Bardzo dziękuję Tak, taki domowy budyń to duże pole do popisu. Jedyna trudność to chyba taka, że odpowiednio dobrać proporcje płynu i mąki, która zagęszcza. Ja czasem, na wszelki wypadek, nie dodaję całego mleka na raz, tylko zostawiam z 1/3 szklanki, które na koniec wlewam, gdy widzę, że budyń wyszedł gęsty. Ewentualnie jeśli wyjdzie za rzadki można się ratować szybko roztrzepując w słoiku kilka łyżek mleka z łyżką mąki i dodatkowo zagęścić całość.
Gdy nadejdzie sezon na świeże owoce, muszę zrobić wersję wiśniową albo truskawkową bazującą na mleku wymieszanym z sokiem owocowym. Ułożony w pucharkach na kakaowej kaszy mannie może być całkiem smaczny... Rozmarzyłam się
Wkn (2016-03-31 12:12)
Bardzo dziękuję Tak, taki domowy budyń to duże pole do popisu. Jedyna trudność to chyba taka, że odpowiednio dobrać proporcje płynu i mąki, która zagęszcza. Ja czasem, na wszelki wypadek, nie dodaję całego mleka na raz, tylko zostawiam z 1/3 szklanki, które na koniec wlewam, gdy widzę, że budyń wyszedł gęsty. Ewentualnie jeśli wyjdzie za rzadki można się ratować szybko roztrzepując w słoiku kilka łyżek mleka z łyżką mąki i dodatkowo zagęścić całość.
Gdy nadejdzie sezon na świeże owoce, muszę zrobić wersję wiśniową albo truskawkową bazującą na mleku wymieszanym z sokiem owocowym. Ułożony w pucharkach na kakaowej kaszy mannie może być całkiem smaczny... Rozmarzyłam się
Lea2 (2016-03-31 12:00)
Wygląda wyśmienicie i pewnie jest pyszniasty :) Bardzo lubię taki domowy budyń, a zwłaszcza z sokiem malinowym. Z pewnością taki zrobię. :)