a więc... wszystkiego dałam o 1/2 mniej, bo miałam tylko 100g czekolady, cukru jednak pół szklanki. bałam się, że się przypali bo bardzo malutko go było w foremce, dlatego piekłam 15min. trochę przesadziłam z czekoladą, bo miała 78%, więc wyszło troszkę gorzkie(a może raczej, nie tak słodkie :> posypane cukrem pudrem i niebo w gębie). na przyszłość dam czekoladę 50-60% i może nawet trochę mnie cukru.
w każdym razie, cudowne:)! (i udało mi się nie zepsuć hehe)
a więc... wszystkiego dałam o 1/2 mniej, bo miałam tylko 100g czekolady, cukru jednak pół szklanki. bałam się, że się przypali bo bardzo malutko go było w foremce, dlatego piekłam 15min. trochę przesadziłam z czekoladą, bo miała 78%, więc wyszło troszkę gorzkie(a może raczej, nie tak słodkie :> posypane cukrem pudrem i niebo w gębie). na przyszłość dam czekoladę 50-60% i może nawet trochę mnie cukru.
w każdym razie, cudowne:)! (i udało mi się nie zepsuć hehe)