pierwszy krem porażka, ale pewnie dlatego,że za mało odsączyłam wiśnie druga bez wiśni miksowanych wyszła super, a w srodek oprucz wiśni na krem dałam jeszcze tężącą galaretkę takie rzucałam plamy ciasto po prostu super krem rewelacja jak zwykle ciasta siostry Anastazji po prostu super!!!
Masa zatężała, ale żeby górę wysmarować dorobiłam swojej, biszkopty upiekłam 2 i posmarowałam te części, które wyrosły, bo nie wyrósł równomiernie, ale efekt jest zadziwiający. Po zastygnięciu wszystkiego masa w połaczeniu z całą resztą smakuje bombowo. Człowiek uczy się całe życie. Ciasto zrobiło furorę !!!!!!!!!!!!
Ja wsypuje do miski cukier puder i wbijam na niego jajka, stawiam miskę na garnek z wrzącą wodą i szybko ubijam żeby się jajecznica nie zrobiła :) ( ostatnio poszłam na łatwiznę i ubijam mikserem ), ubijamy długo zeby masa byla dobrze gęsta tak jak to napisala AgaMaria. Jak już masa będzie gęsta to ściągamy miskę z garnka z wodą i nadal ubijamy zeby masa ostygła (ubiita masa jajeczna powinna mieć podobną temperaturę do utartej margaryny żeby sie nam nie zważyła masa ). Jak już bedzie zimna dodajemy do utartej margaryny.To by było na tyle pozdrawiam :)
Joannaantoni, myślę, że po prostu nie ubiłaś żółtek i jajek na parze z cukrem. Taka baza jest super do mas, choć dość pracochłonna. A tę masę ubija się do zgestnienia. Polecam
Jak możesz, to dopisz w którym momencie dodajemy cukier puder w masie i te jajka w masie mają być plynne, czy jakie. Chcę wiedzieć, gdzie popełniłam błąd, dlatego tak się rozpisałam. :)
Masy nie wyszło mi aż tyle, żeby troszkę zostawić, nie wiem dlaczego, biszkopt nie taki piękny jak Twój. Może coś nabroiłam, skoro poprzedniczce wyszło. Ratujemy jednak to ciacho. Okazało się, że niektórym smakuje. Czyli to rzecz gustu. Pozdrawiam:).
Szkoda, że ciasto nie wyszło. Moja rodzina byla tym ciastem zachwycona, ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Krem miom zdaniem jest poprostu rewelacyjny i na pewno wykorzystam go przy najblizszej okazji do przełożenia czekoladowego tortu. Ja osobiście jestem fanką ciast siostry Anastazji,są pracochłonne i kosztowne ale warto. Upiekłam ich już bardzo wiele i się nie zawiodłam. Mimo wszystko mam nadzieję, że to ciasto znajdzie grono awoich fanów :)
Skusiłam się, bo spodziewałam się bombowego ciasta, a wyszła bombowa klapa. Mam już "parę upieczonych ciast" za sobą a to zwyczajnie nie wyszło. Biszkopt taki sobie, masa dziwaczna. Nie wrócę już do tego przepisu. Były 2 próby i są na nie. Ciasto Siostry Anastazji w moim przekonaniu niewarte jest czasu i produktów...:(
Ciasto bardzo dobre ja nie mialam wisni w syropie i uzylam tylko z kompotu.Masy jest rzeczywiscie bardzo duzo ale moi domownicy lubia ciasta z kremami wiec to byla uczta do podniebienia.Przepis godny polecenia.Dziekuje i na pewno nie raz jeszcze skorzystam
ewelina4244 (2011-07-26 22:49)
prosze podac inny przepis z tego kalendarza.
mariolaosa5 (2011-02-23 09:56)
pierwszy krem porażka, ale pewnie dlatego,że za mało odsączyłam wiśnie druga bez wiśni miksowanych wyszła super, a w srodek oprucz wiśni na krem dałam jeszcze tężącą galaretkę takie rzucałam plamy ciasto po prostu super krem rewelacja jak zwykle ciasta siostry Anastazji po prostu super!!!
joannaantoni (2011-02-14 16:12)
Masa zatężała, ale żeby górę wysmarować dorobiłam swojej, biszkopty upiekłam 2 i posmarowałam te części, które wyrosły, bo nie wyrósł równomiernie, ale efekt jest zadziwiający. Po zastygnięciu wszystkiego masa w połaczeniu z całą resztą smakuje bombowo. Człowiek uczy się całe życie. Ciasto zrobiło furorę !!!!!!!!!!!!
joannaantoni (2011-02-14 06:51)
Dziękuję za odpowiedzi i podpowiedzi. Teraz chyba podejmę się upieczenia go poraz kolejny, bo spokoju mi nie daje. Pozdrawiam :)
agiś2 (2011-02-13 21:16)
Ja wsypuje do miski cukier puder i wbijam na niego jajka, stawiam miskę na garnek z wrzącą wodą i szybko ubijam żeby się jajecznica nie zrobiła :) ( ostatnio poszłam na łatwiznę i ubijam mikserem ), ubijamy długo zeby masa byla dobrze gęsta tak jak to napisala AgaMaria. Jak już masa będzie gęsta to ściągamy miskę z garnka z wodą i nadal ubijamy zeby masa ostygła (ubiita masa jajeczna powinna mieć podobną temperaturę do utartej margaryny żeby sie nam nie zważyła masa ). Jak już bedzie zimna dodajemy do utartej margaryny.To by było na tyle pozdrawiam :)
AgaMaria (2011-02-13 20:27)
Joannaantoni, myślę, że po prostu nie ubiłaś żółtek i jajek na parze z cukrem. Taka baza jest super do mas, choć dość pracochłonna. A tę masę ubija się do zgestnienia.
Polecam
joannaantoni (2011-02-13 20:18)
Jak możesz, to dopisz w którym momencie dodajemy cukier puder w masie i te jajka w masie mają być plynne, czy jakie. Chcę wiedzieć, gdzie popełniłam błąd, dlatego tak się rozpisałam. :)
joannaantoni (2011-02-13 20:15)
Masy nie wyszło mi aż tyle, żeby troszkę zostawić, nie wiem dlaczego, biszkopt nie taki piękny jak Twój. Może coś nabroiłam, skoro poprzedniczce wyszło. Ratujemy jednak to ciacho. Okazało się, że niektórym smakuje. Czyli to rzecz gustu. Pozdrawiam:).
agiś2 (2011-02-13 19:21)
Szkoda, że ciasto nie wyszło. Moja rodzina byla tym ciastem zachwycona, ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Krem miom zdaniem jest poprostu rewelacyjny i na pewno wykorzystam go przy najblizszej okazji do przełożenia czekoladowego tortu. Ja osobiście jestem fanką ciast siostry Anastazji,są pracochłonne i kosztowne ale warto. Upiekłam ich już bardzo wiele i się nie zawiodłam. Mimo wszystko mam nadzieję, że to ciasto znajdzie grono awoich fanów :)
joannaantoni (2011-02-13 14:52)
Skusiłam się, bo spodziewałam się bombowego ciasta, a wyszła bombowa klapa. Mam już "parę upieczonych ciast" za sobą a to zwyczajnie nie wyszło. Biszkopt taki sobie, masa dziwaczna. Nie wrócę już do tego przepisu. Były 2 próby i są na nie. Ciasto Siostry Anastazji w moim przekonaniu niewarte jest czasu i produktów...:(
Ejwa (2011-02-06 21:45)
Ciasto bardzo dobre ja nie mialam wisni w syropie i uzylam tylko z kompotu.Masy jest rzeczywiscie bardzo duzo ale moi domownicy lubia ciasta z kremami wiec to byla uczta do podniebienia.Przepis godny polecenia.Dziekuje i na pewno nie raz jeszcze skorzystam