Amoniaczki leciutkie

Pamiętacie amoniaczki naszych Mam i Babć? 

Nie jest łatwo pracować z amoniakiem ze względu na jago zapach przed pieczeniem, ale nieporównywalna z niczym kruchość ciastek po upieczeniu jest tego warta...

Utrzeć masło z cukrem, dodawać po jednym jajku i porządnie ucierać, amoniak rozpuścić w ciepłym mleku i również dodać, na końcu wsypać mąkę. Wyrobić zwarte ciasto i odstawić do lodówki na pół godziny lub dłużej.

Rozwałkować kolejne porcje ciasta na grubość 3-5mm (!) i wycinać ciasteczka ozdobnymi foremkami. W wersji codziennej każde ciasteczko zamoczyć w roztrzepanym jajku, a następnie w cukrze z wanilią. W wersji eleganckiej - na moich zdjęciach ciasteczka wystapiły jako wypiek wielkanocny - upiec suche, a następnie ozdobić lukrem waniliowym. Ułożyć na papierze do pieczenia i piec do lekkiego zezłocenia w temperaturze 200 stopni. Zamknięte w puszce można długo przechowywać, nawet z korzyścią dla smaku.