Biedna i szybka zupa
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
- 3 średnie cebule
- 5 średnich ziemniaków
- 3 - 6 ząbków czosnku (zależnie od upodobań)
- czerstwa bułka
- margaryna zwykła do smażenia
- wegeta lub coś podobnego
- ewentualnie (nie koniecznie) 2 kostki rosołowe
Opis:
Cebulkę kroimy w drobna kostkę i podsmażamy na złoto na margarynie, po chwili dodając czosnek pokrojony drobno (albo wyciśnięty przez praskę), w tym samym czasie gotujemy wodę (ok.1/2 - 3/4 średniego garnka) z vegetą na oko ze 3 łyżki (+ ew. kostkami rosołowymi).
Czerstwą bułkę zalewamy gorącym wywarem z wody i vegety w osobym naczyniu, po krótkiej chwili (do lekkiego rozmoknięcia bułki) miksując na krem.
Do wywaru dodajemy podsmażoną cebulkę z czosnkiem, krem z bułki - chwilę mieszamy i dodajemy i pokrojone w kostkę ziemniaki.
Od czasu do czasu mieszamy.
Za jakieś 10 minut jest gotowe do jedzenia :)
Można dodać śmietanę ew. maggie, ale to bogatsza wersja.
Przepis wymyśliłam sama, mieszkając w akademiku (wtedy jeszcze miksera nie posiadałam, więc bułka sama musiała się rozpaść - czasem tworzyły sie kluchy ;) )
Bułki można dodać więcej, wtedy zupa będzie bardziej gęsta. Osobiście wszystkie składniki daję "na oko".
Przepis podaję w wersji ostatniej - najbardziej gładka i kremowa wyszła.
Palce lizać, na prawdę jest sycąca.
Moża podawać jeszcze wersję z jajkiem gotowanym na twardo.
Lub (co prawda jeszcze nie praktykowane ale myślę, że było by niezłe, aczkolwiek nie do końca "biedne") zmniejszyć ilość margaryny natomiast cebulę z czosnkiem podsmażyć wraz z pokrojonym w kostki boczkiem. A może białą kiełbsą?
Czerstwą bułkę zalewamy gorącym wywarem z wody i vegety w osobym naczyniu, po krótkiej chwili (do lekkiego rozmoknięcia bułki) miksując na krem.
Do wywaru dodajemy podsmażoną cebulkę z czosnkiem, krem z bułki - chwilę mieszamy i dodajemy i pokrojone w kostkę ziemniaki.
Za jakieś 10 minut jest gotowe do jedzenia :)
Można dodać śmietanę ew. maggie, ale to bogatsza wersja.
Przepis wymyśliłam sama, mieszkając w akademiku (wtedy jeszcze miksera nie posiadałam, więc bułka sama musiała się rozpaść - czasem tworzyły sie kluchy ;) )
Bułki można dodać więcej, wtedy zupa będzie bardziej gęsta. Osobiście wszystkie składniki daję "na oko".
Przepis podaję w wersji ostatniej - najbardziej gładka i kremowa wyszła.
Palce lizać, na prawdę jest sycąca.
Moża podawać jeszcze wersję z jajkiem gotowanym na twardo.
Lub (co prawda jeszcze nie praktykowane ale myślę, że było by niezłe, aczkolwiek nie do końca "biedne") zmniejszyć ilość margaryny natomiast cebulę z czosnkiem podsmażyć wraz z pokrojonym w kostki boczkiem. A może białą kiełbsą?