Forum

Kuchenne porady

Syrop z owoców czarnego bzu

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-14 08:24:24

    Witam, poszukuję przepisu na syrop z OWOCÓW czarnego bzu, dobry, sprawdzony:) Na syrop z kwiatów bzu jest bardzo dużo, a na owoce nie mogę znaleźć, ktoś pomoże?:)

  • Autor: ulla* Data: 2015-09-14 08:38:38

    Na syropy z owoców też są przepisy tylko pod nazwą SOK :) np tu jest dobry
    http://wielkiezarcie.com/recipes/30045822

  • Autor: iwett Data: 2015-09-14 09:10:12

    Właśnie też się zastanawiam nad jaimś przepisem na sok bo mam pełno czarnego bzu na działce.

    A ten, który polecasz to robiłaś bo sporo cukru na 1 kg owoców aż 3 kg. I potem też zagotować wodę wylać? I do reszty dodać cukier?      Trochę niezrozumiały ten przepis.

  • Autor: ulla* Data: 2015-09-14 09:27:49

    Robiłam z mniejszą ilością cukru i wody, na oko :) Zagotowuje bez cukru tylko owoce,liście i cytr....,potem odcedzasz owoce i do samego wywaru dodajesz cukier,zagotowujesz. Owoce ja też wkładam do słoiczków osobno :) 


  • Autor: piszczalka Data: 2015-09-15 21:39:07

    Podobno nie można dodawac cukru do tego soku, gdyz zabije witaminy. Nalezy dodac miod. Ja robiłam z miodem z buraków https://www.google.pl/search?q=mi%C3%B3d+z+burak%C3%B3w+cukrowych&biw=1366&bih=659&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAYQ_AUoAWoVChMIzsvtnuX5xwIVi9YsCh2J0w82#imgrc=6yn52YyKqAU3fM%3A

  • Autor: iwett Data: 2015-09-16 08:40:01

    wydaje mi się, że wysoka temperatura (gotowanie) też zabija witaminy....Więc jak sok zrobić aby był zdrowy i nietrujący :)

  • Autor: smakosia Data: 2015-09-14 09:25:46

    Może ten przepis?
    http://jajem.blogspot.com/2013/09/syrop-z-owocow-czarnego-bzu.html

  • Autor: dorotaibasia Data: 2015-09-14 10:35:07

    Ja robię wg przepisu Babci.....na 1 kg owoców (już bez szypułek) dodaję 1 szklankę wody i 600g cukru, wszystko zagotowuję, gotuję kilka minut, tłuczkiem do ziemniaków rozgniatam owoce tak żeby oddały z siebie maksimum dobroci:) całosc przelewam przez sito wyłożone gazą czy tetrową pieluchą, przelewam do słiczków i pasteryzuję.
    To moja wersja. A koleżanka jeszcze do odciśnietych owoców dodaje żelfix i robi coś w rodzaju galaretki/dżemu.
    Pamietam ze Babcia zawsze starannie przebierała owoce i odrzucała te zielone i nie do końca dojrzałe, przerabiała tylko te praktycznie czarne:) Doczytalam że gotowanie zabija te szkodliwe substancje ale jakos tak mam zakodowane że trzeba przebierac wiec siedzę jak ten Kopciuszek :D

  • Autor: iwett Data: 2015-09-14 11:23:18

    Cały tydzień siedzę przeziębiona i mąż parę dni temu "doradził" mi abym pojadła owoców z bzu......:) więc się nawpychałam kilka ładnych baldachimów a potem sobie pomyślałam uhoh i poczytałam ,że to trujące na surowoooooooo o i już czekałam na kostuchę .......ale jak doczytałam to się okazuje, że tą truciznę posiadają niedojrzałe zielonkawe owoce bzu. Uffff.....obyło się bez pogotowiasmiley Teraz zabieram się za przetwarzanie....:)

  • Autor: iwett Data: 2015-09-14 11:24:06

    Twój przepis wydaje się fajny.......Spróbuję.

  • Autor: iwett Data: 2015-09-14 12:53:39

    a jak będzie trochę czerwonych kuleczek to się nie potrujemy?:) Rany wszystkie zielone odrzuciłam ale do czerwonych to nie mam już chęci............

  • Autor: dorotaibasia Data: 2015-09-14 16:34:17

    Przerabiałam późnym wieczorem, przy nienajlepszym świetle wiec zapewne nieco czerwonych trafiło do mojego garnka....próbowałam,żyję....więc albo licho złego tak szybko nie bierze albo te przestrogi o truciźnie w składzie są z lekka przereklamowane ;)
    A! i mój patent na obieranie z szypułek to widelec. Idzie znacznie szybciej.

  • Autor: as Data: 2015-09-14 21:44:00

    Jak robię w sokowniku. Powstały sok słodzę ile chcę. Wlewam do wyparzonych butelek gorący sok. Zamykam i gotowe. 

  • Autor: iwett Data: 2015-09-15 08:26:40

    A tego soku nie gotujesz jeszcze? A pasteryzujesz? Czy tak wszystko na surowo?

  • Autor: as Data: 2015-09-15 17:00:58

    Ja robię w sokowniku na gazie. Wlewam do garnka. Słodzę. Podgrzewam prawie do zagotowania. wlewam do ciepłych wyparzonych w piekarniku pustych butelek. Zakręcam i gotowe. Nie pasteryzuje. Wszystkie soki tak robię. 

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-16 08:48:15

    No i wczoraj zrobiłam, w sokowniku. Naskubałam (ojjj naskubałam się) 2,5kg owoców, zasypałam w sokowniku 60dkg cukrem i pozostawiłam na gazie tak ok. 2 godz., nie wiem, czy nie za długo, ale to mój pierwszy raz:) Sok zlałam do garnka, dodałam wyciśnięty sok z jednej cytryny - zagotowałam, porozlewałam do buteleczek i pasteryzowałam tak ok. 10min, w smaku bardzo dobry, mam nadzieję, że podczas tej obróbki pozbyłam się tych szkodliwych substancji i nie wyparowałam tego, co najlepsze i najzdrowsze, jak myślicie?:) Wyszło mi tego 3 butelki po sokach prawie 0,5 litrowych, 3 po małych tymbarkach i jednym frugo,czyli coś około 2,5l:)

  • Autor: iwett Data: 2015-09-16 09:55:53

    A skubałaś widelcem? Super patent :) Idzie migusiem.
    Zauważyłam też, że po oskubaniu i zalaniu w garze zimną wodą do opłukania wszystkie niedojrzałe wypływają na wierzch więc potraktowałam je jak szumy na rosole :)

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-16 10:44:46

    No właśnie słyszałam o widelcu, ale jakoś bałam się, że poranię owoce i będzie dużo łodyg:) a pilnowałam, żeby owoce były czyściutkie bez gałązek, rzeczywiście niedojrzałe wypływały, więc je wyłowiłam dość szybko, dzisiaj kolejna porcja:) 1,8kg mam już poskubane, ale jeszcze czeka duże wiadro, spróbuję tym widelcem, mam tylko nadzieję, że w dobry sposób je przygtowuję, bo nie chciałabym zaszkodzić dzieciom:)

  • Autor: iwett Data: 2015-09-16 11:55:43

    Nie bój się widelca :) Nic nie psuje a idzie migiem. Muszę tak spróbować z porzeczką.

  • Autor: mariolan76 Data: 2015-09-16 12:33:47

    Obawiam sie ze 60dag cukru na 2,5kg owoców to stanowczo za mało mnie zawsze uczono ze powinno być 1:1 i ja tak staram sie robić . Raz jak dodałam mniej cukru to sie niestety psuło . Nie musisz sie martwić cukier można dodać już do gotowego soku tylko trzeba wszystko razem zagotować ja tak robię . 

  • Autor: Herbaciana Data: 2015-09-16 19:34:40

    Widelec to dobry patent, praktykowany przeze mnie od lat. Ja robię w ten sposób, że wsypuję owoce do garnka, a że są zwykle wilgotne to nie dodaję cukru i gotuję do popękania owoców i do "wytopienia" się soku. Przecedzam przez gęste sitko i wtedy dopiero dodaję cukier i sok z cytryny. Chwilę gotuję i rozlewam do butelek lub słoików. Jeżeli nalewam gorący nie gotuję, jeżeli już zimny gotuję ok.15min od chwili zagotowania. 

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-17 19:43:39

    Dzisiaj kolejna porcja, mam 1,8 oczyszczonych owoców, właśnie wyciskam sok i teraz tak zastanawiam się czy do tej porcji nie dać więcej cukru - ktoś wspominał, że wcześniej dałam za mało, ale już prawie nic nie zostało, więc teraz tak zastanawiam się, czy na 1,8kg owoców dać 1,8kg cukru, czy mierzyć wyciśnięty sok i np. jeśli go będzie 1 litr to dać 1 kg cukru, jak myślicie?:) aha... i czy można go tak pić bez opamiętania, czy po troszku? ten pierwszy wyszedł mi mało słodki (na 2,5kg owoców 60dkg cukru dałam i wyszedł bardzo dobry w smaku bez rozcieńczania z wodą ot tak do picia prosto z butelki można powiedzieć:) dzięki z wszystkie cenne rady:)

  • Autor: Herbaciana Data: 2015-09-17 20:09:11

    Cóż, trudno mi powiedzieć ile cukru powinno być w soku robionym w sokowniku. Myślę, że powinien być dość słodki, czyli gdzieś tak 50- 60 dag na litr soku.Wiesz, ja w kuchni to taka bardziej "okulistka" jestem, czyli "na oko" i do smaku. Mój sok to raczej syrop, który dodajemy zimą do herbaty< w lipowej jest rewelacyjny>, więc cukru na litr daję ok. kilograma. Udanego soku.

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-17 20:24:06

    ok, dziękuję za radę:) popróbuję, to mój pierwszy raz z czarnym bzem, za rok będzie już lepiej, łatwiej, szybciej:)

  • Autor: as Data: 2015-09-17 20:23:55

    Sok z czarnego bzu obniża ciśnienie krwi więc trzeba z umiarem. 

  • Autor: as Data: 2015-09-17 20:27:35

    Ja słodzę do smaku. Na ok 2,6 litra gotowego soku z sokownika daję 24 łyżki (na pewno jest to mniej niż 1 kg) cukru. Musi być mocno słodkie ale bez przesady.  

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-18 21:22:03

    i dobrze przechowuje się? A później rozcieńcza się go z wodą czy nie?

  • Autor: as Data: 2015-09-18 21:35:00

    Przechowuje się super. Po otwarciu butelki do szklanki daję trochę soku i dolewam wody. Sam sok jest stanowczo za słodki i za mocny. 

  • Autor: iwciaG Data: 2015-09-23 20:17:29

    Dzięki temu, że pojawił się ten wątek zaczęłam myśleć i ja nad zrobieniem soku/syropu z czarnego bzu. Wczoraj narwałam na drodze do lasu koło mnie, wieczorkiem większość widelczykiem obrałam i dziś ukończyłam sprawę obierania i w ogóle soku.....Mmmmm brawo ja....hi hi :))

  • Autor: Wkn Data: 2015-09-23 22:24:49

    Imponujące :)
    A ja, kurczę, jakoś nie mogę się przekonać do soku z owoców czarnego bzu - wciąż mam w pamięci jego mdły smak i zapach po otwarciu słoika, który wcześniej został pieczołowicie i w dobrej wierze zakręcony przez mamę/babcię :/ Jakieś im te soki wybitnie niesmacznie wychodziły, przez co się zraziłam na lata... mam nadzieję, że nie na całe życie :D

  • Autor: as Data: 2015-09-23 22:33:39

    Dwa lata temu zrobiłam sok z czarnego bzu. W trakcie robienia soku śmierdziało w kuchni okropnie. Każdy z domowników po wejściu pytał co tak śmierdzi. Sok  szybko zniknął bo smakował moim dzieciom. Nie wiem jak to może komuś smakować. 

  • Autor: bea39 Data: 2015-09-23 23:10:05

    Dorota, przepis Jaśki jest rewelacyjny. Wcale nie śmierdzi, jest smaczny, słodki.Ja rozcieńczam wodą, reszta łyżeczka i do popicia.
    Lekarka  szpitalu polecała go przy zapaleniu płuc :)Oczywiście robiony domowo.

  • Autor: Wkn Data: 2015-09-24 18:44:43

    Jest to bardzo możliwe, że smak przetworu zależy od sposobu wykonania - to pewnie jak z powidłami - jednym wychodzi rzadka zupa, innym aromatyczna, gęsta pyszna pyszność :)

  • Autor: Milenka2186 Data: 2015-09-24 23:05:15

    Dzisiaj skończyłam przygodę z czarnym bzem na ten rok, widelec- najlepszy sposób obierania:) aż żal mi samej siebie jak namęczyłam się podczas pierwszej partii, oddzielając każdy owoc ręcznie") zapach mało przyjemny, na szczęście reszcie domowników nie przeszkadza i piją,ja po troszku próbuję,tłumacząc, że to dla zdrowia... zastanawiam się ile po tej obróbce zostaje tych dobroci, wyszło mi około 15 litrów, także zapasów a zapasów:) oby poszło na zdrowie, teraz zaczynam myśleć o dzikiej róży,podczas spaceru znalazłam miejsce, gdzie sporo jej rośnie:) może jakieś pomysły??:)

  • Autor: iwett Data: 2015-10-09 12:09:51

    Dziś ciąg dalszy przetwarzania owoców czarnego bzu.
    Jagody pięknie dojrzały,wszystkie  czarne, duże kuleczki aż się proszą o zerwanie.
    Mam zamiar teraz zrobić nalewki bo w soki już jestem zaopatrzona.
    Na zimowe wieczory jak znalazł:))
    Co lepiej dodać spirytus, wódkę a może rum? Jak robicie?

  • Autor: Malinaa27 Data: 2015-12-17 11:33:23

    Jest smaczny, ale ja chyba bardziej wolę z borówek. Zobacz w ogóle jakie mają właściwości, to może się do niech przekonasz:)

  • Autor: Wkn Data: 2015-12-17 11:39:15

    Ja z kolei uwielbiam syrop z kwiatów białego bzu :)

  • Autor: Malinaa27 Data: 2016-01-19 06:34:23

    To musi smakować

  • Autor: jolka60 Data: 2016-01-19 09:30:04

    Smakuje,jak malina.devilish.Robiłam czasem,super.

Przejdź do pełnej wersji serwisu