Forum

Figle na igle i pielenie ogródka

Czarna agrowłóknina

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-08 18:43:10

    Kochani, zaczyna się sezon działkowy, w związku z tym mam pytanie odnosnie agrowłókniny ściółkowej. Czytałam, że za jej pomocą mozna zapobiec rozwojowi chwastów, dlatego chciałabym zastosowac ją pod uprawy ogródkowe, np. pod pomidory. Póki co sadzonki mam jeszcze maleńkie, ale chciałabym się przygotowac logistycznie wink
     Czy ktoś z Was próbował zabezpieczać pomidory tą agrowłókniną? Jak się do tego zabrać? Czy najpierw wsadzić roslinki czy rozłożyć tkaninę, naciąć i dopiero sadzić? Jak duże otwory robić? Czym przymocować do ziemi? Czy rzeczywiscie daje to dobre efekty, pod jakie rosliny stosujecie agrowłókninę przeciw chwastom?
    Będę wdzięczna za wszelkie porady, pomóżcie proszę sick
    Wiem, ze duzo tych pytań, ale jestem w temacie kompletnie zielona...

  • Autor: alman Data: 2018-04-08 19:51:13

    Witaj. Nie piszesz o jak dużą uprawę pomidorów chodzi... amatorską na potrzeby własne czy też o uprawę ... towarową /tak to się nazywa?/.
    Ja jestem skromną działkowiczką, najmniej areału mam pod uprawami warzyw /może 1 ar, sama nie wiem, głownie to kwiaty, krzewy, kilka drzewek no i domek z altanką pod winogronem, żeby było gdzie zjeść, wypić kawę, posiedzieć w cieniu/. Stąd na działce nie stosuję agrowłókniny, ale widzę, że sąsiad wyściela nią jedynie truskawki /uprawa wieloletnia/.
    Natomiast ja kupuję czarną agrowłókninę i wyścielam nią skrzynki z kwiatami na balkonie... zabezpieczają balkon przed rozpryskiwaniem ziemi w czasie deszczu, zanim rośliny się rozrosną. Skrzynki napełniam ziemią, przykrywam odpowiedniej wielkości pasem włókniny, mocuję aby wiatr nie zerwał, robię otwory i sadzę np. pelargonie. Myślę, że stosowanie jej pod pomidory nie ma sensu, ale to moje skromne zdanie, bo nie jestem fachowcem. Życzę dobrego wyboru.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-08 22:16:17

    Dziękuję za odzew smiley Chodzi o przydomową uprawę 40 krzaczków na potrzeby własne i rodziny. Niestety problemy zdrowotne znacznie ograniczaja mi możliwość pielenia, a chciałabym w miarę możliwości troche tych pomidorków mieć, stąd pomysł z agrowłókniną. 
    Może ktoś cos takiego stosował?

  • Autor: ekkore Data: 2018-04-09 03:05:14

    W Stanach to stosuje się praktycznie do wszystkiego, krzaki drzewa, dno skrzyń na warzywa.
    Jak masz dosyć dobrej jakości,  chwasty nie przejdą,  jeżeli cieniutka, wtedy i owszem, taką należałoby wziąć podwójnie .
    Powiem, że jeszcze nie pielilam niczego..

    Jak masz możliwość,  to obsypac to kawałkami drewienek, zachowyje wilgoć w ziemi i ładnie wygląda. 
    Tutaj to standard.

    Jak używać ?
    Usypać górkę z ziemi ( tutejsza metoda, nikt nie kopie dziur w gruncie, tylko w tej nawiezionej ziemi), wykopać dziury lub w gruncie , nakryć  wloknina, nad dziurą naciąć tak, aby krzak przeszedł , starać się jak najmniejszy otwór wyciąć.

  • Autor: alman Data: 2018-04-09 07:20:12

    Wszystko to prawda, ale dobre raczej do krzewów, drzew, czy wykładania skrzynek. Jakoś nie wyobrażam sobie pomidorów obsypanych drewienkami, ale może mam kiepską wyobraźnię.
    Agrowłóknina, którą ja kupowałam była bardzo gruba, chwasty w skrzynkach z kwiatami nie rosły.
    Ja sadzę pomidory na obrzeżach grządek, wtedy mam dobry dostęp do  nich od strony ścieżek i dodatkowo sadzę szparagową fasolę, która się rozrasta szybko i nie pozwala rosnąć chwastom, a dodatkowo przeczytałam kiedyś, że ściąga azot z powietrza do gleby /nie wiem czy to fachowo opisuję, ale mniej więcej o to chodzi/. Czyli robię tak - na skraju grządki robię jakby obwódkę z fasoli szparagowej, a za nią po obwodzie sadzę pomidory, a w środku grządki to już co tam wyjdzie... w ub. roku była cukinia i kabaczek.
    Podpowiem jeszcze, że gdzieś wyczytałam i w ub.r. zastosowałam - w każdy dołek włożyłam kromkę chleba namoczoną w mleku i dopiero krzaczek pomidora...podobno zapobiega chorobie pomidorów...moje rosły jak szalone. /Kupiłam bochenek pokrojonego chleba, włożyłam do miski i zalałam butelką chudego mleka 0,5%/.

  • Autor: ekkore Data: 2018-04-09 12:19:12

    Ja przy pomidorach mam na dnie skrzynki. Niczego nie sadzę w gruncie, poza krzakami ozdobnymi (bo wtedy nie wiedziałam co to za górki dookoła każdego i kopaliśmy dziury) - ziemia składa się z samej gliny, a racji dużej wilgotności powietrza i ciepła chwasty rosną doskonale. Włóknina ogranicza albo całkowicie eliminuje chwaściory, na pewno w skrzynkach, bo nie są nacięte, stanowią dno - chwasty nie przebiją tego.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-11 17:51:35

    Dzięki za odzew Alman Niestety, mam za mały kawałek ziemi, zeby wykorzystać Twój pomysł z sadzeniem pomidorków na obwodzie. O chlebie pod krzaczki nie słyszałam, mówisz, ze warto spróbować? A jak sadziłaś, pomidorek bezpośrednio stykał się korzeniami z chlebem?

  • Autor: alman Data: 2018-04-11 18:02:24

    sadziłam tak - dołek, troszkę obornika w granulkach, lekko posypałam ziemią, na to kromka namoczona w mleku, a na to sadzonka pomidora razem z ziemią wyjęta z kubka, dołek zasypany. I gdzieś od połowy czerwca pryskam krzaki chudym mlekiem /0,5%/ rozcieńczonym wodą /1:1/ co 7-10 dni.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-11 18:23:12

    Dziękuje, juz wszystko jasne. O mleku słyszałam, czytałam też, że niektórzy z powodzeniem uzywaja do oprysków drożdży. Ponoć kostka drożdży na 10 litrów wody, ale sama nie praktykowałam. Natomiast chlebek na mleku zaaplikuję na pewno cheesy

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-11 17:44:06

    Dzięki za radę Ekkore Czytałam w necie, jaka włóknina do czego, zamierzam kupić 50g, bo taka była polecana w artykule. Ale widziałam też 70g i nie wiem, jaką wybrać. Myślałam o mocowaniu za pomocą szpilek, nie planowałam niczym przysypywać, zeby przepuszczało powietrze i wodę.

  • Autor: ekkore Data: 2018-04-11 23:25:39

    W moim klimacie mulch (te drewienka właśnie) sprawdzają się doskonale - jeżeli idzie o krzaki ozdobne. Po pierwsze ładnie wygląda. Po drugie są balastem dla włókniny. Po trzecie nawilżone - dłużej utrzymuje wilgoć roślin niż sama ziemia. Na początku nie wiedziałam po co oni pchają czarną szmatę dookoła roślin i obsypują ją drewnem bądź igłami sosnowymi, potem zrozumiałam.

    Jeżeli idzie o rośliny uprawne - włókniną wykłada się skrzynie - chyba tylko rolnicy sadzą w gruncie, reszta w skrzyniach. I dopiero na to ziemia. Działa.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-13 12:12:01

    Ale jak tylko rolnicy? Zawsze myślałam, że w pojemnikach sadzi się tam, gdzie nie ma innej mozliwości, czyli np w bloku na balkonie... Jak mam kawałek odkrytej ziemi, to do głowy by mi nie przyszło, używać skrzynek. Nie wiem, czy dobrze rozumiem, gdzie te skrzynki stoją, pod folią, w szklarni, czy na odkrytym gruncie?

  • Autor: ekkore Data: 2018-04-13 12:17:48

    Skrzynki stoją gdzie jest miejsce - gdzie kto ma i chce postawić. Ale na zewnątrz, niczym nie przykryte. Praktyczne podejście - ziemia złej jakości, glinowata. chyba mocno kwaśna - bo dużo roślin w czystym gruncie umiera. Nawiezieni ziemi uprawnej owszem możliwe - ale wtedy robactwo pełzające oraz chwasty murowane. Dlatego skrzynie i wykładane dna włókniną. Bo chwast z racji ciepła i wilgotności rośnie bujnie i bogato.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-14 14:58:36

    Przy kwaśnej, gliniastej ziemi, nie ma innej rady, rozumiem. Spróbuje położyć włókninę pod pomidory posadzone jak zwykle w gruncie, w dołku, uwzgledniając rady Koleżanek typu kromka chleba itd. Mam nadzieje, że będę zadowolona z plonów i odchwaszczenia.

  • Autor: ekkore Data: 2018-04-15 14:00:48

    Ja większość ziół i warzyw sadzę razem z doniczkami - o ile nie kupię gdzieś indziej. Mamy takie ekologiczne "doniczki", które potem rozkładają się na nawóz. dwuletnie zioła mają już korzenie w ziemi, śladu po doniczkach nie ma.

  • Autor: Smosia Data: 2018-04-20 15:08:16

    Ja kupowałam doniczki torfowe, idealne, polecam.
    Muszę przemyśleć sadzenie warzyw w skrzyniach wyłożonych agrowłókniną, dzięki za pomysł :)

  • Autor: Smosia Data: 2018-04-09 09:23:37

    My stosujemy agrowłókninę, z powodzeniem - zero chwastów. Teraz mamy wzdłuż żywopłotu, przysypaliśmy ją drobną korą - ładnie wygląda i chroni przed wysuszeniem.
    Inni, dla ozdoby, obsypują grubym żwirem.
    Na grządki wystarczyłyby polne otoczaki do mocowania brzegów lub listwy drewniane itp.
    Tak więc polecam, bo sprawdza się podwójnie: roślinom pomaga zatrzymując wodę w glebie, nam oszczędza plewienia.
    U nikogo nie widziałam jej pod pomidorami, ale pod truskawkami i roślinami ozdobnymi jak najbardziej.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-11 18:15:42

    Dziękuję Smosiu. Czyli jednak działa thumbsup Chyba się skuszę i spróbuję pod pomidory, moze choć trochę pielenia będzie mniej. Nie zamierzałam niczym tej włókniny przysypywać, bo działka jest za domem i tak jej nie widać, ale natchnęłaś mnie pomysłem z korą. Widziałam taką odkwaszoną, moze by się nadała cieniutką warstwą? A jakbym kupiła brązową agrowłókninę, to już w ogóle byłoby idealnie smug Co o tym myślicie?

  • Autor: Smosia Data: 2018-04-13 11:14:10

    Fanie, że kogoś inspiruję blush.
    Kora ma sens w miejscach widocznych, ozdobnych. O takiej 'odkwaszonej nie wiedziałam - u nas jest tylko torf odkwaszony, a kory: drobna, grubsza albo kolorowe mieszanki. U nas sprawdza się drobna - przylega do włókniny i wiatr nie rozwiewa jej na boki.
    Brązowa włóknina? Super, poszukam takiej u nas - pod krzewy ozdobne.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-13 11:53:01

    Nie wiem, jak będzie z dostepnoscią  w sklepach, ja widziałam brązową włókninę w sprzedaży internetowej.

  • Autor: asiaff Data: 2018-04-21 20:31:20

    Już odpowiadam :)
    Stosuje agrowłóknine pod pomidory już od paru sezonów,za pierwszym razem miałam tą cienką, ale nie byłam za bardzo zadowolona.Strasznie się rwała i w tych miejscach gdzie było porwane przepuszczała chwasty.Następny sezon kupiłam tą grubszą i do tej pory stosuje,jest ona wielosezonowa i z powodzeniem przetrwała zimę na grządce. Stosuje ją pod pomidory w namiocie i na grządce na polu.Przed jej rozłożeniem spulchniam ziemię,później rozkładam agrowłóknine i jej brzegi przytwierdzam do ziemi tak co pół metra specjalnymi kołkami. Kiedyś mi ich brakło i przytwierdziłam kołkami do styropianu które się stosuje przy ociepleniu domu i muszę powiedzieć że też się spisały znakomicie :)
    Jak już mam agrowłóknine rozłożoną to biorę się za sadzenie pomidorów,miejsce gdzie ma być wsadzony pomidor nacinam ostrym nożykiem na krzyż,tak abym miała miejsce na włożenie małej łopatki,którą wybieram ziemię pod sadzonkę.
    Pomidory na agrowłókninie bardzo pięknie rosną, korzenie mają pod nią ciepło i wilgotno.
    Koleżanka wysiewa w domu do rolek po papierze toaletowym ogórki oraz cukinie i dynie. Trzyma sadzonki na parapecie jak osiągną pewną wysokość to wysadza je na grządce na agrowłókninie, rosną bardzo pięknie bo owoce i liście nie stykają się z ziemią, są czyste i nie chwytają żadnych chorób bo nie ma wilgoci a przede wszystkim nie ma chwastów.
    Polecam agrowłóknine, ja już sobie nie wyobrażam życia bez tego wynalazku,bardzo dobrze sprawuje się też ona pod truskawkami i sałatą :)

  • Autor: alman Data: 2018-04-22 10:03:42

    Asiaff, bardzo zainteresowało mnie to sadzenie w rolkach po papierze. Możesz przybliżyć temat?
    Czy te rolki trzeba jakoś przeciąć np. na pół /cała rolka wydaje się za wysoka/?
    Czy potem do gruntu sadzi razem z tą rolką?
    Będę wdzięczna za "pojaśnienie", bo sposób wielce ciekawy się wydaje. Pozdrawiam.

  • Autor: alman Data: 2018-04-22 10:07:58

    Asiaff, już dziękuję, znalazłam info w necie.

  • Autor: bonieś Data: 2018-04-28 19:21:39

    I o to chodziło! Stokrotne dzięki! Tylko jakoś nie wyobrazam sobie kopania dołka pod rozłożona włókniną... Myslałam, ze najpierw dołki w odpowiednich odstepach, na to włóknina i nacięcie nad dołkiem... Asiaff, ówisz, ze Twój sposób sie sprawdza?

  • Autor: asiaff Data: 2018-05-01 10:31:48

    Tak,od paru lat już tak robię, ale myślę że też można wykopać dołek przed rozłożeniem.
    Ja robię dołek już po rozłożeniu agrowłókniny, łopatką wyciągam ziemie i kładę ją na ogrowłókninę obok dołka,gdy włożę pomidora to przysypuje go z powrotem tą ziemią.
    Dzisiaj lub jutro będe sadzić pomidory w namiocie foliowym,jak nie zapomnę to zrobię kilka fotek :)

  • Autor: asiaff Data: 2018-05-01 10:38:37

    Robię tak samo jak na filmiku :)
     Pomidory na agrowłókninie

  • Autor: bonieś Data: 2018-05-02 11:01:16

    Dzięki wielkie! Szkoda tylko, że nie widać, jak wykopuje dołek... Ale przekonałaś mnie, dołek będzie po rozłożeniu smiley2
    Będę wdzięczna za fotki, jak to przebiega u Ciebie, czekam z niecierpliwością cheesy

    Dopisano 2018-5-2 11:20:9:

    Podaj mi tez proszę, jaką agrowłókninę stosujesz? Jeszcze nie kupiłam i zastanawiam się, jak będzie lepsza, 50g czy 75g?

  • Autor: ekkore Data: 2018-05-02 12:22:05

    W Stanach robią tak - przy nasadzaniu roślin przy nowych domach. Nawożą ziemi - albo jakieś piaskowej, albo uprawnej (zależy od budżetu). Formują górkę w kształcie, w jakim ma być teren nasadzeń. Kopią dołki pod rośliny (w tej nasypanej ziemi, żeby nie kopać w gruncie). Całość zakrywają włókniną z rolki, nacinając w miejscu dołków. Sadzą rośliny, uzupełniając ziemią uprawną. Po wierzchu posypują igliwiem lub drewienkami. Gotowe.

    Na początku nie rozumiałam po co. Włókninę położyłam, żeby nie odbiegać od innych. I dołki kopałam w gruncie, za co myślałam, że Ślubny wypisze mnie z rodziny (bo to jego rękoma kopałam większość) - u mnie ziemia gliniasta, do tego zazwyczaj sucha, więc twarda jak skała).

  • Autor: bonieś Data: 2018-05-05 10:46:36

    Dziękuję za wyjaśnienia smiley2

  • Autor: asiaff Data: 2018-05-11 14:05:49

    Trochę mi się pokomplikowało, złamałam sobie stopę i palce, kustykam z dwoma kulami po domu, bo gips do kolana :( i w tym roku córki sadziły pomidory.
    Dałam instrukcje że mają zrobić zdjęcia z całej pracy, ale to co zrobiły to nie wiem jak to nazwać, jak zobaczyłam na zdjęciach pełno ziemi to myslałam że padnę. Kazały mi się cieszyć że w ogóle posadziły, bo mogłam nie mieć pomidorów w tym roku.
    Agrowłóknine mam 70, pierwszy sezon miałam 50 ale ona strasznie się rwała i teraz używam tylko tej grubszej.
    Zdjęć aż tylko tyle zrobiły, bo podobno czasu już nie miały. W tym roku tak wyglądało u mnie sadzenie pomidorów z instrukcją przez telefon.

  • Autor: bonieś Data: 2018-05-21 09:01:08

    Asiaff, bardzo dziekuję, że mimo własnych problemów pomyslałaś o mnie  i zechciałaś pomóc. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia bow

Przejdź do pełnej wersji serwisu