La Palma - maj 2018
Zapraszam chętnych na małą "wycieczkę" po La Palmie
Wyjechaliśmy w połowie maja na 10 dni z nadzieją, że tym razem spędzimy urlop inaczej. Czemu inaczej? Po pierwsze, bo zdecydowaliśmy się na wynajęcie mieszkania a nie na hotel. Po drugie, bo miejsce, które wybraliśmy okazało się być prawdziwą oazą spokoju, praktycznie pozbawioną turystów. Oczywiście w okresie wakacyjno-urlopowym jest ich znacznie więcej, ale mimo wszystko jest to wyjątkowa wyspa, bo gwarantuje odmienność. Pierwsze co przyszło mi do głowy, kiedy siedziałam wieczorem na tarasie, to, że jest tak cicho, że aż dzwoni mi w uszach Patrząc w niebo zrozumiałam dlaczego La Palma otrzymała wyróżnienie Starlight. To jest ten zakątek na ziemi, gdzie czuje się jakby gwiazdy "spadały na głowę".
Wynajęliśmy samochód, bo mimo, że wyspa jest mała (zajmuje 708 km² powierzchni), jej rozciągłość terytorialna wynosi 42 km długości i 28 km szerokości, to jednak jest gdzie się przemieszczać. Drogi są idealne i naprawdę puste. Jeździ się fantastycznie. Wszędzie widoki zapierające dech - ogromne palmy, pola bananowców, skały, kolorowe krzewy lododendronów a to wszystko otoczone oceanem. Bajka Mijane czy odwiedzane mieścinki zawsze tak samo zachwycały nas swoim pięknem. Mnóstwo kolorowych, zadbanych domów i uliczek, praktycznie brak reklam (paskudzących widoki), czystość i dbałość o najdrobniejsze szczegóły, które tworzą harmonię w otoczeniu. Mieszkańcy tej wyspy są wyciszeni, dyskretni i bardzo przyjaźni. Jednym słowem wspaniałe miejsce dla ludzi, którzy szukają odpoczynku w pięknym, nieturystycznym miejscu.
A! Zapomniałabym o jeszcze jednej, ważnej rzeczy czyli o kuchni To jest prawdziwy raj dla wielbicieli ryb i owoców morza. Tutaj wchodząc do baru czy restauracji nie trzeba się obawiać czy dostaniemy świeży posiłek. Ryby trafiają na patelnię prosto z oceanu więc to istny kulinarny raj. Jeśli chodzi o ceny, to porównywalne do tych w Polsce. Za to smak...mmm...
Jako, że zrobiliśmy 750 km zdjęć nie brakuje. Większość starałam się krótko opisać żeby było wiadomo co przedstawiają. Zapraszam do oglądania
Wyjechaliśmy w połowie maja na 10 dni z nadzieją, że tym razem spędzimy urlop inaczej. Czemu inaczej? Po pierwsze, bo zdecydowaliśmy się na wynajęcie mieszkania a nie na hotel. Po drugie, bo miejsce, które wybraliśmy okazało się być prawdziwą oazą spokoju, praktycznie pozbawioną turystów. Oczywiście w okresie wakacyjno-urlopowym jest ich znacznie więcej, ale mimo wszystko jest to wyjątkowa wyspa, bo gwarantuje odmienność. Pierwsze co przyszło mi do głowy, kiedy siedziałam wieczorem na tarasie, to, że jest tak cicho, że aż dzwoni mi w uszach Patrząc w niebo zrozumiałam dlaczego La Palma otrzymała wyróżnienie Starlight. To jest ten zakątek na ziemi, gdzie czuje się jakby gwiazdy "spadały na głowę".
Wynajęliśmy samochód, bo mimo, że wyspa jest mała (zajmuje 708 km² powierzchni), jej rozciągłość terytorialna wynosi 42 km długości i 28 km szerokości, to jednak jest gdzie się przemieszczać. Drogi są idealne i naprawdę puste. Jeździ się fantastycznie. Wszędzie widoki zapierające dech - ogromne palmy, pola bananowców, skały, kolorowe krzewy lododendronów a to wszystko otoczone oceanem. Bajka Mijane czy odwiedzane mieścinki zawsze tak samo zachwycały nas swoim pięknem. Mnóstwo kolorowych, zadbanych domów i uliczek, praktycznie brak reklam (paskudzących widoki), czystość i dbałość o najdrobniejsze szczegóły, które tworzą harmonię w otoczeniu. Mieszkańcy tej wyspy są wyciszeni, dyskretni i bardzo przyjaźni. Jednym słowem wspaniałe miejsce dla ludzi, którzy szukają odpoczynku w pięknym, nieturystycznym miejscu.
A! Zapomniałabym o jeszcze jednej, ważnej rzeczy czyli o kuchni To jest prawdziwy raj dla wielbicieli ryb i owoców morza. Tutaj wchodząc do baru czy restauracji nie trzeba się obawiać czy dostaniemy świeży posiłek. Ryby trafiają na patelnię prosto z oceanu więc to istny kulinarny raj. Jeśli chodzi o ceny, to porównywalne do tych w Polsce. Za to smak...mmm...
Jako, że zrobiliśmy 750 km zdjęć nie brakuje. Większość starałam się krótko opisać żeby było wiadomo co przedstawiają. Zapraszam do oglądania