Witam, zrobiłam na obiad łazanki z kiszoną kapustą i pieczarkami (pyszne wyszły), ale sporo mi zostało. Nie mogę zamrozić, ponieważ są wymieszane z makaronem. Co mogę z nimi zrobić żeby nie wyrzucać (nie lubię tego robić)?
*Może podsmażyć wędlinę, boczek czy inne mięso i wymieszać z kapuścianymi łazankami? Wyjdzie pyszny makaronowy bigosik. **Lub zapiec pod tartym serem w piekarniku, do tego barszczyk czysty, sok warzywny i danie obiadowe gotowe.
***Zawsze można obdarować krewnych lub znajomych, którzy lubią łazanki
Mrożę każdy makaron, który zostaje. W porcjach na jeden raz. W woreczkach strunowych. Potem albo ląduje w garnku z daniem albo ogrzewam w mikrofalowce, żeby nie zabrał ciepła daniu. Rozmrażam tradycyjnie, bez użycia energii. Albo w daniu, gdy zapomnę.
Dodam, że nie lubię dań rozmrazanych, o ile nie są poddane obróbce cieplnej. Makaron i ryż mi nie przeszkadzają.
Witam, zrobiłam na obiad łazanki z kiszoną kapustą i pieczarkami (pyszne wyszły), ale sporo mi zostało. Nie mogę zamrozić, ponieważ są wymieszane z makaronem. Co mogę z nimi zrobić żeby nie wyrzucać (nie lubię tego robić)?
*Może podsmażyć wędlinę, boczek czy inne mięso i wymieszać z kapuścianymi łazankami? Wyjdzie pyszny makaronowy bigosik.
**Lub zapiec pod tartym serem w piekarniku, do tego barszczyk czysty, sok warzywny i danie obiadowe gotowe.
***Zawsze można obdarować krewnych lub znajomych, którzy lubią łazanki
Dziękuję za podpowiedź. Będzie bigosik
Makaron czysty całkiem dobrze się mrozi.
Więc może i łazanki się sprawdzą. Bez rozmrażania do garnka, ewentualnie podlać odrobiną wody.
Gdyby zamrozić 'próżniowo, w specjalnych pojemnikach?
Tylko gdybam bo nie mam takich, może kiedyś sobie kupię i sprawdzę.
Zwykłe mrożenie chyba jest ryzykowne, kluchy sklejone mogą wyjść...
Mrożę każdy makaron, który zostaje.
W porcjach na jeden raz. W woreczkach strunowych.
Potem albo ląduje w garnku z daniem albo ogrzewam w mikrofalowce, żeby nie zabrał ciepła daniu.
Rozmrażam tradycyjnie, bez użycia energii. Albo w daniu, gdy zapomnę.
Dodam, że nie lubię dań rozmrazanych, o ile nie są poddane obróbce cieplnej. Makaron i ryż mi nie przeszkadzają.