Komentarze otrzymane przez użytkownika ewela0116

To ciasto wychodzi takie pyszne, że pokusiłam się zrobić z niego bułeczki

Pizza jak mazurek - na czasie...

Nie Smosiu, nie wałkowany, a rozciągany!!! stąd też zamiast okrągłego kształtu, jest "kwadratowe koło"....

Wygląda na wałkowaną - cieniutki spód, równy jak stół.

Skusiłam się i ja, mimo, że mam już swoją ulubioną. Muszę przyznać, że ta jest równie pyszna. A oto dowód:

Agapornis ja piekłam pizze na najniższym poziomie.

Wyborna pizza :)

Dobre pytanie agapornis ale musisz sama znaleźć odpowiedź - najniższy lub środkowy, zależy od piekarnika. Im nowszy, bardziej bajerancki tym trudniej podpowiedzieć. A jak 'parowy to prawdziwa zagadka??

A na którym poziomie piekarnika najlepiej piec pizzę ?

Wg przepisu nie wolno, wiem. 2gą rozciągnę, obiecuję ;)
Wodę, tak można dodać, ale przy wyrabianiu ciasta (wtedy nie wyczułam, że jest twarde), a nie na końcu, przy formowaniu.
Skoro angielski SUPER kucharz wałkuje, to ja też ;D
Ja nie widzę różnicy między ciastem rozciąganym a wałkowanym.

To moja pierwsza pizza :)

Smosia, nie powinno się wałkować, bo nie wyjdzie taka jak w przepisie, tylko rozciągać na boki, a jeśli jest zbyt sztywne ciasto, to trzeba trochę dodać wody - pozdrawiam :)

Warto spróbować - cienka i chrupciata" pyszna pizza.
Ziół do ciasta wsypałam duuużo, może za dużo, 2ga będzie tylko z oregano, bez bazylii. Piekłam zgodnie z opisem, ale papier zastąpiłam mini matą silikonową (z wyprzedaży w kaufl...) i na niej też wałkowałam ciasto - jak J.O.bo było zbyt sztywne do rozciągania.
Nadia dzięki, będę często korzystać z tego przepisu.

OK, wierzę na słowo, uzupełnię składniki - drożdże świeże i do pieczenia. Kolejny przepis, może ten naj? Teraz piekę wg Bahati , na kamieniu, z dodatkiem krupczatki 500ki lub 450 (wolę tą 1szą).

Smosia Kochana, nie zastanawiaj się za dużo nad składnikami, tylko zrób, tak jak jest napisane, a zobaczysz wspaniały końcowy efekt. Cały czas robiłam spód od Wkn i tak jak piszesz, olej na końcu, ale teraz to się zmieniło i ta pizza króluje w moim domu :) Każdy, kto spróbował, nie może się nachwalić smaku, przynajmniej tak było w moim przypadku - Spróbuj i skomentuj, zobaczymy, bo opinie i smaki są rózne - Pozdrawiam :)