A tą konsekwencją pewnikiem będzie koniec świata? Straszycie, straszycie i nic z tego - dalej muszę harować jak ta chłopka pańszczyźniana w domu i zagrodzie ;( O falowych zakłóceniach słyszałam od inż. elektryka (prywatnie mąż), ale chyba nie o takie chodzi... Reasumując: podziel się tym co bierzesz albo podaj adres dilera .
A tą konsekwencją pewnikiem będzie koniec świata? Straszycie, straszycie i nic z tego - dalej muszę harować jak ta chłopka pańszczyźniana w domu i zagrodzie ;(
O falowych zakłóceniach słyszałam od inż. elektryka (prywatnie mąż), ale chyba nie o takie chodzi...
Reasumując: podziel się tym co bierzesz albo podaj adres dilera .
Racja!