mam cos takiego.Kupilam w Biedronce,juz bedzie ze 2 czy 3 lata wstecz.Niedrogi,chyba ok 60 zl.Wedlug mnie,bardzo praktyczny.Malo mycia,prosty w obsludze.Aha,moj ma 3 roznej wielkosci kubki.
Dżanina Fonda, czy daję radę? średnio mi idzie. Poznaję dzięki Tobie różne smaki piersi kurczaka. Zabieram ze sobą do pracy ze świeżymi pomidorami, ogóreczkami, czasami ugotowanymi brokułami. Teraz mam pić świeże soki, stąd moje pytanie o nutribullet. Waga jeszcze nie spada, ale też nie rośnie.Uff, jak ciężko. Pozdrawiam J. B.
Nutribullet to taki odwracany blender. Z kubka, w którym blendujesz warzywa, owoce - można
bezpośrednio pić. Nie trzeba przelewać, dodatkowo brudzić. Czy ktoś ma takie ustrojstwo?
Czy warto to kupić? Oprócz piersi z kurczaka grilowanych mam pić soki warzywne świeże i się
zastanawiam nad tym, czy kupić?
Może szkoda kasy? Dzięki za wszystko Kochanym Żarłoczkom
JB
mam cos takiego.Kupilam w Biedronce,juz bedzie ze 2 czy 3 lata wstecz.Niedrogi,chyba ok 60 zl.Wedlug mnie,bardzo praktyczny.Malo mycia,prosty w obsludze.Aha,moj ma 3 roznej wielkosci kubki.
Nie mam, więc nie doradzę... ale z innej beczki - jak ci idzie? Dajesz radę?
Dżanina Fonda, czy daję radę? średnio mi idzie. Poznaję dzięki Tobie różne smaki piersi kurczaka. Zabieram ze sobą do pracy ze świeżymi pomidorami, ogóreczkami, czasami ugotowanymi brokułami. Teraz mam pić świeże soki, stąd moje pytanie o nutribullet. Waga jeszcze nie spada, ale też nie rośnie.Uff, jak ciężko. Pozdrawiam J. B.
Nie martw się - ruszy. Pompuj w siebie bardzo dużo wody niegazowanej. Trzymam bardzo mocno kciuki.
Z ilością wody też trzeba uważać. Nie duże ilości na raz by nie rozciągać żołądka.
Na raz nie. Wręcz po parę łyków, ale parę litrów dziennie.
Dokładnie tak jak piszesz.
wow ! jakie sposoby macie