamy stół swojskimi wędlinami, sałatka jarzynowa, jajka faszerowane (w tym roku pieczarkami i szczypiorkiem)... a po obżarstwie kawa i baba wielkanocna (wypiek babci)
Święconka, pieczona biała kielbasa w piwie, barszcz biały,sałatki w tym obowiązkowo tradycyjna,wędliny różniaste,chrzan,ćwikła, musztarda,babka dla łasuchów.
Jak zwykle... co Lublin, to Lublin. U mnie dokładnie tak samo (oprócz barszczu białego, bo tego się na śniadanie u mnie nigdy nie jadało). Widać, że obie Lublinianki.
Tzn. śniadanie jemy nie u siebie ale to są rzeczy, które zaniosę ze sobą.
Bez święconki. Drugi raz w życiu - pierwszy był kilka lat temu - gdy pracowałam poza granicami w święta - ale wtedy nie miałam wcale świąt.
Ale talerz jak święconkowy przygotuję - będą jajka, wędlina, kawał chrzanu, kiełbasa "polska" o amerykańskim smaku (nijak mająca się do jakiejkolwiek polskiej kiełbasy) - i jakoś się podzielimy - żeby było tradycyjnie.
A poza tym to żurek z jajem i szynką (makusia Twój zakwas nastawiony - pachnie obłędnie), jaja dekorowane majonezem z łososiem i szynką parmeńską (albo albo - nie na jednym jedno i drugie), sałatka warstwowa, talerz wędlin. Na deser sernik (siedzi w piekarniku - kolejna wariacja na temat sernika megi65 - tym razem z syropem z agawy) i babka piaskowa. No i czekoladowe jaja do zjadania w dowolnej ilości.
Niby niewiele - bo obeszło się bez wielkich siat, w zasadzie wszystko kupiłam po trochę na tradycyjnych zakupach - a jednak dużo. Tym bardziej, że świętowanie nam się skończy wieczorem. Bo w poniedziałek do pracy co niektórzy muszą.
Jaja ze święconki, kiełbaska szlachecka, schab gotowany w 10 min. megii013, własnej roboty pasztet drobiowy, sałatka warstwowa z serkiem topionym wg megii013, sałatka z tuńczykiem, chrzan, ćwikła, nasz chleb na zakwasie.. I jutro to samo, bo nas tylko dwoje do tego jedzenia:)
święconka, 3 rodzaje kiełbas, jajka marynowane w kminku, jajka, szynka, schab suszony, sałatka jarzynowa, chleb ziemniaczany i chleb ziarnisty do tego chrzan z jabłkiem, ćwikła, majonez, sos tatarski. herbata. dziś na kolację i jutro na śniadanie to samo. teraz pijemy kawusie a do tego babka drożdżowa z rodzynkami i bułeczki waniliowo- truskawkowe. wesołych świąt!
jajka na twardo (do wyboru kilka sosów : majonezowy, jogurtowy, czosnkowy,chrzanowy ), jaka faszerowane pastą z łososia, faszerowane pastą z awokado.
Jajka na twardo czerwone ( kiszone w barszczu czerwonym ) faszerowane. Łosoś pieczony w cytrynowej galaretce, terrina drobiowa, kurczak w galarecie, szaszłyki z jajek przepiórczych, łosoś wędzony obtoczony w koperku z ćwiartką jajka związany szczypiorkiem,półmisek wędlin i mięs pieczonych.Trzy sałatki : klasyczna jarzynowa, brokułowa i wiosenna z selerem naciowym.
Ciasta : rolada z bitą śmietaną, babka śmietanowa, pascha i kostka jogurtowo-malinowa
Święconka czyli: jajka z wiórkami chrzanu, solą i octem, bułka pszenna, kiełbasa, szynka, masło.
Do tego żurek na własnym zakwasie, domowy pasztet, pieczeń, wędliny, chrzan gotowany, sos tatarski, jajka solo i faszerowane pieczarkami, sałatka jarzynowa i z pory, ciasta i napoje - do wyboru:)
Obiadu w Święta postanowiłam nie robić, zamiast niego długi rodzinny spacer :):):)
Dla spragnionych gotowanego żurek i bogracz, oraz pełny wybór z tego co w lodówce :):):)
ja babeczkę, chlebek, masełko, pastę z jajka i chrzanu, wędlinka, jajka.
Zur w chlebie z biala kielbasa i jajkiem, pasztet w kruchym ciescie z jajami, jaja na twardo i 3-4 sosy, wedliny, swieze warzywa, owoce, jaja po szkocku, salatke jarzynowa, pieczywo, kilka gatunkow sera, konfiture z czerwonej cebuli i zurawine dompasztetu. Woda, soki. Slodkosci sa w salonie razem z kawa po sniadaniu. Chyba tyle.
Zur jemy po sniadaniu w obiadowej porze.Na sniadanie sa wedliny, pasztet, "spacerowki w sztywnej wodzie"- czyt.- nozki, cwikla, salatka jarzynowa i jajka.Ciasta jak ktos ma ochote i jeszcze zmiesci.
Barszcz biały z biała kiełbaska jajka na twardo wędliną domowy pasztet
U nas śniadanie wielkanocne , to żurek i święconka .
Chleb własnego wypieku z ziarnami i swojską szyneczką,jajka gotowane w cebuli,nowalijki i babka piaskowa.Żurku nigdy nie jedliśmy na śniadanie,ani nawet na wielkanocny obiad.Za to w Śmigusa Dyngusa tak,ale to nawet nie żur a biały barszcz z białą kiełbasą i jajkiem... na obiad oczywiście:)
Przy okazji Wesołych Świąt życzę :)
Wielkanocna śniadanie to przede wszystkim dzielenie się "święconką" czyli wszystko co było w koszyczku dzielimy na ilość osób przy stole... A potem już wolna wola: zastawiamy stół swojskimi wędlinami, sałatka jarzynowa, jajka faszerowane (w tym roku pieczarkami i szczypiorkiem)... a po obżarstwie kawa i baba wielkanocna (wypiek babci)
WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ŻARŁOCZKI!!
U nas tak już się przyjęło,że święconka niemal w całości idzie...po godzinie 18 w sobotę.
Hm, jeszcze się do końca nie zdecydowałam, na pewno będzie skromnie, żeby się nie zmarnowało - w końcu, ile są w stanie zjeść całe 2 i pół osoby :)
Jajka faszerowane szynką i serem albo jajka z szynką i chrzanem
Sałatka tradycyjna
Sałatka z jajek przepiórczych, ziemniaków, groszku, ogórka kiszonego, jabłka z ciasteczkami serowymi
Pieczywo
Masło
Wędliny i może jakiś rodzaj pieczeni rzymskiej
do tego oczywiście świeże pomidory, ogórki, rzodkiewka, plus chrzan, musztarda
I już - a nadmiar zostanie na kolację i na poniedziałek :)
Święconka, pieczona biała kielbasa w piwie, barszcz biały,sałatki w tym obowiązkowo tradycyjna,wędliny różniaste,chrzan,ćwikła, musztarda,babka dla łasuchów.
Jak zwykle... co Lublin, to Lublin. U mnie dokładnie tak samo (oprócz barszczu białego, bo tego się na śniadanie u mnie nigdy nie jadało). Widać, że obie Lublinianki.
Tzn. śniadanie jemy nie u siebie ale to są rzeczy, które zaniosę ze sobą.
Bez święconki. Drugi raz w życiu - pierwszy był kilka lat temu - gdy pracowałam poza granicami w święta - ale wtedy nie miałam wcale świąt.
Ale talerz jak święconkowy przygotuję - będą jajka, wędlina, kawał chrzanu, kiełbasa "polska" o amerykańskim smaku (nijak mająca się do jakiejkolwiek polskiej kiełbasy) - i jakoś się podzielimy - żeby było tradycyjnie.
A poza tym to żurek z jajem i szynką (makusia Twój zakwas nastawiony - pachnie obłędnie), jaja dekorowane majonezem z łososiem i szynką parmeńską (albo albo - nie na jednym jedno i drugie), sałatka warstwowa, talerz wędlin. Na deser sernik (siedzi w piekarniku - kolejna wariacja na temat sernika megi65 - tym razem z syropem z agawy) i babka piaskowa. No i czekoladowe jaja do zjadania w dowolnej ilości.
Niby niewiele - bo obeszło się bez wielkich siat, w zasadzie wszystko kupiłam po trochę na tradycyjnych zakupach - a jednak dużo. Tym bardziej, że świętowanie nam się skończy wieczorem. Bo w poniedziałek do pracy co niektórzy muszą.
Mam nadzieję że zasmakuje ;)
Zasmakuje, bo zapach jest super (choć w pobliżu trudno wytrzymać - ehheee). No i próbowałam organoleptycznie.
Super ;)
Jaja ze święconki, kiełbaska szlachecka, schab gotowany w 10 min. megii013, własnej roboty pasztet drobiowy, sałatka warstwowa z serkiem topionym wg megii013, sałatka z tuńczykiem, chrzan, ćwikła, nasz chleb na zakwasie.. I jutro to samo, bo nas tylko dwoje do tego jedzenia:)
święconka, 3 rodzaje kiełbas, jajka marynowane w kminku, jajka, szynka, schab suszony, sałatka jarzynowa, chleb ziemniaczany i chleb ziarnisty do tego chrzan z jabłkiem, ćwikła, majonez, sos tatarski.
herbata. dziś na kolację i jutro na śniadanie to samo.
teraz pijemy kawusie a do tego babka drożdżowa z rodzynkami i bułeczki waniliowo- truskawkowe.
wesołych świąt!
jajka na twardo (do wyboru kilka sosów : majonezowy, jogurtowy, czosnkowy,chrzanowy ), jaka faszerowane pastą z łososia, faszerowane pastą z awokado.
Jajka na twardo czerwone ( kiszone w barszczu czerwonym ) faszerowane. Łosoś pieczony w cytrynowej galaretce, terrina drobiowa, kurczak w galarecie, szaszłyki z jajek przepiórczych, łosoś wędzony obtoczony w koperku z ćwiartką jajka związany szczypiorkiem,półmisek wędlin i mięs pieczonych.Trzy sałatki : klasyczna jarzynowa, brokułowa i wiosenna z selerem naciowym.
Ciasta : rolada z bitą śmietaną, babka śmietanowa, pascha i kostka jogurtowo-malinowa
Święconka czyli: jajka z wiórkami chrzanu, solą i octem, bułka pszenna, kiełbasa, szynka, masło.
Do tego żurek na własnym zakwasie, domowy pasztet, pieczeń, wędliny, chrzan gotowany, sos tatarski, jajka solo i faszerowane pieczarkami, sałatka jarzynowa i z pory, ciasta i napoje - do wyboru:)
Obiadu w Święta postanowiłam nie robić, zamiast niego długi rodzinny spacer :):):)
Dla spragnionych gotowanego żurek i bogracz, oraz pełny wybór z tego co w lodówce :):):)
Między innymi to....
Między innymi to... :)
tyż smacznie :)
Mmmmm... :) nawet pleśniaczek dla mnie jest.
Wszystko rozgryzłam oprócz tego z miseczki....hm co to takiego? proszę o odpowiedź
Kosteczki gruszek do pleśniaków :)
dzięki
No kolego, podniosłeś poprzeczkę dość wysoko:)
Bardzo lubię Twoje zdjęcia - wszystko na nich jest takie apetyczne.