Biszkopt odpowiedzi na prawie wszystkie pytania

Ubić pianę z białek, dodać cukier (można nieco zmniejszyć jego ilość) i dobrze rozmiksować. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółta, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej przedtem piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec ok 30 - 40 min w temp. ok 170-180 stopni (przy zastosowaniu funkcji termoobiegu w nieco niższej temperaturze).

To nie jest mój przepis!!! Pochodzi z następującego linku: http://wielkiezarcie.com/przepis356.html
i należy do użytkownika "GRZEGORZ"
Od dawna poszukiwałem odpowiedniego przepisu, jednak nigdy biszkopt mi nie wychodził. Dzisiaj determinacja osiągnęła szczyt, zaparłem się. Biszkopt zawsze mi się przypalał po bokach i od spodu, albo mi opadał. Dzisiaj, pod nieobecność żony, wziąłem się do roboty ( zabiła by mnie, jak by wiedziała ile jajek i cukru zmarnowałem ;) ) Dopiero szósty(!!!) biszkopt wyszedł mi tak jak powinien. Myślę że to nie tyle kwestia przepisu, tylko parametrów. Więc podam jakich parametrów użyłem., bo nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedzi na moje pytania:
- Tortownica powlekana, posmarowana tylko olejem roślinnym
- temperatura 180'
- Włączona tylko górna grzałka (piekarnik elektryczny)
- Najniższy poziom piekarnika
- Mąka tortowa
- Czas 40minut (podejrzewam że można skrócić do 25, jeśli wstawi się na drugi poziom)
- Koniecznie sprawdzać środek biszkoptu wykałaczką, czy nie jest wilgotny.
- Po upieczeniu biszkoptu lekko uchylić drzwiczki piekarnika na 10 minut.
Biszkopt jest doskonały, ani na chwilę nie wyrósł za bardzo (góra), ani też nie opadł.
Proszę o komentarze.
Pozdrawiam