Piernik ten funkcjonuje u mnie już dobrych parę lat. Jest b. dobry i małopracochlonny. Do ciasta nie dodaje tłuszczu i mleka, jest ono i tak dość rzadkie i trudne do rozwałkowania. Na wierzch robię niezbyt regularną kratkę, która po upieczeniu fajnie się zlewa tworząc na powierzchni nierówności. Piernika nie kroję w kostkę tylko po wystudzeniu smaruję czekoladą, szczelnie zawijam i odstawiam w chłodne miejsce. Jest dobry jeszcze długo poświętach
dzinks (2007-12-19 11:52)