Dziewczyny, dzięki wielkie za podpowiedzi. Drzewko zostało posadzone wiele lat temu i nikt nie pamięta, co to. Odpadają wszelkie roślinki owocujące: porzeczka, agrest. Dla mnie po liściach trochę miłorząb przypomina... ale marny ze mnie ogrodnik. Myli mnie to, że od lat jest malutkie, pienne i w jednej formie, bez przycinania. Umówmy się, że jakiś zaszczepiony na podkładce miniaturowy miłorząb. :)
Jaki fajny, ja też chcę. Mój nie jest szczepiony i po kilkunastu latach podrósł o 1 metr. Nie spieszy mu się, jak nam, ma przed sobą setki, a może nawet tysiące lat życia (chyba, że go jakiś guuupi nadszyszkownik" zetnie). Masz rację - miłorząb (tylko nie wiem jaki) i na 100% szczepiony, piękny.
Wiecie wszystko lub prawie wszystko i, na pewno, nie będzie to trudna zagadka.
Moj mąż mówi, że pelargonia a ja ze to agrest?
Pelargonia raczej nie.Bardziej agrestowo wyglada.
Ja też stawiam na agrest
pomidor ...
Hmmmm..... taki, jak u ciebie w tunelu? :D
Maryśka ???...żarcik...według mnie to agrest :)
sądząc po liściach może to być miłorząb.
To jest miłorząb dwuklapowy :)
ja stawiam na głóg jednoszyjkowy - Crataegus monogyna
Na 100 % miłorząb
A nie jest to porzeczka złota, na której szczepi się agrest aby uzyskać pienną formę?
A może to porzeczkoagrest?
Dziewczyny, dzięki wielkie za podpowiedzi. Drzewko zostało posadzone wiele lat temu i nikt nie pamięta, co to. Odpadają wszelkie roślinki owocujące: porzeczka, agrest. Dla mnie po liściach trochę miłorząb przypomina... ale marny ze mnie ogrodnik. Myli mnie to, że od lat jest malutkie, pienne i w jednej formie, bez przycinania.
Umówmy się, że jakiś zaszczepiony na podkładce miniaturowy miłorząb. :)
Jaki fajny, ja też chcę. Mój nie jest szczepiony i po kilkunastu latach podrósł o 1 metr. Nie spieszy mu się, jak nam, ma przed sobą setki, a może nawet tysiące lat życia (chyba, że go jakiś guuupi nadszyszkownik" zetnie).
Masz rację - miłorząb (tylko nie wiem jaki) i na 100% szczepiony, piękny.